Modernizacja stadionu

[Lateralus]

To się normalnie nie dzieje. Wszyscy politycy są tacy sami - jedna wielka obłuda i sk***ysyństwo na każdym szczeblu zarówno ogólnopolskim jak i miejskim.

[Ozor]

Prawda jest taka że jak sobie sami nie pomożemy nikt nam nie pomoże, ma rację ten który napisał że w samorządach (przynajmniej jeśli chodzi o mniejsze miejscowości)podział partyjny to fikcja.Trudno również nie zgodzić się z tymi którzy twierdzą że przez 30 lat samorządowcy zamiast rozwijać miasto co najwyżej utrzymują je w stanie wegetatywnym.
Jestem na forum od kilkunastu lat i tyle samo czasu piszę że w sprawach Ruchu bez zaufanych ludzi w UM z obojętnie z jakiej opcji politycznej klub będzie zawsze traktowany po macoszemu od wyborów do wyborów.

[viRo_BJJ]

Dzięki za odpowiedz
co do zysków ze SSP to niestety, praktyka pokazuje nam całkiem coś innego niż piszesz. Uważam, że sport nie ma barw politycznych i SSP powinny inwestować w rozwój sportu, a co dopiero w markę jaką jest Ruch!!! Nasza prośba dotyczyła kontaktu z osobami wyżej w strukturach partii, bo tj. piszą koledzy opozycja w mieście pod nazwą PiS, chyba nie istnieje, ale nawet to jest trudnością, więc załatwimy to jak zwykle sami.

Grzegorz jak jesteście tacy dostępni, to dlaczego nikt z Was udzielający się w mediach społecznościowych w temacie gdzie zostaliście wywołani do tablicy i pisaliście jaki to ważny jest Ruch dla miasta i dla Was nie odpowiedzieliście na 2 proste pytania:

- co radni PiS zrobili ws aby ratować Ruch znajdujący się na największym zakręcie w swojej historii ( nie mówie tu o pożyczce miejskiej czy 4 mln z promocji , bo to tak samo moje pieniądze jak i Twoje)

- czy po zmianach podatkowych jesteś za budową stadionu i czy Chorzów dzisiaj na to stać aby wybudować stadion za 160 mln brutto bo tak pokazują dzisiejsze przetargi, że o takiej kwocie należy myśleć, co daje nam ok 123 mln netto kosztu dla miasta?

Gdzie jest opozycja w tym mieście?

opozycji jest wygodnie tak jak jest teraz, po cichutku, swoje sobie ogarną a odpowiedzialności żadnej, liczyłem że PiS trochę się włączy w spór z sekretarzem komitetu centralnego ale ni ch***, siedzą pod miotłą, szkoda. byłbym nawet gotów stan obecny nazwać cichą koalicją
musimy pilnować w nowym roku bilansu wpływów do budżetu miasta, jak się to będzie miało do zapowiedzi o zmniejszonych przychodach, sam jestem tego bardzo ciekaw bo jak narazie wyją tylko prezydenci rodem z POKO, proponuję też akcję plakatową z oświadczeniami majątkowymi głównych sekretarzy i kołodzieja, o nim nikt nie wspomina o to taka cicha menda. wiem że takie oświadczenia są dostępne na stronach miasta ale ludzie tam nie sięgają, co innego czarno na białym na plakacie dupnymi cyframi wypisane miliony sekretarza, zaboli ludzi zapewniam. nie wiem jakie to oga być koszty ale szybka zrzuta i kasa się nazbiera.

Nie chcemy upolityczniać kwestii stadionu. A. Kotala od razu wykorzystałby to, że dla nas stadion to tylko pretekst do walki politycznej itd. Stadion wynika z potrzeby, a ją najlepiej prezentują kibice i drużyna, która wygrywa. W kwestii działań informacyjnych środowisko kibiców radzi sobie doskonale. A my, jako zdecydowana mniejszość w radzie miasta, niewiele możemy. O żadnej koalicji z PO nie ma oczywiście mowy. Jesteśmy opozycją. W omawianej sprawie obserwujemy co się dzieje i czekamy na rozwój sytuacji. Ale pamiętajcie, jesteśmy w mieście!

