[27 kolejka] Ruch Chorzów - Cracovia 10.04.15 18:00

[Raul22]

ode mnie o meczu tyle, ze bylismy konkretni. 4 5 porzadnych akcji zrobilismy i strzelilismy 3 bramki, nie tracac ani jednej o to w tym wszystkim chodzi. Jesli jednak popatrzy sie na ilosc okazji jakie miala Cracovia, a nie gralismy z Legia czy Lechem, a jedynie Craxa, to wcale tak dobrze w obronie nie wygladalo. Oczywiscie nie chce byc malkontentem i jak najbardziej ciesze sie z wygranej i gratuluje, brawo bo bardzo wazne 3 pkt i nawet jakbysmy nic nie zagrali i wygrali 1:0 bym sie cieszyl ale niech ten wynik tez nikogo nie uspi. Walczymy dalej!! Po 3 pkt do Kielc nie ma innej opcji.

[daro75]

arturos2002 bawi ciebie takie pisanie pojawiasz sie znikasz - ty ku*** wnosisz swoim pi***oleniem 3 po 3 powinien ktos ci dac czapa na forum na stale

[F_łgw]

Cieszy wynik i awans w tabeli, ale nie mam pojęcia skąd ta euforia na forum. Wygraliśmy tylko dzięki temu, ze byliśmy skuteczni do bólu w ataku (Kuświk, Starzyński, Babiarz na duży plus). Nasza obrona wciąż jest w rozsypce. Nikt nie powie chyba, ze jest inaczej skoro niesamowicie słaba Cracovia ma tyle akcji 100% i oddaje tyle strzałów, podczas gdy to my powinniśmy kontrolować mecz:

1) Końcówka pierwszej polowy, Wdowiak odjeżdża Grodzickiemu niczym Usain Bolt, mija Putnockiego i z ostrego kata strzela w boczna siatkę. Lepszy zawodnik by się tak nie wygonił do rogu i bez problemu strzeliłby gola.
2) Końcówka pierwszej polowy, Rakels strzela z woleja z 16tki, Putnocki z trudem broni, a dobitka nie wiem kogo niecelna. Sędzia nie gwizdnął spalonego wiec jakby wpadło to gol.
3) Druga polowa, w jednej akcji 2 razy z rzędu Oleksy ratuje nam dupę wybijając piłkę lecącą praktycznie do pustej bramki.
4) Piłkarz Cracovii przepchnął Oleksego i z woleja załadował w słupek/poprzeczkę.

To tylko niektóre z akcji Cracovii po tym jak strzeliliśmy trzecia bramkę. Gdyby naprzeciw nam wyszła dzisiaj jakakolwiek skuteczniejsza drużyna to mogłoby się nawet 3:3 skończyć. Zespól, który kontroluje mecz nie dopuściłby przeciwnika do tylu dogodnych sytuacji, a każda akcja byłaby zakończona w zalążku faulem taktycznym w okolicach 40go metra. Tymczasem słaba Craxa na spokojnie wjeżdżała w nasze pole karne.

Mimo wszystko szacunek za zwycięstwo i odbicie się od dna.

[adamo_R]

ode mnie o meczu tyle, ze bylismy konkretni. 4 5 porzadnych akcji zrobilismy i strzelilismy 3 bramki, nie tracac ani jednej o to w tym wszystkim chodzi. Jesli jednak popatrzy sie na ilosc okazji jakie miala Cracovia, a nie gralismy z Legia czy Lechem, a jedynie Craxa, to wcale tak dobrze w obronie nie wygladalo. Oczywiscie nie chce byc malkontentem i jak najbardziej ciesze sie z wygranej i gratuluje, brawo bo bardzo wazne 3 pkt i nawet jakbysmy nic nie zagrali i wygrali 1:0 bym sie cieszyl ale niech ten wynik tez nikogo nie uspi. Walczymy dalej!! Po 3 pkt do Kielc nie ma innej opcji.

