#210
Post
autor: Witek46 » 6 gru 2016, o 17:47
Powszechne tu pretensje do piłkarzy i Fornalika są nieuzasadnione. Czy wy sądzicie, że na drużynę nie ma wpływu to co dzieje się w klubie? Że oni nie widzą i nie słyszą? Że nie czytają i nie myślą? Przecież to jest normalne, że ten rozpiździel ma wpływ na drużynę. I tak długo udawało się oddzielać beznadzieję w klubie z niezłym poziomem sportowym. Może teraz się już nie da…
Ruch od czasu Smagora zjeżdża po równi pochyłej. Na początku, jeszcze z rozpędu był sukces, a potem już tylko w dół… Nie ma ani jednego argumentu za tym, by taki klub jak Ruch grał w Ekstraklasie. A mimo to do niedawna wbrew wszystkim przeciwnościom losu prezentowaliśmy poziom sportowy, który dawał nam miejsce w środku stawki. Ale ile razy taki numer może się udać? Mamy jeden z najsłabszych składów w lidze. Ale przy spokojnym prowadzeniu drużyny przez Fornalika, przy porządku w klubie, systematycznych wypłatach pewnie potrafili by grać o 10 miejsce. Jednak w obecnej sytuacji, kiedy wszystko się sypie, trudno oczekiwać od nich spokoju i koncentracji. Oni też wiedzą, że są coraz bliżej spadku, więc nerwowość narasta.
Nikogo nie usprawiedliwiam ale jak szukacie winnych, to nie znajdziecie ich na murawie lecz wśród działaczy.
Piszecie, że spółdzielnia jest zawiązana przeciw Ruchowi… Jeśli tak to na jej czele stoją Kurczyk i Smagor. Ale myślę, że to nie jest żadna spółdzielnia tylko zupełnie naturalne wyparcie kogoś niepasującego do reszty towarzystwa. Mamy pr***ebane bo jesteśmy jak arabskie dziecko w klasie na Cwajce. W pysk wprost nikt nie da ale pomóc nie pomoże. Bez kasy, bez sponsora, bez możnego i wpływowego właściciela, bez polityczno-społecznego zaplecza, bez stadionu, bez widowni, bez sympatii ze strony mediów, bez przyszłości… Wiatr w oczy…
Wolność słowa nie może zwalniać z odpowiedzialności za słowo