Działania marketingowe

[kobrrra]

Jak sie cioro po zolu to co sie dziwisz. Jo mom obie treski i obie oblekom dosc czesto. Nic sie z nimi nie dzieje. To samo bylo w poprzednim sezonie.

Dziwię się, bo mam porównanie. Obie koszulki tylko do grania w piłkę na trawie (fakt, że czasem się wywali, rzuci itp.), a różnica ogromna.

Drugo sprawa. Co mo Ruch i marketing do jakosci tresek z adidasa ?

Poza tym, że zamawia je u producenta, akceptuje ich parametry, wycenia na 60-70 zł i sprzedaje je w swoim sklepie to w sumie niewiele...

[Radvan138]

Jak sie cioro po zolu to co sie dziwisz. Jo mom obie treski i obie oblekom dosc czesto. Nic sie z nimi nie dzieje. To samo bylo w poprzednim sezonie.
Drugo sprawa. Co mo Ruch i marketing do jakosci tresek z adidasa ?

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

Ty chyba żartujesz ? Że nic nie ma ? Ma i to bardzo dużo. Poprostu jest jakość materiałów do wyprodukowania (resztę możesz se dopisać)

A co mo do tego ? Ruch te treski szyje czy daje materialy ? Jo jakos nie widza zeby jakosc byla do zici

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[Kibic1983]

Jak chcesz mieć jakość to trzeba zapłacić

[kobrrra]

Moim zdaniem 70 zł za koszulkę, która po miesiącu normalnego używania wygląda jak wygląda, to jednak za dużo. Nie mam zamiaru nikogo przekonywać, napisałem o konkretnym przypadku i tyle.
W UK za koszulkę Arsenalu trzeba było zapłacić około 60-70 funtów (przyrównując te ceny do zarobków tu i tam w to podobna kwota). Ale było to tuż przed rozpoczęciem nowego sezonu i w tej cenie było jeszcze nazwisko i numer (od ręki, na miejscu).
Wiem, że nie można tego tak porównywać, ale pokazuje to, na jakim poziomie są ceny w Polsce. Bo za koszulkę angielskiego klubu trzeba dać równowartość tych 70 funtów.

[jajo]

100zł za meczówka, to bardzo przystępna cena. Jedyne co, to rzeczywiscie loga sponsorow (to ich korzysc) powinny byc gratis.

ps. mom solidny brzuch i grom w tej meczowce dosc czesto i jeszcze szwy nie poszly

[pedro-sbl]

£70 nawet z fajnym pakietem z napisali w uk to niystety ciagle dosc sporo za to mozna dosc sporo innych ubran kupic. Wnioskuja ze cyny trykotek w klubach z natury wysokie.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[Radvan138]

Jak chcesz mieć jakość to trzeba zapłacić

Ale przeciez jakosc jest dobro

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[kobrrra]

£70 nawet z fajnym pakietem z napisali w uk to niystety ciagle dosc sporo za to mozna dosc sporo innych ubran kupic. Wnioskuja ze cyny trykotek w klubach z natury wysokie.

Jasne, że to dużo, ale ludzie i tak kupują. Z drugiej strony jak komuś nie zależy na najnowszym modelu (czemu co sezon, to nowy wzór koszulek? ) to bardzo tanio można znaleźć koszulki z poprzednich lat w "charity shopach". Dla dzieci oczywiście łatwiej, bo rosną.
Za logo Fly Emirates nie musiałem płacić, było.

[tomicher]

Za logo Fly Emirates nie musiałem płacić, było.

Reasumując - kibicuj Arsenalowi.

Wyciągasz jakieś kosmiczne argumenty o jakości koszulek z Adidasa, do których ogromna większość zarzutów nie ma.
Porównujesz realia najbardziej komercyjnej ligi na tej planecie do klubu środka stawki w lidze podwórkowej.
Litości chłopie.

[kobrrra]

Za logo Fly Emirates nie musiałem płacić, było.

Reasumując - kibicuj Arsenalowi.

Wyciągasz jakieś kosmiczne argumenty o jakości koszulek z Adidasa, do których ogromna większość zarzutów nie ma.
Porównujesz realia najbardziej komercyjnej ligi na tej planecie do klubu środka stawki w lidze podwórkowej.
Litości chłopie.

