Górnik Łęczna - Ruch Chorzów / 29.03.2025 godź 15:00

[Harpo]

Po tym mec, u marzy mi sie jedno: zagrac z Legia tak jak Łęczna z nami.
Ch.. grali, bronili się przez 70% meczu i w*upili nam 2 tory.

Akcja PP, przelamanie i finał nasz.
Z tej ligi juz nic chyba nie będzie- jakoś kompletnie tego nie widze, zeby Ci SAMI pilkarze nagle zaczeli strzelac i zdobywać 3 pkt.
3/4 meczy musimy wygrac. Realne?
Wątpię. CzaR pRysł zdaje się

[Rafał19R20]

a tymczasem Polonia W odskakuje Nam na 4 pkt...
jak tak dalej pójdzie to zaraz miejsce 6 będzie poza zasięgiem...

[mody Ruch]

Jak tu ich nie kochać...brawo pilkarze znowu forum żyje....szczerze... Wypieeeee łącznie z duupnym dyrekorem....utrzamanie chyba mamy,czas budowy.... Mam dość

[Dorcia]

Wszyscy wiemy, że ta kadra jest słaba, ale pod koniec poprzedniego roku grali, strzelali i wygrywali. Trener mówił, że musi grać tym co ma i to akceptuje. Przyszła przerwa i trener ogłosił, że po wznowieniu rozgrywek będzie jeszcze lepszy Ruch, taki Ruch Szulczkowy. Minęły dwa miechy, Turcja i... gramy najgorszą piłkę w tej śmiesznej lidze. Kolejki mijają a my się kopiemy po czole. Przerwa kompletnie rozwaliła zespół. Nie ma dziś podstaw na awans, na baraże i dobrze że mamy sporo punktów to raczej nie spadniemy. Prezes, dyrektor sportowy, trener ze sztabem i zawodnicy - oni są winni. Czy teraz ma sens zmiana trenera? Wg mnie nie. Trzeba dograć i tyle. Nowy sezon spisać na starty pod kątem budowy czegoś nowego. Nowy projekt, któy za dwa lata pozwoli pomyśleć o awanasie. Ale... Bez kasy nie ma szans. A że kasy nie ma...

Dokładnie też w zimie dziwiłem się jak trener i pion sportowy w klubie powtarzali, że w zimie ta drużyna nie wymaga wzmocnień bo na wiosnę będziemy lepsi.
Zostało to brutalnie zweryfikowane.
Ponadto wzmocnienia miały dotyczyć tylko środka obrony i lewej obrony z tego powodu, że Lukic i Sadlok pauzują za kartki w PP z Koroną.
No to przyszedł środkowy obrońca (Tsykalo) tyle tylko, że nie gra na środku obrony.
Kolejna gadka w zimie, że Figo będzie dużo więcej dawał drużynie bo będzie zdrowy a jesienią ciągle urazy. Nie trzeba być chyba wielkim znawcą futbolu żeby stwierdzić, że Figo z sezonu na sezon będzie tylko słabszy.
No i wypowiedzi o komforcie grania 10 meczy u siebie bo na jesień trener wygrał wszystkie mecze na Śląskim. OK, ale z kim wygrał? Przyszła wiosna i brutalnie to zweryfikowała.
Nasi sparingowi rywale w Turcji mieli być poziomem pomiędzy Ekstraklasą a 1 ligą. Wg mnie wszyscy byli słabsi od Wisły Kraków.
Usprawiedliwieniem dla trenera jest ponowna kontuzja Sikora.
Dodam jeszcze jak trener odpierał zarzuty o przygotowanie motoryczne mówiąc, że biegamy tyle samo co jesienią. Otóż w Warcie Poznań był trener analityk, który zwracał uwagę nie tylko ile ktoś biega ale w jakich okolicznościach, w jakich obszarach boiska, ile i kiedy robi sprinty. Czy jest to start do piłki, czy pokazanie się do gry. Bo biegać to trzeba umieć.
I Arcio nie zgodzę się tylko z jednym. Że nie ma kasy. Nie chcę się rozwijać ale kasa z dnia meczowego, z gadżetów, od trzech głównych sponsorów oraz innych chyba wpływa do klubu.

[chorzowski_rsl]

Czekają na środa hahhah,dramat

[Bialy]

Oj obawiam się, że Legia nas zweryfikuje tak, że nie będzie co zbierać. Ale to jest coś o czym pisałem już dawno. Zaczęło się wzajemne kółko adoracji i klepanie po plecach.

[tynbydziedobry]

i tak już przechodzimy do szydery tych miernot na boisku więc pochwale admina Górnika

https://x.com/zielono_czarni/status/190 ... FfkVQ&s=19

a u nas dalej, PPD

[krolik]

Zainteresować się graczami Pogoni Grodzisk Mazowiecki i gdzie trzeba podmienić za naszych emerytów.

[AndRe]

Jedna rzecz ktora przy tym gownianym wyniku kompletnie umknela

Bardzo dobry mecz Preislera i coraz gorszy mecz Tsykalo
Jakas taka tendecja
nowy przychodzi gra dobrze i z meczu na mecz wchodzi w ta papke miernot i mchu...