Mecz meczowi nie równy. Każdy mecz ma inną historię. Dziś tak, byliśmy konkretni. Jak przychodzi mecz z Cracovią na Cichej to jestem dziwnie bardzo spokojny. Dziś sie to potwierdziło ze z nimi to gramy konkretnie, co miało wpaść to wpadło jak to od "wieków" z nimi jest na C6 Mieć 2 punkty teraz więcej ( szpil ze rusami) wyglądałoby to wspaniale z perspektywy walki o czołową ósemkę Potwierdzić to na Koronie

[west72]

Cieszy wynik i awans w tabeli, ale nie mam pojęcia skąd ta euforia na forum. Wygraliśmy tylko dzięki temu, ze byliśmy skuteczni do bólu w ataku (Kuświk, Starzyński, Babiarz na duży plus). Nasza obrona wciąż jest w rozsypce. Nikt nie powie chyba, ze jest inaczej skoro niesamowicie słaba Cracovia ma tyle akcji 100% i oddaje tyle strzałów, podczas gdy to my powinniśmy kontrolować mecz:

1) Końcówka pierwszej polowy, Wdowiak odjeżdża Grodzickiemu niczym Usain Bolt, mija Putnockiego i z ostrego kata strzela w boczna siatkę. Lepszy zawodnik by się tak nie wygonił do rogu i bez problemu strzeliłby gola.
2) Końcówka pierwszej polowy, Rakels strzela z woleja z 16tki, Putnocki z trudem broni, a dobitka nie wiem kogo niecelna. Sędzia nie gwizdnął spalonego wiec jakby wpadło to gol.
3) Druga polowa, w jednej akcji 2 razy z rzędu Oleksy ratuje nam dupę wybijając piłkę lecącą praktycznie do pustej bramki.
4) Piłkarz Cracovii przepchnął Oleksego i z woleja załadował w słupek/poprzeczkę.

To tylko niektóre z akcji Cracovii po tym jak strzeliliśmy trzecia bramkę. Gdyby naprzeciw nam wyszła dzisiaj jakakolwiek skuteczniejsza drużyna to mogłoby się nawet 3:3 skończyć. Zespól, który kontroluje mecz nie dopuściłby przeciwnika do tylu dogodnych sytuacji, a każda akcja byłaby zakończona w zalążku faulem taktycznym w okolicach 40go metra. Tymczasem słaba Craxa na spokojnie wjeżdżała w nasze pole karne.





Mimo wszystko szacunek za zwycięstwo i odbicie się od dna.

W drugiej połowie Craxa grała tyle na ile jej pozwoliliśmy czyli w sumie nie na wiele skoro nic nie wpadło .
Tak na serio ,nie ma co gdybać bo jeśli z Legią do przerwy będziemy prowadzić 3:0 to śmiem twierdzić ,że nie odstawimy nogi w żadnej sytuacji i piłkarze akurat w tym meczu będą jeździć na dupach ,żeby to utrzymać i nikt nogi nie odstawi.Ale Legia to Legia a Craxa -Craxą.

[marek79]

Kolejny mecz i ...

Zawisza slaba jak ciul
Gornik slaby jak nigdy
Cracovia slabo jak nigdy

No i Ruch slaby jak zawsze.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[west72]

Kolejny mecz i ...

Zawisza slaba jak ciul
Gornik slaby jak nigdy
Cracovia slabo jak nigdy

No i Ruch slaby jak zawsze.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

RUCH słaby- ale skuteczny w obronie

[arturos2002]

Cieszy wynik i awans w tabeli, ale nie mam pojęcia skąd ta euforia na forum. Wygraliśmy tylko dzięki temu, ze byliśmy skuteczni do bólu w ataku (Kuświk, Starzyński, Babiarz na duży plus). Nasza obrona wciąż jest w rozsypce. Nikt nie powie chyba, ze jest inaczej skoro niesamowicie słaba Cracovia ma tyle akcji 100% i oddaje tyle strzałów, podczas gdy to my powinniśmy kontrolować mecz:

1) Końcówka pierwszej polowy, Wdowiak odjeżdża Grodzickiemu niczym Usain Bolt, mija Putnockiego i z ostrego kata strzela w boczna siatkę. Lepszy zawodnik by się tak nie wygonił do rogu i bez problemu strzeliłby gola.
2) Końcówka pierwszej polowy, Rakels strzela z woleja z 16tki, Putnocki z trudem broni, a dobitka nie wiem kogo niecelna. Sędzia nie gwizdnął spalonego wiec jakby wpadło to gol.
3) Druga polowa, w jednej akcji 2 razy z rzędu Oleksy ratuje nam dupę wybijając piłkę lecącą praktycznie do pustej bramki.
4) Piłkarz Cracovii przepchnął Oleksego i z woleja załadował w słupek/poprzeczkę.

