ŚRUTWA

Wiadomość

#1 Post autor: **Mikoruch** » 8 maja 2005, o 21:01

Miałem się juz nie wypowiadać, ale jak widzę jak niektórzy małolaci piszą to szlag człowiekla trafia.

Śrutwa taki, Śrutwa inny (nie będę pisał tych epitetów) - podobnie na Wyrobka itd.

Gdyby nie jego bramki to bylibysmy tam gdzie Radomsko. Strzeli jedną na 10 akcji. OK.

Gdyby Pepe rozwijał się tak jak się zapowiadał to byłby juz teraz wielki, a tak dalej od Śrutwy musi sie sporo nauczyć.

na dzień dzisiejszy nie ma niestety lepszych (może kiedyś PEPE-JANOSZKA)

Tak więc trochę szacunku, bo komu jak komu, ale niektórym on się należy.

Jak jeden czy drugi z Was tyle zrobi dla Ruchu to niech wtedy się wypowiada w takim tonie.

Pozdrowienia dla Kulturalnych :roll:

#2 Post autor: **HBSiwy** » 8 maja 2005, o 21:12

Jestem takiego samego zdania jak Mikoruch !!!!! Nie tak dawno to wszyscy pisali Mario och i ach a teraz walicie na niego ze az czytac sie nie chce...
Wiadomo ze Mario jest coraz starszy i to juz nie ten pilkarz co kiedys ale to ciagle on strzela te bramy ktore sa nam tak potrzebne!!! Wiem ze udzielal i udziela sie duzo dla naszego Ruchu.
Szacunek mu sie nalezy a nie takie wyzwiska.
Musimy zapewnic sobie pozostanie w lidze a na nowy sezon mozna myslec o budowie nowej druzyny.Mario mogl by zostac np dyrektorem sportowym bo pana Gawede jakos na tym stolku nie widze................

#3 Post autor: **Pepek** » 8 maja 2005, o 21:27

Śrutwa po meczu z radomskiem wyszedl z szatni legnol sie na murawie i chyba myslol czemu tak słabo graja, potem z szatni wylecieli Nowak, Ćwielong i jeszcze chyba 3 zawodników i zaczeli lotać na obkoło boiska.

#4 Post autor: **spyru** » 8 maja 2005, o 22:48

Jakby Pepe był w profesjonalnym klubie to by sie napewno bardziej rozwinął. Ale mając nauczycieli którzy mają wszysto w du*** i nawet im sie lotać po boisku nie chce, to niestety rozwija sie tak a nie inaczej.
Ja nie kwestionuje tego co Mariusz zrobił dla Ruchu. Ja tylko twierdze że trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, a prawda jest taka że na zawodnikach typu Śrutwa, Bizacki, Sibik, Mosór, Molek i paru innych, nie zbudujemy dobrej drużyny. Ich czas minął.

#5 Post autor: **Neo** » 8 maja 2005, o 22:54

PePeK pisze:Śrutwa po meczu z radomskiem wyszedl z szatni legnol sie na murawie i chyba myslol czemu tak słabo graja, potem z szatni wylecieli Nowak, Ćwielong i jeszcze chyba 3 zawodników i zaczeli lotać na obkoło boiska.

Potem sie ich dużo zebrało (chyba wszyscy nawet) i sie rozciągali. Tako taktyka rozluźniająco

#6 Post autor: **ENDZA** » 8 maja 2005, o 23:07

Mikoruch pisze:Miałem się juz nie wypowiadać, ale jak widzę jak niektórzy małolaci piszą to szlag człowiekla trafia.

Śrutwa taki, Śrutwa inny (nie będę pisał tych epitetów) - podobnie na Wyrobka itd.

Gdyby nie jego bramki to bylibysmy tam gdzie Radomsko. Strzeli jedną na 10 akcji. OK.

Gdyby Pepe rozwijał się tak jak się zapowiadał to byłby juz teraz wielki, a tak dalej od Śrutwy musi sie sporo nauczyć.

na dzień dzisiejszy nie ma niestety lepszych (może kiedyś PEPE-JANOSZKA)

Tak więc trochę szacunku, bo komu jak komu, ale niektórym on się należy.

