Ruch Chorzów - Kotwica Kołobrzeg / 4.10.2024 Godz 20:30

[heli]

Obejrzałem sobie teraz powtórkę i do wcześniejszych moich pytań jeszcze jedna ciekawa rzecz która przykuła moją uwagę. Może mi ktoś powiedzieć co robiła trójka naszych graczy przed polem karnym w sytuacji bramkowej. Był z tego gol więc może mało kto na to zwrócił uwagę, ale naprawdę dziwne zachowanie moim zdaniem i potem się dziwimy, że większość naszych dośrodkowań jest niecelna, jak do piłki idzie 2 może 3 zawodników, a reszta stoi. Rozumiem, że może czekali na druga piłkę, rozumiem, że może asekurowali kontrę, ale przecież oni stali w trójkę w jednym miejscu więc raczej obie te opcje odpadają, a nikt z nich nawet nie spróbował wlecieć.
Chyba to byli Nono, Konczkowski i Ventura, był jeszcze czwarty, ale ten przynajmniej ruszył te parę kroków w inną strefę.

[iglo]

Oglądając z powtórek z TV to przy chyba drugiej okazji tego ciemnego z Kotwicy, Lukic najpierw obrócił się do zawodnika plecami a później piłka poszła po ręce. W dobie varu i poglupiałych sędziów jakoś to uszło - wpisalbym to w kategorie szczęścia które faktycznie do tej pory nam nie sprzyjało.
Trener szuka rozwiązań bo inaczej nie da się wytłumaczyć ciągłych roszad w składzie + zmian. Kartki urastają do problemu nr 1 a właściwie absencja z ich powodu. O ile Szczepek w ocenie większości może odpocząć o tyle brak Szwocha to już większy problem. Chłop robi jednak ta mrówczą robote. A ze Stalą będzie co biegać.

[Elmer]

Lukiciowi to w ramach kary puściłbym zapętlenie kontry z 1. połowy, kiedy zamiast biec z piłką zrobił kółeczko i wszystko zatrzymał. Nie wiem o co mu w tej sytuacji chodziło.

Turk. W końcu coś nam wybronił. Tylko gra na przedpolu...

[iglo]

Lukiciowi to w ramach kary puściłbym zapętlenie kontry z 1. połowy, kiedy zamiast biec z piłką zrobił kółeczko i wszystko zatrzymał. Nie wiem o co mu w tej sytuacji chodziło.

Turk. W końcu coś nam wybronił. Tylko gra na przedpolu...

Jeżeli dobrze wychwyciłem w tej akcji był spalony w akcji Kotwicy. Boczny podniósł chorągiewkę, główny rękę ale nie zagwizdał bo właśnie Lukic wychodził z kontra. Chyba zasugerował się podniesiona reka głównego i zrobił kółeczko spodziewając się gwizdka i konieczności wycofania piłki. Tymczasem główny nie zagwizdał

[NG1920]

Popatrzcie na dziewczyny zza między. Grają stabilnym składem od lat plus doszły im w tym roku 2-3 wzmocnienia.

Żartujesz prawda?
Przychodzą:
-Jakub Antczak (P - Odra Opole),
-Alan Czerwiński (O - Lech Poznań),
-Borja Galán (N - Odra Opole),
-Lukas Klemenz (O - Górnik Łęczna),
-Mateusz Kowalczyk (P - Brøndbyernes IF),
-Sebastian Milewski (P - Arka Gdynia),
-Bartosz Nowak (P - Raków Częstochowa),
-Rafał Strączek (B - FC Girondins de Bordeaux),
-Adam Zreľák (N - Warta Poznań),

Ja tu widzę 9 nazwisk, a nie 2-3. Chyba, że chodzi o to, że 2-3 to realne wzmocnienia. No to z naszych wszystkich też będzie można wybrać 2-3, które są wzmocnieniem na tle pozostałych.

