Ruch Chorzów - Piast Gliwice 31.05 godz. 19.00
-
- Posty: 610
- Rejestracja: 29 mar 2006, o 12:24
- Lokalizacja: Ślonsk
- Kontakt:
-
- Posty: 2115
- Rejestracja: 4 maja 2006, o 18:17
- Lokalizacja: z bandy wku***ionych misiów
- Kontakt:
Nie powinna mieć taka akcja miejsca, ale to naprawde jakiś nadludzki wysiłek postać 90 minut i poździerać gardło w imię naszego klubuSimone pisze:duza czesc osob sie skarzy na motyw zmuszania ludzi do wejscia do mlyna






[img]http://i42.tinypic.com/x3s60w.jpg[/img]
- spyru
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 5083
- Rejestracja: 13 lis 2003, o 19:47
- Kontakt:
-
- Posty: 741
- Rejestracja: 24 sie 2003, o 14:56
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
-
- Posty: 5014
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
- viktor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 511
- Rejestracja: 28 gru 2005, o 10:12
- Lokalizacja: Piekary
- Kontakt:
- L.G
- Posty: 1442
- Rejestracja: 17 cze 2005, o 13:48
- Lokalizacja: lipiny
- Kontakt:
Tyn czowiek powinien miec absolutny zakaz bełkotu (tak, bełkotu !! kerego pewnie dzisioj jak przeczyto to som niy zrozumi) do mikrofonu bo ino sieje niypotrzebny fermynt tak posród kibiców jak i w klubie.salas pisze:srutwie pewnie chodzilo oto ze trener go zdjol albo uj wie oco mu chodzi jemu ostatnio nic nie pasuje!!!!!!!!!!!
Znamienne, że czym słabi gro tym wiyncy pi***oli fleków.
Co do meczu to najtrafniej opisuje go sprawozdanie na "Sportowychfaktach"
Akcja z nabitymi "odźwiernymi' z zyjny - wstyd i gańba, a to jo ponoc dzieloł kibiców na lepszych i gorszych. Widać nikerym z dziesiony od tych "fanów" odpierdolyła sodówa. Jak widać "hilwa" durś mo sie dobrze.
Czekom kedy zaczniecie zawracać ludzi już sprzed bramy stadionu. A potym sie dziwicie, że "frekwyncjo słabo" ci*** gupie.
słowym - jesteśmy klubym zmarnowanych szans :-(
- Grzegorz
- Posty: 296
- Rejestracja: 7 paź 2003, o 20:53
- Lokalizacja: Piosek
- Kontakt:
-
- Posty: 5014
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
-
- Posty: 1141
- Rejestracja: 6 lis 2004, o 13:52
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
Mariusz Śrutwa (napastnik Ruchu Chorzów): - Jeżeli ktoś ma ambicję, to chce grać. Ja mimo 35 lat chcę grać i wygrywać z Ruchem. Chciałbym również trochę szacunku, ale niektórzy nie potrafią go zapewnić. Wielokrotnie powtarzałem, że jesteśmy drużyną, nie ważne co kto wymyśli i zrobi, my nią będziemy. Dzisiaj to po raz kolejny udowodniliśmy, a takie tandetne zachowania życie wcześniej czy później zweryfikuje i wyrówna rachunki. Cieszmy się, bo wygraliśmy, strzeliliśmy pięć bramek i jak zapowiadaliśmy jest dzisiaj święto przy Cichej. Należy się jednak duży szacunek dla Piasta, bo jest to naprawdę dobra drużyna. W sytuacji, gdy sędzia podyktował rzut karny, byłem może półtora metra od bramki. Kozik złapał mnie za nogi. Był to jego odruch, bo chciał uchronić swój zespół przed utratą gola. Była to ewidentna jedenastka i jak najbardziej słuszna czerwona kartka. Do piłki podszedł Marcin Klaczka, ponieważ ostatniego karnego wykonywał właśnie on. Trzymaliśmy się pewnych ustaleń i udało się. Nie ważne kto strzela, ważne że wygrywamy. Mamy przed sobą jeszcze dwa mecze i mogę zapewnić, że ich nie odpuścimy.
Piotr Ćwielong (pomocnik Ruchu Chorzów): - Chciałem dzisiaj udowodnić trenerowi, że chcę grać. Ze składu wyleciałem za głupią żółtą kartkę i cieszę się, że udało mi się dzisiaj w krótkim czasie gry strzelić bramkę. Sytuacja z rzutem karnym i czerwoną kartką była decydująca. Później mieliśmy okazje i udało nam się dobić przeciwnika. Mieliśmy dzisiaj trochę szczęścia. Uważam, że Kozik jest lepszym bramkarzem od Fecia. Cieszę się, że wygraliśmy akurat z Piastem Gliwice, ponieważ to śląska drużyna. Ma to znaczenie dla kibiców, bo to my będziemy rządzić na Śląsku przez najbliższe pół roku.
