RUCH Chorzów -Heko Czermno

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
slavo
Posty: 1589
Rejestracja: 24 paź 2005, o 19:58
Lokalizacja: szczewogród
Kontakt:

#121 Post autor: slavo » 5 maja 2006, o 22:21

Bytom20 pisze:
piknicfriendly pisze:Jesli chodzi o aspekt sportowy to: bydzie abo 1:0 abo 0:0 abo 0:1

Innymi słowy, "trener" wejrzy na strona, spisze jaki skład groł ostatnio i taki skład wylezie, zagrałają takie same dno jak grają przez cało runda, po za meczem w Łodzi
Na przełomanie tradycyjnie wylezie skrzydłowy co niy poradzi dośrodkować - Cwielong i wieczny poszukiwacz formy brave heart W. Grzyb. Na piync minut przed koncem wlezie celem zrechabilitowania się nastypny utalyntowany skrzidłowy Bizacki, a na minuta przed koncem Petasz i Łudziński.

do zoba na Cichy na kolejnym odcinku serialu - "blue family ostatni blamaż".

ps. ino niy dupczie że jest super bo wygrali z Polkowicami. Grali take same gówno jak ze Świtym, Szczakowom czy Ślaskiem - czyli nyndznie tyla, że w pi*** szczynsliwie.
Godom Ci ni godoj już nic prosza Cię bo takie fandzolenie modego bajtla mnie wkurwio fest.
Wracając do szpilu ładny szpil dużo bramek dobry doping chopcy trzymać tak dalej. Te kur wy z czermna sie obalały o swoje nogi i jeszcze ryczej im się chciało ałaaa. A co do piknika to powiem jedynie tyla "kur wa mać bajtle spać". Co to za piknik co w swoja drużyna nie wierzy. Idź tam na forum czermna i sie tam pisz gorolu jeden. Bydzie mi tu fandzolić. Ja zdarł całe gardło na 10, godać nie umia a jakiś gorol mi sam będzie fandzolić spier... na pole buraki plewić.
Dzisiaj Panowie czułem jakbyśmy do orange awansowali doping pierwsza klasa. :flaga: :flaga: :niebiescy:
Bytomiowi gratulujemy napinaczy
Mosz wzwód jak na kogoś powiysz "ku***" ?
Obrazek

Kendzior

#122 Post autor: Kendzior » 5 maja 2006, o 22:30

TO jyst racja !!! Miki sie dopiro rozgrzywo w tyj druzynie.... A jak sie rozkrynci to dopiro bydzie :D Dzisiojszy mecz fest dobry w wykonaniu Mikiego ale mysla zy stoc go na wincyj :wink:

BlUe1920Gi[R]L

Re: RUCH Chorzów -Heko Czermno

#123 Post autor: BlUe1920Gi[R]L » 5 maja 2006, o 22:30

Wygrali.. Mecz Poprostu byl za***isty... Co Tu godac... niedowno Byli Na 17 I grozil Im Spadek Do 3 ligi a tu prosze jako zmiana... teroz som na 8=)) I tak 3mejcie niebiescy chlopacy:) pozdrawiom wszystkich:) 4:2 =)) To juz Jest Cos...: Oby Tak Dalij:) :D :D :D

sratatata

#124 Post autor: sratatata » 5 maja 2006, o 22:33

co by nie gadać o Mariuszu, to kapitan jakiego potrzebujemy. Jako jeden z dwóch podbiegł do dziesiony, i to on pokazuje, że jest niebieski.
mie się podobało jak biza ganioł przy lini w drugiej połowie.... z tego wyszło za***iste hasło: biza.... siednij se już, na dzisiej Ci styknie:P

jesli chodzi o gre: powinno być 4-0, gdyby nie Paśnik w bramce... dziwnym zrządzeniem losu, jak on broni, to przy każdej sytuacji serce od razu pika szybcij...

jeśli chodzi o Mikiego, to chłop z racji swojego wieku jest poprostu za wolny.... i całe szczęście, że potrafi zagrać jak zagrał, druga brama - 1 klasa

MARIUSZ ŚRUTWA KS RUCH!!!!!!!!!!!!!!!


aaaaaaaaaaa....
i jedno mie zastanawia: czy w tojtoju nie ma zamykania od środka? albo ta dziołszka czekała na mnie aż tam wejda a jo żech nie skorzystoł :P :D :/

bajtel_R

#125 Post autor: bajtel_R » 5 maja 2006, o 22:34

To tak mecz ok fajny duzo goli ogolnie wielki plus dla calej ekipy Ruchu.Jakios dzis mnie zawiodł Pasnik normalnie co strzał to zech sie boł, ale widocznie mioł słabszy dzien.

heli
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 6680
Rejestracja: 26 maja 2005, o 14:00
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

