Źródło: AUTOR: Maciej Blaut --> PORTAL: SPORT.PLMaciej Blaut-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów nie sprzeda swojego najlepszego napastnika
PRZEGLĄD PRASY. Grzegorz Kuświk na pewno nie odejdzie zimą z Ruchu Chorzów - informuje `Sport`.
Kuświk jest ostatnio w dobrej dyspozycji. W tym sezonie strzelił już osiem goli. Nie dziwi, że pojawiają się informacje o zainteresowaniu nim ze strony innych klubów. Transferem Kuświka miałby być zainteresowany m.in. Lech Poznań. "Sport" informuje jednak, że w Ruchu zapadła decyzja, aby zimą Kuświka nie sprzedawać. To oznacza, że piłkarz wypełni swój kontrakt, który obowiązuje do czerwca 2015 r. i pomoże niebieskim na wiosnę. Czy potem pożegna się z klubem? To też nic pewnego, bo Ruch podjął rozmowy z menedżerem zawodnika o przedłużeniu umowy.
RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów nie sprzeda swojego najlepszego napastnika
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Finał naszej akcji: Ławeczka Gerarda Cieślika zostanie odsło
Źródło: AUTOR: Piotr Zawadzki --> PORTAL: SPORT.PLPiotr Zawadzki-->SPORT.PL pisze:
Finał naszej akcji: Ławeczka Gerarda Cieślika zostanie odsłonięta 18 grudnia
Urząd Miejski w Chorzowie informuje, że oficjalne odsłonięcie Ławeczki Gerarda Cieślika, upamiętniającej słynnego piłkarza Ruchu i reprezentacji Polski, nastąpi 18 grudnia o godz. 17.
Uroczystość odbędzie się zaraz po wspólnym dekorowaniu choinki w pobliżu estakady. Ławeczka znalazła swoje miejsce na ul. Wolności, koło Poczty Głównej. Z inicjatywą upamiętnienia w ten sposób zmarłego w ub. roku Cieślika wystąpiła "Gazeta Wyborcza" i portal Śląsk.SPORT.PL. Nasz pomysł poparli chorzowscy radni, a także m.in. prezes Ruchu Dariusz Smagorowicz i Antoni Piechniczek.
Pomnik z brązu będzie miał 180 cm wysokości, 210 cm długości i ok. 70 cm szerokości. Będzie można na nim zawieszać klubowe szaliki, bądź przysiąść się do pana Gerarda, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Autorem rzeźby jest Tomasz Wenklar, twórca, m.in. popiersia Wojciecha Kilara w Katowicach czy pomnika Ryśka Riedla w Tychach.
Ławeczka spodobała się rodzinie legendarnego piłkarza. - Mój mąż zawsze był w ruchu, to dobrze że pomnik będzie tak wyglądał. Jak już będzie gotowy, wybiorę się na Wolności i zrobię zdjęcie. Nieopodal ratusza więcej osób będzie mogło zatrzymać się na chwilę i powspominać Gerarda - przyznała kilka miesięcy temu Krystyna Cieślik, wdowa po słynnym piłkarzu.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Wisła Kraków rozpoczęła przygotowania do meczu z Ruchem Chor
Źródło: AUTOR: jk, wisla.krakow.pl --> PORTAL: SPORT.PLjk, wisla.krakow.pl-->SPORT.PL pisze:
Wisła Kraków rozpoczęła przygotowania do meczu z Ruchem Chorzów
We wtorek piłkarze Wisły podczas treningu grali głównie w siatkonogę. - Ale z każdym kolejnym dniem obciążenia będą coraz większe - mówi Marcin Broniszewski, drugi trener Wisły.
W niedzielę piłkarze Franciszka Smudy przegrali z Lechem Poznań, w poniedziałek mieli tylko odnowę biologiczną, a we wtorek rozpoczynają przygotowania do ostatniego meczu w tym sezonie. Z Ruchem Chorzów zmierzą się w sobotę (godz. 15.30, relacja na krakow.sport.pl).
