Polonia Warszawa - Ruch Chorzów / 24.11.2024 Godz 14:30

[Harpo]

Też kompletnie nie rozumiem tych super wysokich dośrodkowań
Ja rozumiem nieprzygotowane lub dosrodkowanie na pelnej prędkości- może cośpójść nie tak.
ale z prawie stojacej piłki???
Takie coś na 99% jest stratą. TRENING, TRENING, TRENING!

PS. chwaliliście ostatnio Kozaka. On wczoraj grał w ogóle??
Niepokopjące są tak 2 odmienne mecze- niezależnie od klasy przeciwnika wczoraj to inaczej powinno wyglądać.
"Skrobaczowo-Niedźwiedziowego" Ruchu nie chcemy oglądać.

[jajo]

Każda seria się kiedyś kończy. Martwi trochę styl, bo wyglądało to bardzo słabo. Kartoflisko nie pomogło na pewno, ale takie mecze też trzeba rozgrywać.
W zimę priorytet to prawy i przede wszystkim lewy obrońca. Mam już po po dziurki w nosie popisów Sadloka.

skojarzyla mi sie wypowiedz trenera, ze Sadloka nam brakowalo z Stalowej Woli i w trakcie meczu w Legnicy i oba te mecze przegralismy.
wydaje mi sie, ze rozszerza sie ta "sadlokodependencja". Wczoraj Maciek zagral swoje najgorsze 45 minut w tym sezonie i znow przegralismy.

oczywiscie mozna powiedziec, zeby go wywalic itd. tylko, ze z tego rysuje sie szerszy problem:
ta druzyna bez dobrze grajacego Sadloka nie funkcjonuje!

wiem, ze to jest lekko prowokacyjna teza i probka nie jest zbyt duza.
natomiast wczoraj braklo tego co Maciek robil chocby w Lodzi. Zastawic sie z pilka, wymusic faul, zrobic wajche, odwrocic gre w druga strone, rzucic crossa. Wczoraj sie potykal o wlasne nogi, rozjezdzal jakby gral na lyzwach. byl fatalny, to nie ulega watpliwosci. tylko, ze bez niego okazalo sie, ze my nie umiemy przytrzymac pilki i jej rozegrac od tylu.

pojawily sie narzekania, ze "zas klepiemy od tylu", ale mysmy to robili wczesniej tez. tyle, ze jak to Sadlokowi wychodzilo to nie narzekano. jak mu to nie wychodzi, to nie ma kto go zastapic.

[kroy]

Każda seria się kiedyś kończy. Martwi trochę styl, bo wyglądało to bardzo słabo. Kartoflisko nie pomogło na pewno, ale takie mecze też trzeba rozgrywać.
W zimę priorytet to prawy i przede wszystkim lewy obrońca. Mam już po po dziurki w nosie popisów Sadloka.

skojarzyla mi sie wypowiedz trenera, ze Sadloka nam brakowalo z Stalowej Woli i w trakcie meczu w Legnicy i oba te mecze przegralismy.
wydaje mi sie, ze rozszerza sie ta "sadlokodependencja". Wczoraj Maciek zagral swoje najgorsze 45 minut w tym sezonie i znow przegralismy.

oczywiscie mozna powiedziec, zeby go wywalic itd. tylko, ze z tego rysuje sie szerszy problem:
ta druzyna bez dobrze grajacego Sadloka nie funkcjonuje!

wiem, ze to jest lekko prowokacyjna teza i probka nie jest zbyt duza.
natomiast wczoraj braklo tego co Maciek robil chocby w Lodzi. Zastawic sie z pilka, wymusic faul, zrobic wajche, odwrocic gre w druga strone, rzucic crossa. Wczoraj sie potykal o wlasne nogi, rozjezdzal jakby gral na lyzwach. byl fatalny, to nie ulega watpliwosci. tylko, ze bez niego okazalo sie, ze my nie umiemy przytrzymac pilki i jej rozegrac od tylu.

pojawily sie narzekania, ze "zas klepiemy od tylu", ale mysmy to robili wczesniej tez. tyle, ze jak to Sadlokowi wychodzilo to nie narzekano. jak mu to nie wychodzi, to nie ma kto go zastapic.

Ewidentnie ta pozycja musi być wzmocniona w zimę.

[Rickenn10]

Tak jeszcze w nawiązaniu ...

Po wielu latach starań Polonia Warszawa dopięła swego. Czarne Koszule dostaną nowy stadion na 16 tysięcy miejsc. Ponadto przy Konwiktorskiej wybudowana zostanie hala sportowa i kilka innych inwestycji. Informację potwierdziła Renata Kaznowska, zastępczyni prezydenta stolicy.

https://x.com/RKaznowska/status/1860950 ... estycja%2F

[Mavo1920]

Też kompletnie nie rozumiem tych super wysokich dośrodkowań
Ja rozumiem nieprzygotowane lub dosrodkowanie na pelnej prędkości- może cośpójść nie tak.
ale z prawie stojacej piłki???
Takie coś na 99% jest stratą. TRENING, TRENING, TRENING!

