[8 kolejka] Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
ODPOWIEDZ

Ruch w meczu ze Śląskiem

Czas głosowania minął 28 wrz 2009, o 15:59

Wygra
95
72%
Przegra
7
5%
Zremisuje
30
23%
 
Liczba głosów: 132

Wiadomość
Autor
Elmer
Posty: 10253
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

#136 Post autor: Elmer » 29 wrz 2009, o 14:08

bluefil pisze:Ludzie opanujcie sie! Mamy dwie porazki, remis i jedno cufaliczne zwyciestwo na wyjezdzie. U siebie nie wygralismy z zadnym tuzem. Ostudzcie swoje gorace glowy! Nie chce byc zlym prorokiem, ale jak nam sie nie uloza najlepiej kolejne 4 mecze (Odra w, Lechia d, Polonia B w, Legia w) to mozemy wyladowac poza osemka!
a nie lepiej cieszyć się chwilą i tym co teraz mamy, zamiast tak "po polsku" zrzędzić, że będzie źle, bo za 3 kolejki na pewno przegramy. Jak zdobędziemy mistrza to też napiszesz: "za rok na pewno nie zdobędziemy, bo w tym sezonie wszyscy mieli kryzys". Bez przesady. Wygraliśmy wiele meczów, w porównaniu z wiosną stwarzamy sobie wiele sytuacji, gramy do przodu, więc nie wiem czego chcecie. Wielu wolałoby chyba żeby Ruch dostawał w d... od zespołów z dołu tabeli, bo wtedy mógłby jechać po nich równo. Dokonania zespołu ocenia się po sezonie, ew. rundzie, ale pisanie że za chwilę i tak przegramy jest irytujące. I to chyba nie tylko dla mnie

Jakoś w zeszłym sezonie tych "cufalicznych" zwycięstw nie było za wiele. A mistrzostwo zdobywa się właśnie takimi cufalami. Wystarczy spojrzeć na Wisłę w bieżącym sezonie
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

RudaSlaska7
Posty: 4080
Rejestracja: 5 lip 2007, o 13:07
Lokalizacja: KOCHŁOWICE
Kontakt:

#137 Post autor: RudaSlaska7 » 29 wrz 2009, o 16:27

ja sie tylko ciesze ze z Wisla gramy w tym roku. jest szansa i to bardzo duza zeby powtorzyc wynik z zeszlego roku naSlaskim. my jestesmy w gazie i bedziemy grali na Cichej gorzej by bylo na wiosne (wielka niewiadoma)


jesli wiara czyni cuda... trzeba wierzyc ze sie uda!

gerhat
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10274
Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
Lokalizacja: wszyscy wiedzą
Kontakt:

#138 Post autor: gerhat » 29 wrz 2009, o 19:16

Lutz pisze:
Ale czego oczekiwać od piłkarzy jak ich prezez Sommer je na poziomie intelektualnym niydorozwiniyntego dziecka ze hilfsschuli z genetycznie uwarunkowanymi skłonnościami do alkoholizmu.
:szok: Lutz ciebie zaś abo baba niy dała abo lacie były za słone :hyhy:
To jakie mosz zdanie o lidze na kero co tydziyń filujesz na justynie mie niy mierzi, oglondanie pseudokopaczy jak ich określosz niy jest mus, widać samobiczowanie Ci pasuje :P
Ale to żeś sam mie chłostoł 3 lata tymu za "kierownika świniarni" a teraz som sie posuwosz do gynau takij samyj dolmeczerki - niy omieszkom Ci wypomnieć :P
To chyba ostatnio drugo Twoja wtopa po tym jak Ci ftoś te srogie litery przypomnioł :D
Niy nerwuj sie ino, tetryki tak ponoć majom.

