Znicz Pruszków - RUCH Chorzów 29.03.2019 19:00

[RNK95]

Te wszystkie śpiewki tutaj słyszałem już w tamtym sezonie w 1 lidze. Śpiewki o wspieraniu do końca, o tym że zaraz już wszystko zaskoczy i się utrzymamy, a w kolejnym sezonie walczymy o awans. Ten zarząd robi z Wami to samo co Kotala z wszystkimi kibicami Ruchu od X lat w sprawie stadionu. Mami was do ostatniej chwili, tak długo jak tylko będzie nadzieja, a potem spadek, małe przetasowania w zarządzie na kolejny sezon, kogoś z rady nadzorczej się wciepnie na prezesa, kogoś z prezesa do rady i tak to się kula jak w Rosji na stanowisku premiera i prezydenta, a mordy dalej te same

Tylko totalny bojkot, odcięcie się, upadek i zaczęcie od zera jest w stanie spowodować, że kiedyś Ruch jeszcze gdzieś wyżej zagra. Przestałem wierzyć, że to wszystko co się dzieje to zwyczajny przypadek, komuś po prostu zależy żeby ten klub po cichu leciał w dół. Podejrzewam, że to jeszcze kwestie związane ze Smagorem. Ta cała niebieska rodzina jest jak pasożyt na ciele denata, wyżera resztki, aż nie zostanie sam szkielet, który sam zgnije. Rzygam już patrząc na twarze Chrapka, Patermana, Śrutwy czy Jajszczoka. Postawa i zewnętrzna prezencja tego ostatniego jest dla mnie obecnym odzwierciedleniem Ruchu, kręgu cwanych, butnych starszych panów, którym nie wiadomo o co chodzi.

Jakieś 10, może 8-9 kolejek temu pisałem, że jeszcze trochę i Rysiek będzie podobnie jak w 1 lidze wyliczać warianty do utrzymania na 3 kolejki przed końcem. Okres przygotowawczy trochę mnie omamił, ale już się obudziłem. Schemat ten sam, teraz gadki że walczymy, potem będzie, że są jeszcze szanse i trzeba wierzyć, a potem będzie że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale taki jest sport i heja. 3/4 składu odejdzie, grę zaczynamy od nowa.

Serio nie macie dość już tej mizerii ? Przecież ja jako kibic Ruchu nie pamiętam weekendu, kiedy mógłbym być w dobrym humorze, bo Ruch coś ugrał. Ostatni taki weekend mój to były chyba derby z gieksą. Depresji idzie dostać patrząc na to wszystko. Nawet spojrzenie się człowiekowi zmienia, już się nie myśli, czy się wygra, ile wygra - tylko czy się nie przegra lub nie przegra zbyt wysoko.

Wspieranie tej drużynie nic nie da, oni z kibicami czy bez są bezjajeczni, żadne rozmowy wychowawcze nic nie dadzą, zresztą po meczach na prostej rozmawiali, że będzie zaangażowanie, a wygląda to jak wygląda. Oszukujemy samych siebie. Ja jestem już w 90% z spadkiem pogodzony, patrząc na grę, na rotacje tym składem i rzucanie każdym po każdej pozycji wiem, że to się nie może udać. Pytanie tylko czy po kolejnym spadku to wszystko pi***olnie, czy dalej będą opowiadać bajki, że od następnego sezonu zaczynamy marsz na Ekstraklasę ?

[Roch1920]

Szambo wylało już dawno ale nikt z tym nic nie robi.
Ta drużyna to zbiór ludzi bez ambicji i i tych słów nie cofnę nawet po serii zwycięstw do końca sezonu. Należy dodać, że jakości i umiejętności gry również nie posiadają.
Po wczorajszym meczu coś we mnie pękło. Nie ma mojej zgody na taki stan rzeczy. Czas najwyższy zbojkotować całe towarzystwo, dlatego do czasu gruntownych zmian na meczu się już nie pojawię.
Nie trafiają do mnie już hasła:
"trzeba pokazywać wsparcie nawet jak nie idzie" - pokazywałem te wsparcie od 3 lat i nic się nie zmieniło;
"chodzisz na Ruch nie dla tych parodystów" - owszem dla Ruchu jestem wstanie wiele, a tym bardziej nie będę się godził na oglądanie ludzi z łapanki w ukochanych barwach;
"Ruch to My, a nie wy" - skoro ten Ruch ma mnie reprezentować to żądam działań, a nie poklepywania po plecach i mówienia, że mamy rękę na pulsie.

