[14 kolejka] Wisła Kraków - Ruch Chorzów 30.10.15 20:30

[scaneRboy]

mi się wydaje i jednocześnie mam nadzieje, że wraca normalność pod względem sportowym. Widze to tak: pierwsze mecze wygraliśmy młodzieńczym szaleństwem, potem przyszła porażki, rozczarowanie i frustracja, a teraz jest normalna, metodyczna praca, powoli, jeden po drugim eliminowane są błędy - zaczynając oczywiście od obrony. Moim zdaniem widoczna jest poprawa jakości, takie wtopy, jakie widzieliśmy w wykonaniu (dla przykładu) Cichockiego czy Grodka już się nie zdarzają. Wydaje mi się, że drużyna powoli dojrzewa.

[Rafal1920]

Ino zeby niy bylo tak jak zawsze, ze zanim ta ekipa dojrzeje to Waldek bydzie musiol budowac nowo od podstaw bo obecne grajki zostanom rozsprzedane.

[Lukas89]

Wygramy!

No cóż... remis z Wisłą na ich terenie w sumie też ok. Nic nie wpadło do naszej bramki, to też ok. Jak się patrzy na statystyki to wyglądało to słabo, ale zawsze lepiej zdobyć 1 punkt niż nie zdobyć żadnego. Na zachowanie Burligi brak słów, do Głowackiego nie ma się co czepiać, bo on zawsze gra twardo i "na pograniczu". Niektórzy gwizdają, niektórzy nie.

Jedziemy dalej. Z Lechią bez Grodzickiego, może to i lepiej.

Nojlepsi wczorej Putnocky z Grodzickim ale widza że to niykerym niy przeszkadzo co by mu zaś szpila wbić

No może trochę przesadziłem, ale po tych błędach i ogólnym zachowaniu obronnym Rafała bliżej mi jest do stwierdzenia, że jeden występ wiosny nie czyni.

Ale jeśli kogoś to uraziło, to oczywiście sorry - mecz mu wyszedł. Tak samo jak całej obrony na zero z tyłu. Co nie zmienia całościowej oceny od początku sezonu. Z Lechią pewnie Cichocki-Koj. Zobaczymy.

[jajo]

Obrońca Wisły Kraków Łukasz Burliga ponownie wysłał sygnał, że potrzebuje natychmiastowej, specjalistycznej opieki, najlepiej raz jeszcze połączonej z umieszczeniem go w miejscu odosobnienia. W meczu z Ruchem Chorzów bestialsko zaatakował Kamila Mazka, a po meczu jak gdyby nigdy nic wygadał się, że to nie był faul spontaniczny, lecz popełniony z premedytacją, chłodno zaplanowany jeszcze przed meczem. Bo Mazek go wkurzył swoimi wypowiedziami.
Mówiąc krótko – Burliga wyznał, że wyszedł na boisko z zamiarem zrobienia krzywdy innemu piłkarzowi. Jakimś cudem niedowidzący sędzia Tomasz Kwiatkowski wycenił całe zajście jedynie na żółtą kartkę. A to przecież była czerwona na mur beton.
Nie chcielibyśmy jutro czy pojutrze przeczytać, że Komisja Ligi stwierdza, iż skoro arbiter widział zajście, to nie można dodatkowo ukarać Burligi. To byłby absurd. Od razu w tym momencie lekcja historii: w 2001 roku Roy Keane niezwykle ostro zaatakował Alfa-Inge Halanda, co doprowadziło do bardzo poważnej kontuzji u Norwega. Oczywiście otrzymał czerwoną kartkę i niewielką karę finansową (5 tysięcy funtów). Jednak kilka lat później Keane w swojej autobiografii przyznał, że popełnił faul z premedytacją i chciał przeciwnikowi zrobić krzywdę. Na skutek tych wyznań dorzuciła mu jeszcze pięciomeczową dyskwalifikację oraz karę w wysokości 150 000 funtów.
150 000 funtów!
Nie ma żadnej różnicy między Keanem a Burligą, poza tym, że Keane zdołał uszkodzić rywala, a Burliga nie. Obaj wyszli na boisko nie po to, żeby grać w piłkę, ale po to, by zabawić się w rzeźników. Obaj się do tego przyznali. Teraz zobaczymy, jaka jest różnica pomiędzy postrzeganiem takich zdarzeń w Polsce i w Anglii. Bo jeśli się okaże, że u nas tak wolno – to znaczy, że jednak jesteśmy dzikusami. Komisja Ligi od wczoraj powinna wertować paragrafy, aby znaleźć taki, zgodnie z którym Burligę można ZMASAKROWAĆ.
A Burlidze zalecamy, by znalazł sobie jeszcze jednego terapeutę – już nie od hazardu, ale po prostu kogoś dobrego z psychiatrii. Mógłby się też zaszczepić na wypadek wścieklizny.

http://weszlo.com/2015/11/02/lukaszu-zn ... m-osrodku/

[moRi95]

Wygramy!