Tak bylo z Soma, z Kozakiem, ze Szwochem, teraz Tsykalo, pewnie ten Czech tez zluzuje
Jedynio Mo sie broni ale tez juz chyba nie biega tak jak wczesniej.Moze odkryl ze czy sie kopie czy sie lezy kasa sie nalezy i "nic sie nie stalo"

[jajo]

i tak już przechodzimy do szydery tych miernot na boisku więc pochwale admina Górnika

https://x.com/zielono_czarni/status/190 ... FfkVQ&s=19

a u nas dalej, PPD

Serio to jest fajne?
Ja rozumiem, wręcz bardzo lubię różnego rodzaju szpileczki w lokalnego wroga, wieloletniego rywala, czy po prostu wykorzystanie jakiejś chwilowej spiny.
Ale nic takiego nie miało miejsca.
Jakby Ferens się tam wyzlosiwial nt. Statystyk i poszła kontra to spoko.
Tak, to dla mnie brak klasy i durna napinka.
Może nam czasem brakuje zęba w sovialach, ale nie w takim stylu i na tym poziomie.

[jajo]

Jedna rzecz ktora przy tym gownianym wyniku kompletnie umknela

Bardzo dobry mecz Preislera i coraz gorszy mecz Tsykalo
Jakas taka tendecja
nowy przychodzi gra dobrze i z meczu na mecz wchodzi w ta papke miernot i mchu...

Tak bylo z Soma, z Kozakiem, ze Szwochem, teraz Tsykalo, pewnie ten Czech tez zluzuje
Jedynio Mo sie broni ale tez juz chyba nie biega tak jak wczesniej.Moze odkryl ze czy sie kopie czy sie lezy kasa sie nalezy i "nic sie nie stalo"

Presiler to zaczal tak, że pod nosem sobie mówiłem, ciekawe co będą pisać o DS.
ale z biegiem czasu...
Taka strata w poprzek jak zrobił w 30min. to już Legia może wykorzystać.
A potem jak biegał metr przed bodajże Ventura i ten nie mógł piłki z pola karnego wywalić. To już był idiotyzm.
No ale gdybt tylko wprowadzał jak na poczatek, rzucał crossy jak do Kozaka, czy wrzucał jak na głowę Tsykaly to by odszedł do bundesligi a nie do nas.

[spyru]

Intensywność gry na pewno była lepsza. Motorycznie wyglądamy lepiej. Tworzyliśmy masę sytuacji. Oczywiście można mówić, że Łęczna jest słabiutka, ale jednak Ruch dominował i to bardzo, a oni są w tabeli tuż za nami.
Z minusów to oczywiście skuteczność. Przed liga mówiliśmy, że Szczepan i Soma to będzie terror w tej lidze. I co? Dwa fatcaty, nic więcej. Nie mamy pół napastnika. Ten Tsykalo ponoć grał na 9, może warto go spróbować, bo 6tką to ona na pewno nie jest.
Też jestem wściekły, ale trzeba obiektywnie przyznać, że jakiś tam progres jest. Wynik dramatyczny, ale grę oglądało się po raz pierwszy na wiosnę długimi momentami dość przyjemnie. Problemem było w tym meczu to, że nie wykorzystaliśmy dobrych momentów, których było więcej, niż we wszystkich dotychczasowych meczach do kupy. A straciliśmy bramkę totalnie z dupy.

[jajo]

Intensywność gry na pewno była lepsza. Motorycznie wyglądamy lepiej. Tworzyliśmy masę sytuacji. Oczywiście można mówić, że Łęczna jest słabiutka, ale jednak Ruch dominował i to bardzo, a oni są w tabeli tuż za nami.
Z minusów to oczywiście skuteczność. Przed liga mówiliśmy, że Szczepan i Soma to będzie terror w tej lidze. I co? Dwa fatcaty, nic więcej. Nie mamy pół napastnika. Ten Tsykalo ponoć grał na 9, może warto go spróbować, bo 6tką to ona na pewno nie jest.
Też jestem wściekły, ale trzeba obiektywnie przyznać, że jakiś tam progres jest. Wynik dramatyczny, ale grę oglądało się po raz pierwszy na wiosnę długimi momentami dość przyjemnie. Problemem było w tym meczu to, że nie wykorzystaliśmy dobrych momentów, których było więcej, niż we wszystkich dotychczasowych meczach do kupy. A straciliśmy bramkę totalnie z dupy.

Bardzo rozsądne podejście.
To ogólnie jest problem tej drużyny, że traci bramki z bardzo małego zagrożenia, że przeciwnik nie musi wcale dominować, tworzyć, tylko nagle pół akcji i gol.
Tsykalo i Szwoch wbiegali w te pole karne jakby mieli pewność, że przeciwnik nie może się tam pojawić.
Nie wiem ile w tym pecha, ile problemów z koncentracją, ile braku lidera formacji. Szymański szybko przeszedł z roli gościa drugiego szeregi ściąganego że Skry na kapitana.

[WolnyLogin]

Z Chrobrym czy Odrą Opole skuteczność była 100-procentowa, gromiliśmy rywali, a kibice piali z zachwytu. Dziś mogło być podobnie, ale jednak szczęście nie dopisywało, zanotowaliśmy kolejną porażkę i frustracja wzrasta. Trzeba podkreślić jednak, że pierwsza połowa w naszym wykonaniu - najlepsza w tym roku (nie odstawaliśmy szybkościowo, stworzyliśmy z pięć groźnych sytuacji podbramkowych, ciekawe SFG).
Szulczek mnie rozczarował (byłem zwolennikiem jego zatrudnienia), ale trzeba przyznać, że realnie kadrą dysponuje mierną. Obojętnie jak skończy się ten sezon (z trofeum/awansem czy bez), w czerwcu trzeba podjąć bardzo odważne decyzje i zaakceptować fakt, że powrót do Ekstraklasy może zająć więcej niż 2 sezony.

[kroy]

Nie pamiętam kto mówi o spisku bukmacherów ale mam pytanie do tej osoby - czy dziś Ruch też był w tej grupie czy po prostu jest nieporadny?