Winę, za ten stan rzeczy, ponosi każdy, kto mieni się kibicem Ruchu bo indywidualnie nikt nic nie zrobił a tym bardziej jako grupy kibicowskie nie wywieraliśmy widocznie wpływu. Tutaj każdy może, a raczej musi jasno powiedzieć, że zjebałem.

Wszystkie grupy kibicowskie działające na Ruchu odpowiadają za celowe lub nie, przyzwalanie na obecny stan rzeczy. Odkąd czytam to wciąż trzymacie rękę na pulsie, tylko że pacjent umiera na naszych oczach podobnie jak ostatnio pacjent na SORze w Sosnowcu.

Z perspektywy czasu widzę jak zmieniał się wpływ trybun na klub. Kiedyś co mecz żądaliśmy dymisji Sobstyl, teraz akurat wiem, tylko że to było błędem. Później gdy wiadome było co smagor zrobił z naszym klubem nikt nic nie robił, chyba że bicie swoich. Teraz spotkania przedstawicieli kibiców z zarządem klubu lub miastem, które raz że są utajnione bo KMWTW, a dwa nikt się waszym zdaniem nie liczy. Bo jak inaczej nazwać to, że wciąż pikujemy w dół a możliwości awaryjnego lądowania (czyli stadionu) wciąż nie widać.

Ja sam jestem winien takiego stanu rzeczy, bo nie mam pojęcia jak Ruchowi mogę pomóc.

[niebieski73]

Nie mam na mysli udawania, ze nic sie nie dzieje. Ale moze zamiast pdw pokazac obok dopingu dla druzyny takze niezadowolenie z zarzadu? Ciekawe czy ci co tak najglisniej chca bojkotowac w ogole na mecze łaźa?

A ty myślisz, że jak dwa razy zaśpiewosz coś na zarząd, to ich to wzruszy? Trzeci sezon z rzędu grozi nom spadek, nie zauważyłeś, że takie formy protestu nie robią żodnego wrażenia na tych pseudo działaczach i piłkarzach
Tu trza działać radykalnie, póki jeszcze nie jest za późno ( albo i już jest ), więc to co napisoł WolnyLogin żeby wyjść ze stadionu np. po 19 min uważom za świetny pomysł.
Chcesz po sezonie blokować kupowanie karnetów jak my zaś spadnymy to te blokowanie bydzie nom tak przydatne jak nieboszczykowi gromnica
Zaspokoja twoja ciekawość, łaża na Ruch od 1987r., jak co mogymy sie ugodać przed meczem na jako setka

[viperR]

to jak to jest że chłopy z Rozwoju sa bardziej waleczni ? oni są z kosmosu czy innej gliny ulepieni? chyba to Ruch i jego piłkarze są z kosmosu
już Smagora zostawcie bo nie Smagor biega od dwóch sezonów po boisku, synki na orlikach mają więcej jaj i zaangażowania

[19Ruch20R]

Nie mam na mysli udawania, ze nic sie nie dzieje. Ale moze zamiast pdw pokazac obok dopingu dla druzyny takze niezadowolenie z zarzadu? Ciekawe czy ci co tak najglisniej chca bojkotowac w ogole na mecze łaźa?

