KSZO BĘDZIE DOMAGAŁO SIĘ WALKOWERA
-
- Posty: 4804
- Rejestracja: 31 gru 2003, o 11:44
- Lokalizacja: Pless-Stadt
- Kontakt:
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1328
- Rejestracja: 23 paź 2004, o 11:50
- Lokalizacja: GóRny Śląsk
- Kontakt:
Wydział Gier PZPN odrzucił prośbę KSZO, by ukarać Ruch Chorzów walkowerem
W Ostrowcu uważają, że ich zespół stracił drugiego gola, który przesądził o sobotniej porażce KSZO (1:2), ponieważ chwilę wcześniej na boisko wtargnęli szalikowcy Ruchu. Kilku kibiców rzeczywiście przeskoczyło wtedy przez płot, ale na pewno nie dostali się na płytę boiska. Szalikowcy zdążyli tylko zwymyślać sędziego linowego, który niesłusznie ich zdaniem zasygnalizował spalonego. Zdenerwowanych fanów powstrzymywał m.in. kierownik drużyny Jarosław Barteczko. Ci na dobre uspokoili się, gdy chwilę później do bramki KSZO trafił Piotr Ćwielong.
Działacze i trenerzy KSZO uważają, że gdyby nie zamieszanie za linią boczną, gola by nie było. - Moi piłkarze byli zaabsorbowani i wystraszeni tym, co się działo za boiskiem - podkreśla Wojciech Borecki, szkoleniowiec KSZO. Z relacji piłkarzy KSZO wynika, że byli przekonani, że sędzia przerwie mecz. Piotr Aleksandrowicz, arbiter z Radomia, nakazał jednak grać dalej...
Działacze Ruchu podkreślają, że pretensje KSZO są bezpodstawne. Z analizy zapisu wideo i nagrań monitoringu wynika bowiem, że piłkarze obu drużyn w ogóle nie zwracali uwagi na to, co działo się przy ogrodzeniu.
Sprawą zajął się wczoraj Wydział Gier PZPN, ale nie znalazł podstaw, by ukarać chorzowski klub walkowerem. Działacze KSZO wysłali też pismo z prośbą o weryfikację wyniku meczu do Wydziału Dyscypliny, który sprawą zajmie się prawdopodobnie we czwartek. Z naszych informacji wynika, że niebieskim grozi co najwyżej kara finansowa za brak bezpieczeństwa na stadionie.
Komentuje Wojciech Todur:
Miejsce kibica jest na trybunach - to pewne. Pewne jest też, że działacze KSZO chyba pomylili dyscypliny: boisko to nie strzelnica, gdzie obecność brzęczącej muchy powoduje konieczność przerwania próby, by ukoić bicie serce podenerwowanego strzelca. Daję głowę, że większość piłkarzy z Ostrowca nawet nie zauważyła, że stadionowy płot przeskoczyło kilku nieodpowiedzialnych kibiców. Idąc tropem myślenia działaczy KSZO, w Chorzowie też powinni pomyśleć o walkowerze za niedawny mecz z Zagłębiem. Przed spotkaniem po boisku w Sosnowcu biegał bowiem zając, który zapewne tak rozproszył uwagę piłkarzy Ruchu, że ani się obrócili, a już przegrywali 0:2.
źródło: Gazeta Wyborcza
nie no, tyn tekst ku*** co zech zaznaczyl powalo z nog :hahaha: :hahaha: :hahaha:
W Ostrowcu uważają, że ich zespół stracił drugiego gola, który przesądził o sobotniej porażce KSZO (1:2), ponieważ chwilę wcześniej na boisko wtargnęli szalikowcy Ruchu. Kilku kibiców rzeczywiście przeskoczyło wtedy przez płot, ale na pewno nie dostali się na płytę boiska. Szalikowcy zdążyli tylko zwymyślać sędziego linowego, który niesłusznie ich zdaniem zasygnalizował spalonego. Zdenerwowanych fanów powstrzymywał m.in. kierownik drużyny Jarosław Barteczko. Ci na dobre uspokoili się, gdy chwilę później do bramki KSZO trafił Piotr Ćwielong.
Działacze i trenerzy KSZO uważają, że gdyby nie zamieszanie za linią boczną, gola by nie było. - Moi piłkarze byli zaabsorbowani i wystraszeni tym, co się działo za boiskiem - podkreśla Wojciech Borecki, szkoleniowiec KSZO. Z relacji piłkarzy KSZO wynika, że byli przekonani, że sędzia przerwie mecz. Piotr Aleksandrowicz, arbiter z Radomia, nakazał jednak grać dalej...
Działacze Ruchu podkreślają, że pretensje KSZO są bezpodstawne. Z analizy zapisu wideo i nagrań monitoringu wynika bowiem, że piłkarze obu drużyn w ogóle nie zwracali uwagi na to, co działo się przy ogrodzeniu.
Sprawą zajął się wczoraj Wydział Gier PZPN, ale nie znalazł podstaw, by ukarać chorzowski klub walkowerem. Działacze KSZO wysłali też pismo z prośbą o weryfikację wyniku meczu do Wydziału Dyscypliny, który sprawą zajmie się prawdopodobnie we czwartek. Z naszych informacji wynika, że niebieskim grozi co najwyżej kara finansowa za brak bezpieczeństwa na stadionie.
