Elmer pisze:Spokojnie. Łęczna ma Bogusława, a wygrać z Sosnowcem będzie b. ciężko. Ważne że coś ruszyło i wiemy dlaczego nie szło i na kogo można liczyć. No i powalczyć o jak najwyższe miejsce, bo I liga może się komuś znudzić
Z całym szacunkiem do tego co piszesz,ale jak słusznie ktoś tutaj zauważył Puszcza nie może odpuścić sobie meczu z Łęczną,bo mając na teraz te 39 punktów NIE JEST JESZCZE BEZPIECZNA,BY UNIKNĄĆ GRY W BARAŻACH.
Potem ich czeka mecz w Siedlcach z Pogonią i na koniec sezon żegnają w Niepołomicach meczem z Miedzią.
Zadaj sobie więc pytanie co lepsze bezpośrednie utrzymanie czy konieczność gry w barażu,a strata punktów przez Puszczę w tych 3 meczach może wpędzić w kłopoty zespół ,,Stawara".
Wiedzą więc o co grają tak samo jak będące za nimi w tabeli zespoły Drutexu Bytovii Bytów i Pogoni Siedlce,które mają po 38 punktów jeszcze przed trzema meczami kończącymi sezon.
Drutex Bytovia dziś gra w Mielcu ze Stalą,która też zainteresowana jest walką o awans,więc tak dla mnie trudno w tym meczu znaleźć faworyta.
Potem zespół Drutexu gości u siebie Chrobrego,a sezon kończy w Chojnicach meczem z Chojniczanką.
Pogoń Siedlce dziś gra w Legnicy z Miedzią,potem gra w Siedlcach z Puszczą Niepołomice i wyjeżdża do Częstochowy na mecz z Rakowem.
Jak widzisz zatem rozwój wydarzeń może być tutaj różny,ale ja raczej skłaniam się do tezy,że raczej dla drużyn będących nad kreską lepsze jest zachowanie dotychczasowej pozycji niż na wskutek porażki wplątanie się w baraże.
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.