- Ten mecz będzie dla nas bardzo ważny, ponieważ kończy boiskowe zmagania w tym roku. We wtorek skupiliśmy się na siatkonodze, która, poza doskonaleniem panowania nad piłką, miała na celu wprowadzić elementy rywalizacji. Z każdym dniem obciążenia będą coraz większe, abyśmy w stu procentach byli przygotowani do sobotniej potyczki - tłumaczy Broniszewski.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
T-Mobile Ekstraklasa: pewne zwycięstwo Ruchu Chorzów z Podbe
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PLEurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
T-Mobile Ekstraklasa: pewne zwycięstwo Ruchu Chorzów z Podbeskidziem Bielsko-Biała
Ruch Chorzów bez większych kłopotów pokonał w 18. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0). Ozdobą spotkania była bramka Rolanda Gigołajewa, który oprócz gola zaliczył także asystę do Grzegorza Kuświka.
Obie ekipy walczyły w poniedziałek o zupełnie inne cele. Podbeskidzie chce jeszcze rzutem na taśmę awansować do Grupy Mistrzowskiej, czyli najlepszej ósemki Ekstraklasy. Z kolei piłkarze Ruchu zamierzają jak najszybciej uciec ze strefy spadkowej.
W pierwszej połowie niewiele się działo. Ruch pierwszą okazję stworzył już na samym początku Link Video -->za sprawą Filipa Starzyńskiego. W dalszej części gry drużyny grały bardzo wolno i zachowawczo. Bały się odkryć. Aż do 40. minuty. Wtedy po pięknym zgraniu głową Bartłomieja Babiarza Link Video -->Roland Gigołajew huknął z woleja nie do obrony. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki, a bezradny Michal Peskovic nawet się nie ruszył. Dla Rosjanina było to pierwsze trafienie w Ekstraklasie. Zadedykował je swojej rodzinie.
Gigołajew trafił do Ruchu w styczniu z Dinama Sankt Petersburg (II liga rosyjska), gdzie rozegrał 24 mecze. Z "Niebieskimipodpisał roczny kontrakt. Ma za sobą dwa występy w reprezentacji młodzieżowej Rosji.
Do przerwy goście nie oddali żadnego celnego strzału. Po zmianie stron Ruch dobił rywali. W 55. minucie znów w jednej z głównych ról wystąpił Gigołajew. Tym razem zaliczył asystę do Grzegorza Kuświka, który Link Video -->ładnie zwiódł obrońców i pewnie podwyższył na 2:0.
Gospodarze w pełni kontrolowali przebieg spotkania. W końcówce Link Video -->szansę miał jeszcze Łukasz Surma, ale jego strzał obronił Michal Pesković. Podbeskidzie pierwszy groźny strzał oddało dopiero pod koniec meczu (uderzał Adu Kwame). W doliczonym czasie Wojciech Okińczyc zmarnował jeszcze stuprocentową okazję. Będąc sam na sam z bramkarzem posłał piłkę wysoko nad poprzeczką.
Ruch w pełni zasłużenie wygrał 2:0. Bohaterem został Gigołajew, który przy gorącej owacji publiczności opuścił boisko w 88. minucie.
Powiedzieli po meczu:
Leszek Ojrzyński (trener Podbeskidzia): "Nie jesteśmy zadowoleni, bo zagraliśmy słabe zawody, przegraliśmy mecz. Pierwsza połowa nie wyglądała tak, jak to sobie wymarzyliśmy. Nie robiliśmy tego co było założone. Ostatnio traciliśmy gole po rzutach rożnych rywali. Tym razem to my mieliśmy piłkę po rogu, poszła kontra i sami zaprosiliśmy Ruch do tańca, a rywale walczący o życie z tego skorzystali. Po przerwie wyszliśmy z nadzieją na lepszą grę, ale nie zapobiegliśmy bramce zdobytej przez Grzegorza Kuświka. Za końcówkę spotkania można pochwalić mój zespół. Mieliśmy sytuacje, może gdyby wpadła kontaktowa bramka, moglibyśmy się pokusić o zdobycie jednego punktu. Nie wykazaliśmy się mądrością na boisku, szczęście było daleko od nas i przegraliśmy".