Komentuje Wojciech Todur:
Miejsce kibica jest na trybunach - to pewne. Pewne jest też, że działacze KSZO chyba pomylili dyscypliny: boisko to nie strzelnica, gdzie obecność brzęczącej muchy powoduje konieczność przerwania próby, by ukoić bicie serce podenerwowanego strzelca. Daję głowę, że większość piłkarzy z Ostrowca nawet nie zauważyła, że stadionowy płot przeskoczyło kilku nieodpowiedzialnych kibiców. Idąc tropem myślenia działaczy KSZO, w Chorzowie też powinni pomyśleć o walkowerze za niedawny mecz z Zagłębiem. Przed spotkaniem po boisku w Sosnowcu biegał bowiem zając, który zapewne tak rozproszył uwagę piłkarzy Ruchu, że ani się obrócili, a już przegrywali 0:2.
źródło: Gazeta Wyborcza
nie no, tyn tekst ku*** co zech zaznaczyl powalo z nog :hahaha: :hahaha: :hahaha:
- Bytom20
- Posty: 868
- Rejestracja: 26 lut 2006, o 10:40
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Gdyby takie coś napisał w sprawozdaniu to by sobie na szyji pętle zacisnął. Wtedy była by jego wina bo nie przerwał tego meczu.rumcajs_79 pisze:mie sie zdaje ze najwjyncyj do gotki mo syndzia !jakie sprawozdanie napisze na tyn tymat i czy ta sytucja miala wpływ na wynik! wiec mozemy sie spodziewac wszystkiego!ale to ino moje zdanie
tyz tak godom gorzi by bolo jakby syndzia szpil przerwol choby na minuta a tak ni bolo beztoz niech sie ci*** z KSZO naucom do pustego tora trefiac a potym niech godajom dopiero ze ich ftos pokrziwdziol te 3 punkty wywalczyli nasze fussbalery a My im pomogli glosnym i nieustannym dopingiem kerego w ostrowcu ni znajom chybaDuLoK pisze:Nie Bydzie żodnego walkowera, jo wom godom... jesli mecz nie zostol przerwany to mogom ino nos w dupa kusik dac !!!!
-
- Posty: 4804
- Rejestracja: 31 gru 2003, o 11:44
- Lokalizacja: Pless-Stadt
- Kontakt:
http://www.pzpn.pl/?inf=10659
Ło nos chyba zapomnieli albo ololi kszoków :lol:
Ło nos chyba zapomnieli albo ololi kszoków :lol:
I'm a man who walks alone
-
- Posty: 7311
- Rejestracja: 23 kwie 2006, o 11:56
- Kontakt:
Prędzej to drugiePavlique pisze:http://www.pzpn.pl/?inf=10659
Ło nos chyba zapomnieli albo ololi kszoków :lol:


-
- Posty: 10254
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Kara na pewno jednak będzie. Oni tylko czekają na dzień pzred meczem na Ruchu żeby kibiców i działaczy wkurzać. Zresztą ci co wbiegli sami dali im pole do popisu.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
-
- Posty: 5014
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
to z dzisiaj
powiedzcie mi co oni tam na Jadze naszponcili?Za zakłócenia porządku i chuligańskie incydenty podczas spotkania drugiej ligi Jagiellonia – ŁKS Łomża białostocki klub ukarany został zakazem udziału publiczności w jednym spotkaniu
Wydział Dyscypliny odstąpił od nadania decyzji w tym zakresie rygoru natychmiastowej wykonalności z uwagi na wcześniejszą zgodę Jagiellonii na zmianę terminarza w zakresie miejsca rozegrania pierwszego spotkania pomiędzy tymi zespołami. Dodatkowo na Jagiellonię nałożona została kara finansowa w wysokości 7 tysięcy złotych.
źródło: PZPN
nigdy nie jest za późno
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10739
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
- Bytom20
- Posty: 868
- Rejestracja: 26 lut 2006, o 10:40
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
- fRyta
- Posty: 1244
- Rejestracja: 21 kwie 2005, o 22:01
- Lokalizacja: |NS|
- Kontakt:
Tutaj fotki:arcio pisze:to z dzisiajpowiedzcie mi co oni tam na Jadze naszponcili?Za zakłócenia porządku i chuligańskie incydenty podczas spotkania drugiej ligi Jagiellonia – ŁKS Łomża białostocki klub ukarany został zakazem udziału publiczności w jednym spotkaniu
Wydział Dyscypliny odstąpił od nadania decyzji w tym zakresie rygoru natychmiastowej wykonalności z uwagi na wcześniejszą zgodę Jagiellonii na zmianę terminarza w zakresie miejsca rozegrania pierwszego spotkania pomiędzy tymi zespołami. Dodatkowo na Jagiellonię nałożona została kara finansowa w wysokości 7 tysięcy złotych.
źródło: PZPN
http://i1.tinypic.com/28163ap.jpg
http://i3.tinypic.com/2816bgl.jpg
Zawsze wierni i oddani Siemianowice Śląskie !
-
- Posty: 5014
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Rickenn10 i 75 gości