No cóż... remis z Wisłą na ich terenie w sumie też ok. Nic nie wpadło do naszej bramki, to też ok. Jak się patrzy na statystyki to wyglądało to słabo, ale zawsze lepiej zdobyć 1 punkt niż nie zdobyć żadnego. Na zachowanie Burligi brak słów, do Głowackiego nie ma się co czepiać, bo on zawsze gra twardo i "na pograniczu". Niektórzy gwizdają, niektórzy nie.

Jedziemy dalej. Z Lechią bez Grodzickiego, może to i lepiej.

Nojlepsi wczorej Putnocky z Grodzickim ale widza że to niykerym niy przeszkadzo co by mu zaś szpila wbić

No może trochę przesadziłem, ale po tych błędach i ogólnym zachowaniu obronnym Rafała bliżej mi jest do stwierdzenia, że jeden występ wiosny nie czyni.

Ale jeśli kogoś to uraziło, to oczywiście sorry - mecz mu wyszedł. Tak samo jak całej obrony na zero z tyłu. Co nie zmienia całościowej oceny od początku sezonu. Z Lechią pewnie Cichocki-Koj. Zobaczymy.

Czy jo wiym czy jedna jaskółka? Mi sie Grodzicki już od poru szpili podobo, gro twardo, nieustympliwie, walczy, próbuje nawet rozgrywać... Jo by narazie mu doł pokój choć mógłby tych kartek chytać trocha mnij choć czynsto wynikajom one trocha z jego zadziorności.
Szpil niynajgorszy, zagralimy dosyc konsekwyntnie z tyłu i momy to, po co my przijechali, choć rymis był trocha szczynśliwy

[viperR]

to my nie przyjechali po zwyciestwo ? hmm...

[RuRek]

Wisła wyszła wysoko pressingiem, remis to był max, patrząc na przebieg szpilu. Ruch niy stworzył ani jednej okazji na strzelenie bramki...

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[True Blue]

Wstyd mi, że taki kaban jak Burliga u nos groł.

[viperR]

Wstyd mi, że taki kaban jak Burliga u nos groł.

to tez jest element taktyki, jak to mowi Hajto, Burliga zameldowal sie w 5, 10, 15 minucie i cale granie wybil Mazkowi z glowy, co tez potem mialo wplyw na to ile mielismy strzalow i akcji ofensywnych..

Tak samo zachowal sie Glowacki w stosunku to Stepinskiego, raz drugi trzeci Stepinski zderzyl sie ze sciana to tez juz wiedzial ze lekko nie bedzie.

Roznica polega na tym ze Grodzickiemu wlepiaja kartki a Burlidze i Glowackiemu nie..

[19aRtuR20]

Wczoraj w Ekstraklasie po Godzinach Pan Sławek pado, że powinien być karny za faul na Stępińskim. Faulu Burligi nawet nie pokozali...

[eNeRKa]

Faulu Burligi nawet nie pokozali...

bo to kryminał był

[Elmer]

mnie smuci, że obok stoi Moskal i jako trener powinien jakoś zareagować. Chyba że to był element taktyki przez niego wymyślony
http://ekstraklasa.tv/brutalny-faul-bur ... any/rqhwl8
ciekawe co Burliga mówi sędziemu.

PS. Jak u nas grał to myślałem, że ma bardziej poukładane w głowie. A to boisko bandyta jest

[marek79]

Burliga som sie przyznol ze zrobil to na skwol bo go Mazek wkurzyl po meczu pucharowym kaj stwierdzil ze Burliga je slaby i niy miol problymow go objyzdzac.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[RuRek]

Jest już decyzja komisji ws. Burligi?

[pRowincjorz]

mnie smuci, że obok stoi Moskal i jako trener powinien jakoś zareagować. Chyba że to był element taktyki przez niego wymyślony
http://ekstraklasa.tv/brutalny-faul-bur ... any/rqhwl8
ciekawe co Burliga mówi sędziemu.

PS. Jak u nas grał to myślałem, że ma bardziej poukładane w głowie. A to boisko bandyta jest

Po takim faulu powinien bomba na ryj wyłapać a jeszcze z uśmiechem zostoł poklepany po plecach