Waldemar Fornalik (trener Ruchu): "Doskonale wszyscy zdajemy sobie sprawę jak bardzo potrzebne są nam punkty. Ale bardzo ważna była też informacja o grze, dyspozycji naszego zespołu. Piłkarze pokazali, że po meczu w Łęcznej (porażka 0:3) pozytywnie zareagowali. Nasza gra wróciła na właściwe tory, rozegraliśmy solidny mecz pod względem taktycznym. Wiedzieliśmy, że Podbeskidzie jest groźnym rywalem, udało się zneutralizować atuty rywala i zdobyć dwie piękne bramki. Teraz przed nami kolejny mecz i na nim się skupiamy. Rołand Gigołajew do momentu zdobycia gola był kandydatem do zmiany, ale bramka zmieniła jego dyspozycję i grę".
Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0)
Bramki: Rołand Gigołajew (40), Grzegorz Kuświk (55)
Żółte kartki: Filip Starzyński, Rołand Gigołajew, Piotr Stawarczyk - Anton Sloboda, Bartłomiej Konieczny, Frank Adu Kwame
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów: 3 425
Ruch Chorzów: Krzysztof Kamiński - Martin Konczkowski, Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel - Jakub Kowalski, Bartłomiej Babiarz, Filip Starzyński (84. Michał Efir), Łukasz Surma, Rołand Gigołajew (87. Marek Zieńczuk) - Grzegorz Kuświk (90. Eduards Visniakovs)
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Michal Pesković - Tomasz Górkiewicz, Dariusz Pietrasiak, Pavol Stano, Bartłomiej Konieczny, Frank Adu Kwame - Damian Chmiel, Artur Lenartowski (64. Bartosz Śpiączka), Anton Sloboda, Sylwester Patejuk (64. Piotr Malinowski) - Robert Demjan (76. Wojciech Okińczyc).
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
T-ME: ważna wygrana Ruchu, niechlubna passa przerwana
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PLEurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
T-ME: ważna wygrana Ruchu, niechlubna passa przerwana
Na zakończenie 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Ruch Chorzów pokonał na własnym stadionie Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0). Niebiescy po trafieniach Roland Gigołajewa i Grzegorza Kuświka przełamali passę czterech meczów bez zwycięstwa z Góralami (fot. PAP/Andrzej Grygiel).
Na zakończenie 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Ruch Chorzów pokonał na własnym stadionie Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0). Niebiescy po trafieniach Roland Gigołajewa i Grzegorza Kuświka przełamali passę czterech meczów bez zwycięstwa z Góralami (fot. PAP/Andrzej Grygiel).
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Marcin Malinowski: mój jubileusz zszedł na dalszy plan
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PLEurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Marcin Malinowski: mój jubileusz zszedł na dalszy plan
- Mój dzisiejszy jubileusz zszedł na drugi plan, ponieważ najważniejsze było dla nas zdobycie trzech punktów - mówił po meczu z bielszczanami kapitan Niebieskich Marcin Malinowski cytowany przez oficjalną stronę chorzowian.
Poniedziałkowe spotkanie było dla popularnego "Maliny450. występem w najwyższej klasie rozgrywkowej. Po bardzo dobrym spotkaniu Ruch odniósł pewne zwycięstwo i dopisał trzy punkty do swojego dorobku. - Spodziewaliśmy się dzisiaj trudnego spotkania i takie było, dlatego tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa. Od trzech meczów na naszym stadionie drużyny przyjezdne wracają z kwitkiem i oby udało się tę passę podtrzymać do końca roku - stwierdził Marcin Malinowski.
