[29 kolejka] RUCH Chorzów - Lech Poznań

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
Lukas89
Posty: 7311
Rejestracja: 23 kwie 2006, o 11:56
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#421 Post autor: Lukas89 » 12 maja 2010, o 19:02

Ozor pisze:
Lelo pisze:
Marceli ~Sk~ pisze:
Ozor pisze:twoje obawy są chore :zly:
Jezeli tak uwazasz to prosze wyjasnic ta sprawe. Dlaczego zarzad nie daje zadnego wyjasnienia? Wlasnie brak jakiegokolwiek komentarza do zaistnialej sytucji , to nasuwa sie taka teoria.
Licyncja... :niepewny:
Ale co ten zarząd ma wyjasniac? pokaż mi jedną udana interwencję klubu w wynik ,jedyne co idzie zrobic to napisac wniosek o pomijaniu tego sędziego w naszych meczach ale w tym systemie to nie miał by nam kto sędziowac po powiedzmy kilku meczach.
Z PZPN nie wygrał dotąd nikt i nie zanosi sie aby to sie miało zmienic.
Trzeba sprowadzać sędziów z zagranicy.. w Lubinie Nam Azjaci sędziowali i było ok, chociaż może dziwnie bo tak sie powinno sędziować a My jesteśmy przyzwyczajeni do polskich sędziów. A z zagranicznymi przynajmniej się PZPN nie będzie umiał dogadać, znając angielski prezesa Laty :hyhy:

Finał PP też będzie czysty. Bo będzie sędzia z zagranicy pewnie..
Obrazek

19aRtuR20
Posty: 8387
Rejestracja: 1 mar 2008, o 22:56
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#422 Post autor: 19aRtuR20 » 12 maja 2010, o 19:18

http://www.90minut.pl/news/123/news1230 ... olski.html" onclick="window.open(this.href);return false;
niestety ale nie... miol byc ktos z Uzbekistanu, ale sie temat jakos nagle urwol...

co do tematu, Gil był odwrotnoscia Kenji Ogiya, ten to byl pora czerwonych nawet za cos co nie bylo odgwizdane

gerhat
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10274
Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
Lokalizacja: wszyscy wiedzą
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#423 Post autor: gerhat » 12 maja 2010, o 19:26

