za wysoka porażka, niezasłużona, ale myślę, że mecz był pod kontrolą sędziego. Wiele kontrowersyjnych decyzji sędziego, większość spięć piłkarzy gwizdana na korzyść Odry, dwa nieuznane gole dla Ruchu, karny (?).
Inna sprawa, że pierwsze dwa gole padły po fatalnych błędach obrony. Najgorszym piłkarzem Ruchu był Ćwielong, który ani raz nie minął piłkarza Odry. Podobała mi się gra Zająca, ktory jednak wraz ze stratą kolejnych goli tracił ochotę do atakowania. Odra w pierwszej połowie zrobiła dwie akcje i strzeliła dwa gole. My z przody zdziałaliśmy niewiele więcej, ale w 5 minuta mogła być przełomowa, mogła. Sędzia... zresztą i tak nic nie zmienię.
PS. W tej wiosce po każdym faulu piłkarza Ruchu leciał tekst z trybun: czerwona kartka
Kibice Ruchu dużo głośniejsi
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).