Niebiescy bardzo dobrze poradzili sobie z Jagiellonią i Śląskiem, które były w czołówce tabeli. W sobotę przyjdzie się im zmierzyć z Wisłą, plasującą się obecnie na czwartej pozycji w tabeli. - Każdy mecz jest inny, ale na pewno będziemy chcieli odnieść zwycięstwo i podtrzymać passę bez porażki u siebie. Natomiast wiemy, że będzie to trudne spotkanie. Musimy zagrać na 100%, żeby myśleć o zwycięstwie nad Wisłą. Mam nadzieję, że pomoże nam atut własnego boiska - zakończył "Malina".
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ławeczka Cieślika w Chorzowie stanie razem z choinką. Odsłon
Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLJacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ławeczka Cieślika w Chorzowie stanie razem z choinką. Odsłonięcie pomnika 18 grudnia
Ławeczka Cieślika w Chorzowie: 18 grudnia o godzinie 17 nastąpi uroczyste odsłonięcie pomnika poświęconego najlepszemu w historii piłkarzowi Ruchu Chorzów. Ławeczka Gerarda Cieślika stanie na ul. Wolności w Chorzowie, tuż obok Poczty Głównej.
Ławeczka Cieślika w Chorzowie: Na uroczystość odsłonięcia obelisku upamiętniającego zawodnika, który w 1957 roku strzelił dwie bramki reprezentacji ZSRR, zaproszono jego żonę Krystynę, rodzinę, dawnych piłkarzy Ruchu oraz działaczy PZPN. Z pewnością nie zabraknie także kibiców Niebieskich, zwłaszcza, że godzinę wcześniej chorzowianie ubierać będą wspólnie choinkę stojącą przy estakadzie.
Pomnik z brązu będzie miał 180 cm wysokości, 210 cm długości i około 70 cm szerokości. Będzie można na nim zawieszać klubowe szaliki, bądź przysiąść się do pana Gerarda, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Autorem rzeźby jest Tomasz Wenklar - twórca, m.in.
popiersia Wojciecha Kilara w Katowicach czy pomnika Ryśka Riedla w Tychach.
Ławeczka Cieślika kosztowała Urząd Miejski w Chorzowie 85 tys. zł. Mieszkańcy miasta sami wybrali na miejsce postawienie tego pomnika ul. Wolności. W głosowaniu internetowym ta lokalizacja wyprzedziła stadion Ruchu na Cichej oraz ul. Farną w Chorzowie Batorym obok której mieszkał pan Gerard zmarły 3 listopada 2013 roku.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Bohater Ruchu Chorzów bardzo rozczarowany
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Bohater Ruchu Chorzów bardzo rozczarowany
Rołand Gigołajew, który był kluczowym piłkarzem Ruchu Chorzów w ostatnim meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, nie pomoże niebieskim w kończącym rok spotkaniu z Wisłą Kraków.
Rosjanin wydatnie pomógł chorzowskiej drużynie zdobyć komplet punktów w spotkaniu z "Góralami". Pomocnik pierwszą bramkę strzelił, a przy drugiej asystował. Niestety, zanim zaczął się dobry okres jego gry, to prezentował się przeciętnie. To właśnie wtedy został ukarany żółtą kartką (czwartą w sezonie), która eliminuje go z gry w sobotnim spotkaniu z Wisłą Kraków.
- Jestem bardzo rozczarowany, że nie mogę zagrać w kolejnym meczu. Szkoda, bo bardzo dobrze się ostatnio czuję na boisku i żałuję, że nie będę mógł pomóc drużynie w starciu z Wisłą. Mam nadzieję, że uda nam się w sobotę zdobyć komplet punktów i wyjść ze strefy spadkowej - mówi Gigołajew, który mimo ważnego kontraktu nie może być pewny pozostania w klubie z Cichej na kolejną rundę.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Były gracz Ruchu Chorzów na celowniku GKS-u Katowice
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Były gracz Ruchu Chorzów na celowniku GKS-u Katowice
PRZEGLĄD PRASY. `Sport` informuje o transferowych przymiarkach GKS-u Katowice.