Blaszany jo mom trocha inny pogląd na te tory:
Blaszany pisze:zabawia sie w Gmocha...
Analiza 2 straconych torów...
Oczywisice to ino moje zdanie, zodyn sie z tym zgodzać niy musi...
1) jak slychac komentatora, obrona źle niy grała, bo durch blokowali kuchenki przed strzałami i podaniami. momynt podania do wojtkowiaka nasz lewy zawodnik sobie szpaceruje a za jego plerami ucieko wojtkowiak. potym Jakubowski daje sie jak bajtla ominonć bes bioło pralka, widzi to Sadlok i staro sie przeszkodzić, widać spryt naszego reprezentanta: rynce za siebie i krzyzuje zeby jak bydzie nabito rynka syndzia widziol ze je miol schowane (a w takich sytuacjach rynka niy moze byc odgwizdano) ale.... niy podnosi instynktownie nogi coby przeszkodzić w podaniu... i tym momencie jak to sie dzieje, Grodzicki biernie loto przed lewandowskim, a powinien go zdziebko odpychac, zniychyncac do strzału i wina przy stracie tora lezy zarowno i u Jakubowskiego, ze sie tak łatwo doł ograć i przede wszyjskim Grodzickiego ze absolutnie NIC nie zrobił by upilnować, zniechyncic i przeszkodzić lewandowskiemu. W momencie jak wojtkowiak podlatuje dopiłki coby ja podać, lewandowski poleku wymijo Grodzickiego, jeśli tu juz niy zareagowoł nasz obrońca, to musiało sie to skończyć torem.
Bramka na 1-1 w sumie bardzo podobna do naszej na 1-0. Prawoskrzydłowy przy końcowej linii ogrywa obrońcę i zagrywa na krótki słupek. Nasza bramka była po bardziej dynamicznej akcji zapoczątkowanej przez Sobiecha który ograł w środkowej strefie Arboledę. Po jednej i drugiej stronie ktoś dał się ograć i ktoś nie upilnował zawdonika na krótkim słupku. Pilarz mógł zrobić to co Kotorowski a Kotor to co Pilarz ale nie wiadomo jakby się to skończyło. Bramka dla Lecha nie jest konsekwencją błędu Ariela tylko wybicia na oślep piłki z naszego pola karnego nie pamięatm kogo, Ariel musiał wyjść z pola karnego aby nie łamać linii spalonego i był tuz przy Peszce za któego indywidulanie odpowiadał a nie tak jak napisałeś że sobie spacerował po boisku, a Wojtkowiak, prawy obrońca poprostu zdublował pozycję Peszki, czyli to co tak świetnie robi Nykiel z Grzybem. W tym momencie Wojtkowaika powinien pilnować Ecik lub ktoś ze środka pomocy a nie Ariel bo nie mógł być jednocześnie przy Peszce i Wojtkowaku 20m dalej. Dlatego Ariel był spóźniony i przy Wojtkowiaku bo próbował napraiwć nie swój błąd. W tym meczu rzadko wybijaliśmy na oślep, wyprowadzajać liczne kontry, ten jeden raz wybicie na oślep się zemściło bo piłka zaraz wróćiła do niepilnowanego chopa.
Blaszany pisze:2) wbrew pozorom, co godocie na lewandowskiego, to synek zachowoł sie fair i czekoł na rozwoj sytuacji. Poznij wciepna to coby wszyjscy widzieli to genau. Piech niy potrzebnie wstowoł, ale jak wstoł to lewandowski jeszcze wejrzoł i pokozoł naszym ze Piech wstol i ze zaczyno grac, niy podaje uodrazu, besto daje czas naszym na pozbieranie sie i dalszo gra. godocie ze miol wybic odrazu bal, ale jo na jego miejscu zrobiolbych to samo. jesli Ruch miolby meczowy balik to tyz byscie niy chcieli coby wybijoł. wracomy do akcji: lewandowski podaje chyba 2 centymetry uod Barana, stykło noga wystawić i na tym by sie skonczyło. w tym samym momencie ucieko Krifjec (czy jak sie tam ta pralka hipisowsko wabi), mijo Straki i jedyn z naszych nojlepszych graczy daje mu uciec, reaguje dziepiyro jak jest podanie. pralka fajnie przyjmuje piyntom, uobraco sie i widac po rynkach ze szykuje sie do strzału z półobrotu, co robi Grodzicki? zero ataku. choć tukej ciynzko było cokolwiek zrobić bo tyż niy chcioł tracić kontaktu do bliższyj sobie pralki (nr 26). trudno, bal sie uod niego uodbijo cufalym i Pilarz bez szans, wspolczuja mu.
Piech ciutka zawalił bo mioł leżec, a wstać dziepiero jak nasi by bal przejeli i wtedy dalyj atakować. Doświadczenia brakło. Ogolnie uwazom, że tormana momy jednego z nojlepszych w lidze i juz downo powinien dostac powolanie. Sobiech, za duzo czasym kombinuje, widac brak doswiadczenia jeszcze.
Tukej mom diametralnie inno ocena. Piech mioł prawo wstać i nie popełnił błędu. To nie jest boiskowy cwaniak i trudno go o to obwiniać. Jak ktoś tu trafnie napisoł Piech chcioł tyn mecz wygrać dlatego wstoł.
Z koeli Lewandowski zachowoł się bardzo nie fair. I nie choodzi tu o wybicie na aut, bo tu się zgodzom że nie musioł jej już wybijać skoro Piech wstoł. Nie fair był zwolnienie akcji w której był krótko pilnowany i zasugerowanie wybicia. Przecież w tym momencie Baran jakby go zaatakowoł to sie mógł narazić na drugo żółto. Atak na zawodnika który wybija piłkę. Naturalne było to że jak Lewy odpuścił i zwolnił akcję to i odpuścił Baran i Świerblu. Świństwem Leandowskiego było zagranie tej piłki do przodu gdy został odpuszczony na 2 m, zamiast wybijania na aut, fair byłoby zagranie Lewadnowskiego do boku lub tyłu żżeby rozpocząć akcję od nowa i żeby przeciwnik do tej nowej akcji się ustawił. A wykorzystanie sytuacji i asysta w takim momencie było właśnie nie fair. Spóźniony Straka i Grodzicki było już tylko konsekwencją tego że Lewy mógł precyzyjnie podać nie pilnowany krótko przez Barana i Świerbla. To jest ten moment, w którym Lewy cwaniactwem zyskał przewagę a nie wybicie na aut. I nie jest tłumaczeniem to że nie musiał ze wzgledu na Piecha autować, bo nie o to tu chodzi ale o sugestię wybicia tej piłki i zagranie jej do przodu. Śmiem twierdzić że gdyby ta akcja rozgrywałaby się w normalnym tempie bez tej szopki z sugestią wybicia piłki na aut, Baran nie pozowliłby mu tak precyzyjnie zagrać do Kriveca.

jugador
Posty: 2448
Rejestracja: 19 cze 2008, o 13:31
Lokalizacja: okolica
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#424 Post autor: jugador » 12 maja 2010, o 20:15

