podsumowanie rundy

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Bogdan Kalus
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 134
Rejestracja: 7 cze 2003, o 16:51
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

#31 Post autor: Bogdan Kalus » 23 lis 2005, o 08:54

MiG 29! Stanford też był najlepszy w sparingach i co pokazał potem? Pulkowskiego akurat bym nie zwalniał, ale wydaje mi się, że Brelok troszkę przesadził z tym, że Bonk zawiódł. Moim zdaniem największym priorytetem powinno być zatrzymanie Tomka Owczarka, który grać potrafi i nie ma takiego faceta na pozycji defensywnego pomocnika. Zobaczymy co po kontuzji pokaże Darek Mrózek. Czas pokaże. Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
L.G
Posty: 1442
Rejestracja: 17 cze 2005, o 13:48
Lokalizacja: lipiny
Kontakt:

#32 Post autor: L.G » 23 lis 2005, o 09:10

Jo zgodza sie z opinią Breloka, że Pulkowski niy gro na swoi pozycji to i trudno go oceniać.
Podobnie z Cwielongiem, kery w wiekszości przypadków gról jakiegoś dziwnego 3ciego napastnika, podobnie Łudziński. Ogólnie ustawienie drużyny z przedziwnych przyczyn było ukłodane tak, by jeśli tylko było to mozliwe wiadomo dwójka w wysciowym składzie była. A potym grała jakieś dziwne twory 2-1-3-1-3-B, albo 3-3-1-3-B

A Bonk zawiodł bo to on odopowiado za srodek pola, a wiykszości meczów w srodku była dziura jak po bombie. Stąd tyż nawet w wygranych meczach ze Sitem czy Jagą, koncówka (czasem i 40 minut) trwała obrona częstochowy, niystety tylko siłami obrońców. Zresztą to tyż wg. jest przyczyną błędów w obronie. Każdo obrona w końcu sie pomyli, jeśli niy mo wsparcia w pomocy, tak w grze obronny jak i przytrzymaniu bali z dala od własnego pola karnego.
słowym - jesteśmy klubym zmarnowanych szans :-(

marcyk
Posty: 698
Rejestracja: 22 sie 2002, o 13:21
Lokalizacja: Naklo Slaskie
Kontakt:

#33 Post autor: marcyk » 23 lis 2005, o 11:21

Nędza z dwoma wyjątkami: Świt i Jagiellonia.

choRz
Posty: 82
Rejestracja: 26 lis 2002, o 00:13
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#34 Post autor: choRz » 23 lis 2005, o 13:14

Szpil ze Switem to bylo cos! Oprocz tego jeszcze pora przeblyskow, ale ogolnie runda katastrofa.

Oby na wiosna bylo wiecej takich "Switow". Oby my mieli powody do radosci! Bo to, ze umiemy sie bawic i przylazic na stadion w liczbie ponad 5 tys. juz nieroz my udowodnili!

Jako kibice som my spragnieni sukcesow - to widac! :)
Szefie my tu razem wypili 16 piw, dostanemy pół piwa gratis?

Awatar użytkownika
L.G
Posty: 1442
Rejestracja: 17 cze 2005, o 13:48
Lokalizacja: lipiny
Kontakt:

#35 Post autor: L.G » 23 lis 2005, o 13:19

choRz pisze:Szpil ze Switem to bylo cos! Oprocz tego jeszcze pora przeblyskow, ale ogolnie runda katastrofa.

Oby na wiosna bylo wiecej takich "Switow". Oby my mieli powody do radosci! Bo to, ze umiemy sie bawic i przylazic na stadion w liczbie ponad 5 tys. juz nieroz my udowodnili!

Jako kibice som my spragnieni sukcesow - to widac! :)
Mecz ze Switem skończoł się w 50 minucie. Potym już było trzimanie wyniku. Wtedy sie udało. Z Podbeskidziem już niy.