GKS Katowice chce zimą wzmocnić skład dwoma, trzema zawodnikami - najlepiej z ekstraklasową przeszłością. Śląski pierwszoligowiec sondował możliwość zakontraktowania Dawida Plizgi oraz Macieja Małkowskiego z Górnika Zabrze. Temu drugiemu ma być jednak bliżej do Podbeskidzia Bielsko-Biała.
"Sport" uważa, że "łakomym kąskiem" dla GieKSy będzie również Piotr Petasz. Były obrońca Ruchu Chorzów został niedawno przesunięty do rezerw Zawiszy Bydgoszcz.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów wycofuje się z koncepcji gry na Stadionie Śląsk
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów wycofuje się z koncepcji gry na Stadionie Śląskim. Prezydent chce nowego stadionu na Cichej
Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa, zapewnia, że wróci do pomysłu budowy nowego obiektu przy ulicy Cichej.
Ruch Chorzów potrzebuje nowego stadionu. Cicha to zabytek, który z trudem spełnia wymogi licencyjne na grę w ekstraklasie. W mieście od wielu lat mówi się o budowie obiektu, ale na zapowiedziach tylko się kończy. W trakcie minionej kadencji samorządowej prezydent Andrzej Kotala zaproponował, że wybuduje nowy stadion etapami, ale ta koncepcja nie zyskała przychylności większości radnych. Stało się tak również za sprawą Ruchu, który jasno stwierdził, że swoją przyszłość wiąże ze Stadionem Śląskiem. Niebiescy uczynili z tego pomysłu jeden z fundamentów rozwoju klubu. Przypominali o tym w kolejnych raportach okresowych spółki.
Teraz jednak ta koncepcja wydaje się zmieniać. Tak przynajmniej wnioskujemy, wczytując się w wypowiedź Donaty Chruściel, rzecznika prasowego klubu. - Musimy patrzeć na tę sprawę bardzo pragmatycznie. Musimy myśleć o tym, żeby w kolejnych latach dostawać licencję PZPN-u na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej, żeby się nie troszczyć o to, czy różne mankamenty infrastrukturalne staną na przeszkodzie i tej licencji nie dostaniemy. Stąd pojawiła się również koncepcja, żeby zawrzeć porozumienie z urzędem marszałkowskim i rozważyć naszą grę na Stadionie Śląskim, który jest modernizowany. Jeżeli pojawi się też realna koncepcja, aby grać przy Cichej, czyli w miejscu, które jest tak ważne dla wszystkich sympatyków Ruchu, to my oczywiście nie mówimy nie - powiedziała podczas promocji książki "Cicha 6" Chruściel.
Prezydent Kotala, który został wybrany na kolejną kadencję, już zapowiedział, że wraca do pomysłu budowy obiektu przy Cichej. W czwartek odbędzie się spotkanie Kotali z przedstawicielami kibiców.
Więcej o sprawie przeczytacie na portalu niebiescy.pl
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów weryfikuje swoje strzeleckie dokonania. Kto ma
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów weryfikuje swoje strzeleckie dokonania. Kto ma rację?
Ile bramek strzelili piłkarze Ruchu Chorzów w historii ekstraklasy? Statystyki wskazują na 3002, ale klub weryfikuje tę liczbę.
Media sportowe informowały, że Ruch w niedawnym meczu ze Śląskiem Wrocław (1:0) strzelił trzytysięcznego gola w lidze. Autorem tego trafienia był Grzegorz Kuświk.
Ruch dokonał jednak dogłębnej analizy swoich strzeleckich dokonań i wyszło mu, że na koncie klubu jest obecnie 2988 bramek.
"Zanim przystąpimy do liczenia, należy przyjąć kilka założeń, którymi będziemy się kierować przy zaliczaniu bądź nie poszczególnych trafień. My przyjęliśmy następujące - do STRZELONYCH goli zaliczamy te, które:
a) zostały zdobyte realnie, a więc w takcie gry, mają swoich autorów - strzelców
b) zostały uznane za zdobyte prawidłowo zarówno przez sędziów poszczególnych meczów, jak i przez organ weryfikujący wyniki
W historii ligowych potyczek `Niebieskich` było kilka takich, które nie doszły do skutku, bądź wynik uzyskany na boisku był później weryfikowany przez władze piłkarskie. Nie będziemy wnikać dlaczego i czy decyzja o weryfikacji była słuszna. Przyjmujemy, że organ weryfikujący decydował na podstawie obowiązujących przepisów i przyjętych regulaminów. Wszystkie te spotkanie wymienimy chronologicznie i omówimy" - informuje Ruch.
