RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

[CentrumPrasoweR]

Rafał Grodzicki dogadany z Ruchem Chorzów. Będzie kolejny piłkarz z Ekstraklasy?



Rafał Grodzicki zakończył testy medyczne na Cichej i wrócił do Śląska Wrocław. Nie oznacza to jednak, że nie zagra wiosną w Chorzowie.


Grodzicki, były stoper niebieskich, chce kontynuować karierę w klubie z Cichej. Zawodnik spędził ostatnie dni w Chorzowie, gdzie został przebadany przez Ruch. W piątek wrócił jednak do Wrocławia, co spowodowało spekulacje, że jednak na Cichej nie zagra. Fakty są takie, że Grodzicki dogadał się z Ruchem, ale nie miał zgody na dalszą pracę w Chorzowie. Wcześniej musi rozwiązać swój kontrakt ze Śląskiem.

Jak już jesteśmy przy graczach z Ekstraklasy, którzy mogą wzmocnić Ruch, to niebieskim zaproponowano również transfer Jakuba Słowika - bramkarza Jagiellonii Białystok.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Świerczewski: Sto razy lepiej grać w Japonii niż w Rosji.



Krzysztof Kamiński przechodzi do drugoligowego Japońskiego zespołu Jubilo Iwata. 24-letni bramkarz jesienią był podstawowym zawodnikiem Ruchu Chorzów.

- Japonia, to najpiękniejszy kraj świata. Sto razy lepiej grać tam niż np. w Rosji - komentuje były piłkarza japońskiego klubu Gamba Osaka Piotr Świerczewski.



'- Jubilo Iwata jest silnym klubem ze sporymi ambicjami. Chcą powrócić do elity, bo mają na swoim koncie kilka tytułów mistrzowskich. W japońskiej ekstraklasie, czyli J-League poradziłaby sobie z naszych zespołów tylko Legia, ale w drugiej lidze japońskiej Kamiński też na pewno będzie miał sporo pracy. - dodaje były reprezentant Polski

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Kapitan MFK Karwina przed meczem z Ruchem Chorzów. "Ważna próba"



Czeski drugoligowiec z Karwiny na Zaolziu będzie pierwszym tej zimy sparingowym rywalem Ruchu Chorzów. Początek sobotniego spotkania na boisku przy ulicy Filarowej w Chorzowie o godzinie 11.


Piłkarze Ruchu na pewno czują w nogach pięć dni ciężkich treningów. Tyle, że Czesi są w takiej samej sytuacji. Karwina również zaczęła przygotowania do sezonu w ostatni poniedziałek.

- Za nami trudny tydzień. Ciężkie testy fizyczne. Mimo wszystko mecz z Ruchem będzie ważną próbą. Pojedziemy do Polski z większą liczbą graczy. Trener chce zobaczyć na boisku nowych zawodników - mówi na stronie czeskiego klubu Pavel Eismann, kapitan zespołu i były zawodnik Sandecji Nowy Sącz.

Karwina to obecnie piąty zespół czeskiej drugiej ligi. Sobotnia potyczka nie będzie pierwszą konfrontacją obu zespołów. Ruch grał z Karwiną w sparingu latem 2013 roku. Wówczas na stadionie przy Cichej padł bezbramkowy remis.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Sonda: Kto musi się wzmocnić przed wiosną?



Styczeń to miesiąc, w którym kibice żyją przede wszystkim transferami. Z tej okazji pytamy Was, który nasz klub najbardziej potrzebuje wzmocnień przed piłkarską wiosną.

Do tej pory najwięcej głosów otrzymały kluby, które mają nieciekawą pozycję w swoich ligach - prowadzący Ruch Chorzów i drugi GKS Tychy są w strefach spadkowych odpowiednio ekstraklasy i I ligi. Kibice liczą, że nowi zawodnicy poprowadzą swoje zespoły do lepszych wyników.



Na podium jest też Górnik Zabrze, który jednak wielkich transferów na pewno nie zrobi. Co jednak będzie, jeśli z drużyną pożegna się na przykład Mateusz Zachara czy Roman Gergel? Trójkolorowych czeka walka o miejsce w górnej połowie tabeli, więc ewentualne osłabienia mogą utrudnić zrealizowanie zadania.