Jedyny mecz warty pochwał to mecz z Jagą. Choć w końcówce tyż ta tyndyncja była widoczno. Tyla, że Jaga do końca niy miała tego luksusu. Że ze zadku wystarczy stoper by powstrzymać PARA napastników.
słowym - jesteśmy klubym zmarnowanych szans :-(

Awatar użytkownika
markomaniak
Posty: 231
Rejestracja: 23 gru 2003, o 16:52
Kontakt:

#36 Post autor: markomaniak » 23 lis 2005, o 13:33

skuli mie niech koncza grac w 50 minucie, i niech im sie udowo w kozdym szpilu. to mi styknie, byle bydom wyniki :)

choRz
Posty: 82
Rejestracja: 26 lis 2002, o 00:13
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#37 Post autor: choRz » 23 lis 2005, o 13:35

łowca goroli pisze:
choRz pisze:Szpil ze Switem to bylo cos! Oprocz tego jeszcze pora przeblyskow, ale ogolnie runda katastrofa.

Oby na wiosna bylo wiecej takich "Switow". Oby my mieli powody do radosci! Bo to, ze umiemy sie bawic i przylazic na stadion w liczbie ponad 5 tys. juz nieroz my udowodnili!

Jako kibice som my spragnieni sukcesow - to widac! :)
Mecz ze Switem skończoł się w 50 minucie. Potym już było trzimanie wyniku. Wtedy sie udało. Z Podbeskidziem już niy.

Jedyny mecz warty pochwał to mecz z Jagą. Choć w końcówce tyż ta tyndyncja była widoczno. Tyla, że Jaga do końca niy miała tego luksusu. Że ze zadku wystarczy stoper by powstrzymać PARA napastników.

Skonczyl w 50 minucie - godej co chcesz. Ale wtedy kontrolwali gra i Swit nawet nie pisnol zeby cos zdzialac. Na trybunach za to trwol do konca! I to glownie mom na mysli. Przynajmniej nikt nie bluzgol w trakcie i po szpilu, wszyscy swietowali (takie moje odczucie-siedza na dolnej zawsze)
Szefie my tu razem wypili 16 piw, dostanemy pół piwa gratis?

Awatar użytkownika
L.G
Posty: 1442
Rejestracja: 17 cze 2005, o 13:48
Lokalizacja: lipiny
Kontakt:

#38 Post autor: L.G » 23 lis 2005, o 13:41

choRz pisze:
łowca goroli pisze:
choRz pisze:Szpil ze Switem to bylo cos! Oprocz tego jeszcze pora przeblyskow, ale ogolnie runda katastrofa.

Oby na wiosna bylo wiecej takich "Switow". Oby my mieli powody do radosci! Bo to, ze umiemy sie bawic i przylazic na stadion w liczbie ponad 5 tys. juz nieroz my udowodnili!

Jako kibice som my spragnieni sukcesow - to widac! :)
Mecz ze Switem skończoł się w 50 minucie. Potym już było trzimanie wyniku. Wtedy sie udało. Z Podbeskidziem już niy.

Jedyny mecz warty pochwał to mecz z Jagą. Choć w końcówce tyż ta tyndyncja była widoczno. Tyla, że Jaga do końca niy miała tego luksusu. Że ze zadku wystarczy stoper by powstrzymać PARA napastników.

Skonczyl w 50 minucie - godej co chcesz. Ale wtedy kontrolwali gra i Swit nawet nie pisnol zeby cos zdzialac. Na trybunach za to trwol do konca! I to glownie mom na mysli. Przynajmniej nikt nie bluzgol w trakcie i po szpilu, wszyscy swietowali (takie moje odczucie-siedza na dolnej zawsze)
zgoda. Z Podbeskidziem tyż trwoł na trybunach do końca.
Co do świyntowania to poczekom na powrót do ektraklasy, po prostu inno mom skala swiynta. Zwycieństwo zawsze cieszy. Zwycienstwo ze Switem czy nawet Jagą, to zwycienstwo ale żodne świynto. Nie w przypadku Ruchu. Jak tego dokonoł Naprzod Lipiny to faktycznie byłoby to świynto.
słowym - jesteśmy klubym zmarnowanych szans :-(

choRz
Posty: 82
Rejestracja: 26 lis 2002, o 00:13
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#39 Post autor: choRz » 23 lis 2005, o 14:12