W tym miejscu podana została cała lista "spornych" spotkań.
"Podsumowując, od bazowej liczby 3002, którą znajdziemy w tabeli wszech czasów, odejmujemy więc 15 bramek z meczów nierozegranych i przez to zweryfikowanych jako walkowery 3:0 na korzyść Ruchu. Otrzymujemy wynik 2987, do którego dodajemy jeszcze jedno trafienie z meczu z Legią w 1933. W ten sposób dochodzimy do końcowego wyniku 2988 strzelonych bramek. Tak więc na realnie zdobytego jubileuszowego 3000. gola musimy zaczekać najprawdopodobniej do wiosny.
Na zakończenie naszych rozważań pragniemy jeszcze raz podkreślić, że powyższa analiza nie jest próbą podważania ogólnie przyjętych bilansów, które znajdziemy w tabeli wszech czasów. Jest to jedynie ciekawostkowe wskazanie goli, które w rzeczywistości zostały strzelone przez `Niebieskich` na murawach polskich boisk ligowych i uznane za prawidłowe. Który wynik jest ważniejszy? To już do oceny zostawiamy Wam!" - podsumowuje Ruch.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Niemiecki klub już nie chce polskiego napastnika
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Niemiecki klub już nie chce polskiego napastnika
Jakub Świerczok porozumiał się z działaczami Kaiserslautern w sprawie wcześniejszego rozwiązania umowy.
22-letni wychowanek MOSM-u Tychy związał się z byłym mistrzem Niemiec w styczniu 2012. Stało się to po znakomitej w wykonaniu Świerczoka rundzie w barwach pierwszoligowej Polonii Bytom. Młody napastnik strzelił wówczas 12 bramek.
W pierwszym zespole Kaiserslautern Świerczok rozegrał tylko sześć spotkań. W sezonie 2012/13 piłkarz został wypożyczony do Piasta Gliwice, ale miał pecha, gdyż niemal z miejsca doznał urazu kolana. Potem interesował się nim Ruch Chorzów, ale umowy ostatecznie nie podpisano.
Ostatnio występował w rezerwach klubu z Kaiserslautern. W 10 meczach zdobył 3 bramki i zaliczył 4 asysty. Jego kontrakt miał obowiązywać do końca sezonu, ale zostanie rozwiązany już teraz.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów pożyczył miliony, ale zachowuje płynność finans
Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLJacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów pożyczył miliony, ale zachowuje płynność finansową
Chorzowski klub co kwartał poddawany jest audytowi finansowemu przez UEFA lub PZPN. Zobowiązania krótkoterminowe Niebieskich według ostatniego raportu przekraczają 46 mln zł
W ciągu ostatniego roku krótkoterminowe zobowiązania Ruchu Chorzów wzrosły o 16 milionów złotych. Według raportu giełdowego Niebieskich za trzeci kwartał 2014 roku ich zobowiązania krótkoterminowe wynoszą obecnie 46 mln 288 tys. 820 zł.
- Jeżeli budżet się nie dopinał, to trzeba było ratować się pożyczkami, ale nie cała ta suma to pożyczki. Pod hasłem zobowiązań krótkoterminowych kryją się także nasze rezerwy utworzone chociażby na konto premii dla piłkarzy, a zmiana sposobu księgowania, którą musieliśmy wprowadzić sprawiła, że zobowiązania krótkoterminowe na papierze wzrosły o 5 mln zł - powiedział prezes Ruchu Dariusz Smagorowicz.