Tuż za podium jest GKS Katowice, który w ostatnim okienku transferowym miał więcej niewypałów niż poważnych wzmocnień. Czy tym razem będzie lepiej i przy Bukowej powalczą jeszcze o ekstraklasę? Zdecydowanie najmniej głosów mają jak na razie Piast Gliwice i Podbeskidzie Bielsko-Biała, które balansują na krawędzi grup mistrzowskiej i spadkowej.



Sonda znajduje się po prawej stronie artykułu. Na Wasze głosy czekamy do końca soboty.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Z Legii do Ruchu



Nowym zawodnikiem Ruchu Chorzów ma zostać zawodnik Legii Warszawa, Kamil Mazek.

Grający ostatnio na wypożyczeniu w Dolcanie Ząbki skrzydłowy Legii ma na dniach rozwiązać kontrakt z klubem ze stolicy i parafować umowę z Ruchem. Mazek w tym sezonie wystąpił w 18 spotkaniach w I lidze. Wszystkie rozegrał w pełnym wymiarze czasowym. Strzelił dwie bramki i zanotował jedną asystę. 20-latek ma dołączyć do drużyny już na zgrupowaniu w Rybniku-Kamieniu. Jeśli transfer dojdzie do skutku, będzie to trzeci w tym sezonie zawodnik, który zamienił Legię na Niebieskich. Wcześniej z Warszawy na Cichą trafili Michał Efir i Wojciech Skaba, którzy dołączyli do drużyny latem zeszłego roku.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch wspiera WOŚP



W minioną sobotę przedmioty podarowane przez klub na licytację znalazły nowych właścicieli. Uzyskaną kwotę przekazano na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. To jednak nie koniec inicjatyw Ruchu związanych z WOŚP-em.

W sobotę w katowickiej hali Jantor odbył się pokazowy mecz hokeja na lodzie. Piłkarze Ruchu zmierzyli się z drużyną Naprzodu Janów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 9-9. Nie to jednak było najważniejsze. W przerwie odbyła się licytacja na rzecz WOŚP. Kibice walczyli o wiele ciekawych gadżetów, takich jak koszulki piłkarzy Ruchu i hokeistów Naprzodu, reprezentacyjny trykot Filipa Starzyńskiego czy brązowy medal zdobyty przez Niebieskich w poprzednim sezonie. Ten ostatni wylicytowano za 1050 złotych.'



To jednak nie wszystko. Wciąż trwa aukcja, której zwycięzca otrzyma tak zwany Pakiet Spuper VIP. Gwarantuje on'

między innymi: dwa karnety na wszystkie mecze Ruchu rozgrywane przy Cichej, meczową koszulkę Niebieskich czy spotkanie z ulubionym zawodnikiem drużyny z Chorzowa. Link do aukcji znajdziecie Państwo TUTAJ.

Źródło: AUTOR: Dawid Harężlak --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Świerczewski: Sto razy lepiej w Japonii niż w Rosji!



- Krzysztofa Kamińskiego czeka tam wiele niespodzianek - przekonuje Piotr Świerczewski, były gracz Gamba Osaka.


 
LESZEK BŁAŻYŃSKI: Czy jest pan zaskoczony transferem golkipera Ruchu do J-League?
PIOTR ŚWIERCZEWSKI: To niespodzianka, bo już dawno żaden Polak nie grał w tamtej części świata. Sam nie wiem dlaczego. W ostatniej dekadzie Japończycy woleli sięgać po innych Europejczyków.
 