Nie przekonacie mnie do niby cwanego zachowania Lewandowskiego , to bylo zwykle oszustwo.Jakby gral akcje caly czas jak lezal Piech byloby ok.A tak postapil w najbardziej z oszukanczych sposobow.Wstrzymal akcje niby patrzac na Piecha, mial kilkanascie sekund zeby to wybic, nie zrobil tego.Pilkarze po wstrzymaniu akcji staneli czekajac na wybicie bo kto widzial , ze ktos ma zamiar to zrobic a za chwile zalozmy oddaje hytry strzal na bramke.Lewandowski w momencie rozprezenia pilkarzy nagle podaje do nieobstawionego zawodnika.Ciach bramka.
Dla mnie typowe boiskowe sk***ysynstwo wiesniaczka , ktory przyjechal na Ruch i nie potrafi strzelic bramki w normalnej walce.Do tego ten obrzydliwy blad sedziego przed ta sytuacja choc to akurat nie jego wina.
Niech sie zesra tym golem , ale zycie juz takie jest , ze wozil wilk razy kilka a powioza i wilka.
Teraz czas na Korone.
" ... ten ciezki ranek i to ciezkie powietrze, ktore przeciez kochasz i ktorego nie chcesz , tu zimne slonce jest wymieszane z deszczem, to jest , to jest , to jest ... "

Czy zarzad Ruchu jest wstanie ubic aktualnie jakikolwiek interes ? Nie.Z nimi nie ubilbym nawet muchy w kiblu.

Guma_1973
Posty: 77
Rejestracja: 19 sie 2006, o 11:30
Lokalizacja: Siem-ce Bańgów
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#425 Post autor: Guma_1973 » 12 maja 2010, o 20:36

Dumny po zwycięstwie, wieRny po porażce.

PS. Obych się mylił: Legia - Bełchatów 4-0, Ruch - Korona 0-2. Pierwsza brama z karnego drugo ze spalonego ....

Nie chciało mi się wszystkiego czytać ale ci co wczorej byli wiedzom że Gil gwizdoł w jedna strona i tyle w tym temacie. Nie ma nic do dodania. Chyba że Gilowi braknie cegieł na nowy domek to można mu "dodać"

Nasi zagrali bardzo dobrze i chwała im za to. Jeden z najlepszych szpilów co pamietom. Po to jeżdża na te szpile grubo ponad 20 lot żeby tako walka oglądać. A wynik ? pi***ola. Ruch 1 Pulo, Amica 2 Gil. Nasi byli lepsi i tyle

Elmer
Posty: 10253
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#426 Post autor: Elmer » 12 maja 2010, o 22:40

przy golu na 1:1 zawalił chyba Ariel. Ustawił się za wąsko, zbyt blisko stoperów. Wojtkowiak poszedł prawą stroną i Ariel już go nie dogonił. Chyba że Jakubowski krył Kriwca/Kriwieca/Białorusina, a za Wojtkowiakiem miał się wrócić Janoszka
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

gerhat
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10274
Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
Lokalizacja: wszyscy wiedzą
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#427 Post autor: gerhat » 12 maja 2010, o 22:45

Elamer zobocz se skrót na ekstraklasa.tv i poczytej sie co żech napisoł 3 posty wyżyj a potym zadawej te pytania. Ariel krył Peszki i nie mógł kryć jednocześnie Wojtkowiaka.

Awatar użytkownika
czoRny
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 3590
Rejestracja: 4 wrz 2007, o 23:30
Lokalizacja: Glezgoł
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#428 Post autor: czoRny » 12 maja 2010, o 22:48

Grucha87 pisze:A nikt nie bierze pod uwagę że sędzia był tak słaby i te sędziowanie było normalne...przynajmniej dla niego. :hyhy:
skoro jest tak jak piszesz to po obejrzeniu kontrowersyjnych sytuacji z tego meczu powiniyn sie klupnonc w piers i pedziec:
Wszystkim dzialaczom,calemu sztabowi szkoleniowemu.pilkarzom i kibicom Ruchu Chorzow pragne powiedziec PRZEPRASZAM Te przeprosiny naleza Wam sie poniewaz moimi blednymi decyzjami pozbawilem Wasz klub zwyciestwa,punktow,pucharow(oby niy) i co idzie w parze pewnej kwoty zyskow!Bledne decyzje podejmowalem nie dlatego,ze otrzymalem za nie gratyfikacje pieniezne tylko dlatego,ze moj poziom sedziowania jest po prostu slaby!

jak by cos takigo padlo z jego ust to....ale to nigdy niy padnie! :zly:
19.11.1947-24.10.2012 R.I.P
http://www.youtube.com/watch?v=DHz_RYOoWo4

Elmer
Posty: 10253
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#429 Post autor: Elmer » 12 maja 2010, o 22:54

