[26 kolejka] Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 6.04.15 15:30

[wiesiek1]

Co nam po tej niby niezlej grze jak przeciwnik, ktory choooja gra osiaga cel bo dzisiaj dla Gornika remis to zwyciestwo przy tak zenujacej postawie.I to sie zdarza regularnie a jak juz mamy okazje sie wydostac ze srefy spadkowej to dostajemy u siebie w leb od ostatniej druzyny ligi. Trzeba patrzec na fakty, wrazenia artystyczne to nie w tej dyscyplinie.

[adamo_R]

W1, prosze Cie. Moim zdaniem, miał być remis i był. Dopiero sie zaczyna walka, o unikniecie degradacji. Jak poprawimy dość kiepskie błędy, to zagramy zaś w przyszłym sezonie w ekstraklasie.

Putnocky grałby w lidzie mistrzów, pamiętasz swoje słowa ? Gra w Ruchu i miał kilka niefortunnych interwencji i gdyby nie to, to może (MOŻE) mielibyśmy więcej punktów. Co nas nie zabije to wzmocni i ten ujowy remis, biera a dobry omen.

Jeszcze nic nie straciliśmy i nic nie wygraliśmy. Dopiero sie zacznie !

[Pawel]

Z kondycją też chyba nie jest najlepiej, pod koniec meczu graliśmy w 9, pomimo wykorzystania wszystkich zmian:

Zieńczuk - człapie - zmieniony
Starzyński - człapie - zmieniony

Kuświk - człapie (choć akurat on się nabiegał za trzech) - zmieniony w 90 minucie (czemu nie wcześniej, skoro domagał się zmiany jeszcze przed wyrównaniem ?)
Babiarz - człapie (po faulu- oby nic mu się nie stało) - brak dostępnych zmian
Malanowski - człapie - brak dostępnych zmian

Ciężko wygrać mecz, jak 5 piłkarzy człapie, a limit zmian wynosi 3.
Chociaż przez ostatnie minuty to prawie wszyscy już człapali.

[RuchChorzów1920]

te 2 stracone pkt(a moze i nie ), gest Kuświka rekompensuje mi całkowicie! zachował się gość, jakby od malolata byl za Ruchem

ps. na miejscu Helika bym Madejowi strzelil z bani, jak Zidane Materaziemu(wiem, "100meczy kary itd) - mimo wszystko, dobry mecz chlopie!

INO RUCH!!!

[west72]

w 51 minucie prowadziliśmy po raz drugi w tym meczu,trzeba było podkręcić tempo wj***ć im jeszcze z dwie bramy i spokojnie czekać na Craxe.Tylko,że mimo wielkiej wiary w Waldka ,po raz kolejny wkrada sie minimalizm,asekuranctwo,gra na aferę bez pomysłu w ofensywie na przetrzymanie bala i strata bramki po kardynalnych błędach.Z takim słabym przeciwnikiem jak wczoraj były szczewa nie graliśmy już dawno i trzeba było to wykorzystać.To,że to były derby nie ma tu znaczenia i marne to usprawiedliwienie.To już trzeci z rzędu mecz w którym nasi doświadczeni piłkarze gotują sie w końcówce meczu zamiast uspokoić grę i tracimy totalnie kontrolę nad meczem.Czego możemy sie spodziewać po podziale punktów na pół? Jeszcze większej presji i konieczności odrabiania punktów ,bo nie ma co sie łudzić przy takiej postawie do końca rundy zasadniczej 4 punkty jeśli zdobędziemy to max.Żeby się wygrzebać z gówna trzeba nam serii zwycięstw a trudno o taką jeśli ma się do końca cztery mecze z Craxą ,Koroną Legią i Jagą.Była szansa na to przed meczem z Z-etką ,była ale przemineła bezpowrotnie...................

[Ozor]

Jak poprawimy dość kiepskie błędy, to zagramy zaś w przyszłym sezonie w ekstraklasie.

adamo jak nie dało się tego poprawić przez 26 kolejek to nikła szansa że teraz się uda, to tak na logikę.
Większe błędy w obronie od nas robi jak do tej pory chyba ino Cracovia choć czy ja wiem.

[Thoth]

w tym meczu był ino jedyn pozytyw kery nazywo sie Kuświkinio , na temat reszty szkoda mi sie rozwodzic bo wczoraj była niesamowito okazja zeby pocisnac te ścierwo na ichnim terenie

[miechowiner13]

Za dużo jest chopów co może mają lepsze umiejętności od ewentualnych zamienników, ale po pewnym okresie nie mają po prostu siły lotać.
Doświadczenie doświadczeniem umiejętności umiejętnościami, ale my praktycznie momy zero alternatywy jeżeli chodzi o zmiany, bo jak ich nie zmienimy na pewnie i słabszych, to tak jakby my grali jednego chopa mniej. A że takich jest kilku to się robi problem.
Zieńczuk 45 minut i dętka, Malina może 15 minut więcej, Surma może z 70-75 i trzy zmiany, które praktycznie musiałyby być co by w końcówce nie wyglądało to tak jak dziś no to momy możliwe zmiany wykorzystane, a kaj jak trzeba coś taktycznie przestawić, albo ktoś mo uraz.

Kolejny mecz co przeciwnik nic nie gro, ale mo w meczu jedna dwie wrzutki i zdobywo punkty. Podobnie było już to między innymi z Cracovią, Koroną czy Zawiszą czyli drużynami z którymi walczymy o utrzymanie.