Dokładnie. Takie balony to jedynie mogą się udać w przypadku takim jak Mezghrani z Chrobrym, czyli uderzenie z woleja, gdzie Mo i tak miał fest dużo miejsca i czasu. Nie ma bata żeby takie wysokie dośrodkowanie skierować do bramki, albo przeszkodzi obrońca, albo złapie torman, albo strzał będzie za słaby, a nawet jak będzie precyzyjny to nie ma szans by bramkarz takie coś puścił. Tu trzeba ostro bitych piłek, wtedy takie uderzenie głową nawet w środek może przelecieć obok bramkarza a ten nie zdąży zareagować.

[heli]

Każda seria się kiedyś kończy. Martwi trochę styl, bo wyglądało to bardzo słabo. Kartoflisko nie pomogło na pewno, ale takie mecze też trzeba rozgrywać.
W zimę priorytet to prawy i przede wszystkim lewy obrońca. Mam już po po dziurki w nosie popisów Sadloka.

skojarzyla mi sie wypowiedz trenera, ze Sadloka nam brakowalo z Stalowej Woli i w trakcie meczu w Legnicy i oba te mecze przegralismy.
wydaje mi sie, ze rozszerza sie ta "sadlokodependencja". Wczoraj Maciek zagral swoje najgorsze 45 minut w tym sezonie i znow przegralismy.

oczywiscie mozna powiedziec, zeby go wywalic itd. tylko, ze z tego rysuje sie szerszy problem:
ta druzyna bez dobrze grajacego Sadloka nie funkcjonuje!

wiem, ze to jest lekko prowokacyjna teza i probka nie jest zbyt duza.
natomiast wczoraj braklo tego co Maciek robil chocby w Lodzi. Zastawic sie z pilka, wymusic faul, zrobic wajche, odwrocic gre w druga strone, rzucic crossa. Wczoraj sie potykal o wlasne nogi, rozjezdzal jakby gral na lyzwach. byl fatalny, to nie ulega watpliwosci. tylko, ze bez niego okazalo sie, ze my nie umiemy przytrzymac pilki i jej rozegrac od tylu.

pojawily sie narzekania, ze "zas klepiemy od tylu", ale mysmy to robili wczesniej tez. tyle, ze jak to Sadlokowi wychodzilo to nie narzekano. jak mu to nie wychodzi, to nie ma kto go zastapic.

Tylko z każdym kolejnym miesiącem, rundą prawdopodobieństwo na korzyść gorszego meczu Sadloka będzie się jeszcze bardziej zwiększać, kalendarza się nie oszuka tu powinna być zmiana, albo przynajmniej jakościowy zmiennik, gdyby coś było nie tak.
mnie mimo wielokrotnych zachwaleń tutaj tak samo nie przekonuje Szymański, który ma olbrzymią tendencję do wywalania się bez walki, ale też SO jest za mało i praktycznie zero możliwości rotacji

Jeszcze na podsumowanie przyjdzie czas, ale moim zdaniem lewy obrońca, środkowy obrońca i szybki napastnik to podstawa na te okienko. Tu oczywiście jest nadzieja, że po jakichś lepszych przygotowaniach , Szczepan jest w stanie odzyskać swoje atuty, a Soma zostanie doprowadzony przynajmniej do przyzwoitości, bo wczoraj ta akcja kaj od połowy leciał wyglądała fatalnie.

Co do pomocników to wszystko zależy co z Nono i Figo czy ich da się doprowadzić do formy, bo jak nie to też braki tam mamy.

Turk to dla mnie jak Bielecki dobry na linii i słaby w powietrzu. ale pewnie jeszcze trochę pogra i moze za pół roku uda się odzyskać choć zainwestowane pieniądze, bo też nie jest aż tak tragiczny i pozycją pierwszej potrzeby.

Tu ktoś pisał o MO i szczerze też oglądając wczoraj pomyślałem, że ten MO z Somą lub Szczepanem więcej by zrobili w ofensywie niż oni dwaj razem. Bo on przynajmniej się porusza i szuka pozycji, a już groł na czterech pozycjach to pewnie by i na 5 pokazał, że daje radę. Ktoś oczywiście musi jeszcze dograć.