Ino nie odpisuj że bronia łysego, bo jego poziom intelektualny jest o wiela niższy od Twojego. Pełono zgoda. To na osłoda ;)

Awatar użytkownika
Lutz
Posty: 9271
Rejestracja: 12 sie 2002, o 00:34
Lokalizacja: Kattowitz
Kontakt:

#139 Post autor: Lutz » 29 wrz 2009, o 20:30

gerhat, terozki dostanymy bana , ale zaryzykuja i Ci odpowiym : Sommer - Lato ( dosłownie !!! takie słowo istnieje), beztóż porównanie ze Schweinsteigerem je niy na miejscu (takiego słowa niy ma, swojom drogom nazwisko przeuj :), pra ? ) :hyhy: .

Jo zaglondom przede wszystkim na Ruch, a na nich zaglondoł byda nawet jak bydom na poziomie C Klasy Ligi w Sierra Leone, to po piyrsze, po drugie po piyknym tydniu jak sie taki szpil jak we Breslau czy Bałchatowie zobejrza to zaroz wracom na ziymia i uświadomiom se, że tyn świat niy je jednak taki piykny - swego rodzaju autokoretura, niy mo to nic spólnego masochizmem. :rotfl:
A co do meritum moich postów jak mocie wszyscy i Ty gerhat tyż inksze zdanie jak jo na temat Polski Ligi Bala kopanego to mocie, ale pieronowo rozwiniynte poczucie estetyki ;)
Do napisanio tych "zfrustrowanych" postów, skłonioł mie tyn szpil ze Breslau, ale to sie wlecze durch za mnom jak niewyleczono gripa.

Jadymy do Wrocławia, gromy "przyzwoity" mecz jak nasze warunki i nic wiyncy ??? 2 punkty stracone. Kopacze z jajcami, ale takimi richtig na twordo, wygrajom tyn szpil w palcym w rzici, ino trzeba było chcieć, abo umieć. Wybiercie sie co wom do koncjepcji pasuje. Jednym zdaniym: Polski fussball je ino do keneserów :hyhy:

Nic niy ma jednak to tamto, we sobota zaś załoncza Sopcasta ( na Justinie nic niy widać, gerhat - niy polecom :/ ) i byda sie "biczowoł" z nadziejom, że jakimś zuffalym wkulomy ta kulka w tyn prostokąt przynojmni o jedyn roz wiyncy jak Oder Loslau :hyhy:

gerhat
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10274
Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
Lokalizacja: wszyscy wiedzą
Kontakt:

#140 Post autor: gerhat » 29 wrz 2009, o 20:58

Lutz pisze:Schweinsteigerem
Lutz ino że sam jest Oberschlesien jak stoi na tyj sławnyj już fanie i my momy swój slonski alfabet, nie do końca napisany ale napewno godany.
To było tlumaczenie niemiecko-slonsko-polskie tak jak w tym sloganie "trzy narody ..."
Tukej Ci to klaruja:
świnia (Ectaco-Poland)
n, rodz. n
1 Sau
2 Schweinehund
3 Schwein

steiger
na Ślonsku staiger mo sowje znaczenie, wiadomo na budowie je majster, w biurze kierownik a na grubie staiger.

A coby nie dostać po banie od partyzanta :) to we Breslau zagrali my lepij niż u brunatnych i u przyjaciół, widać poziom tyj ligi idzie w góra, może styknie na ta przeklynto Hadra bo niy mom zamiaru poroz kolejny tam przeżyć koszmaru na Bogumińskiej. W zeszlym roku 3 farfocle, dwa lata tymu ściana dyszczu że mi batki przemokły i 2 w plecy za sprawom anginy, 6 lot tymu chyba boł rymis abo bomba, kejś było 4 abo nawet 5, roz było 2-2 jo to wszystko tam przeżył i teroz licza na coś cołkiym odwrotnego.

