Sezon 2011/2012

[Ozor]

Właśnie zaczyna sie finał DFB-Pokal i jakoś tam idzie połączyć fanatyzm z kulturą a nie z dziczą i patologią menelską taka jak u nas.

widzisz róznicę między Polską a Niemcami ? polonezem a Mercedesem? prosze cie skąd te porównania?

[m-p]

My i Legia dostali na finał po 3 tyś. biletów. Kibice niemieckich drużyn grających w finale po 20tyś. I ta różnica to jest dystans jaki dzieli polską piłkę od niemieckiej.

[HBSiwy]

My i Legia dostali na finał po 3 tyś. biletów. Kibice niemieckich drużyn grających w finale po 20tyś. I ta różnica to jest dystans jaki dzieli polską piłkę od niemieckiej.

Roznica jest taka ze tam sie dalo zrobic final po lidze i w sobote.
Jestem pewny ze jezeli w Polsce final bylby po lidze i w sobote to puchar nalezal by do Ruchu !
Dwa rozne oblicza finalu pucharu

[marek79]

a na trybunach Prezydent i Kanclerz a u nos?

[Pavlique]

Grzesio Lato i mandaryna

[Ozor]

nie ma szans na taką frekwencję jak w Niemczech ,długo długo a ja myslę że nawet wcale. Liczbami kibiców do tego akurat kraju to sie nie zbliżymy krupniok ,piwo nic tu nie pomoże istotna jest zasobnosc portfela obywatela i co już mniej istotne ale nie bez znaczenia liczba mieszkanców która przekłada sie na procent ludzi zainteresowanych piłką.

[czoRny]

no a najlepsze z tego co godali to ponak 400.000 ( tak tak czterysta tysiecy)!!! kibicow BVB chcialo byc na tym finale

[adamo_R]

no a najlepsze z tego co godali to ponak 400.000 ( tak tak czterysta tysiecy)!!! kibicow BVB chcialo byc na tym finale

ja, ja, milion nastympny że coś tam godali przeca tych lebrów tyla niy ma.

[Yego]

nie ma szans na taką frekwencję jak w Niemczech ,długo długo a ja myslę że nawet wcale. Liczbami kibiców do tego akurat kraju to sie nie zbliżymy krupniok ,piwo nic tu nie pomoże istotna jest zasobnosc portfela obywatela i co już mniej istotne ale nie bez znaczenia liczba mieszkanców która przekłada sie na procent ludzi zainteresowanych piłką.

1. Zasobność portfela
2. Ilość mieszkańców
3. Szczelne szamba

kolejność losowa

To tez ale pamietajcie o tym ze w Niemczech ceny biletów sa wysokie. Mecz ligowy w Allianz-Arenie w München to okolo 40 Euro, plus 10 Euro parking, a w Polsce np. u nas za dyche zloty na mlyn tez wejdziesz.
Kluby maja z biletow niebagatelne zyski.
W Niemczech frekwencja jest taka wysoka bo wykorzystano mundial 2006 i "nakrecono" ludzi na futbol ile sie dalo. I dzisiaj i od paru lat sa tego efekty.
Do tego malo kiedy masz np. sektory buforowe. W München np. wcale nie zna sie tego fenomenu.
Do tego puchar stoi prawie na równi z liga a w polsce puchar jest traktowany jak "lepszy sparing", przynajmniej te rundy przed finalem.
No i co najwazniesze: Jest porzadek, ustala sie terminy i trzyma sie ich a nie przeklada superpuchar itd.
A potem jest jeszcze pare takich mniejszych roznic:

W Niemczech nie ma tez PZPN co wszystko spieprzy i durnej komisji ligii co zajmuje sie tylko karami co kolejke.
W Niemczech policjant pomoze cie zawiezc do punktu medycznego jak sie skaleczysz na meczu, w Polsce dostaniesz gumowymi kulkami po plecach z gladkolufowej.
W Niemczech moge sobie szalik owiazac kolo duupy, szyi czy twarzy. W Polsce jestem kryminalista bo "prubuje zaslonic twarz"
W Niemczech nikogo nie interesuje jaki transparent wywiesi kibic, w Polsce (podobno kraju demokratycznym) nie wolno ani gwizdac na PZPN, ani na premiera ani wywieszac hasel na transparencie(Wolnosc slowa!)
W Niemczech kontrole kibicow przeprowadzane sa ogolnikowo i wyrywczo, w Polsce nawet 6 letnie dziecko musi byc "obmacane"
W Niemczech szanuje sie klienta-kibica w Polsce kibic to wróg rozgrywek
W Niemczech neutralny kibic wejdzie na kazdy praktycznie stadion (jezeli sa bilety jeszcze) w Polsce ja jako kibic Ruchu nie mam prawa wejsc sobie na mecz Wisla-Lech bo nie mam zadnej z tych 2 kart kibica.

to tak na szybko odnosnie wplywu na frekwencje

[arcio]

no a najlepsze z tego co godali to ponak 400.000 ( tak tak czterysta tysiecy)!!! kibicow BVB chcialo byc na tym finale

ja, ja, milion nastympny że coś tam godali przeca tych lebrów tyla niy ma.

chciałbyś

[Lutz]

ja, ja, milion nastympny że coś tam godali przeca tych lebrów tyla niy ma.

