


Liga taka sama jak inne. Tu strzelają i w zachodnich tak samo strzelają. Chodzi bardziej Monika o poziom. Profesjonalizm jest taki sam, tylko ze to "nasz" ligowy tzw. profesjonalizm, który się nieco różni. Lubie ten ligowy burdel, niż nie jeden szpil gdzieś tam. Przyzwyczajenie. Nie wymagam takiego poziomu, to dlatego. Jest Ekstraklasa i nikt tego jego poziomu nie zmieni.monisia2812 pisze:Fajny mecz 6 bramek lepiej niż w zagranicznej lidze.
I nie pic zachowujac hart ciala i ducha.SODA pisze:jest jedna recepta na nasze dobre wyniki cza ..........oddac serce i za***rdalac przez 100 minut na boisku
u babiego nie popili. to wiem na 1000000000% przegrali już a szatni a od Kowalskiego nie ma gorszego po prostu19gorek20 pisze:Mam nadzieje ze powodem tego wpierdolu bylo to ze :
-Zawodnicy ostro popili u Babiarza
-Zlekcewazyli ten smieszny klub
Tak czy siak wierze w to ze byl to tylko wypadek przy pracy a swietna gra z Korona Piastem i Bielskiem jest tylko potwierdzeniem wysokiej formy.
Nastepny mecz musimy wygrac
A i jeszcze jedno. Zna ktos slabszego skrzydlowego od Kowalskiego w ekstraklasie ?
ten kawałek to klasyk który przejdzie do historii tego sezonuMusimy się otrząsnąć, wyciągnąć wnioski i zapomnieć. Walka o utrzymanie wciąż trwa - mówił Rafał Grodzicki
no rzeczywiscie, jeszcze ino tego brakowalo zeby wylecieli ze sektora, to by nam zas na najwazniejszy szpil (byc moze o zycie z Zeta) zawarli stadion.Rafal1920 pisze:Ten wczorajszy szpil to istny sabotaz w wykonaniu grajkow. Ten kto niedowno pisol, ze Skuter walczy o nowy kontrakt niech sie puknie w leb. Godnym uwagi z wczoraj byla ino proba skrojenia flagi Belchatowa.
wbrew logice cztery mecze na wyjeżdzie w rundzie dodatkowej mogą dać nam utrzymanie,bo to co gramy ostatnio na Cichej trudno nazwać graniem.O ile z Piastem jeszcze jakoś to wyglądało to z Bełchatowem to było dno i kibel mułu.Dla Skutera i Kowala mimo słabego ogólnie poziomu nasza Ekstraklasa to już za wysokie progi.Nie wiem czy słabsi są od niego Mazek,czy Szewczyk ale na Kowala już nie moga po prostu patrzeć.Oczywiście nie robia z niego kozła ofiarnego bo cała drużyna w meczach u siebie wygląda dramatycznie słabo w porównaniu z wyjazdami choć zarówno w Kielcach jak i Bielsku szczęście i skuteczność były po naszej stronie bo zarówno Korona jak i Podbeskidzie miały swoje sytuacje na otwarcie wyniku.Osobny temat to forma a raczej brak skuteczności Kuświka.Za cały dotychczasowy dorobek i za całokształt w tym sezonie na pewno jestem mu wdzięczny ale jakoś w ostatnich meczach(najważniejszych w sezonie) przygasł i jak by mniej walczył z przodu a przede wszystkim zagubił skuteczność.Gdyby trafił setkę na początku meczu pewnie większość na tym forum piała by z zachwytu nad Grześkiem i jego pogonią za Wilczkiem bo była by dużo większa szansa na kontry przy naszym prowadzeniu (i szansa na odblokowanie) niż wychwalanie pod niebiosa skutecznego Piecha.Ile dla drużyny znaczy Figo widzieliśmy wszyscy gdy go zabrakło.W dwie minuty po jego zejściu posypała sie drużyna i Arek zaczął swój festiwalmiechowiner13 pisze:wczorajszy mecz to dramat, jak z wyjazdów kaj nie przywieziemy punktów to furgomy
Użytkownicy przeglądający to forum: Rickenn10 i 50 gości