Ostatecznie zostają jeszcze sprawy:
Można zrobic pikietę o nowy stadion.
I faktycznie zrobic spotkania kibicow z kandydatami.
I zadac to konkretne pytanie: Czy bedzie nowy stadion?
Żadajac konkretnej odpowiedzi TAK lub NIE.
W przypadku mydlenia oczu i omijania tematu wyjsc ze spotkania.
W przypadku odpowiedzi TAK i wygrania przez ktoregos z nich wyborow prezydenckich trzymac za jaja w sensie takim zeby dotrzymal danego slowa.
Jesli nie... no to zrobic bajzel pod Urzedem Miasta taki jak z Walbrzychem w '89 na stadionie i pod

/przewrocone lodówy itp - jako ze pod UM jest petla tramwajowa to przewrocic kilka tramwajow

hihi/ i niech sie te pieniadze wtedy wezma na remont budynku UM a nie stadionu.
Na serio:
Nie podoba mi sie to co mowia kandydaci...
Mieszkam od niedawna w Chorzowie i nie mam rozeznania jeszcze co, kto, gdzie i jak?
Ale:
Pan Kopel twierdzi ze zrobi sie stadion jak bedzie I liga i jak bedzie non stop Full stadion /za to powinien na dzien dobry w ryja zarobic/
a ja sie pytam dlaczego nie ma tak jak 15-20 lat temu 25-30 tys ludzi na stadionie i kto jest winien?
Odpowiadam...
Ludzie /nawet Ci dawni kibice/ maja dosyc szarosci i nie chodzą na mecze bo po co?
Zebyscie mnie dobrze zrozumieli... kibicują oni Ruchowi calym sercem, czytajac gazete zaczynaja od sprawdzenia jak gral Ruch, pytaja zawsze co sie dzieje w klubie...
ale na mecze juz nie chodza.
Nie ma dla nich znaczenia wynik i to w jakiej sytuacji, na ktorym miejscu i w ktorej lidze jest Ruch bo kiedys chodzili na mecze.
Po prostu maja dosyc tego gówna.
Przeraza ich to ze 14-krotny mistrz Polski jako jeden z najlepszych /najlepszy/ klubów w Polsce ma kartoflisko zamiast stadionu.
/Chodzi mi o tych troszku starszych ludzi co kiedys walili tlumami na mecz/
Bo idac na mecz przy takiej pogodzie jak byla na meczu z Lechia to boi sie ze sie rozchoruje, wnukow nie wezmie po tez sie pochoruja itd.
Kiedys byly inne czasy inne spojrzenia na futbol i na meczach robilo sie rzeczy ktorych teraz nie mozna /np napic sie piwa czy obalic flaszeczke/
Dzis dzieki ogolnodostepnej telewizji widza co jest niebo a co ziemia.
Znam takich ludzi i wiem ze przyszli by na mecz gdyby bylo gdzie usiasc byc oslonietym od deszczu i wiatru.
I boje sie ze jak bedziemy w OE to zainwestuja w C+ i beda siedziec w domu w cieplym fotelu zamiast na stadionie.
A pije do tego co twierdzi Pan Kopel ze JAK BEDA KIBICE, WYNIKI - BEDZIE STADION.
Brednie /zeby nie powiedziec pier*****e/!!!
A co zrobil Pan ze stadionem przez cala swoja kadencje?
Stolkow nie licze bo gdyby nie wymogi licencyjne PZPNu to nie wiem czy dzisiaj byly by wogole
oraz tego ze gdy w ciezkich chwilach trzeba bylo przejac stadion.
Bo gdyby tego nie zrobili jestem pewien ze w Chorzowie doszlo by do zamieszek.
To zamiast najpierw zrobic komfortowe warunki by przyciagnac wiecej kibicow i tych starszych i najmlodszych to Pan Kopel musi miec namacalne dowody zeby zrobic nowy stadion...
Gdzie tu logika?
Spojrzmy na przyklad Korony /moim zdaniem najlepszy z przykladow jesli chodzi o Polskie warunki/
Jak zapelnic stadion skoro stadionu nie ma? /nie oklamujmy sie mowiac ze to gdzie gramy jest stadionem, stadionem to sie nazywalo 40-60 lat temu/
Panie Kopel niech Pan sie troszke /albo mocno/ uderzy w główke bo Pan bredzi!
Co do innych kandydatow to spalili sie na samym poczatku.
Skoro Pan Kotala mowi o jakis zmianach prezesow itd. to chyba nie wie co tak naprawde sie na Ruchu dzieje.
Pan Widera skoro odeslal nas do sprawdzenia strony inwestycji MOSiRu - ma w du*** kibiców /inaczej tego nie odczytuje/ skoro nie chce na ten temat rozmawiac i spalil sie u mnie na starcie.
Ogólnie biorąc.
Kopel:
Stawiasz stadion i zalatwiasz te sprawy teraz masz moj glos albo nie masz stolka.
Kotala:
Nie byles prezydentem ale mozesz zrobic wiecej niz Kopel w sprawie stadionu.
Moze oddam glos...
Widera:
spalony
Reszte dopowiedzcie sobie sami i sami zdecydujcie.
Sam nie wiem czy glosowac na Kopla skoro pierdzieli jesli idzie o kwestie stadionu /...jak bedzie COS to ja wam MOZE COS zrobie/
czy na Kotale skoro ma male rozeznanie ale ze nie byl jeszcze prezydentem to nie wiadomo na co go stac...
I co tu robic??[/code]