Czy Kamiński podjął słuszną decyzję?
PIOTR ŚWIERCZEWSKI: Sto razy lepiej grać w Japonii niż w Rosji. Zwiedziłem już prawie cały świat. Byłem kilka razy w Stanach Zjednoczonych, wylatywałem do Brazylii, Argentyny czy Afryki, nie wspominając o krajach w Europie. I twierdzę, że Japonia to najpiękniejszy kraj świata. Byłem w szoku podczas pobytu w Hiroszimie. To miasto zostało zrównane z ziemią podczas ataku atomowego w trakcie II wojny światowej, a teraz jest tam zielono, czysto i bardzo nowocześnie. Ludzie są w Japonii niesamowici, a kluby znakomicie zorganizowane. W Gamba Osaka grałem 15 lat temu i już wtedy był tam... full wypas. Wyobrażam sobie, jak to wygląda obecnie. U nas na Afrykę mówi się trzeci świata, a dla Japończyków to my jesteśmy takim zaściankiem. Oni jednak nigdy tego nie powiedzą, bo bardzo szanują inne narody.

Azja to jednak inna kultura i obyczaje. Czy Kamiński, który dotychczas grał jedynie w Polsce, odnajdzie się w nowym środowisku?
PIOTR ŚWIERCZEWSKI: Klub oddeleguje osobę, która będzie mu pomagała. Tam nie jest tak jak w Polsce, że zatrudnia się obcokrajowca, a on musi, trochę jak w dżungli, sam sobie radzić. Kamiński będzie wiele razy zaskoczony, ale bardzo, bardzo miło. Poślizgi w wypłatach? Czegoś takiego tam nie znają. Jak pensja wypadnie w niedzielę lub święto, to otrzyma ją na konto kilka dni wcześniej, a nie później. Centra treningowe i stadiony też są na światowym poziomie.

W codziennym życiu spotka go sporo niespodzianek?
PIOTR ŚWIERCZEWSKI: Mnie zaskoczyły podgrzewane deski sedesowe oraz to, że pociągi nigdy się nie spóźniają. Nawet jeśli masz na przesiadkę mniej niż 5 minut, pociąg na pewno ci nie ucieknie. Wszystko jest zorganizowane od A do Z. Gracz Ruchu będzie musiał przyzwyczaić się do jedzenia pałeczkami, ale chyba nie powinien mieć z tym problemu. Gdy 15 lat temu wyjechałem do Osaki, w Polsce nie było restauracji z sushi, a teraz jest w każdym mieście po kilka. W Azji w wielu miejscach chodzi się bez butów. Gdy wchodziliśmy do budynku, w którym znajdowała się siłownia czy odnowa biologiczna, chodziliśmy w samych skarpetach. Ubrudzić ich nie mogliśmy, bo było tam bardzo czysto. Mnie zresztą zawsze dziwiło to, że w Osace i w innych miejscowościach nie ma brudnych samochodów. Na ulicy nigdy nie widziałem ciężarówki, która jechałaby z jakimś piaskiem czy żwirem, i kopciła, tak jak ma to miejsce u nas. Japończycy są przygotowani na wszystko, a nas odwiedzają chyba po to, by zobaczyć kulturę... wiejską, i wszystko, co związane jest z Fryderykiem Chopinem. On tam jest wielbiony.
 
Czy piłkarsko można się rozwinąć w drugiej lidze japońskiej?
PIOTR ŚWIERCZEWSKI: Jubilo Iwata to silny klub z dużymi aspiracjami. Zdobywali już mistrzowskie tytuły i znowu chcą powrócić do elity. Choć wiadomo, że nie jest to poziom J-League division 1, w której chyba tylko Legia Warszawa dałaby radę. Więc spokojnie, pracy na boisku będzie miał sporo.
 

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Kolejny gracz Legii w Ruchu



20-letni Kamil Mazek ma zostać nowym graczem Niebieskich. Skrzydłowy ostatnie sezony spędził na wypożyczeniu w Dolcanie Ząbki.


Podczas poprzedniego okienka transferowego na Cichą trafili dwaj gracze Legii Warszawa: bramkarz Wojciech Skaba i napastnik Michał Efir. Teraz Śląski klub jest bardzo bliski transferu Kamila Mazka, który ostatnio ogrywał się na zapleczu ekstraklasy.
 
Perspektywiczny gracz mierzy 174 cm, a jego atuty to szybkość i dynamika. W rundzie jesiennej dla Dolcanu strzelił 2 gole w 18 meczach. Jest wychowankiem Legii, gdzie grał w drużynach juniorskich i Młodej Ekstraklasie.