[marek79]

Z taką grą to niechce, abyśmy nawet do baraży się dostali, a nie daj Boże awansowali jakimś cudem. Bo wszyscy piszą, że wtedy trzeba się fest wzmocnić, wymienić skład. Popatrzcie na dziewczyny zza między. Grają stabilnym składem od lat plus doszły im w tym roku 2-3 wzmocnienia. Po takim Naszym nie oczekiwanym awansie taka nowa drużyna będzie się zgrywać pół roku, aby na zimę zaś wzmacniac. I zaś walka o przetrwanie. Wolę pokiblować 1-2 lata w tej lidze, ale stworzyć mentalnie i fizycznie mocna pakę.

Nie awansować?

To przynieś do klubu co roku 15-20 mln jak u dziewczyn zza miedzy i możemy kiblować.

[jajo]

Popatrzcie na dziewczyny zza między. Grają stabilnym składem od lat plus doszły im w tym roku 2-3 wzmocnienia.

Żartujesz prawda?
Przychodzą:
-Jakub Antczak (P - Odra Opole),
-Alan Czerwiński (O - Lech Poznań),
-Borja Galán (N - Odra Opole),
-Lukas Klemenz (O - Górnik Łęczna),
-Mateusz Kowalczyk (P - Brøndbyernes IF),
-Sebastian Milewski (P - Arka Gdynia),
-Bartosz Nowak (P - Raków Częstochowa),
-Rafał Strączek (B - FC Girondins de Bordeaux),
-Adam Zreľák (N - Warta Poznań),

Ja tu widzę 9 nazwisk, a nie 2-3. Chyba, że chodzi o to, że 2-3 to realne wzmocnienia. No to z naszych wszystkich też będzie można wybrać 2-3, które są wzmocnieniem na tle pozostałych.

nie no. nawet jak o to chodzi to jest to bzdura.
tylko Strączek to rezerwowy torman, reszta gra. raczej wiecej niz mniej.

[Mavo1920]

Narzekania było sporo po tym szpilu ale prawda jest taka, że gdybyśmy mieli napastników z prawdziwego zdarzenia, to skończyłoby się na 3-0 albo i więcej i byśmy ich klepali po plecach. Ale napastników nie mamy, i Szczepan, i przede wszystkim Soma zaliczyli kompletny zjazd który jest dla mnie niewytłumaczalny.

Szczepek który nie potrafi się przepchnąć z piłką to widok dość rzadki, miał przebłyski powrotu do formy parę kolejek temu, ale teraz wraca do dyspozycji z początku sezonu. On bazuje głównie na wybieganiu, zadziorności i walce fizycznej, jak tego nie ma to jego użyteczność spada o 80%. Inna sprawa, że jak dostał prezent od bramkarza to zanim ułożył sobie piłkę do strzału to obrońca zdążył go zablokować... straszna nieporadność.

To co się dzieje z Somą to jest niepojęte. Mam wrażenie, że gdyby poszedł pokopać na B-klasę to on by tam różnicy nie zrobił. Przepycha go każdy jak chce, źle się ustawia do grania tyłem do bramki, skuteczność - tragedia, ale to może przyjdzie z czasem.

Wchodzi niespełna 18-letni Barański który potrafi się ustawić tak tyłem do bramki, że wygrał pojedynek z obrońcą i wywalczył stały fragment w fajnym miejscu. Ten sam Barański, który ma 178 cm i jest jakieś 20 kilo lżejszy od Somy. To jest niepojęte. Jak byłem podjarany podpisaniem Somy na dłuższy kontrakt tak teraz bym go posadził na ławie, bo z nim wyglądamy jakbyśmy grali w 10. Na dzień dzisiejszy Barański daje dużo więcej zespołowi i to on powinien grać, już abstrahując nawet od tych punktów które nam daje w PJS. Bibi może i schodzić do środka i pomagać w rozegraniu, i potrafi zagrać kombinacyjnie, uderza z obu nóg i nie zajmuje mu tyle czasu co dwójce naszych asów ułożenie piłki do strzału.


Dobrze, że wygraliśmy w tak słabym stylu bo gołym okiem widać, że zespół czeka dużo pracy. Nadal twierdzę że liga jest słaba i fizyczność to 70% sukcesu w tej lidze. Dalej się zastanawiam gdzie sie podział ten zespół który za***rdalał od 1 do 90 minuty jak w dwóch pierwszych szpilach za Szulczka...