Z logiem sponsora chodziło mi o to, że firma sama zadbała o swoją reklamę.
Nie porównuję realiów całej ligi, nie piszę o ofercie klubowych sklepów, choć takie porównania już tutaj widziałem, nawet pokazujące przykłady z polskiej ligi.
Piszę o konkretnym przypadku, porównuję dwie koszulki, więc jakie kosmiczne argumenty? Adidas to firma z górnej półki, podobnie jak Puma, dlatego zaskoczyło mnie że koszulki używane przez syna w ten sam sposób mogą tak różnie wyglądać. Powtórzę - nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać, jakość pozostawia wiele do życzenia i tyle. Dla dobra wątku mogę uznać, że trafiłem na felerny egzemplarz.

A uwaga o kibicowaniu Arsenalowi niepotrzebna. Jesteś z Mikołowa tak? W moim mieście proporcje są odwrotne, a podejrzewam, że nawet gorsze.

[jajo]

https://youtu.be/QTiWG4KKtuI
bardzo ciekawe dane podał Leśnodorski tutaj. Jestem wrecz w szoku.

Na Legii w tym sezonie bylo ok. 600 000 widzów, na co zebrało się aż 300 000 różnych osób.
Ponad połowa z tych 300 000 widzow to ludzie, ktorzy byli na 1-2 meczach.
6000 ludzi chodzi regualrnie (ok 90% frekwencja)
Tylko 300 osób było na wszystkich meczach.


To pokazuje, ze frekwencji nie buduje sie na fantykach (a moze sa oni tylko podstawa), a ludziach ktoryz przyjda raz na jakis czas zobaczyc mecz.

Tylko tutaj trzeba zbudowac taka marke, zeby ludzie chodzi na Ruch, a nie Legię, Lecha czy Górnika.

[Scypion]

I dlatego podstawą tej marki będzie Foszmańczyk i innie tacy herosi boisk.

[Bartorus]

No Leśny o 600k pi***oli srogo. Według frekwencji łącznie było 420k

[Bartorus]

A no debil ze mnie. Nie wliczyłem Pucharu i Ligi Europy

[Biszkopt]

Za logo Fly Emirates nie musiałem płacić, było.

Reasumując - kibicuj Arsenalowi.

Wyciągasz jakieś kosmiczne argumenty o jakości koszulek z Adidasa, do których ogromna większość zarzutów nie ma.
Porównujesz realia najbardziej komercyjnej ligi na tej planecie do klubu środka stawki w lidze podwórkowej.
Litości chłopie.

Z logiem sponsora chodziło mi o to, że firma sama zadbała o swoją reklamę.
Nie porównuję realiów całej ligi, nie piszę o ofercie klubowych sklepów, choć takie porównania już tutaj widziałem, nawet pokazujące przykłady z polskiej ligi.
Piszę o konkretnym przypadku, porównuję dwie koszulki, więc jakie kosmiczne argumenty? Adidas to firma z górnej półki, podobnie jak Puma, dlatego zaskoczyło mnie że koszulki używane przez syna w ten sam sposób mogą tak różnie wyglądać. Powtórzę - nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać, jakość pozostawia wiele do życzenia i tyle. Dla dobra wątku mogę uznać, że trafiłem na felerny egzemplarz.

A uwaga o kibicowaniu Arsenalowi niepotrzebna. Jesteś z Mikołowa tak? W moim mieście proporcje są odwrotne, a podejrzewam, że nawet gorsze.

Potwierdzam, zakupiłem sobie tę żółtą treskę z wyszywanym herbem i nawet chińska podróbka koszulki Realu Madryt trzyma się lepiej, nie mówiąc już o koszulce Atletico Madryt z tamtego sezonu, którą wychaczyłem na ebayu za cenę koszulki Ruchu, jakość niebo a ziemia.

Co do oferty klubowej tutaj niestety jest tak, że w Polsce nie jest tak kolorowo ale to idzie zobaczyć po cenach biletów i reakcjach na ich zmianę. Niestety ale w Polsce nie da rady budować potęgi na kibicach jak w innych krajach gdzie kultura kibicowska jest całkowicie inna, gdzie w niedziela się idzie do kościoła i na mecz, a u nas to już chyba nawet do kościoła się nie chodzi.

Uprzedzam pytanie po co mi koszulka Realu - nie, nie jestem kibicem, mam bo lubię mieć.