 
Mazek ma rozwiązać umowę ze stołecznym klubem i parafować kontrakt z Ruchem.
 
W przyszłym tygodniu ma przyjechać do Rybnika-Kamienia, gdzie drużyna będzie przebywać na zgrupowaniu.

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Piłkarze Ruchu Chorzów znowu złapali za hokejowe kije



Piłkarze Ruchu Chorzów i hokeiści Naprzodu Janów już po raz ósmy zmierzyli się na lodzie w `Meczu przyjaźni`. Zabawa była fajna, ale jeszcze ważniejszy był cel - zbiórka pieniędzy na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Naprzeciw hokeistów Naprzodu stanęła drużyna złożona z byłych i obecnych piłkarzy, wspierana przez gwiazdy sportu i estrady. Zagrali m.in. Bartłomiej Babiarz, Michał Efir, Jakub Kowalski, Mateusz Prus, Piotr Stawarczyk, Mariusz Śrutwa, Radosław Gilewicz, Donata Chruściel, Klaudiusz Sevkovic, Bogdan Kalus, Marek Pohl, Michał Elżbieciak i Janusz Adamiec. - Pierwszy raz uczestniczę w meczu hokejowym, pierwszy raz trzymam kij w ręku - mówił debiutujący w imprezie Efir. - To naprawdę świetna sprawa móc pomagać w taki sposób - dodał napastnik niebieskich.

Spotkanie było niezwykle zacięte i zakończyło się sprawiedliwym remisem 9:9. - Osiągnęliśmy zadowalający wynik na lodowisku przeciwnika w składzie, który nie był zbytnio wzmocniony hokeistami. Co do gry, wygląda to z roku na rok coraz lepiej. Najważniejsza jest impreza i jej cel - podkreślał Śrutwa.

Dopisali również kibice, którzy bardzo licznie stawili się na "Jantorze" i prowadzili gorący doping. - Fajnie, że tej imprezie towarzyszy aplauz kibiców, którzy po raz kolejny wypełnili trybuny - chwalił Śrutwa.

W przerwach między tercjami przeprowadzano licytacje, z których dochód zostanie przekazany na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku zbiera ona pieniądze na nowoczesny sprzęt medyczny dla najmłodszych i najstarszych pacjentów. Pod młotek trafiły m.in. koszulki piłkarzy Ruchu Marcina Malinowskiego, Łukasza Surmy i Grzegorza Kuświka, reprezentacyjny trykot Filipa Starzyńskiego, koszulki Kingi Grzyb, Dariusza Gęsiora i hokeistów oraz brązowy medal Ruchu za zajęcie trzeciego miejsca w Ekstraklasie w sezonie 2013/2014, który został sprzedany za 1050 złotych! Ruch natomiast wylicytował unikatowy medal z podobizną Gerarda Cieślika, wydany na 80-lecie klubu z Cichej.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch wspiera WOŚP. Zobacz ile wart jest brązowy medal Niebieskich



W trakcie hokejowego meczu pomiędzy zespołami Ruchu i Naprzodu Janów wspieranymi przez gwiazdy sportu, odbyła się licytacja na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.


W spotkaniu tym zagrali m.in. Bartłomiej Babiarz, Michał Efir, Jakub Kowalski, Mateusz Prus, Piotr Stawarczyk, były gracz Niebieskich, Mariusz Śrutwa, czy rzecznik prasowy klubu, Donata Chruściel. Wystąpili również reprezentanci Polski w kickboxingu. - Pierwszy raz uczestniczę w meczu hokejowym, pierwszy raz trzymam w ręku kij - mówił Michał Efir. 
Spotkanie było niezwykle zacięte i zakończyło się sprawiedliwym remisem 9:9. - Najważniejsza jest impreza i jej cel - podkreślał Mariusz Śrutwa, stały bywalec Meczów Przyjaźni, który uczestniczył we wszystkich edycjach.
 


