Znojdz lepszego lewego obroncy... To nie takie łatwe. Po odejścu Brzyskiego po jesienii 2009, trzeba bylo czekac az do lata 2013 zeby sie trefil ktos w miara konkretny (Dziwniel). Czyli caly 2010, 2011, 2012 i wiosna 2013 gralimy z eksperymentami na boku (Lewczuk, Szyndrowski, Burliga, Sadlok czy niewypał Bronowicki...). Co oczywiscie nie oznaczo, ze jakis boczny obronca sie niy przidoł. Skuter swoje lata, zdrowie i umiejetnosci mo, a poza nim i grajacymi na boki obrony momy ino pomocnikow, Gigiego i SzewczykaRafal1920 pisze:Cos tam Mosór ostatnio wspominol, ze jesli do Ruchu dolaczy w tym okienku jeszcze jakis zawodnik to bydzie to boczny obronca. Cza miec nadzieja, ze bydzie to lewy obronca gotowy odrazu do gry za Oleksego bo narazie to lon jes najslabszym ogniwem.
Oleksy gro ponizy swoich mozliwosci, od kontuzji pod koniec poprzednigo sezonu... wtedy niezle wygladol... A jo sie dlugo byda upierac, ze gra z Gigolaevem na skrzydle to tez efekt tego. Gigi praktycznie zawsze gro w swoim swiecie inny mecz. To tako tykajaco bomba, z tym że czasami odpoli (gole abo jakos fajno akcja jak ta z Koroną). Gigi to poziom maks na ławka, co jak wejdzie to moze trocha poszarpie... Cza czekać, aż dojdzie Podgórski do formy, może wtedy coś zacznie sie rotować na skrzydłach.