#175
Post
autor: miechowiner12 » 29 lis 2010, o 07:35
dejdzie pokój co z tego, że jest 20 wrzutek, jak strzełem czystym się kończy jedna - dwie, a w momentach nawet jak chop jest na 16-18 metrze na środku to zamiast strzelać to gromy przez skrzydło, szczególnie z jednym napastnikiem i to takim małym mo to sens jak pieron, w pierwszej połowie były conajmniej dwie sytuacje, gdzie zagrali na Jankowskiego ten powiedzmy przyjął zgroł do JAnoszki, ale ten nawet nie mioł komu wciepnąć, bo wiadomo że jak Jankowski wyłaził do tyłu do zgrania to nikogo już z przodku nie było,
drugie tyle wciep to na długi słupek kaj nikt nie zamykoł, jak już tak momy grać to już lepiej postawić na Piecha czy Pulkowskiego, bo oni przynajmniej się nie boją głowy i nogi wsadzić kaj trzeba, ale moim zdaniem nawet z nimi tako gra nie ma racji bytu.
Wczorajszy mecz moim zdaniem bardzo slaby, nawet słabszy niż z Arką, oczywiście można patrzeć na to przez pryzmat punktu z liderem, ale jednak u nas nic nie idzie jak powinnno, momy niby trzech środkowych pomocników, a gromy albo ciągle na skrzydło, a jak już przez środek gramy to też z pominięciem pomocników bo za rozgrywanie się biorą najczęściej stoperzy, Sadlok & Grodzicki.
Bronowicki i Janoszka od 60 min już nie mieli sił lotać, grali przy ławie, a trener żadnej reakcji.
Ktoś kiedyś powiedział, że taktykę to powinno się dostosować do tego co się mo, i to jest prawda, gramy tymi skrzydłami mimo, że chyba tukej najbardziej odstają od formy z zeszłego sezonu.
Może się nie spodoba moja opinia ale takie są fakty. Co z tego że wchodzi niby dwóch napastników na koniec. Po pierwsze za późno, a po drugie Olszar lata daleko w tyle, a Piech na skrzydle, czyli niby mamy trzech napastników na placu, ale nie zmieniamy ustawienia.