To tylko niektóre z akcji Cracovii po tym jak strzeliliśmy trzecia bramkę. Gdyby naprzeciw nam wyszła dzisiaj jakakolwiek skuteczniejsza drużyna to mogłoby się nawet 3:3 skończyć. Zespól, który kontroluje mecz nie dopuściłby przeciwnika do tylu dogodnych sytuacji, a każda akcja byłaby zakończona w zalążku faulem taktycznym w okolicach 40go metra. Tymczasem słaba Craxa na spokojnie wjeżdżała w nasze pole karne.

Mimo wszystko szacunek za zwycięstwo i odbicie się od dna.

Daro75 dobrze że są tutaj też normalni kibice jak F_łgw którzy dostrzegają w meczu nie tylko bramki ,ale i potrafią dostrzec słabsze strony meczu i konkretnie piszą i wnoszą wartościowe teksty w dyskusję ,a nie piszą teksty(do tego wulgarne) jak patologicze napinki żaboli na interii.

[arturos2002]

Wygrana cieszy ,tylko 2 połowa to przespana i utrzymywanie wyniku. To co robiła obrona Ruchu woła o pomstę do nieba,takie błędy, Grodzicki nie nadąża za przeciwnikiem ,robią go jak dziecko,nawet piłki wybić nie umie jak zamieszanie.Tylko dzięki szczęściu i nieudolności piłkarzy Cracovii Ruch wygrał bo Cracovia miała okazje. Emeryci won z Chorzowa z Maliną,Grodzickim i Stawarczykiem.

jaki ty jestes glupi haha wlasnie nie napisales o Smagorowiczu
robisz idiote z siebie czy jestes idiota co?
dobry mecz Ruchu 2 polowa kontrola wyniku brawo

Za dużo w ogóle chyba wypiłeś bo nie rozumiesz co się pisze !!!
Napisałem że wygrana cieszy ,a 2 połowa to nie kontrola wyniku a utrzymanie czyli cofnięcie się i bronienie wyniku.
Piszesz najpierw że inni narzekają a dalej co? Sam piszesz że "Ruch słaby jak zawsze" .
Sam nie wiesz co gadasz i co myślisz,mniej alkoholu więcej soków jak chcesz konkretnie tu pisać i zabierać głos.

[F_łgw]

Wygrana cieszy ,tylko 2 połowa to przespana i utrzymywanie wyniku. To co robiła obrona Ruchu woła o pomstę do nieba,takie błędy, Grodzicki nie nadąża za przeciwnikiem ,robią go jak dziecko,nawet piłki wybić nie umie jak zamieszanie.Tylko dzięki szczęściu i nieudolności piłkarzy Cracovii Ruch wygrał bo Cracovia miała okazje.

Napisałem że wygrana cieszy ,a 2 połowa to nie kontrola wyniku a utrzymanie czyli cofnięcie się i bronienie wyniku.

Tutaj wyjątkowo się zgadzam z arturosem. Nie chce krytykować piłkarzy, bo dzisiaj wygrali bardzo ważny mecz i praktycznie cala formacja ofensywna spisała się bardzo dobrze (może za wyjątkiem Kowalskiego), ale gra obronna leży (i niech 0 z tylu wam nie zamydli oczu, bo jest to rezultat nieudolności Cracovii, a nie geniuszu Grodka i Maliny). Grodzicki, Malinowski, Stawarczyk i Szyndrowski to przecież emeryci. Zobaczcie na tym skrócie jak młody Wdowiak odjechał Grodzickiemu (Malina tez nie zdążył z asekuracja) na 3 metrach i wyszedł sam na sam (od 1:40): http://www.meczyki.pl/skroty/45895/ruch ... ia_30.html . W miejsce Grodzickiego (31lat) możecie wstawić Malinę (39lat), Szyndrowskiego (34lata) albo Stawara (31lat), w każdym z tych przypadków wyglądałoby to tak samo. Widać brak Helika, który z nich wszystkich jest najmłodszy i najszybszy.

Brawo za zwycięstwo i oby z Korona uchronić się od głupich błędów w obronie, a o grę ofensywna jestem spokojny

edit.
I jeszcze jedno, klasowe drużyny jak wysoko prowadza, potrafią wykorzystać fakt, ze przeciwnik walczący o odrobienie strat musi się odsłonić. Wówczas wyprowadzają groźne kontrataki. Ile takich kontr my wyprowadziliśmy w drugiej połowie? Zero. Jak jest okazja to trzeba dobić przeciwnika, minimalizm się zawsze na nas zemści.
Podsumowując, cieszy wynik, ale jest kilka elementów do poprawy.

