(do dopracowania)Jak co to przenieście do innego wątku.
https://www.youtube.com/watch?v=U6dG8wRClKo
- Mówię do kapitana i stalowej. Ej, trzeba wyskoczyć z kasy. Ruch się wali. Szybko, bo zaraz nam licencję wezmą. Poza tym kibice się kapnęli, że tylko wyciągamy kasę z klubu i będzie problem.
Zaraz Stalowa pyta: ile? Ale i tak nie dam.
(Śmiech)
Mówi, mogę wam pomóc, ale przez przez świadczenie usług medycznych. Pięć razy drożej.
(Śmiech)
Kapitan mówi. Dobra, trzeba to jakoś poukładać. Szukamy prezesa. Znam jednego, taki żołnierz. On się nada. Piosenki pisze, zaloguje się na forum i przekona kibiców do nas. Dzwoń po niego, zaraz go zrobimy prezesem.
(Śmiech)
Gdyby ktoś się pogubił 0:58 --> Rada Nadzorcza go klepnęła. Mówimy mu: działaj. A on poleciał szukać kasy. Po Chorzowie jeździł, po sklepach chodził. Nawet do Pata poszedł. Do Pata. Jezu. Jadę do Auchana, a on dziadków na Katowickiej zagaduje. Dwóch mu nawet 1000 zł dało. On to wziął i dzwoni do nas, że mamy mu bańkę dołożyć, bo ludzie strajkują.
1:33 --> Bańkę chciał od nas. Myśmy grosza nie dali, a on kasę chcę. Ale ok mówię mu, jakoś połapiemy. Idziemy do miasta. Tam zawsze jest kasa. Na rondzie przy kapnęliśmy się, że prezydenta nie ma w pracy. Mówię mu, wracamy. A on czekaj, bo piszę piosenkę.
1:55 --> Piosenkę.Pytam się go, po co ci ta piosenka? A on: nauczę ich słów i będziemy śpiewać na meczach. Mówię mu, ale jest bojkot.
2:15 --> A on, połapiemy z dwoma dziadkami w młynie. Oni mają kolegów, przyprowadzą. Pytam się, ale masz jakieś doświadczenie w prowadzeniu dopingu? A on: gdybym nie poszedł do armii zostałbym ultrasem.
2:28 --> Miał więcej piosenek?
Mówi, że trzy w szufladzie, potem opublikuje.
Pytam go czy ma jeszcze jakieś pomysły. On mówi, że wyzwał jednego z akcjonariuszy na walkę jeden na jeden.
2:58--> Mówię mu, że nie zna chłopa, że nie da rady, że jest emerytem.
- I co? zrezygnował?
- Nie, powiedział, że akcjonariusz może zaprosić kolegów. Z wszystkimi da radę. Jakby co to się wyloguję z forum.
3:17 --> To co dasz kasę na Ruch?
Możesz zrobić przelew Alkowi. On i tak do klubu tego nie przekaże...... On to zapisze jako pożyczkę.