łowca goroli pisze:
choRz pisze:
łowca goroli pisze:
choRz pisze:Szpil ze Switem to bylo cos! Oprocz tego jeszcze pora przeblyskow, ale ogolnie runda katastrofa.

Oby na wiosna bylo wiecej takich "Switow". Oby my mieli powody do radosci! Bo to, ze umiemy sie bawic i przylazic na stadion w liczbie ponad 5 tys. juz nieroz my udowodnili!

Jako kibice som my spragnieni sukcesow - to widac! :)
Mecz ze Switem skończoł się w 50 minucie. Potym już było trzimanie wyniku. Wtedy sie udało. Z Podbeskidziem już niy.

Jedyny mecz warty pochwał to mecz z Jagą. Choć w końcówce tyż ta tyndyncja była widoczno. Tyla, że Jaga do końca niy miała tego luksusu. Że ze zadku wystarczy stoper by powstrzymać PARA napastników.

Skonczyl w 50 minucie - godej co chcesz. Ale wtedy kontrolwali gra i Swit nawet nie pisnol zeby cos zdzialac. Na trybunach za to trwol do konca! I to glownie mom na mysli. Przynajmniej nikt nie bluzgol w trakcie i po szpilu, wszyscy swietowali (takie moje odczucie-siedza na dolnej zawsze)
zgoda. Z Podbeskidziem tyż trwoł na trybunach do końca.
Co do świyntowania to poczekom na powrót do ektraklasy, po prostu inno mom skala swiynta. Zwycieństwo zawsze cieszy. Zwycienstwo ze Switem czy nawet Jagą, to zwycienstwo ale żodne świynto. Nie w przypadku Ruchu. Jak tego dokonoł Naprzod Lipiny to faktycznie byłoby to świynto.
Mosz recht! Tez bych chciol przynajmiyj takich powodow do swietowania jak byly w 89. Ale zyja dniem dzisiejszym i napewno sie byda cieszyl i swietowol kozde zwyciestwo bo inaczyj to bych popod w jakos depresja. Ale napewno w wygraym meczu nie byda szukol powodow do narzekanio. Co najwyzej skomentuja to co mi sie nie podobalo, ale napewno tez pochwola bo przeciez gro sie o 3 punkty.
Szefie my tu razem wypili 16 piw, dostanemy pół piwa gratis?

f@n

#40 Post autor: f@n » 23 lis 2005, o 21:45

temat: podsumowanie rundy !
myśle że ta runda to dla nas totalna porażka.klub jest wogóle nie przygotowany!
zero profesjonalizmu tylko dlalej spółdzielnia.
nie kumam nic nie wiem co sie dzieje w tym klubie poprostu czeski film
wiem natomiast jedno że gdyby Ruch grał skutecznie i konsekwentnie to mielibyśmy lidera z gruba przewago
kocham Ruch i wierze że będzie lepiej

pozdRo dla noRmalnych

KK
Posty: 1440
Rejestracja: 10 sie 2002, o 13:58
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

#41 Post autor: KK » 23 lis 2005, o 21:59

f@n pisze:klub jest wogóle nie przygotowany!
zero profesjonalizmu tylko dlalej spółdzielnia.
nie kumam nic nie wiem co sie dzieje w tym klubie poprostu czeski film
wiem natomiast jedno że gdyby Ruch grał skutecznie i konsekwentnie to mielibyśmy lidera z gruba przewago
A wtedy bys mowil o profesjonalnym klubie i calowal po rekach dzialaczy i kopaczy???
Na pewno nie jest dobrze, jest nieciekawie, ale nie wszystko jest do dupy! Po prostu az dziw bierze, ze nie wyygralismy 2-3 spotkan wiecej, bo wtedy atmosfera na Cichej i na tym forum bylaby diametralnie inna. Niestety pilka jest taka jaka jest, kilka momentow zagapienia, kilka zaprzepaszczonych okazji i sytuacja zmienia sie o 180 stopni.