Geriater ;) , masz rację. Napisałem Kriwiec, a na prawej był przecież najczęściej Peszko. W myślach miałem gola na 1:2 gdzie na prawą właśnie zawędrował Kriwiec.\
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

Awatar użytkownika
ch-R
Posty: 2260
Rejestracja: 7 wrz 2005, o 08:20
Lokalizacja: Chorzów

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#430 Post autor: ch-R » 12 maja 2010, o 22:55

Na 1-2 zadupił Gil i liniowy ch** . Nikt inny!
****************
Mahatma Gandhi

Naj­pierw cię ig­no­rują. Po­tem śmieją się z ciebie. Później z tobą wal­czą. Później wyg­ry­wasz.

chorzowski88
Posty: 318
Rejestracja: 5 paź 2006, o 18:37
Lokalizacja: BYTOM
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#431 Post autor: chorzowski88 » 12 maja 2010, o 23:22

Mecz był jak na nasza ekstraklase jakk.... nie z niej:)
Poraża po takiej grze,walce przynajmniej mnie tak mocno nie boli. Wychodzilem z "estadio" z przekonaniem ze i pilkarze i my zrobilismy naprawde dobra robote. Nie duzo zabraklo..;.

To ze za Waldka jest super to wiadomo,ale zeby zobaczyc jak bardzo super proponuje sobie przypomniec Stadion Slaski,p.Pietrzaka na lawie i mecz z Belchatowem.Dobra koncze bo dostaje juz wysypki..........
WSZYSCY DO KIELC!!!

Awatar użytkownika
Zip
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1684
Rejestracja: 29 cze 2006, o 15:17
Lokalizacja: Chorzów Stary/Kraków
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#432 Post autor: Zip » 12 maja 2010, o 23:29

Na 1:1 chyba najbardziej jednak zdupił Grodzicki, który odpuścił całkowicie Lewandowskiego
In Siemian We Trust

Szyna
Posty: 266
Rejestracja: 14 sty 2009, o 19:35
Lokalizacja: Batory
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#433 Post autor: Szyna » 13 maja 2010, o 09:24

zip185 pisze:Na 1:1 chyba najbardziej jednak zdupił Grodzicki, który odpuścił całkowicie Lewandowskiego
Moim zdaniem Ariel zachował sie jak junior na gierce wewnętrznej.
Nigdy nie wygrasz z kimś, kto ma więcej kasy od ciebie !!!

Harpo
Posty: 3839
Rejestracja: 29 sty 2008, o 10:18
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#434 Post autor: Harpo » 13 maja 2010, o 10:23

Przy 1:2 NIKT nie atakował Krivica. Grodzicki jakby chciał toby doszedł do niego, a on wolał się obrócić. Co z tego obrotu wynikło wszyscy wiemy - po drodze piłka odbiła się jeszcze od nogi :(
Oglądałem jeszcze wczoraj chyba z 10 razy akcję Lewego. Wg mnie nasi mieli kupę czasu na ustawienie się/powrót. Oni MYŚLELI, że sędzia gwizdnie. Takie głupie zagrywki są nagminne, np. przy rzekomym spalonym - wielu obrońców staje z ręką w górze, a sędzia nie przerywa gry.
Krótko: sędzia widząc zwijającego się Piecha i WSTRZYMUJĄCEGO akcję Lewandowskiego powinien przerwać akcję.

PS. macie gdzieś filmik co zrobił Pilarz po stracie bramy? na powtórce spokojnie idzie w drugą stronę, chyba też MYŚLAŁ, że bramki sędzia nie uzna...? Ale co dalej - na meczu był taki szok i wściekłość, że nie pamiętam :]
Niebieskie serce od 1988 R.
NOWY STADION DLA RUCHU!!!

"PRECZ z polityczną poprawnością!"

taktu
Posty: 8
Rejestracja: 10 maja 2010, o 14:23
Kontakt:

Re: [29 kolejka] Ruch Chorzów - Lech Poznań

#435 Post autor: taktu » 13 maja 2010, o 13:19

Powtórzył się scenariusz z Wisłą, po strzeleniu bramki zabrakło zimnej krwi żeby wykorzystać chociaż jedną kontrę. Nawet po wyrównaniu mieliśmy okazje ale zabrakło skuteczności. Do sędziego moim zdaniem nie można mieć pretensji, sam w oglądając w tv nie widziałem karnego. Gość od początku pozwalał na dużo więc nie dziwie się że nie gwizdał gdy Piech leżał pod koniec meczu. Szkoda że Fornalik wpuścił go tak późno, bo dał bardzo dużo ożywienia z przodu, i wypracował świetną sytuacje Sobiechowi który przestrzelił.

W sumie byliśmy lepsi ale trzeba strzelać bramki ze swoich sytuacji.

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot], stasiu1971 i 49 gości