Wywiad M.Ś

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
gerhat
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10274
Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
Lokalizacja: wszyscy wiedzą
Kontakt:

Wywiad M.Ś

#1 Post autor: gerhat » 5 lip 2006, o 10:28

Otwieram nowy temat, albowiem stary został zablokowany w momencie gdy pojawiły sie jednoznaczne komentarze które nie sa trendy w stosunku do zamierzeń jakie wywiad miał spowodować.
W zablokowanym temacie od momentu ukazania wywiadu nie ma kłótni i napinek pomiędzy kibicami (co często było powodem blokowania) ale opinie w jedną czy drugą stronę, czyli dyskusja na poziomie o którą wielu się dopominało.

Awatar użytkownika
SzaRlin
Posty: 2001
Rejestracja: 11 lip 2005, o 14:43
Lokalizacja: NRŚL Halemba
Kontakt:

#2 Post autor: SzaRlin » 5 lip 2006, o 10:45

Gerhat ostatni sprawiedliwy :lol: Ale nie powaznie to mosz racja
[img]http://i29.tinypic.com/2lm9s7b.jpg[/img] [img]http://i26.tinypic.com/zj9j4h.jpg[/img]

Awatar użytkownika
Lutz
Posty: 9271
Rejestracja: 12 sie 2002, o 00:34
Lokalizacja: Kattowitz
Kontakt:

#3 Post autor: Lutz » 5 lip 2006, o 11:05

Jo powiym ino tela , jezdech , byłech i byda "kibicym" Srutwy , byda zawsze docenioł co do Ruchu zrobioł , ale jedno "ale" jednak mom - obojyntnie z kery strony by to niy było czy to ze strony piłkarzy czy sztabu szkoleniowego - takie rzeczy w żodnym wypadku niy powiny sie dostać do prasy, i niy wnikom czy i kto mo w tym szczególnym przypadku mo racjo.
Niy tak miało być , niy o to chodzi ............. a przegranymi zawsze bydymy My : "Erwin" z dziesiony , piknik z prosty , mały "Paulek" ze młyna i "loża szyderców" z trybuny . Wyruchany zawsze zostanie tyn maluczki gupi kibol ................... oto Polska właśnie i niy odnosi sie to tylko do Ruchu ................

gerhat ......... tyś kajś pisoł , że jak Mario by sie politykom zajoł to by sejm pomalowoł - daja gowa że jak by sie już za to zabroł to pomalowoł by go na NIEBIESKO !! .
Niy tak miało być .............................. pra ?

gerhat
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10274
Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
Lokalizacja: wszyscy wiedzą
Kontakt:

#4 Post autor: gerhat » 5 lip 2006, o 11:12

Lutz :brawa: :brawa: :brawa: :brawa: :brawa: :brawa:

WOJTEKK

#5 Post autor: WOJTEKK » 5 lip 2006, o 11:37

jezeli chodzi o wczorajszy wywiad w aktualnosciach,to jo mom ino jedno pytanie do trenera kiery godoł przez telefon-dlaczego godoł ze on ino mioł walczyc o unikniecie barazy a co innego przed kamerami gdzie pedzioł ze walczy o najwyzsza lokate w II lidze przed sezonem???moze on mo klona i nic o tym niewiemy???dlaczego nie mo odwagi przed kamerami odpowiedziec szczerze na pytania????a moze najwyzszo lokata dla niego to 12 miejsce???

Awatar użytkownika
markomaniak
Posty: 231
Rejestracja: 23 gru 2003, o 16:52
Kontakt:

#6 Post autor: markomaniak » 5 lip 2006, o 11:38

pierwsza sprawa to fakt, jak to napisol Lutz, ze takie rzeczy niy powinny sie dostowac do prasy! (i tu niy chodzi o Srutwy ino ogolnie o lojalnosc dla klubu)

po drugie pozwolcie ze cos zacytuja (chodzi o szpil ze Slaskiem) : "W czasie spotkania poważnej kontuzji nabawił się jeden z piłkarzy [chodzi o Grzegorza Barana - przyp. red.]. Chłopak dostał w głowę, przestał kojarzyć. Lekarz mówi: "musi zejść", trener odpowiada: "musi grać". Przegrywamy. Trener prowadzi analizę. Zastanawia się, jaka była przyczyna porażki. Nie wytrzymałem i odpowiedziałem, że to dlatego, bo po boisku biegał "niewidomy"."

z trybuny (dolnej) siedzac bardzo blisko calej sytuacji (ok.6 metrow) wygladalo to tak, ze Baran na swoja prosba niy chciol zejsc, zaczol ryczec ze chce grac dalej a za nim wstawili sie ludzie na trybunie zeby go nie zmieniac.