Jak jeden czy drugi z Was tyle zrobi dla Ruchu to niech wtedy się wypowiada w takim tonie.

Pozdrowienia dla Kulturalnych :roll:

A czy ogladales mecz odra - groclin ktory dla c+ komentowal Srutwa i jego wypowiedz o kibicach odry i porownanie ich do tych ze stadionu ktory on bardzo dobrze zna...ze nie pomagaja a wrecz swoimi chamskimi wypowiedziami deprawuja swoich zawodnikow i dlatego oni tak slabo graja
a tak nawiasem mowiac czasy amatorow juz dawno sie skonczyly i Srutwa za to ze gra w Ruchu dostaje pieniadze i laski nie robi ze wykonuje przez iles lat swoja prace

ksruch · #7 Post autor: **ksruch** » 8 maja 2005, o 23:33

Nie za bardzo rozumia... To znaczy, że jak pilkarzyki nos obrażajom to jest wszystko oki, a jak my ich to jest niby niy w porzondku?!?! Bardzo ciekawe...

mariuszp · #8 Post autor: **mariuszp** » 9 maja 2005, o 00:22

komentowal Srutwa i jego wypowiedz o kibicach odry i porownanie ich do tych ze stadionu ktory on bardzo dobrze zna
co łon pedzioł :shock:
jo niy słyszoł/widzioł :roll:

#9 Post autor: **19r20** » 9 maja 2005, o 09:33

cała 2 polowe siedzialem na sektorze 4 przy bramce radomska
byli tam sami starsi ludzie (starsi znaczy powyżej 20 lat) i była to istna loża szyderców
pod koniec meczu ciągle: wy***rdalaj do śrutwy, bizackiego vel."krupnioka"

, mosóra, sibika

bardzo dobrze że z szatni wrócili na boisko i pobiegali czy porozciągali się
to oznacza zmianę w podejściu - dzięki Fornalakowi - tak myślę, za co ma u mnie plusa

wczoraj na tv 3 katowice oglądałem magazyn sportowy o 22, gościem był Fornalak
na pytanie redaktora co trzeba zmienić w grze Ruchu odpowiedział: WSZYSTKO!
i za to też ma plusa bo przynajmniej jest świadomy i mam nadzieje że będzie chciał coś z tym zrobić
trzymam kciuki!

#10 Post autor: **gerhat** » 9 maja 2005, o 10:07

dla mnie choćby Śrutwa strzelił 5 bramek w tym meczu nie byłoby różnicy, bo to był mecz dwóch najsłabszych drużyn II ligi,
powinien odejść aby mogli się rozwinąć inni, aby można zacząć grać innym stylem, aby było troche spokojniej, aby Ruch był Ruchem

ale widzę, że fan club działa nadal, to nic że zaprzepaścił okazję na 4 dlasze (indolencją, a nie postawą bramkarza druzyny przeciwnej) i nie strzelił karnego, to nic że druzyna ma taki styl jakich ma liderów, wystarczy że z najsłabszą drużyną strzeli się tora i fan club odżywa

Wiecie co, Liga Niebieskiej Rodziny załóżcie sobie drugi Ruch, taki nieoficjalny który będzie groł na placu, weźcie sobie tych z Rodziny i grajcie sobie sami dla siebie ino uważejcie na stawy bo wapnieją, żyjcie wspomnieniami kto ile torów strzelił, kibicujcie sobie i swoim podstarzałym idolom, tylko uważajcie żeby wam sztuczne szczęki nie powypadały, ale zostawcie Nasz Ruch, bo dokąd doprowadziło nas wasze samouwielbienie widać w tabeli, widać po frekwencji, widac po opiniach.
Życzę Wam wszystkiego najlepszego i kominiorza na szczęście (sobie weźcie). Ruchowi te szczeście juz niepotrzebne.