#126 Post autor: heli » 5 maja 2006, o 22:35

ten mecz pokazuje, co tak naprawde sie liczy, wcale nie zagrali jakiś super zawodów, ale strzelili cztery tory, wygrali i nikt raczej nie bedzie mioł do nikogo( po za Paśnikiem) pretensji, mimo, że kilka sytuacji sie aż prosiło inaczej rozwiązać, a i w obronie zdarzały sie nerwowe zagrania. To co zrobił Paśnik dzisiej to woło o pomste to nieba, zreszt ą on od początku mo problemy z wyjściami, ale dotychczas tak nei zostoł upokorzony, ale jo myśloł, ze z każdym meczem powinien czuć się pewniejszy, a dzisiej to wyglądoł jakby był przywiązany do tej linii, a jak już sie staroł się chyta ć, to dwa razy wypuścił bala z rąk (z tego jedna brama), a roz sie obalił chyba o własno noga (drugo brama). Dopng także dobry, do czego na pewno przyczynił sie wynik.
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke

Awatar użytkownika
spyru
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 5084
Rejestracja: 13 lis 2003, o 19:47
Kontakt:

#127 Post autor: spyru » 5 maja 2006, o 22:36

zdecydowanie najlepszy był Miki, najsłabszy Paśnik oczywiście i Ćwielong, dobry mecz Pulkowskiego, Makucha, Barana. Reszta przeciętnie, ale na Heko wystarczyło.
Co do młyna to wyglądało to o niebo lepiej. Ktoś tam napisał że w 2 połowie jakieś dziołchy sie pojawiły na górze sektora. Panowie my wszystkiego nie widzimy, jedna została wyjebana to założyła kaptur i znowu przyszła. Każdy kto jest w młynie ma przyzwolenie na to żeby wszystkie laski z sektora wyrzucać. I nie ma że boli. Albo przynajmniej dać nam znać. Wszyscy wiedzą gdzie my stoimy. Ale tak jak mówie, widzicie laske to delikatnie do niej mówicie że ma wy...... z młyna :wink:, jak nie wyjdzie to za frak i wypad. Zero tolerancji, jak sie pojawi jedna to sie bedą pojawiały następne. Dzisiaj zrobiliśmy krok w dobrą strone, teraz trzeba sie trzymać obranej drogi.
pozdRawiam
Ostatnio zmieniony 5 maja 2006, o 22:38 przez spyru, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja zawsze będę, zawsze będę wspierał drużynę swą!!

Gogiel
Posty: 53
Rejestracja: 10 kwie 2006, o 08:22
Lokalizacja: Nikiszowiec
Kontakt:

#128 Post autor: Gogiel » 5 maja 2006, o 22:36

bardzo dobry Baran i Pulkowski niewiem gdzie bedzie grac Bonk ja wyzdrowieje!!!!Grzyb odważne wejscia na skrzydle Cwielog niepasuje na słrzydłowego bardziej bym tam wdział smażyńskiego lub przesunietego makucha myszora tez bym zmienił!!!a przde wszystkim bramkarz!!!!!!!!!!!!!!!NOWAK wracaj wogule juz w czasie przgotowań niezadobrze sie paśnik prezentował teraz wyszły mu 2 mecze i wskoczył do pierwszej 11 a taka prawda ze on jest nieporozumieniem w naszej bramce przez niego omało dziś niezremisowaliśmy!!!!paśnik twój czas jeszcze przyjdzie czas na NOwaka on jest pewniejszy w bramce i sie nieboi ryzykowac!!!!Nara ide spac

Elmer
Posty: 10254
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

#129 Post autor: Elmer » 5 maja 2006, o 22:37

slavo: Ruch wygrał mecz, więc skończ się do wszystkiego dowalać. Masz kompleks Wleciałowskiego to przyjdź na konferencję i mu to powiedz. Heko było słabe, ale bramki trzeba jednak wyparcować. Widzew z nimi męczył się do 92 minuty. Heko traci w lidze bardzo mało bramek. Dlaczego tego nie docenisz, że Ruch wreszcie zaczął grać ładnie dla oka tylko sie dowalasz do każdego szczegółu. Jeste na treningach? Wiesz co przentuje teraz Bartnik, albo inni, że są na ławie? Nie wiesz, bo nie jesteś trenerem. Wleciałowski za to wszytsko odpowiada i on ten zespół powoli układa. Naprawia to co zepsół Fornalak. Drużynę buduje się dłużej niż pół roku. Na meczu za mną siedział Probierz i powiedział, że jakby zmienił bramkarza w trakcie pierwszej połowy to Paśnik byłby juz spalony na zawsze. Wleciał bardzo zaryzykował i wygrał. Ja bym postąpił inaczej (zmiana w przerwie), ale widać że trener wierzy w swoich piłkarzy i oni mu się za to odpłacają.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

Kendzior

#130 Post autor: Kendzior » 5 maja 2006, o 22:37

MIki jyst za wolny ? :? Wdug mie to łon jest najszybszy w noszej druzynie. Looknejmy na drugo brama .....