MkF
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1328
Rejestracja: 23 paź 2004, o 11:50
Lokalizacja: GóRny Śląsk
Kontakt:

#42 Post autor: MkF » 23 lis 2005, o 23:23

Kkubicki pisze:
f@n pisze:klub jest wogóle nie przygotowany!
zero profesjonalizmu tylko dlalej spółdzielnia.
nie kumam nic nie wiem co sie dzieje w tym klubie poprostu czeski film
wiem natomiast jedno że gdyby Ruch grał skutecznie i konsekwentnie to mielibyśmy lidera z gruba przewago
A wtedy bys mowil o profesjonalnym klubie i calowal po rekach dzialaczy i kopaczy???
Na pewno nie jest dobrze, jest nieciekawie, ale nie wszystko jest do dupy! Po prostu az dziw bierze, ze nie wyygralismy 2-3 spotkan wiecej, bo wtedy atmosfera na Cichej i na tym forum bylaby diametralnie inna. Niestety pilka jest taka jaka jest, kilka momentow zagapienia, kilka zaprzepaszczonych okazji i sytuacja zmienia sie o 180 stopni.
własnie 2-3 wygrane wiecej i nie było by tu tematow o Fornalaku,Śrutwie,Bizackim ani o hujowej jesieni tylko byli by my w czołówce i było by łokej... :roll:

Awatar użytkownika
L_M
Posty: 1135
Rejestracja: 16 gru 2002, o 13:20
Lokalizacja: z misji na Marsa
Kontakt:

#43 Post autor: L_M » 23 lis 2005, o 23:29

MkF pisze:
Kkubicki pisze:
f@n pisze:klub jest wogóle nie przygotowany!
zero profesjonalizmu tylko dlalej spółdzielnia.
nie kumam nic nie wiem co sie dzieje w tym klubie poprostu czeski film
wiem natomiast jedno że gdyby Ruch grał skutecznie i konsekwentnie to mielibyśmy lidera z gruba przewago
A wtedy bys mowil o profesjonalnym klubie i calowal po rekach dzialaczy i kopaczy???
Na pewno nie jest dobrze, jest nieciekawie, ale nie wszystko jest do dupy! Po prostu az dziw bierze, ze nie wyygralismy 2-3 spotkan wiecej, bo wtedy atmosfera na Cichej i na tym forum bylaby diametralnie inna. Niestety pilka jest taka jaka jest, kilka momentow zagapienia, kilka zaprzepaszczonych okazji i sytuacja zmienia sie o 180 stopni.
własnie 2-3 wygrane wiecej i nie było by tu tematow o Fornalaku,Śrutwie,Bizackim ani o hujowej jesieni tylko byli by my w czołówce i było by łokej... :roll:
przez pewien czas bylismy w czolowce, a byly tematy o Srutwie, Fornalaku, Bizackim i chujowej grze ;) oczywiscie wiem ze pierwsze 6 kolejek to nie cala runda, ale jestem pewien ze dyskusja na temat akurat tych trzech ludzi nie bylaby wiele mniejsza ;).