W przerwach między tercjami przeprowadzano licytacje, z których dochód przekazano na rzecz WOŚP. Pod młotek trafiły m.in. koszulki piłkarzy Ruchu - Marcina Malinowskiego, Łukasza Surmy i Grzegorza Kuświka, reprezentacyjny trykot Filipa Starzyńskiego, koszulki Kingi Grzyb, Dariusza Gęsiora i hokeistów, unikatowy medal z podobizną Gerarda Cieślika, wydany na 80-lecie Ruchu, czy brązowy medal Ruchu za zajęcie 3. miejsca w ekstraklasie w sezonie 2013/14, który został sprzedany za 1050 złotych.

Źródło: AUTOR: Red. --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Grodzicki tak, Mrowiec nie



brak


 
W dzielnicy Rybnika spodziewanych jest kilku nowych graczy. W tym Rafał Grodzicki, z którym skontaktowaliśmy się w poniedziałek popołudniu.
- Jeszcze przebywam we Wrocławiu, ale prawdopodobnie jutro przyjadę do Rybnika-Kamienia. Mój kontrakt ze Śląskiem jest praktycznie rozwiązany. Czekam jeszcze aż przypieczętuje to Rada Nadzorcza, ale to formalność. Być może już w środę zagram w sparingu- mówi doświadczony stoper, który ma podpisać dwuletnią umowę.
 


Działacze mają nadzieję, że przyjedzie Kamil Mazek.
20-letni skrzydłowy Legii Warszawa był ostatnio na wypożyczeniu w Dolcanie Ząbki
 Sztab szkoleniowy czeka również na napastnika Stali Stalowa Wola, Łukasza Sekulskiego.
 


Tymczasem z klubem rozstaje się Adrian Mrowiec.
Obrońca jest w trakcie rozwiązywania umowy. Były gracz szkockich klubów ma grać w pierwszoligowej Miedzi Legnica.

Zgrupowanie w Kamieniu potrwa do soboty. W tym czasie Niebiescy rozegrają dwa mecze kontrolne. W środę ich rywalem będzie czeski SFC Opava, a na zakończenie obozu zmierzą się z Energetykiem ROW Rybnik.
 
 

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów znowu w Kamieniu. "Robiliśmy światowe wyniki"



Ruch Chorzów rozpoczął w poniedziałek zgrupowanie w Kamieniu koło Rybnika. W czasie pierwszego z zimowych obozów niebiescy rozegrają dwa zgrupowania.
Po tygodniu pracy na własnych obiektach chorzowianie przenieśli się w poniedziałek do Kamienia. Na miejscu zespół będzie miał do dyspozycji boisko ze sztuczną nawierzchnią oraz halę sportową.

Kamień służy sportowcom już od kilkudziesięciu lat. Sławę szczęśliwego miejsca zyskał za sprawą reprezentacji Polski w piłce nożnej w czasach, gdy prowadził ją Kazimierz Górski. "Trener tysiąclecia" zaszywał się tam razem z drużyną przed ważnymi spotkaniami na Stadionie Śląskim.

W 2007 roku tuż przed wejściem do hotelu Olimpia odsłonięto tablicę upamiętniającą tamte wydarzenia. Znajduje się na niej cytat z wypowiedzi zmarłego w 2006 roku trenera Górskiego: "Ja sobie kiedyś piłkarzy przygotowywałem, przez lata, na zimowych i letnich zgrupowaniach. I robiliśmy światowe wyniki szykując się w Kamieniu".

To właśnie w 2007 roku ośrodek odzyskał dawny blask. Obok odremontowanego hotelu oddano wtedy do użytku boisko ze sztuczną nawierzchnią. Murawa jest oświetlona, więc spokojnie można pracować także po zmroku.

Ruch przyjechał zimą do Kamienia po raz pierwszy za czasów trenera Waldemara Fornalika. Były selekcjoner reprezentacji Polski mówił, że tak mu się tu podoba, że byłby gotowy zarezerwować ten obiekt na miejsce przygotowań do sezonu na dwadzieścia lat z góry.