DJ ZYCHA

#7 Post autor: DJ ZYCHA » 5 lip 2006, o 11:42

To o czym rozmawiałem w zeszłym tygodniu z jednym zwadoników tylko się w tym wywiadzie potwierdziło :twisted: .


Wleciał jako człowiek to dla mnie wielki ch... , jako trener......... zobaczymy w tym sezonie :twisted: .



PS. WLECIAŁOWI ŻYCZE AWANSU DO OE , PO KTÓRYM "PODZIĘKUJĄ MU" W TAKICH SAMYCH FRAJERSKICH OKOLICZNOŚCIACH JAK POSTĄPIŁ Z MARIO :lol: .

DJ ZYCHA

#8 Post autor: DJ ZYCHA » 5 lip 2006, o 11:46

I jeszcze jedno widze że co poniektórzy wiedzą lepiej jak było niz zainteresowani zawodnicy których to dotyczyło :lol:.

heli
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 6680
Rejestracja: 26 maja 2005, o 14:00
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

#9 Post autor: heli » 5 lip 2006, o 11:47

To, że piłkarz mówi, że może grać i że chce grać wcale nie oznacza, że tak jest, bo emocje i adrenalina robią swoje. Inna sprawa, ze ja nie wiem jak było, a to tylko takie spojrzenie na to mam. Skoro dograł do końca tzn. że może tak źle nie było, ale jeżeli rzeczywiscie lekarz chciał go zdjąć, to chyba nie było całkiem dobrze.
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke

Awatar użytkownika
Patton
Posty: 4499
Rejestracja: 10 sie 2002, o 22:59
Lokalizacja: Valhalla
Kontakt:

#10 Post autor: Patton » 5 lip 2006, o 11:48

Z tego co uslyszalem, to lekarz chcial jego sciagniecia, trener kazal grac. Po tym wydarzeniu lekarz podal sie do dymisji, ale znie zostala przyjeta. Chyba, ze cos mi sie pokielbasilo, to z gory przepraszam :D
Słowem, jesteśmy skazani na przeciętność...

choRz
Posty: 82
Rejestracja: 26 lis 2002, o 00:13
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#11 Post autor: choRz » 5 lip 2006, o 11:51

markomaniak pisze:pierwsza sprawa to fakt, jak to napisol Lutz, ze takie rzeczy niy powinny sie dostowac do prasy! (i tu niy chodzi o Srutwy ino ogolnie o lojalnosc dla klubu)

po drugie pozwolcie ze cos zacytuja (chodzi o szpil ze Slaskiem) : "W czasie spotkania poważnej kontuzji nabawił się jeden z piłkarzy [chodzi o Grzegorza Barana - przyp. red.]. Chłopak dostał w głowę, przestał kojarzyć. Lekarz mówi: "musi zejść", trener odpowiada: "musi grać". Przegrywamy. Trener prowadzi analizę. Zastanawia się, jaka była przyczyna porażki. Nie wytrzymałem i odpowiedziałem, że to dlatego, bo po boisku biegał "niewidomy"."

z trybuny (dolnej) siedzac bardzo blisko calej sytuacji (ok.6 metrow) wygladalo to tak, ze Baran na swoja prosba niy chciol zejsc, zaczol ryczec ze chce grac dalej a za nim wstawili sie ludzie na trybunie zeby go nie zmieniac.
Zdecydowanie POTWIERDZAM! Bylem na trybunie dolnej w sektorze B - bardzo blisko calego zajscia. Baran chcial koniecznie dalej grac, wydzieral sie ze nie zejdzie i na decyzje trenera mialo to napewno wielki wplyw.