A ty myślisz, że jak dwa razy zaśpiewosz coś na zarząd, to ich to wzruszy? Trzeci sezon z rzędu grozi nom spadek, nie zauważyłeś, że takie formy protestu nie robią żodnego wrażenia na tych pseudo działaczach i piłkarzach
Tu trza działać radykalnie, póki jeszcze nie jest za późno ( albo i już jest ), więc to co napisoł WolnyLogin żeby wyjść ze stadionu np. po 19 min uważom za świetny pomysł.
Chcesz po sezonie blokować kupowanie karnetów jak my zaś spadnymy to te blokowanie bydzie nom tak przydatne jak nieboszczykowi gromnica
Zaspokoja twoja ciekawość, łaża na Ruch od 1987r., jak co mogymy sie ugodać przed meczem na jako setka

A jo jeszcze zaproponuja żeby wychodzenie z trybun zapoczątkowała DZIESIONA bo na innych raczej nie można liczyć

[Ozor]

a myślisz ze jak zapłacisz za bilet to ktoś z zarządu się przejmie że kibice opuścili trybuny? toż to jest ta sama skuteczność jak okrzyki.
Jeśli coś ma do nich trafić to tylko i wyłącznie jeśli dostaną po kieszeni i nie chodzi o akcje na +

[HKSADIK]

Takich szpilow, jak ten ostatni w Eksie z Leczna, to powinno byc w uj wiecej w ostatnim czasie-najlepszy sposob na pokazanie niezadowolenia, przeciez z tymi ujami z zarzadu nie ma co gadac To moje skromne zdanie, ze spadkiem juz czlowiek sie powoli godzi...

[marek79]

Te wszystkie śpiewki tutaj słyszałem już w tamtym sezonie w 1 lidze. Śpiewki o wspieraniu do końca, o tym że zaraz już wszystko zaskoczy i się utrzymamy, a w kolejnym sezonie walczymy o awans. Ten zarząd robi z Wami to samo co Kotala z wszystkimi kibicami Ruchu od X lat w sprawie stadionu. Mami was do ostatniej chwili, tak długo jak tylko będzie nadzieja, a potem spadek, małe przetasowania w zarządzie na kolejny sezon, kogoś z rady nadzorczej się wciepnie na prezesa, kogoś z prezesa do rady i tak to się kula jak w Rosji na stanowisku premiera i prezydenta, a mordy dalej te same

Tylko totalny bojkot, odcięcie się, upadek i zaczęcie od zera jest w stanie spowodować, że kiedyś Ruch jeszcze gdzieś wyżej zagra. Przestałem wierzyć, że to wszystko co się dzieje to zwyczajny przypadek, komuś po prostu zależy żeby ten klub po cichu leciał w dół. Podejrzewam, że to jeszcze kwestie związane ze Smagorem. Ta cała niebieska rodzina jest jak pasożyt na ciele denata, wyżera resztki, aż nie zostanie sam szkielet, który sam zgnije. Rzygam już patrząc na twarze Chrapka, Patermana, Śrutwy czy Jajszczoka. Postawa i zewnętrzna prezencja tego ostatniego jest dla mnie obecnym odzwierciedleniem Ruchu, kręgu cwanych, butnych starszych panów, którym nie wiadomo o co chodzi.

Jakieś 10, może 8-9 kolejek temu pisałem, że jeszcze trochę i Rysiek będzie podobnie jak w 1 lidze wyliczać warianty do utrzymania na 3 kolejki przed końcem. Okres przygotowawczy trochę mnie omamił, ale już się obudziłem. Schemat ten sam, teraz gadki że walczymy, potem będzie, że są jeszcze szanse i trzeba wierzyć, a potem będzie że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale taki jest sport i heja. 3/4 składu odejdzie, grę zaczynamy od nowa.

Serio nie macie dość już tej mizerii ? Przecież ja jako kibic Ruchu nie pamiętam weekendu, kiedy mógłbym być w dobrym humorze, bo Ruch coś ugrał. Ostatni taki weekend mój to były chyba derby z gieksą. Depresji idzie dostać patrząc na to wszystko. Nawet spojrzenie się człowiekowi zmienia, już się nie myśli, czy się wygra, ile wygra - tylko czy się nie przegra lub nie przegra zbyt wysoko.