[jajo]

Każda seria się kiedyś kończy. Martwi trochę styl, bo wyglądało to bardzo słabo. Kartoflisko nie pomogło na pewno, ale takie mecze też trzeba rozgrywać.
W zimę priorytet to prawy i przede wszystkim lewy obrońca. Mam już po po dziurki w nosie popisów Sadloka.

skojarzyla mi sie wypowiedz trenera, ze Sadloka nam brakowalo z Stalowej Woli i w trakcie meczu w Legnicy i oba te mecze przegralismy.
wydaje mi sie, ze rozszerza sie ta "sadlokodependencja". Wczoraj Maciek zagral swoje najgorsze 45 minut w tym sezonie i znow przegralismy.

oczywiscie mozna powiedziec, zeby go wywalic itd. tylko, ze z tego rysuje sie szerszy problem:
ta druzyna bez dobrze grajacego Sadloka nie funkcjonuje!

wiem, ze to jest lekko prowokacyjna teza i probka nie jest zbyt duza.
natomiast wczoraj braklo tego co Maciek robil chocby w Lodzi. Zastawic sie z pilka, wymusic faul, zrobic wajche, odwrocic gre w druga strone, rzucic crossa. Wczoraj sie potykal o wlasne nogi, rozjezdzal jakby gral na lyzwach. byl fatalny, to nie ulega watpliwosci. tylko, ze bez niego okazalo sie, ze my nie umiemy przytrzymac pilki i jej rozegrac od tylu.

pojawily sie narzekania, ze "zas klepiemy od tylu", ale mysmy to robili wczesniej tez. tyle, ze jak to Sadlokowi wychodzilo to nie narzekano. jak mu to nie wychodzi, to nie ma kto go zastapic.

Tylko z każdym kolejnym miesiącem, rundą prawdopodobieństwo na korzyść gorszego meczu Sadloka będzie się jeszcze bardziej zwiększać, kalendarza się nie oszuka tu powinna być zmiana, albo przynajmniej jakościowy zmiennik, gdyby coś było nie tak.
mnie mimo wielokrotnych zachwaleń tutaj tak samo nie przekonuje Szymański, który ma olbrzymią tendencję do wywalania się bez walki, ale też SO jest za mało i praktycznie zero możliwości rotacji

mi tu nie chodzi o to, zeby tej obrony nie wzmacniac.
zwracam tylko uwage na to, ze ci pozostali wygladaja gorzej bez Macka niz z Mackiem.
myslalem, ze po wiosnie w Ekstraklasie na takiego lidera formacji i zespolu wyrosnie Szymanski, niestety mam wrazenie, ze nie tyle co sie nie rozwinal, co moze nawet troche cofnal.
Wymiana Sadloka bedzie predzej czy pozniej koniecznoscia i tu nie trzeba go zastapic tylko dobrym obronca, ale liderem, ktory bedzie umial druzyne od tylu ustawiac, zwlaszcza jak w bramce jest malolat zza granicy.

[GbatJ1920]

Tu ktoś pisał o MO i szczerze też oglądając wczoraj pomyślałem, że ten MO z Somą lub Szczepanem więcej by zrobili w ofensywie niż oni dwaj razem. Bo on przynajmniej się porusza i szuka pozycji, a już groł na czterech pozycjach to pewnie by i na 5 pokazał, że daje radę. Ktoś oczywiście musi jeszcze dograć.

No właśnie że nie, MO może i biega i się pokazuje, ale ma zerowe wykończenie, co już parę razy pokazał. Zresztą 3 czy 4 bramka w KARIERZE w wieku 30 lat o czymś mówi. NIe twierdzę, że to jest słaby zawodnik bo nie jest, ale z trafianiem do bramki do ma problem.

Tylko z każdym kolejnym miesiącem, rundą prawdopodobieństwo na korzyść gorszego meczu Sadloka będzie się jeszcze bardziej zwiększać, kalendarza się nie oszuka tu powinna być zmiana, albo przynajmniej jakościowy zmiennik, gdyby coś było nie tak.
mnie mimo wielokrotnych zachwaleń tutaj tak samo nie przekonuje Szymański, który ma olbrzymią tendencję do wywalania się bez walki, ale też SO jest za mało i praktycznie zero możliwości rotacji

Jeszcze na podsumowanie przyjdzie czas, ale moim zdaniem lewy obrońca, środkowy obrońca i szybki napastnik to podstawa na te okienko. Tu oczywiście jest nadzieja, że po jakichś lepszych przygotowaniach , Szczepan jest w stanie odzyskać swoje atuty, a Soma zostanie doprowadzony przynajmniej do przyzwoitości, bo wczoraj ta akcja kaj od połowy leciał wyglądała fatalnie.

Co do pomocników to wszystko zależy co z Nono i Figo czy ich da się doprowadzić do formy, bo jak nie to też braki tam mamy.

Turk to dla mnie jak Bielecki dobry na linii i słaby w powietrzu. ale pewnie jeszcze trochę pogra i moze za pół roku uda się odzyskać choć zainwestowane pieniądze, bo też nie jest aż tak tragiczny i pozycją pierwszej potrzeby.