,,,,,,,,,, sie niy śmiyj bo chyntnych do kupienia biletu na tyn szpil było w sumie 800 tys.

[Blaszany]

do waszych punktow co jest wazne brakuje jednego:
ŁADNE OPAKOWANIE - jako co siedza w marketingu wiym ze Bundesliga i DFB mo wlasciwie "nojładniyjsze opakowanie" na swiecie.. styknie spojrzec na totalne banały jak choćby sposób wyprowadzania zespoły na boisko.... smiejcie sie, ale tam kożdy nojmniyjszy szczególik jest dopracowany z wielkom starannosciom.... i besto grac w Bundesllidze czy w finale Pucharu Niemiec to wiynkszy zaszczyt niz w lidze angielskij czy hiszpanskij... i to niy ino moja opinia ino wielu wielu ekspertów na cołym swiecie... (no moze jeszcze ino ew.angielsko depcze po piyntach niemcom ale za nimi duuugo dugo nic)
jak wyglondo OPAKOWANIE PUCHARU Polski? no wlasnie... jak PZPN traktuje te rozgrywki? no wlasnie..
Ekstraklasa SA swoje rozgrywki jakos to ciongnie ale jeszcze duuuzo im brakuje....
+ oczywiscie te kwestie wypisane przez Yego...

[Yego]

Tu jest statystyka widowni w porownaniu. Masa lig z calego swiata
http://www.transfermarkt.de/de/default/ ... asics.html

[empe1]

Yego nie zgodze bo :
W niemczech tak samo komisja ligi kara kluby tylko niema tyle rzeczy do karania jak w Polsce
W niemczech tak samo nie wolno sobie wszystkiego wieszac co sie chce (Aktualnie w Dotrmundzie dostalo kilku zakazy stadionowe i wykluczeniu z swoich FC zostali za transparent ktory zostal ostatnio wywieszony cos na temat homosexualistow chyba w meczu z Bremen)

Zgadza sie z w niemczech niema kart kibica i roznych pierdolow tylko zwykle bilety (jakby do Kina) ale zobacz pierw dlaczego tak jest
w niemczech w ostatnich kilkunastu latach (oprocz jak jakos druzyna spadnie ) nie bylo na stadionach zodnych zadym a policz sobio wiela zadym w Polsce na stadionach jest. bez to te wszystkie przepisy wymyslone przepisy som bo kibice sami swoim zachowaniem na to zapracowali przes te wszystkie zadymy co byly i som co chwila prubujum cos nowego wymyslic zeby sie narescie skonczyly.

jak porownywocie to som 2 bardzo rozne rzeczy.

1. obojetnie kaj zes jest mozesz sobie chodzic w swoich barwach i masz w 99% ze nic cie sie nie stanie chodzbys na mecz Dortmundu jehol z pod stadionu Schalke to mozesz sobie w barwach od poczatku do konca chodzic a w Polsce ?? tu nie chodzi o to kto gdzie niby rzondzi ino o kultura jeden mo do drugiego szacunek niegodom ze wszyscy swieci w niemcach bo niekiedy jakiech chachary sie tez pierom.

2. na stadionie kazdy sobie siedzi na stadionie kaj chce i to w bardwach nie trzeba zodnych sektorow buferowych ani nic podobnego a w polsce ?
zacznijmy od tego ze niektorzy chcom pelne stadiony a niektorzy gadajom ze my piknikow januszow i ch** wie kogo nie potrzebujemy wiec rozumia ze niektorzy chcom zeby na mecze chodzilo po 500 ludzi a zeby chaj nie bylo to zabespieczone bardziej niz wiezienia.


na Slasku jest problem bardzo szybko bardzo latwo do zalatwienia. niech sie siednom wszyscy z "Ekip" razem i niech ugodajom sobie o jakims paktcie antyagresyjnym na Slasku. prac sie mogom na ustawkach albo niech sobie turnieje jakies zrobiom to jeszcze zarobiom na tym. i dopiero jak kazdy bedzie mogl sobie lazic kaj chce w barwach nie bojac sie o wlasne zdrowie to moze po 5-10 latach tez na Slasku bedom wszystkie stadiony po brzegi wypelnione

[Yego]

Moze i tak jest ze nie ma za co karac ale karanie za wulgaryzmy to w polsce tak na serio szczyt debilizmu. Wulgaryzmy to masz w Niemczech nawet na C-klasie. Za takie cos karac to glupota bo Fussball to emocje a nie teatr wiec wulgaryzmy to norma bedzie zawsze.

Ale z tym paktem antyagresyjnym tos wypalil.
Pakt z zabolami? z gieksiorzami?
Czujesz sie?
Zadna kasa dla klubu nie jest warta paktu z mordercami i ich dziwkami.
PS:
Zaden zabol nigdy nie bedzie chodzic w szczewskich barwach po Chorzowie!