[heli]

Kuświk odejdzie bo jest w wieku, że może podpisać ino jeden poważny kontrakt, ale nie przewiduja mu, że kaj indziej będzie groł jak u nas, raczej się skończy jak przykładowo Piech.
W dobrym klubie trzy, cztery mecze nie strzeli i go od razu odstawią, a też właśnie te zgłaszanie zmian też pokazuje, że na poważno piłka nie w Polsce to on sił mieć nie będzie. Chciołbych, żeby zostoł, ale ponieważ to jego ostatni dzwonek na finansowe eldorado na pewno odejdzie.

Nie wiem o jakiej wielkiej piłce w Polsce piszesz, ale ani w Lechu ani w Legii go nie widzę. Pozostałe kluby, które wydają mi się być wyższa półką finansową od nas czyli np. Lechia, Jaga, Cracovia, Śląsk, Wisła ? to moim zdaniem piłkarsko żaden wielki przeskok dla niego, tym bardziej jeśli tu za rywala ma Visniakowsa. Jak dorzuci jeszcze kilka bramek to dobry menago go wkręci na jakieś dobrze płatne wczasy, ale kariery tam pewnie nie zrobi.

Po przyjściu Fornalika pisałem o jego podejściu do zmian, to mnie tu ktoś wyśmiał. Kilka dni temu Lipski podpisal nowy kontrakt, synek 21 lot podobno talent a żodyn kibic by go w Silesi nie rozpoznoł. Czemu od 60 minuty nie było 2 zmian na grajków pod kontem przyszłego sezonu? Strach przed wynikiem ? Nie ma takich na ławie? Czy trener jest świadom ilu zawodników z biegających na boisku nie ma kontraktu na następny sezon?

To główny minus dla mnie dzisiaj, gry nie ma co oceniać bo rozpykali my ich koncertowo.

Jo wiem, że czasami pisza nieskładnie, ale kaj jo napisoł o wielkiej piłce w Polsce to na serio nie wiem.

A co do zmian z jednej strony racja z drugiej myśla, że my som w takiej sytuacji, że kożdy mo nasrane w galotach i jak idzie wynikowo to lepiej nie ruszać.

Co do Kowalskiego choć jak każdego i mnie nie przekonuje, ale póki co mając do wyboru Zieńczuka, abo jego to dziesięć razy wola go, bo wiem, że przynajmniej się za chopem wróci i z fauluje jak coś. A po za tymi dwoma zawodnikami nie zobaczyli my jeszcze innych. A był już okres za Kociana w tym sezonie kaj się wszyscy dziwowali czemu nie gro ten z ławki na pewno będzie lepszy, a potem ten właził i się okazywało, że jednak jest jeszcze gorszy. Co czasami nie widząc se ciężko wyobrazić.

[19aRtuR20]

Mie sie akurat podobo rotacja Kowalski- Zienczuk. Rewelacji nie graja, to aby zodyn z nich nie moze byc pewny skladu.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[RuRek]

Mi sie niy podobo, bo obaj słabi. Waldek musi szukać nowych na ta pozycja.

[tedeus63]

zdobyte wazne 3 pkt, zrobili w 1 połowie co trzeba.O drugij połowie brak słow ale może nasze gwiazdki po prostu oszczędzali siły i kosci ?? przeca zostanie jeszcze 10 waznych meczy do rozegreania dodom jeszcze (BEZ URAZY) że mie bardzij martwi nasz młyn ???(bilet 8zł) doping, atmosfera,ilośc itd . Doping MNIEJ NIZ ZERO coroz bardzij zaczynomy wyglądać jak Bełchatów, Łeczne itp .

[Yego]

3:0 jedynka i do przodu... Zagrali koncert życzeń w pierwszej połowie w drugiej zamiast iść za ciosem cofnęli i czekali co zrobi Craxa. Zmiany jak zmiany KING jest trenerem i nie ma mu sie co wp***dalac w jego robota... Bo wykonuje ją idealnie mo tako a nie inno koncepcja i już jak bydom wyniki dali i tako gra jak dzisiaj w pierwszej połowie to skuli mnie może robić zmiany w 90minucie... Kowalski dzisiaj lotoł po placu i miał trochę strat ale Zieniu też nic nie pokazał wielkiego.
Najsłabiej to chyba wypadli kibice Cracovi siedli na zicach i tyle...

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

Przy takim wyniku lepiej kontrolowac sytuacje niz isc na chama. 3:0 do przerwy i troche rozsadnej gry wystarcza, nie ma co ryzykowac kontuzji i kartek.