Piotr Ćwielong (pomocnik Ruchu Chorzów): - Chciałem dzisiaj udowodnić trenerowi, że chcę grać. Ze składu wyleciałem za głupią żółtą kartkę i cieszę się, że udało mi się dzisiaj w krótkim czasie gry strzelić bramkę. Sytuacja z rzutem karnym i czerwoną kartką była decydująca. Później mieliśmy okazje i udało nam się dobić przeciwnika. Mieliśmy dzisiaj trochę szczęścia. Uważam, że Kozik jest lepszym bramkarzem od Fecia. Cieszę się, że wygraliśmy akurat z Piastem Gliwice, ponieważ to śląska drużyna. Ma to znaczenie dla kibiców, bo to my będziemy rządzić na Śląsku przez najbliższe pół roku.
[url=http://imageshack.us][img]http://img86.imageshack.us/img86/4302/tgah5.jpg[/img][/url]
[color=blue]WE ARE THE BEST AND FUCK THE REST[/color]
[color=blue]WE ARE THE BEST AND FUCK THE REST[/color]
- Ozor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 11467
- Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
- Lokalizacja: CHII
- Kontakt:
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10274
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
Brawo - Brawo - Brawo. Fajne gole i piekne asysty, duzo emocji i efektowne zwycięstwo.
Brawo Niebiescy.
Co do ale.. Maria:
"Chciałbym również trochę szacunku, ale niektórzy nie potrafią go zapewnić. Wielokrotnie powtarzałem, że jesteśmy drużyną, nie ważne co kto wymyśli i zrobi, my nią nadal będziemy."
Chopie wczoraj miołeś szacunek jak nigdy, godzina gry i schodzisz z oklaskami, jakbyś dalij mioł abonamynt na 90 min to byś skisł na tym boisku jak w wielu poprzednich meczach, a w wypowiedziach bądź konsekwentny bo nie dalij jak tydzień temu w Białymstoku zgłaszaleś pretensje, że partnerzy Cię nie zauważają i nie podają Tobie tylko Mikiemu, przez co mają tak mało asyst a Ty tak mało bramek. W tej wypowiedzi z Białegostoku jakoś nie mogę sie doszukać tego wilekorotnego powtarzania że jesteście druzyną, wrecz przeciwnie wyraźnie dystansujesz się od druzyny.
Brawo za akcja na karny i gol do szatni i brawo, brawo do Łudzińskiego za piękno asysta.
Brawo Niebiescy.
Co do ale.. Maria:
"Chciałbym również trochę szacunku, ale niektórzy nie potrafią go zapewnić. Wielokrotnie powtarzałem, że jesteśmy drużyną, nie ważne co kto wymyśli i zrobi, my nią nadal będziemy."
Chopie wczoraj miołeś szacunek jak nigdy, godzina gry i schodzisz z oklaskami, jakbyś dalij mioł abonamynt na 90 min to byś skisł na tym boisku jak w wielu poprzednich meczach, a w wypowiedziach bądź konsekwentny bo nie dalij jak tydzień temu w Białymstoku zgłaszaleś pretensje, że partnerzy Cię nie zauważają i nie podają Tobie tylko Mikiemu, przez co mają tak mało asyst a Ty tak mało bramek. W tej wypowiedzi z Białegostoku jakoś nie mogę sie doszukać tego wilekorotnego powtarzania że jesteście druzyną, wrecz przeciwnie wyraźnie dystansujesz się od druzyny.
Brawo za akcja na karny i gol do szatni i brawo, brawo do Łudzińskiego za piękno asysta.
- L.G
- Posty: 1442
- Rejestracja: 17 cze 2005, o 13:48
- Lokalizacja: lipiny
- Kontakt:
Możesz sprecyzować o co Ci chodzi ? O to ??Ozor pisze:łowca ty masz chyba jakis kompleks wiecznie cos ci nie pasuje nawet w chwilach w których wszyscy powinnismy się cieszyc siejesz zamęt :twisted:
Zamiast pochwalic za mecz wyciągasz tylko brudy.
Co do Srutwy jesli to czyta to Wleciał pana zmienił aby dostał pan owację na stojąco ot co.
Jeżeli ktoś ma ambicję, to chce grać. Ja mimo 35 lat chcę grać i wygrywać z Ruchem. Chciałbym również trochę szacunku, ale niektórzy nie potrafią go zapewnić. Wielokrotnie powtarzałem, że jesteśmy drużyną, nie ważne co kto wymyśli i zrobi, my nią będziemy. Dzisiaj to po raz kolejny udowodniliśmy, a takie tandetne zachowania życie wcześniej czy później zweryfikuje i wyrówna rachunki.
Bo to akurat niy mioje słowa ino Srutwy i jesli ktoś sie niy cieszy z meczu ta raczej on niy jo.
słowym - jesteśmy klubym zmarnowanych szans :-(
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 413
- Rejestracja: 16 maja 2004, o 17:57
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot], uszy i 32 gości