Nie jest tajemnicą, że cho-rzowianie pożyczyli pieniądze w marcu br. by spłacić najpilniejsze długi. Pozyskane w ten sposób środki wystarczyły na spłacenie zaległości wobec ZUS i Urzędu Skarbowego oraz wyrównanie zaległości wobec piłkarzy. Dzięki temu klub dostał w Komisji Odwoławczej PZPN licencję nie tylko na grę w ekstraklasie, ale także w europejskich pucharach. O zawarciu umowy pożyczki Ruch poinformował w specjalnym komunikacie, bo jako spółka notowana na giełdzie, ma taki obowiązek.
- Kibiców martwiących się o stan naszych finansów pragnę uspokoić. Zaciągnięte pożyczki spłacamy zgodnie z harmonogramem. Nasza sytuacja od roku nie pogarsza się i jest stabilna, a klub cały czas zachowuje płynność finansową - stwierdził Smagorowicz, który jest też większościowym udziałowcem Ruchu Chorzów SA.
Prezes klubu podkreśla, że długi klubu nie wynoszą wcale 46 mln zł, bo oprócz zobowiązań ma on też aktywa, np. UEFA właśnie wypłaciła Niebieskim premie za grę w kwalifikacjach Ligi Europejskiej, która wyniosła ponad 400 tys. euro.
- O tym, że z Ruchem nie jest wcale tak źle najlepiej świadczy listopadowa decyzja Komisji Odwoławczej, która zwróciła nam dwa punkty zabrane na starcie przyszłego sezonu uznając, że terminowo regulujemy swoje zobowiązania wynikające z ugód zawartych z piłkarzami. Przypomnę, że dwa inne kluby, które też zostały ukarane odjęciem punktów w przyszłym sezonie (Górnik Zabrze i Wisła Kraków - jac), takich odwołań nie składały. Mogę zresztą powiedzieć, że w listopadzie z ZUS i Urzędem Skarbowym rozliczaliśmy się na bieżąco. Większość piłkarzy również nie ma żadnych zaległości w wypłatach - stwierdził Smagorowicz.
Komisja Licencyjna PZPN chciałaby, aby w nowym sezonie klubowe finanse sprawdzane były nie raz, ale dwa razy do roku - nie tylko przy okazji składania wiosną wniosków licencyjnych, lecz także w połowie rundy jesiennej.
- Nie obawiamy się takich kontroli, bo my grając w europejskich pucharach przechodzimy audyt finansowy nie co roku, ale co trzy miesiące raportując do #UEFA na koniec każdego kwartału. Po naszym ostatnim sprawozdaniu UEFA miała tylko jedną uwagę, ale nie odnośnie wydatków, a przekroczenia progu rentowności i dlatego musimy podnieść kapitał założycielski klubu. Cały czas zmniejszamy koszty funkcjonowania drużyny. Dziś utrzymanie zespołu grającego w ekstraklasie kosztuje nas o połowę mniej niż jeszcze dwa lata temu. Spadają koszty, a rosną przychody, więc mimo zaciągniętych pożyczek z optymizmem patrzę w przyszłość - dodał prezes Ruchu.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Łukasz Surma: Koszulki z "trzynastką" na pewno nie założę
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Łukasz Surma: Koszulki z "trzynastką" na pewno nie założę
Łukasz Surma, pomocnik Ruchu Chorzów, uważa, że Wisła Kraków, najbliższy przeciwnik niebieskich, to zespół, który zawsze chce dominować.
Ruch Chorzów kończy rok meczem na Cichej z krakowską Wisłą. Wygrana w tym spotkaniu może sprawić, że niebiescy podźwigną się ze strefy spadkowej jeszcze przed zimą. Trzy punkty dla Ruchu to jednak jeszcze za mało, by spełnił się ten scenariusz. Swój mecz musi jeszcze przegrać Cracovia.