Podczas zgrupowania Ruch rozegra dwa sparingi. W środę rywalem niebieskich będzie czeski FSC Opava, a w sobotę - na zakończenie obozu - Energetyk ROW Rybnik.

O kadrze Ruchu Chorzów na zgrupowanie w Kamieniu tutaj. 

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Krzysztof Kamiński żegna się z Ruchem. Bramkarz Niebieskich będzie grał w Japonii



Krzysztof Kamiński pożegnał się z kolegami z Ruchu, bo 24-letni bramkarz w tym roku będzie grał w Japonii. "Kamyk" na zasadzie transferu definitywnego przeszedł do klubu Jubilo Iwata występującego w II lidze japońskiej. Trzyletnia umowa bramkarza wejdzie w życie, gdy zawodnik przejdzie pozytywnie testy medyczne.

– Propozycja wyjazdu do Japonii pojawiła się w trakcie przerwy świątecznej. Nie ukrywam, że długo się zastanawiałem, bo przeprowadzka na inny kontynent to radykalna zmiana. Jednak przedstawiona mi oferta była na tyle interesująca, że postanowiłem ją przyjąć. Nie chciałem żałować, że nie wykorzystałem szansy, którą mi dano – podkreśla Krzysztof Kamiński.



Kontrakt bramkarza z Ruchem obowiązywał tylko do 30 czerwca 2015 roku, więc na Cichej nie stawiano mu przeszkód w zmianie klubu, zwłaszcza, że suma transferu ma wynieść około 200 tys.
euro.



– Klubowi zostały przedstawione bardzo atrakcyjne warunki. Dlatego wspólnie z Krzysztofem, którego kontrakt dobiegał końca, ustaliliśmy, że nawiązanie współpracy z drużyną z Japonii będzie dla niego najkorzystniejsza w kontekście dalszego rozwoju sportowego. Cieszymy się, że to właśnie w Chorzowie Krzysztof mógł szlifować swój talent i wraz z całym zespołem walczyć o ligowe punkty. Dziękujemy za czas spędzony przy Cichej i życzymy, aby kolejny przystanek na sportowej drodze przyniósł nie mniej satysfakcji niż dotychczasowe dokonania – mówi Donata Chruściel, rzecznik prasowy Ruchu.



Bramkarz trafił do Chorzowa latem 2012 r. z Wisły Płock. W pierwszym zespole zadebiutował w kwietniu następnego roku w półfinałowym meczu Pucharu Polski z Legią Warszawa (0:0). W barwach chorzowskiego klubu rozegrał 45 oficjalnych spotkań – 35 w Ekstraklasie, 4 w Pucharze Polski i 6 w Lidze Europy. W czerwcu 2014 r. zajął z „Niebieskimi” III miejsce w rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy, dające prawo gry w eliminacjach Ligi Europy.



– Gdyby nie szansa, którą otrzymałem od Ruchu i spędzone w Chorzowie ponad 2 lata, na pewno nie pojawiłaby się atrakcyjna możliwość wyjazdu do Japonii. To dzięki występom z „Niebieskimi” dojrzałem piłkarsko i sporo się nauczyłem. Chciałbym podziękować za wszystko kolegom z drużyny i trenerom. Zawsze będę też miło wspominał kibiców Ruchu, którzy wspierali nas nawet w najtrudniejszych momentach i dopingowali do walki o zwycięstwo – dodaje Krzysztof Kamiński.



Jubilo Iwata, nowy pracodawca „Kamyka”, to jeden z najbardziej utytułowanych japońskich klubów. Na swoim koncie ma m.in. 3 tytuły mistrza Japonii (1997, 1999 i 2002) oraz zwycięstwo w Azjatyckiej Lidze Mistrzów (1999). W 2013 roku, po 20 latach występów w J-League (najwyższej klasie rozgrywkowej Japonii, powstałej w 1992 r.), Jubilo Iwata spadło do drugiej ligi. W sezonie 2014 (w Japonii obowiązuje system wiosna-jesień) nowy klub Kamińskiego zajął 4. miejsce na drugim froncie, po czym przegrał w barażach o awans. W zespole Jubilo Iwata występuje znany z gry w Lechii Gdańsk Daisuke Matsui.

Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów - Karvina 3:1 [ZDJĘCIA]. Niebiescy wygrali swój pierwszy sparing tej zimy



Piłkarze Ruchu w pierwszym w tym roku spotkaniu sparingowym pokonali w Chorzowie czeskiego drugoligowca MFK Karvina 3:1 (2:1). Bramki dla Niebieskich strzelili Eduards Visnakovs (23), Mateusz Kwiatkowski (35) i Michał Efir (52), a honorowe trafienie dla Czechów zaliczył Tomas Komenda (45).

Trener Waldemar Fornalik testował w tym spotkaniu 31-letniego słowackiego bramkarza Matusa Putnocky’ego, który ostatnio grał w MFK Rużomberok, a wcześniej zdobył dwa tytuły mistrza Słowacji i puchar tego kraju ze Slovanem Bratyslava. Słowak, który bronił przez całą drugą połowę i zachował czyste konto, może zastąpić na Cichej sprzedanego do japońskiego Jubilo Iwata Krzysztofa Kamińskiego.




Mecz rozgrywany był w strugach padającego deszczu, a szkoleniowiec Niebieskich dał w nim szansę gry wszystkim 25 piłkarzom trenującym obecnie z drużyną. W poniedziałek piłkarze Ruchu wyjadą na pięciodniowe zgrupowanie do Kamienia koło Rybnika, gdzie w środę rozegrają kolejny sparing z innym czeskim drugoligowcem SFC Opava. W gronie 26 zawodników, którzy pojadą na obóz znalazł się też Putnocky.



Ruch Chorzów - MFK Karvina 3:1 (2:1)



Bramki: 1:0 Eduards Visņakovs (23), 2:0 Mateusz Kwiatkowski (35), 2:1 Tomas Komenda (45), 3:1 Michał Efir (52)



Skład Ruchu: Skaba (46. Putnocky) - Konczkowski (46. Kuś), Helik (46. Szyndrowski), Malinowski (46. Stawarczyk), Dziwniel (46. Gigołajew) - Szewczyk (30. Kwiatkowski, 63. Włodyka), Trojak (46. Rzuchowski), Surma (30. Babiarz, 63. Mularczyk), Starzyński (30. Efir, 63. Urbańczyk), Zieńczuk (46. Kowalski) - Visņakovs (46. Kuświk).

Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Rafał Grodzicki jutro dojedzie na zgrupowanie Ruchu Chorzów



Rafał Grodzicki we wtorek pojawi się na zgrupowaniu Ruchu w Kamieniu koło Rybnika. 31-letni obrońca wraca do chorzowskiego klubu po 2,5-rocznych występach w Śląsku Wrocław. - Wszystkie sprawy związane z rozwiązaniem przeze mnie kontraktu ze Śląskiem zostały już ustalone. Jutro rano mam odebrać papiery z podpisem prezesa wrocławskiego klubu o zakończeniu naszej współpracy, a później wsiadam w samochód i jadę do Kamienia na zgrupowanie Niebieskich - powiedział Grodzicki.

Były stoper Ruchu uzgodnił już także warunki swojej nowej umowy z chorzowskim klubem. Jej podpisanie powinno nastąpić we wtorek.



- Cieszę się, że wracam na stare śmieci. Z Ruchem zdobyłem srebrny i brązowy medal mistrzostw Polski, grałem w finale Pucharu Polski i generalnie mam z tego klubu bardzo miłe wspomnienia. O tym, że zdecydowałem się wrócić na Cichą zadecydowała osoba trenera Waldemara Fornalika, z którym bardzo chcę znów pracować - dodał Grodzicki.



Wychowanek Cracovii grał w Chorzowie w latach 2008-12 zaliczając w niebieskich barwach 117 ligowych meczów. Latem 2012 r. przeniósł się do Śląska, ale ostatnio we Wrocławiu głównie siedział na ławce rezerwowych zaliczając w tym sezonie tylko cztery występy w ekstraklasie.

Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL