pierwsza polowa jeszcze dobrze , wyrownano za to w drugiej fajne byly ino wolne....jak chcecie sie poczytac co sadza o haji itp. to w tym drugim temacie, bo tu pilkarski....
edit. kibicowski zamkniety a ja swoje musze wypocic
a teroz cos ode mnie: ZARZĄD dzisiaj nic nie spieprzyl, do pilkarzy nie mam tez zadnych wiekszych wontów, jedynie co to mam wonty do naszego zachowania (domniemanych kibicow RUCHU) wiec przed zaczeciem pierdolenia na zarzad, pilkarzy zastanów sie jakie bylo twoje zachowanie i co wniosles do tego widowiska? 3 sniezki i okrzyk "je*** zaboli" ?
Ktos pisol ze nie bylo 40tys - bylo ino jakby kozdy sie siodl to by zajete bylo a nie ze niekere na szybach, na plotkach, schodkach, ciźba w chooj.
Ktos pisol "trudno bylo minelo" ino ze jak jeszcze kilka razy bedziemy tak swietowac mecze to ten klub - 14krotny mistrz Polski - RUCH Chorzów tez bedziemy wspominac "byl i minal"
inaczej:
Na PLUS:
-pelerynki

- gdyby nie pelerynki byli bysmy szara 30tysieczna masą...
-oprawa -

piro i flaga chociaz z tylu ale wygladala fajnie, to samo u żaboli- masa piro
-wejscie -

sprawne, szybkie, bez przepychanek
Na minus (tu sie zacznie)
- haja - luudzie po co? na co? jo byl prawie na koronie i zech nie widziol kto tam loto ale kazdy godo ze to jakies szczyle....i to tchorzliwe szczyle bo atak na policja a potem odwrot na sektor i tak w kolko....
-doping - z przerwami, krotko kozdo piosenka. Dla porownania żabole caly czos cos spiewali
-osoby nie spiewajace - no ku*** szlag by czlowieka trefil, rozumia jak dziadki nie spiewaja ale synki po kilkanoscie lot, mode chopcy i nic roz na jakis czos ryknie Ruch HKS i tyla
-kilku Widzewiakow na procentach nie znajacych wogole naszych piesni, na moim sektorze jak jeden zleciol ze schoda to by pociagnal 2 baby ze soba, kolysol sie w 4 swiata strony
-bajtle na szybach co ciagle "kurwowali"
- Ci co okradli swój KLUB rzucajac racami w gliny, te race byly za ciezko zebrane pieniadze!!
-rozpierdolenie wusztów....dzieki chlopaki za reputacja!!
a na koniec najlepsze "Aleao...." nie spiewo jeden z drugim za to "je*** zaboli" nagle caly stadion potrafi....a i na koniec co niektorym sie przypomnialo ze warto pospiewac, tylko szkoda ze juz po gwizdku i pilkarze wychodza