MkF
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1328
Rejestracja: 23 paź 2004, o 11:50
Lokalizacja: GóRny Śląsk
Kontakt:

#44 Post autor: MkF » 23 lis 2005, o 23:36

Lukas Michalski pisze:
MkF pisze:
Kkubicki pisze:
f@n pisze:klub jest wogóle nie przygotowany!
zero profesjonalizmu tylko dlalej spółdzielnia.
nie kumam nic nie wiem co sie dzieje w tym klubie poprostu czeski film
wiem natomiast jedno że gdyby Ruch grał skutecznie i konsekwentnie to mielibyśmy lidera z gruba przewago
A wtedy bys mowil o profesjonalnym klubie i calowal po rekach dzialaczy i kopaczy???
Na pewno nie jest dobrze, jest nieciekawie, ale nie wszystko jest do dupy! Po prostu az dziw bierze, ze nie wyygralismy 2-3 spotkan wiecej, bo wtedy atmosfera na Cichej i na tym forum bylaby diametralnie inna. Niestety pilka jest taka jaka jest, kilka momentow zagapienia, kilka zaprzepaszczonych okazji i sytuacja zmienia sie o 180 stopni.
własnie 2-3 wygrane wiecej i nie było by tu tematow o Fornalaku,Śrutwie,Bizackim ani o hujowej jesieni tylko byli by my w czołówce i było by łokej... :roll:
przez pewien czas bylismy w czolowce, a byly tematy o Srutwie, Fornalaku, Bizackim i chujowej grze ;) oczywiscie wiem ze pierwsze 6 kolejek to nie cala runda, ale jestem pewien ze dyskusja na temat akurat tych trzech ludzi nie bylaby wiele mniejsza ;).
no oka a ja ci sie wydaje cy byla by zmiana trenera jak by by byli w czołowce ? nie ! a cy wszyscy by godali ze Śrutwa mo tym wszystkim ciulnac jak by ciulnol 4-5 bram wiecej tez raczej nie tzn. zawsze sie znajda tacy co patrza na to negatywnie bo znom to jak siedza na szpilu wygrywaja 2-0 a stare pryki rycza ze hu** graja nooo wsumie maja racjo bo za chwila bylo 2-3 i my wdupili... :wink:

gerhat
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10274
Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
Lokalizacja: wszyscy wiedzą
Kontakt:

#45 Post autor: gerhat » 24 lis 2005, o 09:00

Kkubicki pisze:
f@n pisze:klub jest wogóle nie przygotowany!
zero profesjonalizmu tylko dlalej spółdzielnia.
nie kumam nic nie wiem co sie dzieje w tym klubie poprostu czeski film
wiem natomiast jedno że gdyby Ruch grał skutecznie i konsekwentnie to mielibyśmy lidera z gruba przewago
A wtedy bys mowil o profesjonalnym klubie i calowal po rekach dzialaczy i kopaczy???
Na pewno nie jest dobrze, jest nieciekawie, ale nie wszystko jest do dupy! Po prostu az dziw bierze, ze nie wyygralismy 2-3 spotkan wiecej, bo wtedy atmosfera na Cichej i na tym forum bylaby diametralnie inna. Niestety pilka jest taka jaka jest, kilka momentow zagapienia, kilka zaprzepaszczonych okazji i sytuacja zmienia sie o 180 stopni.
Kris nie zgodzę się że kilka momentów zagapienia zdecydowało o tym gdzie teraz jesteśmy. Moim zdaniem zadecydowało powielanie starych błedów, błedów których nadal niewielu widzi. Od kilku lat scenariusz jest podobny, a wystarczy popatrzeć na tabelę końcową rundy i układ sił. Wygraliśmy z przeciętniakami, jedyne cenne zwycięstwo to te nad Jagą.
Przez większośc meczy gralismy słabą, monotonną i wolna piłkę.
Przepychalismy się z sedziami, a w mediach trawało bezsensowne skakanie zawodników sobie do gardeł.
Nadal nie mamy stylu gry, kondycyjnie odpadalismy w ostatnich kwadransach o ustawieniu taktycznym nie wspomnę, bo granie trzema obrońcami i trzema środkowymi pomocnikami to jakaś nowa forma równania zaserwowana przez tego dobrego trenera, którego nikt nie rozumiał. Równania z jedną wiadomą = porażka na własne życzenie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], uszy i 32 gości