Dobrze że upubliczniłeś to że jesteście chociaż tu na forum, przez tyle lat raczej trudno było to w innym miejscu zauważyć. W tak żenująco rządzonym mieście z potencjałem, być tak widocznym i z takimi "sukcesami" wyborczymi, politycy opozycji powinni przyjąć nazwę "Gańba" Chorzów. Jeśli chodzi o wyniki PIS w całym kraju w ostatnich latach to chyba radni Chorzowa uznawani są w centrali za największą zakałę tej partii.

Nie będę się odnosił do obraźliwych sformułowań jak "zakała" itd. Chorzów to obok Gliwic wyborczo najtrudniejsze miasto na Śląsku dla prawicy. M. in. względy historyczne o tym decydują. Uwierz mi, na wynik wyborczy ugrupowań w poszczególnych miastach praktycznie w żadnym stopniu nie decyduje pracy radnych. Co innego decyduje. Nasi radni normalnie pracują. Proszę zobaczyć naszą aktywność na sesjach, ilość zgłaszanych interpelacji, dostępność dla mieszkańców na portalach społecznościowych.

Sami podkreślacie, że A. Kotala został prezydentem dzięki Waszym głosom. Głosowaliście na PO, to inne ugrupowania, w tym PiS, nie otrzymywał tych głosów. Logiczne.

ad. 1 Co radni PiS mogli jeszcze więcej zrobić dla Ruchu? Pieniądze ze spółek skarbu państwa? Już kiedyś Ci napisałem, że zyski SSP powinny iść w całości na rozwój przedsiębiorstwa i podwyżki wynagrodzeń dla pracowników. Po drugie, gdyby nawet... Przyznaje szczerze, nie mamy na Śląsku polityka i kibica Ruchu, którego przekonalibyśmy do tego pomysłu i który skutecznie by ten temat załatwił.

Ad. 2 Na skutki zmian podatkowych poczekałbym. Czy Chorzów stać na stadion? Według mojej wiedzy, miasto zgodnie z aktualnymi przepisami może jeszcze zadłużyć się o 200 mln zł. Mniej więcej tyle dzieli nas od progu, który nie możemy przekroczyć. Czy finansowo miasto udźwignie ten ciężar? Mam duże wątpliwości, ale nie mówię, że nie. Odbędzie się to oczywiście kosztem innych zadań i inwestycji. Czy jestem za stadionem? Nie ukrywam, jako radny jestem bardzo wewnętrznie rozdarty. Ale dla Ruchu innej drogi nie ma. A szkoda tego naszego klubu, tego wszystkiego, co było. Trzeba zacisnąć pasa i budować. Jestem za.

[Gregus]

Dodam jeszcze kilka zdań na temat zadłużenia Chorzowa. Według projektu budżetu na 2019 rok, na koniec tego roku dług powinien wynieść ok. 250 mln. Nie znamy jeszcze wykonania budżetu (poznamy w połowie przyszłego roku), ale można założyć, że będzie to kwota + - 250 mln. Projekt budżetu na 2020 zakłada zwiększenie długu do 290 mln. W mojej ocenie rok 2020 to ostatni moment na realne myślenie o stadionie. Jeśli miasto przekroczy dług 300 mln, a stadion to perspektywa jednak ok. 200 mln (z każdym rokiem ceny rosną i będą rosnąć), to będzie bardzo ciężko... Przy planowanych dochodach w najbliższych kilku latach, dług 500 mln jest nierealny, niemożliwy do osiągnięcia.