[west72]

Za dużo jest chopów co może mają lepsze umiejętności od ewentualnych zamienników, ale po pewnym okresie nie mają po prostu siły lotać.
Doświadczenie doświadczeniem umiejętności umiejętnościami, ale my praktycznie momy zero alternatywy jeżeli chodzi o zmiany, bo jak ich nie zmienimy na pewnie i słabszych, to tak jakby my grali jednego chopa mniej. A że takich jest kilku to się robi problem.
Zieńczuk 45 minut i dętka, Malina może 15 minut więcej, Surma może z 70-75 i trzy zmiany, które praktycznie musiałyby być co by w końcówce nie wyglądało to tak jak dziś no to momy możliwe zmiany wykorzystane, a kaj jak trzeba coś taktycznie przestawić, albo ktoś mo uraz.

Kolejny mecz co przeciwnik nic nie gro, ale mo w meczu jedna dwie wrzutki i zdobywo punkty. Podobnie było już to między innymi z Cracovią, Koroną czy Zawiszą czyli drużynami z którymi walczymy o utrzymanie.

nie mom nic prywatnie do Kowala ale czy na prawdę nie ma alternatywy dla niego na prawej pomocy?Jest Kwiatek,Mazek może już czas aby dostali jakieś minuty skoro ten ciągle gra piach.Co do rutyniarzy Surma z doświadczeniem powinien dawać nam spokój w środku i przytrzymać piłkę gdy trzeba ale niestety kiedyś (jeszcze nie dawno)tracił w środku jedną dwie góra trzy piłki a teraz przepychają go ,mnożą sie nie dokładne podania i jest hamulcowym przy szybkim rozgrywaniu piłki do przodu.Łukasz dużo pożyteczniejszy jest w meczach z silniejszymi przeciwnikami bo wtedy skupia się na rozbijaniu ataków,ale może się nie znam.Malina to Malina solidny,charakterny ale niestety coraz wolniejszy.Jest Efir,jest Urbańczyk można coś pokombinować w środku i dać większe wsparcie Figo i Kuświkowi bo mimo,że Grześ trafia w miarę regularnie wielu punktów z tego nie ma.Jeśli w obronie nie potrafimy ustrzec się błędów to trzeba zaryzykować mocniej w ofensywie,a tak znowu to samo dobrze rozpracowany przeciwnik,niby piłkarska dominacja poprawna gra ale brak punktów i kolejny materiał do analizy.
Już mi sie chce tym żygać...................

[Yego]

w tym meczu był ino jedyn pozytyw kery nazywo sie Kuświkinio , na temat reszty szkoda mi sie rozwodzic bo wczoraj była niesamowito okazja zeby pocisnac te ścierwo na ichnim terenie

My juz mieli wszystko w rekach, bo scierwa w 65. minucie lezaly praktycznie na lopatkach. Jeszcze potem ta szansa Kuswika sam na sam z bramkarzem, co zabraklo pol kroku. No ale zas w obronie wielkie spanie.

[ewald]

Szkoda. Przed meczem remis brałbym w ciemno, jednak po obejrzeniu meczu czuję fest niedosyt. Tak naprawdę nie zdobyliśmy punktu, a straciliśmy dwa i to przez dwie - w durny sposób stracone bramki. Zamiast 13 miejsca jest nadal 15.

PS. Co w przerwie powiedział Danch?

[marek79]

My co kolyjka momy tak slabego przeciwnika ze az glupio niy wygrywac.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[AdiC]

Szkoda. Przed meczem remis brałbym w ciemno, jednak po obejrzeniu meczu czuję fest niedosyt. Tak naprawdę nie zdobyliśmy punktu, a straciliśmy dwa i to przez dwie - w durny sposób stracone bramki. Zamiast 13 miejsca jest nadal 15.

PS. Co w przerwie powiedział Danch?

Trudno było zrozumiec bo fandzolił bez składu i ładu. Szczewski bełkot

[adamo_R]

Jak poprawimy dość kiepskie błędy, to zagramy zaś w przyszłym sezonie w ekstraklasie.

adamo jak nie dało się tego poprawić przez 26 kolejek to nikła szansa że teraz się uda, to tak na logikę.
Większe błędy w obronie od nas robi jak do tej pory chyba ino Cracovia choć czy ja wiem.

Źle może sie wypowiedziałem. Bardziej chodziło mi o to, ze musimy unikać takich błędów co po których tracimy punkty. Przychodzi test końcowy i wtedy zobaczymy czy damy radę pozostać w ekstraklasie. Wczoraj było zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, tylko zawsze ktoś coś musi spier/dolić. Z drugiej strony widzimy dlaczego jesteśmy tak nisko. Dużo będzie zależeć od Putnockiego, oby myślał na boisku i unikał tak prozaicznych błędów. Tyczy sie tez obrońców. Jak sie utrzymamy, to emeryci idą w odstawkę, plus kilku tak samo.

[niebieski98]

Nie zgadzam się z przedmówcami, o asekuranctwie i minimaliźmie. Pierwsze 5-10 minut po bramce racja żabole przycisły, ale kolejne to już był mecz całkowicie pod naszą kontrolą, było kilka okazji na 1-3. W derbach wygrywa ten, kto popełni mniej błędów, tak było też tym razem.