RudaSlaska7
Posty: 4080
Rejestracja: 5 lip 2007, o 13:07
Lokalizacja: KOCHŁOWICE
Kontakt:

#141 Post autor: RudaSlaska7 » 29 wrz 2009, o 21:02

ku rde chopy jo wom powiym ze bez wos dwóch tyn świat by boł do żici :rotfl:

ukasz77
Posty: 324
Rejestracja: 11 sie 2002, o 17:01
Lokalizacja: Świony/Bytom/Ahlen
Kontakt:

#142 Post autor: ukasz77 » 29 wrz 2009, o 22:43

nie no jo chyba pynkna teksty roku chopoki tak trzimac,proponuja zrobic fana swiat bez Lutza i Gerhata to CHAOS

bluefil
Posty: 1272
Rejestracja: 30 gru 2003, o 03:41
Lokalizacja: Ruda Slaska
Kontakt:

#143 Post autor: bluefil » 30 wrz 2009, o 09:47

Elmer pisze:
bluefil pisze:Ludzie opanujcie sie! Mamy dwie porazki, remis i jedno cufaliczne zwyciestwo na wyjezdzie. U siebie nie wygralismy z zadnym tuzem. Ostudzcie swoje gorace glowy! Nie chce byc zlym prorokiem, ale jak nam sie nie uloza najlepiej kolejne 4 mecze (Odra w, Lechia d, Polonia B w, Legia w) to mozemy wyladowac poza osemka!
a nie lepiej cieszyć się chwilą i tym co teraz mamy, zamiast tak "po polsku" zrzędzić, że będzie źle, bo za 3 kolejki na pewno przegramy. Jak zdobędziemy mistrza to też napiszesz: "za rok na pewno nie zdobędziemy, bo w tym sezonie wszyscy mieli kryzys". Bez przesady. Wygraliśmy wiele meczów, w porównaniu z wiosną stwarzamy sobie wiele sytuacji, gramy do przodu, więc nie wiem czego chcecie. Wielu wolałoby chyba żeby Ruch dostawał w d... od zespołów z dołu tabeli, bo wtedy mógłby jechać po nich równo. Dokonania zespołu ocenia się po sezonie, ew. rundzie, ale pisanie że za chwilę i tak przegramy jest irytujące. I to chyba nie tylko dla mnie

Jakoś w zeszłym sezonie tych "cufalicznych" zwycięstw nie było za wiele. A mistrzostwo zdobywa się właśnie takimi cufalami. Wystarczy spojrzeć na Wisłę w bieżącym sezonie
Elmer, a kto ci powiedzial, ze sie nie ciesze, kto powiedzial, ze nie licze po cichu na majstra??? Ja po prostu staram sie ochlodzic rozgrzane kilkoma zwyciestwami glowy! Zebysmy jeszcze pokazali piekny futbol na Belchatowie, Lubinie, Lodzi i Wroclawiu to te przeslanki do majstra bylyby bardziej uzasadnione. Na razie to wyglada podobnie jak pompowanie balonika o nowym sponsorze, a pozniej byl WOSP i nastepna akcja z Lotto. Panowie, cieszmy sie z tego co mamy, ale nie dodawajcie sobie kolejnych pkt widzac Ruch juz na pierwszym miejscy w czerwcu! Porazke da sie przelknac, jesli jest ona brana w ogolnym rozrachunku pod uwage! U nas na forum wiekszosc ma sympotmy huraoptymizmu po zwyciestwie i psioczenia na wszystko i wszystkich po porazce. Troche spokoju, rozwagi i chlodnej kalkulacji! Mozna sie kierowac sercem, ale z tego wiele nie wynika w zyciu, trzeba zawsze brac pod uwage rozum!
Uwierzcie mi, ze ja jestem optymista i przed kazdym meczem wierze w zwyciestwo, nawet z Interem wierzylem. Ale z drugiej strony patrzac na nasze niektore mecze (szczegolnie na wyjezdzie) podobnie jak Lutz dochodze do wniosku, ze nie jest tak kolorowo....
W Wodzislawiu tylko 3pkt! Ile to juz lat na to czekamy????
w zadnej lidze RUCHu sie nie wstydze!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot], Mavo1920 i 44 gości