Wspieranie tej drużynie nic nie da, oni z kibicami czy bez są bezjajeczni, żadne rozmowy wychowawcze nic nie dadzą, zresztą po meczach na prostej rozmawiali, że będzie zaangażowanie, a wygląda to jak wygląda. Oszukujemy samych siebie. Ja jestem już w 90% z spadkiem pogodzony, patrząc na grę, na rotacje tym składem i rzucanie każdym po każdej pozycji wiem, że to się nie może udać. Pytanie tylko czy po kolejnym spadku to wszystko pi***olnie, czy dalej będą opowiadać bajki, że od następnego sezonu zaczynamy marsz na Ekstraklasę ?

Z Wami ?

Z Tobą nie?

[niebieski73]

a myślisz ze jak zapłacisz za bilet to ktoś z zarządu się przejmie że kibice opuścili trybuny? toż to jest ta sama skuteczność jak okrzyki.
Jeśli coś ma do nich trafić to tylko i wyłącznie jeśli dostaną po kieszeni i nie chodzi o akcje na +

Wg mie dużo większy wydźwięk medialny.
Jeśli odliczysz tych co mają karnety, jeśli odliczysz dzieci, bo trudno je mieszać w te sprawy, jeśli odliczysz tych co w razie bojkotu i tak przyjdą na mecz to równie dobrze może sie okazać, że przy tych cenach biletów tako strata finansowo może na naszych działaczach wywołać co najwyżej lekki niesmak
Trudno powiedzieć co w naszej sytuacji bydzie najlepszym rozwiązaniem, każdy mo jakis swój pomysł, ale najgorsze jest jak nic nie zrobiymy

[ryszardczaban]

Jakieś 10, może 8-9 kolejek temu pisałem, że jeszcze trochę i Rysiek będzie podobnie jak w 1 lidze wyliczać warianty do utrzymania na 3 kolejki przed końcem. Okres przygotowawczy trochę mnie omamił, ale już się obudziłem. Schemat ten sam, teraz gadki że walczymy, potem będzie, że są jeszcze szanse i trzeba wierzyć, a potem będzie że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale taki jest sport i heja. 3/4 składu odejdzie, grę zaczynamy od nowa.
Nie,nie będę w tym sezonie wyliczać możliwych wariantów,bo to nie ma najmniejszego sensu widząc to wszystko co się dzieje z zespołem Ruchu jak i samym klubem.
Bo jakim trzeba być cudotwórcą,by doprowadzić klub w ciągu niecałych 5-ciu lat do takiego stanu w jakim jest obecnie?
I trudno się nie zgodzić ze stwierdzeniem zawartym w jednych z postów,że winę za obecny stan klubu ponosimy też my jego kibice-dodam,ze na ten fakt zwracałem uwagę niejednokrotnie,proponując pewne rozwiązanie,ale wyśmiano mnie ironizując.
A wiadomym jest,że klub jest biednym,bez wsparcia z zewnątrz.
Do pewnego czasu to miało rację bytu,ale kiedy hajsu brakło to to wszystko runęło niczym domek z kart.
Żal mi kibicowi ,,niebieskich"patrzeć na to co dzieje się z Ruchem.
Kto kumaty i swego czasu zapoznał się z tematem zachęcam do działania.
Kontakt ze mną na forum lub na Facebooku.
Nie dajmy Ruchowi umierać!!!

[Ozor]

podobno mamy 6mln budżet więc jesteśmy potentatem finansowym tej ligi

[ryszardczaban]

podobno mamy 6mln budżet więc jesteśmy potentatem finansowym tej ligi

Różnica tylko,ze te pieniądze na ogół są obiecywane czyli opóźnienia w wypłatach.

[gerhat]

Tak ale polowe pochłania spłata długów więc teen budżet o niczym nie świadczy. Efektywnie many mniej niż wioski które nas leją

[wiesiek1]

Bzdura.Wedlug podpisanego porozumienia mamy 6 mln zł budzet.8 mln zł minus 2 mln zł rocznie na spłatę rat układu.

[gerhat]

Nie zapomnij że my pożyczamy pieniądze na raty bo miasto przelewa z opóźnieniem. Niedawno BIK mówił ze spłata długu z obsługa (odsetkami) kosztuje 2,5 mln