[viRo_BJJ]

Realny koszt stadionu na dzień dzisiejszy to ok 160 mln brutto, pokazują to ostatnie przetargi, a nam najbliższy jest Płock ( 166mln) wg projektu jaki mamy pozwala myśleć, że powinno być taniej. Budowanie stadionu przez spółkę CP pozwoli odzyskać VAT, także realny koszt o jakim mowa to ok 120 mln netto. Ceny materiałów faktycznie rosną, ale nie jest to już taki boom jak wcześniej, branża budowlana znacznie spowolniła i raczej ekonomiści prognozują wyhamowanie co może, ale nie musi wiązać się ze spadkiem cen.

Dodam jeszcze kilka zdań na temat zadłużenia Chorzowa. Według projektu budżetu na 2019 rok, na koniec tego roku dług powinien wynieść ok. 250 mln. Nie znamy jeszcze wykonania budżetu (poznamy w połowie przyszłego roku), ale można założyć, że będzie to kwota + - 250 mln. Projekt budżetu na 2020 zakłada zwiększenie długu do 290 mln. W mojej ocenie rok 2020 to ostatni moment na realne myślenie o stadionie. Jeśli miasto przekroczy dług 300 mln, a stadion to perspektywa jednak ok. 200 mln (z każdym rokiem ceny rosną i będą rosnąć), to będzie bardzo ciężko... Przy planowanych dochodach w najbliższych kilku latach, dług 500 mln jest nierealny, niemożliwy do osiągnięcia.

[sgR]

Zdradzi mi ktoś jak to robią np w Zabrzu ? Ich dług jest horrendalny w relacji do budżetu a nikt nie alarmuje, że zaraz zbankrutują. Albo więc ktoś zataja pewne fakty i stoją nad przepaścią albo miasta mogą obsługiwać dużo wyższe zadłużenie.
Druga sprawa ma ktoś konkretny rozpiskę zadłużenia Chorzowa ? Na co konkretnie braliśmy kredyty, ile wynoszą raty w skali roku.
To, że długu mamy 250 mln zł nic nie mówi bo w zależności od dynamiki spłat za 5 lat możemy mieć przypuśćmy 150 mln zł długu.

[COBRA]

A przejedź przez Zabrze każda ulica chodniki remontowane ,torowiska tramwajowe itp

[bergmon]

A przejedź przez Zabrze każda ulica chodniki remontowane ,torowiska tramwajowe itp

Teroz żeś odjeboł.Muszą remontować,bo tam już się nie dało jeżdzić,jedż się na zadupia zabrza,to na wieczór się lepij niy pokazywać,no ale mańka wstańka wygrała wybory dzięki stadionowi,a łysy leber kibiców w du*** mo.Tam się zadłużyli na stadion,a glacok na co?

[gerhat]

To nie są sztywne kwoty. Budżet miasta rośnie z roku na rok wskutek większych wpływów podatkowych wiec Maksymalne zadłużenie tez będzie mogło proporcjonalnie wzrastać. Ponadto miasto spłaca raty. Przykładowo jak spłaci rocznie z tego 20 mln to zaciągając nowy kredyt na 40 mln zwiększa zadłużenie tylko o 20 mln.
Trochę łopatologicznie, ale tak to działa

[AsembleR]

Chorzów ma bardzo duże możliwości rozwoju. Jesteśmy w centrum bardzo dużej aglomeracji, Andrzej K. miał je***e 9 lat by zachęcić duże firmy do rozwijania swojego przemysłu czy usług, terenów jest sporo. Mógł uprościć przepisy ułatwiające założenie i prowadzenie firm, co by płaciły podatki u nas. Mógł odchudzić rozpasany urząd miasta, ale nie, po co. Dwie kadencje są, można swoim dać zarobić a następcy oddać stajnię augiasza, to już i tak na jego konto nie pójdzie, zostanie z wielomilionowym majątkiem i wyjebane będzie miał jaka przyszłość czeka miasto. Gardzę tym obślizgłym cwaniakiem, pies go je***.