#11 Post autor: **vahanara** » 9 maja 2005, o 11:08

Po meczu z Bełchatowem Maniek - oprócz żali że zewsze winni są Ci sami - mówił : "dziś wyraźnie było widać kto potrafi podać piłkę na dwa metry a kto nie"

Szczerze mówiąc jedyne co mi wtedy przyszło do głowy to to że były to słowa samokrytyki, po Radomsku już jestem na 100% pewien kto nie potrafi...

#12 Post autor: **Patton** » 9 maja 2005, o 11:10

Gerhat znowu nie przesadzaj. Bo zaraz wszyscy napisza, ze zla sytuacja ekonomiczna G-Sl. jest wina Srutwy, Mosora i Bizackiego. Patrzac przez pryzmat ostatnich kilku lat, to mozna jechac po wszystkich bez wyjatku. A zakladam sie o Jim Beam, ze kazdy z nas, jak Mario mial szczyt formy, strzelal bramke za bramka, krecil kazdego obroncy, to darl sie jak glupi i go dopingowal. Lata uciekaja, to fakt, stawy nie te same, kondycja na raptem na 1 polowe. Tylko, ze czasami on w tej jednej polowie, ma pare takich zagran, ze te pi***olone gwiazdy gorolskie, nie wiedza co jest grane. I jakos kolejny sezon, te pilki sie od niego "odbijaja"

Ale osobiscie sadze, ze jego najlepsze czasy odeszly bezpowrotnie. Tak jak Bizaka, Mosora, Sibika. A tu juz chodza legendy, co to Mario nie robi w szatni itd. - ciekawe ilu zadalo sobie trud i zapytalo jak jest naprawde?? Przypuszczam, ze nikt... Prawda jest taka, ze do konca sezonu musimy dociagnac, pozniej zacznijmy wreszcie budowac druzyne oparta na mlodziezy. Nie dla "przystani dla emerytow pilkarskich"

Pozdrawiam

#13 Post autor: **gerhat** » 9 maja 2005, o 11:27

Patton racja że były takie czasy, ale one odeszły bezpowrotnie, a wielu nadal chce aby to Mario odgrywał pierwsze skrzypce oraz rzadził i dzielił na boisku, w szatni i w klubie. Co więcej sam Mario tego chce i za to jest krytykowany.
Piłkarsko jest obecnie jedną z najsłabszych postaci tej druzyny.
Ja nie odbieram mu jego zasług w przeszłości ale takie jest moje zdanie na temat jego obecnego i przyszłego miejsca w tej druzynie.

#14 Post autor: **fRyta** » 9 maja 2005, o 12:52

Ale mimo wszystko jego doswiadczenie i przeszlosc oraz te 7 bramek w tym zezonie przemawiaja za tym zeby gral przynajmniej 45 minut. potem powinien byc wpuszczany Janoszka bo pokladam w tym chlopaku duze nadzieje a musi grac by sie rozwinac. Za Śrutwa i Bizackim przemawia to ze razem strzelili 2/3 bramek w tym sezonie. Za niedlugo na pewno odejda bo lata juz nie te, oby tylko wiedzieli kiedyy zejsc ze sceny niepokonanym. Wielki Szacunek dla Nich. Sadze ze jeszcze zrobia sporo dla naszego ukochanego klubu

ruby z kaliny · #15 Post autor: **ruby z kaliny** » 9 maja 2005, o 13:10

PePeK pisze:Śrutwa po meczu z radomskiem wyszedl z szatni legnol sie na murawie i chyba myslol czemu tak słabo graja, potem z szatni wylecieli Nowak, Ćwielong i jeszcze chyba 3 zawodników i zaczeli lotać na obkoło boiska.

O ku*** przeczytali na forum moje rady BRAWO jeszcze worki z pioskiem na plecy a za miesiac bydziecie szybsi niz Roberto Carlos :lol:

Forum kibiców Ruchu Chorzów

ŚRUTWA

ŚRUTWA

Re: ŚRUTWA

Kto jest online