Tu ktoś pisał o MO i szczerze też oglądając wczoraj pomyślałem, że ten MO z Somą lub Szczepanem więcej by zrobili w ofensywie niż oni dwaj razem. Bo on przynajmniej się porusza i szuka pozycji, a już groł na czterech pozycjach to pewnie by i na 5 pokazał, że daje radę. Ktoś oczywiście musi jeszcze dograć.

Szymański po odejściu Niedźwiedzia zszedł z poziomem, miał fajny pik formy na wiosnę w Ekstraklasie (Swoją drogą ma kontrakt do czerwca bez możliwości przedłużenia). Lewy obrońca to mus no i trzeba szukać nowego lidera obrony.

[Dżem]

Niestety po serii wygranych wkońcu znalazł się trener, który zauważył że na nas wystarczy prosty schemat. Swoją obronę skupić na naszym prawym skrzydle a swój atak na naszej lewej obronie i nagle nasza jakość gry spada o dobre 50%.

[gerhat]

Tak jeszcze w nawiązaniu ...

Po wielu latach starań Polonia Warszawa dopięła swego. Czarne Koszule dostaną nowy stadion na 16 tysięcy miejsc. Ponadto przy Konwiktorskiej wybudowana zostanie hala sportowa i kilka innych inwestycji. Informację potwierdziła Renata Kaznowska, zastępczyni prezydenta stolicy.

https://x.com/RKaznowska/status/1860950 ... estycja%2F

Wiadomo. Wybory

[kroy]

Tak jeszcze w nawiązaniu ...

Po wielu latach starań Polonia Warszawa dopięła swego. Czarne Koszule dostaną nowy stadion na 16 tysięcy miejsc. Ponadto przy Konwiktorskiej wybudowana zostanie hala sportowa i kilka innych inwestycji. Informację potwierdziła Renata Kaznowska, zastępczyni prezydenta stolicy.

https://x.com/RKaznowska/status/1860950 ... estycja%2F

Wiadomo. Wybory

Różnica jest taka, że nam obiecano 100 milionów (Wałęsa dawaj moje 100 milionów się przypomina) a oni mają pozwolenie na budowę… chętnie bym się zamienił

[jajo]

https://x.com/pklimek99/status/18615282 ... 84/photo/1

10,7% na bezposredni awans
29,7% na awans
75% na baraże

na bezpośredni awans przed tą kolejką szanse były 20,9%.
takze szanse rzeczywiscie mocno spadly, prawie o polowe.

natomiast sformulowania, ze "teraz nie mamy szans" to jest typowe kierowania sie impulsem, emocjami, co najwyzej przeczuciami.

dalej to 2x wiecej szans od Wisły, ktora wg tego forum juz w cuglach nas wyprzedzila jakis miesiac temu

[HullCityFC]

Duzo zalezy od zaleglego meczu Wisla-Miedz.

No i podstawa to wygrac oba mecze do konca.

Obiektywnie szanse niewielkie. Ale Zabrze 17 i Katowice 24 dokonaly cudu...zobaczymy.

[Scypion]

Duzo zalezy od zaleglego meczu Wisla-Miedz.

No i podstawa to wygrac oba mecze do konca.

Obiektywnie szanse niewielkie. Ale Zabrze 17 i Katowice 24 dokonaly cudu...zobaczymy.

Mysle, ze te ich cuda byly mniej cudowne niz sie podaje do ogolnej wiadomosci. 6 pkt w dwoch meczach, wzmocnienie druzyny zimą. I dalej jestesmy w grze.

[jajo]

Duzo zalezy od zaleglego meczu Wisla-Miedz.

No i podstawa to wygrac oba mecze do konca.

Obiektywnie szanse niewielkie. Ale Zabrze 17 i Katowice 24 dokonaly cudu...zobaczymy.

u nich to rzeczywiscie byl cud, zwlaszcze Zabrze 17.
oni w tych tabelach byli podawani jako 0 z tą kreseczka, czyli szanse zblizone do 0, mniejsze niz 0,1%.
nie wiem jak wygladala Gieksa na bezposredni awans, chyba ciut, ale tylko ciut lepiej.

takze rozumiem okreslanie mianem cudu wydarzen z szansa ponizej 1%.
natomiast takich w stylu 5-10-20% to juz nie. tak, matematyka mowi, ze raczej sie to nie wydarzy niz wydarzy, ale czestotliwosc jest taka, ze jest ta absolutnie realne.
np. 6% Wisły na top2, czy 7% Polonii Warszawa na top6. obiektywnie patrzac z boku, czy jakby sie tak sezon skonczyl, to uznalibysmy ze to jest jakis absolutny szok.

ps. symulacje oczywiscie ten zalegly mecz uwzgledniaja.