[scaneRboy]

Zdradzi mi ktoś jak to robią np w Zabrzu ? Ich dług jest horrendalny w relacji do budżetu a nikt nie alarmuje, że zaraz zbankrutują. Albo więc ktoś zataja pewne fakty i stoją nad przepaścią albo miasta mogą obsługiwać dużo wyższe zadłużenie.
Druga sprawa ma ktoś konkretny rozpiskę zadłużenia Chorzowa ? Na co konkretnie braliśmy kredyty, ile wynoszą raty w skali roku.
To, że długu mamy 250 mln zł nic nie mówi bo w zależności od dynamiki spłat za 5 lat możemy mieć przypuśćmy 150 mln zł długu.

w jakiś sposób to działa. To jest coś w stylu piramidy finansowej lub spirali zadłużenia. Musi mieć oparcie kogoś mocniejszego, np. w rządzie albo ze świata biznesu (np. wykonawcy robót-deweloperzy są jednocześnie kredytodawcami i w przyszłości zmuszą miasto do oddania terenów - tak działał Trump w USA). Mańka musi to robić, żeby utrzymać się u koryta. Natomiast w pewnej chwili dojdzie do przesilenia. Skończy się koniunktura gospodarcza albo układ polityczny i w tym mieście nie będzie co zbierać. Poza tym, jak pewnie zauważyliście trwają rozgrywki o pieniądze unijne w związku z religią klimatyczną. Zabrze ma na swoim terenie czynne kopalnie i możliwe, że oni liczą na miliardy z unii za ich likwidację.

Kopel swojego czasu był "mądrzejszy" - zlikwidował przemysł w mieście po prostu, dla idei.

[marek79]

Zdradzi mi ktoś jak to robią np w Zabrzu ? Ich dług jest horrendalny w relacji do budżetu a nikt nie alarmuje, że zaraz zbankrutują. Albo więc ktoś zataja pewne fakty i stoją nad przepaścią albo miasta mogą obsługiwać dużo wyższe zadłużenie.
Druga sprawa ma ktoś konkretny rozpiskę zadłużenia Chorzowa ? Na co konkretnie braliśmy kredyty, ile wynoszą raty w skali roku.
To, że długu mamy 250 mln zł nic nie mówi bo w zależności od dynamiki spłat za 5 lat możemy mieć przypuśćmy 150 mln zł długu.

w jakiś sposób to działa. To jest coś w stylu piramidy finansowej lub spirali zadłużenia. Musi mieć oparcie kogoś mocniejszego, np. w rządzie albo ze świata biznesu (np. wykonawcy robót-deweloperzy są jednocześnie kredytodawcami i w przyszłości zmuszą miasto do oddania terenów - tak działał Trump w USA). Mańka musi to robić, żeby utrzymać się u koryta. Natomiast w pewnej chwili dojdzie do przesilenia. Skończy się koniunktura gospodarcza albo układ polityczny i w tym mieście nie będzie co zbierać. Poza tym, jak pewnie zauważyliście trwają rozgrywki o pieniądze unijne w związku z religią klimatyczną. Zabrze ma na swoim terenie czynne kopalnie i możliwe, że oni liczą na miliardy z unii za ich likwidację.

Kopel swojego czasu był "mądrzejszy" - zlikwidował przemysł w mieście po prostu, dla idei.

Jakie to kopalnie mo Zabrze?

Chyba niy myślisz, że Guido zamkną

[scaneRboy]

nie wiedziałem...

[ecik1920]

zastępca łysego Michalik w wywiadzie POwiedzoł że pieniędzy na stadion nima i nie będzie już to słyszołech

[threeco]

Można jeszcze przenieść się do innego miasta. To jest jedyne, co ich może skompromitować.

Tylko w obecnych warunkach finansowych i na tym poziomie rozgrywkowym wynajmowanie innego stadionu poza Chorzowem jest nie realne. Ale już w pierwszej lidze przeniesienie się do Gliwic albo nawet Tychów?

Taki luźny pomysł.