Esiu.

#131 Post autor: Esiu. » 5 maja 2006, o 22:39

Szpil jak szpil, grunt że są 3 punkty :). Mom nadzieja, że Paśnik mioł poprostu slabszy dzień i drugii taki szpil sie nie zdarzy w jego wykonaniu. Pozostali na większy lub mniejszy +...

Z dopingiem to wszyscy stanęli na wysokości zadania, nawet prosta :). Te kilka dziolch co było w drugiej połowie... no cóż, kaj dioboł nie moze tam baba pośle a tak na serio jak żeś je widzioł cza bylo poprosić o opuszczenia sektora:).
Na kolejnych szpilach selekcja będzie trwać...

Już ktoś sam zwrocił uwaga na frekwencja, na oficjalnej napisali że było nos 2700 :|. To są jakies kpiny chyba, młyn może nie byl tak pełny jak zazwyczaj ale na 10 bylo tela co zawsze a na prostej nawet wincyj niż zwykle. Inksze zawyżają frekwencja żeby pokozać że do nich łazi dużo ludzi (bo to tyż je reklama klubu) a u nos zaś na opak :/

sratatata

#132 Post autor: sratatata » 5 maja 2006, o 22:42

ni wiem, kto jest najszybszy, ale jo by obstawioł, że łudziński... szkoda, ze chopak nie groł od początku (bo w końcówce nie mioł co pokazać), ale przinajmnij sie wysłuchoł jak my kleli na bizaka:P

slavo
Posty: 1589
Rejestracja: 24 paź 2005, o 19:58
Lokalizacja: szczewogród
Kontakt:

#133 Post autor: slavo » 5 maja 2006, o 22:47

Elmer pisze:slavo: Ruch wygrał mecz, więc skończ się do wszystkiego dowalać. Masz kompleks Wleciałowskiego to przyjdź na konferencję i mu to powiedz. Heko było słabe, ale bramki trzeba jednak wyparcować. Widzew z nimi męczył się do 92 minuty. Heko traci w lidze bardzo mało bramek. Dlaczego tego nie docenisz, że Ruch wreszcie zaczął grać ładnie dla oka tylko sie dowalasz do każdego szczegółu. Jeste na treningach? Wiesz co przentuje teraz Bartnik, albo inni, że są na ławie? Nie wiesz, bo nie jesteś trenerem. Wleciałowski za to wszytsko odpowiada i on ten zespół powoli układa. Naprawia to co zepsół Fornalak. Drużynę buduje się dłużej niż pół roku. Na meczu za mną siedział Probierz i powiedział, że jakby zmienił bramkarza w trakcie pierwszej połowy to Paśnik byłby juz spalony na zawsze. Wleciał bardzo zaryzykował i wygrał. Ja bym postąpił inaczej (zmiana w przerwie), ale widać że trener wierzy w swoich piłkarzy i oni mu się za to odpłacają.
Elmer ciekawe co bys pisał gdyby ryzyko Wleciałowskiego z Paśnkiem skonczyło sie na 3:3 a okazja ku temu po rogu była.
Jakbyś nie zauważył nie przyczepiam sie do tego, ze grali łądnie tylko do KONKRETNYCH mankamentów.
Zaś slogan "o tym co przentują na treningach" przerabialiśmy za Fornalaka, efekty takich sloganów objawiają się tak jak wystep Bizackiego ze Slaskiem. Tak samo jak nie uwierzę, że na treningach Bizacki czy Pepe poterafią dośrodkować z akcji czy z rogu a w meczu to już nie. No i idać dalej czy to jest rola trenera ustalenie tego kto ma egzekwoawać te stałe fragmenty gry, tak samo jak przecwiczyć ten element.
A odkąd to konferencje pracowe służą składaniu reklamacji i wniosków przez klientów/kibiców ?

blue_boy
Posty: 122
Rejestracja: 20 kwie 2006, o 18:52
Lokalizacja: DZIES10NA
Kontakt:

#134 Post autor: blue_boy » 5 maja 2006, o 22:54

BRAWO!! BRAWO!! BRAWO!! NIEBIESCY JESTESCIE WIELCY!!! I tyle ode mnie :)

Anna

#135 Post autor: Anna » 5 maja 2006, o 22:56

Dobry mecz!! Są 3 punkty - i to się liczy.

Duży szacunek dla młyna. Tak trzymać!! :brawa:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Adam1983, Bing [Bot], Google Adsense [Bot], pko, Pulocini i 42 gości