A czy to byla grozna kontuzja - mysle ze chwilowe zamroczenie. Baran zagral cala runde, bedac jednym z najlepszych zawodnikow i do dzisiaj zyje!Napewno nie mialo to wplywu a porazke w tym spotkaniu.

Takze Mariusz kreci, przynajmniej w tej sprawie. Szkoda, ze jego "milosc" do klubu przejawia sie tak nieprofesjonalnym zachowaniem i dzialaniem na jego niekorzysc!
Szefie my tu razem wypili 16 piw, dostanemy pół piwa gratis?

Awatar użytkownika
Patton
Posty: 4499
Rejestracja: 10 sie 2002, o 22:59
Lokalizacja: Valhalla
Kontakt:

#12 Post autor: Patton » 5 lip 2006, o 11:53

Ale gdyby krecil, to na spotkaniu w Domu Kultury, raczej Baran by zaprotestowal, badz inny pilkarz, prawda??
Słowem, jesteśmy skazani na przeciętność...

Awatar użytkownika
vahanara
Posty: 672
Rejestracja: 12 sie 2002, o 12:05
Lokalizacja: oldBytków
Kontakt:

#13 Post autor: vahanara » 5 lip 2006, o 12:02

Jeszcze raz potwierdza się że wszystko w tym klubie stoi (stało?) na głowie. Śrutwa twierdzi że drużyna zaczęła dobrze grać dopiero jak przestała słuchac trenera, publicznie go krytykuje (żeby nie powiedzieć - je***), i wielce jest zdziwiony że go juz w Ruchu nie chcą...
Wylewanie takich brudów na łamach prasy jest wręcz żenujące. Jednak jakby na to nie patrzeć w tych wywiadach Mariusz potwierdza wszystko to o co kibice mieli do niego pretensje. Że zdjęcie go z boiska to świętokradztwo, że trener może sobie coś zakładac a "my" i tak zrobimy swoje, że wiecznie podziały na "nas" i na "nich".
Nie wiem jakim po czasie trenerem okaże sie Wleciał ale jestem pewny że walnie przyczyni się do powrotu po latach normalności do Ruchu. Rozwalił w pył "niebieską rodzinke" czego domagaliśmy sie od lat. Byc może wreszcie będzie normalnie. Piłkarze maja robić to co im każe trener, trenera mają rozliczać właściciele a kibice mają kibicować.
Klimek już w zimie publicznie ostrzegał Śrutwe : albo zajmie się graniem i skończy z permanentnym komentowaniem wszystkiego i wszystkich albo się rozstaniemy. Myślę że też już miał dosyc szarogęsienia się Śrutwy i akceptując decyzje trenera posprzątał w klubie jego rękami..

P.S.
Życzę Mariuszowi w firmie takiego kominiarza który bedzie wiecznie kontestował jego decyzje, czyścił kominy tam gdzie mu pasuje a nie tam gdzie właściciel kazał, który mu założy w firmie związki zawodowe i bedzie mu się śmiał w nos bo bedzie "nie do ruszenia", który bedzie przychodzil do pracy jak będzie miał ochotę i wychodził kiedy stwierdzi że juz się narobił. Wtedy być może Śrutwa zrozumie że nie tedy droga.
Każda władza deprawuje a władza absolutna deprawuje absolutnie...

tomasz_

#14 Post autor: tomasz_ » 5 lip 2006, o 12:05

Srutwa gada co mu na mysl przyjdzie, dobrze o tym wiemy... ile razy juz za to płacił czerwona kkartka chocby przez głupie odcinki sedziemu. Nie bierzmy narazie tego na powaznie, niech pierw chlop ostygnie dopiero potem pogadamy... Chpodz jest to co prawda niepokojące ze takie cos moze sie dziac w klubie

Marek Nowak
Posty: 345
Rejestracja: 10 sie 2002, o 23:40
Lokalizacja: Glinde
Kontakt:

#15 Post autor: Marek Nowak » 5 lip 2006, o 12:23

o pewnych sprawach powinno sie mediom nie mowic , nawet jak bardzo boli.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Mikoruch i 59 gości