Napewno moj pierwszy jesienia 71`z zabrskimi u siebie totalna klapa 1 -4 , ale nie zrazilem sie.W nastepnych 3 - 4 sezonach odprawialismy ich z bagazem 3 bramek przy 40tys. takze czasami siadano za plotem na murawie.
1/4 PEMK z St.Etienne wspanialy mecz po 60 min. prowadzimy 3 -0 . niestety mecz trwa 90 konczy sie 3-2 , a tak w 1/2 trafilibysmy na Bayern....
Pozniej w 78`kiedy na zabrzu przegralismy 2-0 a orkiestra gornicza grala nam marsza pogrzebowego - ale pieronskie gorole nie wiedzialy wtedy ,ze graja go do siebie....
83`tyz tam - pierwsze Zwyciestwo w lidze na wyjezdzie z zabrskimi.2 bramki strzelo Warszawiak (!!) niejaki Siudek.
87`baraz z Lechia i bramka Jojki . Do dzisiaj nie widzialem czegos podobnego- spadek , koniec legendy wiecznego ligowca
89´bylech juz rok w Niemczech zwyciestwo 2-1 nad zabrskimi ktore pieczetuje wlasciwie nasz ostatni tytul , mecz z walbrzychem ogladalem juz na Video lacznie z zadyma po meczu. czasami ja ogladam bo od tego czasu specjalnych powodow do radosci nie bylo, chociaz jezdze na Ruch dosc czesto
Aha jeszcze final PP w W-wie 96`, mecz przecietny ale zwyciestwo i atmosfera super !!