- Wiadomo, że jesteśmy w takiej sytuacji, że śledzimy też wyniki innych drużyn. Sytuacja jest trudna, ale przypomnę, że w tej rundzie było już gorzej. To było przed spotkaniem z Jagiellonią Białystok. Wtedy goniliśmy Koronę Kielce, który wygrała i miała 17 punktów, a my ledwie osiem - mówi Łukasz Surma. - Często mówi się tak, że punkty zdobywa się jesienią, a tabelę ustawia się na wiosnę. Zróbmy więc co w naszej mocy w meczu z Wisłą, a potem zaczniemy patrzeć w tabelę - dodaje doświadczony pomocnik niebieskich.
Surma uważa, że Wisła to jedna z tych drużyn, które zawsze grają o całą pulę.
- Na boisku chcą dominować, narzucać swoje warunki gry. O ich sile przekonał się jesienią m.in. Górnik Zabrze [przegrał 0:5 - przyp. red.]. Wisła ma w składzie zawodników, którzy jednym podaniem potrafią przesądzić o losach spotkania. Takim graczem jest chociażby Semir Stilić. Druga linia na pewno jest ich dużym atutem, więc przede mną i zawodnikami z mojej formacji dużo pracy. Defensywa defensywą, ale nie możemy jednak zapominać o tym, że wyjdziemy na boisko po trzy punkty - podkreśla.
Spotkanie odbędzie się 13, ale Surma nie jest przesądny. - Data rozegrania meczu mi nie przeszkadza, ale z "13" na plecach raczej bym nie zagrał. Ostatnio w naszej drużynie zdarzyło się kilka jubileuszy. Pamiątkowe koszulki dostawali Filip Starzyński i Marcin Malinowski. Mówi się, że takie oficjałki przynoszą pecha. Sam kiedyś uczulałem żonę, żeby nie robiła mi takich prezentów przed meczami. Tymczasem w przypadku Ruchu było odwrotnie, bo jednak mecze wygrywaliśmy. Nie ma więc co przesadzać. A pamiątkowe koszulki to fajny zwyczaj. Zawsze to miło, gdy klub docenia swoich graczy - dodaje Surma, który zauważa, że Ruch przygotowuje się do spotkania z Wisłą inaczej niż do ostatniego meczu z Podbeskidziem.
- Mikrocykl jest o trzy dni krótszy. Nie chcę wdawać się w szczegóły, ale różnica jest odczuwalna - zaznacza.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Grodzicki, Świerczok, Piech... Czy to będą nowi piłkarze Ruc
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Grodzicki, Świerczok, Piech... Czy to będą nowi piłkarze Ruchu Chorzów?
Kończy się piłkarski rok, więc nasilają się plotki o transferowych planach niebieskich.
Na Cichej zapowiadają zimą poważne zmiany w składzie, a to oznacza, że Ruch będzie kontraktował nowych graczy. Czy na liście wzmocnień znajdą się piłkarze, którzy w przeszłości już grali lub trenowali na Cichej?
Podczas czwartkowej konferencji prasowej dziennikarze pytali trenera Waldemara Fornalika, czy w Ruchu mogą zagrać wiosną Rafał Grodzicki (Śląsk Wrocław) oraz Jakub Świerczok (do niedawna 1.FC Kaiserslautern). Z niebieskimi wiązano nie tak dawno również Arkadiusz Piecha (Legia Warszawa), ale prezes Dariusz Smagorowicz odrzucił wtedy możliwość takiego transferu.
- Na razie skupiam się przede wszystkim na swoim zespole. Runda jeszcze się nie skończyła. Mamy zadnie do wykonania. Po meczu z Wisłą zawodnicy wyjadą na urlopy, a działacze i trenerzy na pewno zabiorą się do pracy - mówi Fornalik, który w ostatnich dniach rozmawiał z działaczami na temat kształtu drużyny na rundę rewanżową Ekstraklasy.
- Jest kilka znaków zapytania, ale to raczej jednostki. Z drugiej strony nawet mecz z Wisłą może zaważyć na tym, że ktoś mocniej zapracuje na swoją pozycję w drużynie - wyjaśnia trener.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: heli, jln347, koperniol1984, Majestic-12 [Bot], mrokol08, papar1 i 51 gości