Pierwsze z nich:
katowickisport.pl pisze:Piesio na celowniku Ruchu
Po Filipa Starzyńskiego chce sięgnąć Wisła Kraków. Dlatego Ruch poważnie interesuje się Grzegorzem Piesio z Dolcanu.
Ruchy transferowe w chorzowskim Ruchu nie będą odbywały się tylko w jedną stronę. Działacze oprócz negocjacji w sprawie nowych umów z zawodnikami, którzy są obecnie w kadrze, rozglądają się za ewentualnymi wzmocnieniami. Wiadomo, że Niebiescy" nie chcą i nie mogą szastać pieniędzmi, mając ograniczenie transferowe (15000 zł pensji brutto), stąd szukają piłkarzy w niższych ligach, niechcianych w silniejszych zespołach, ewentualnie z kartą w ręce.
Transferów należy spodziewać się w linii pomocy, gdyż coraz bardziej maleją szanse na pozostanie w Chorzowie Filipa Starzyńskiego. Figo raczej nie przedłuży wygasającego latem kontraktu, a pytanie zadawane dziś w Chorzowie brzmi: - Starzyński odejdzie zimą czy w lipcu? Ponoć 23-letnim pomocnikiem zainteresowali się Meksykanie, ale Starzyński zrezygnował z egzotycznego kierunku wyjazdu, choć w krainie Azteków miał - podobno - zarabiać 40 tys. dolarów miesięcznie, a Ruch miałby zarobić na tym transferze milion dolarów. Temat jest jednak nieaktualny, o ile kiedyś taki w ogóle był. Teraz Starzyńskim poważnie zainteresowana jest krakowska Wisła i ten kierunek przeprowadzki wydaje się bardzo realny.
Jak udało nam się dowiedzieć - Ruch przygotowując się na stratę dwukrotnego reprezentanta kraju - poważnie interesuje się Grzegorzem Piesio z Dolcanu. 26-letni środkowy pomocnik od pięciu sezonów broni barw zespołu z Ząbek. Piłkarz szczególnie udany miał poprzedni sezon, gdy w 31 spotkaniach zdobył 13 bramek. Nic więc dziwnego, że latem zainteresowało się nim wiele klubów, a najbardziej chciał go trener Robert Podoliński, który sam zamienił Dolcan na Cracovię. Szkoleniowiec ściągnął do Krakowa napastnika Dariusza Zjawińskiego. Piesia już nie udało się sprowadzić do Krakowa, bowiem weto postawił prezes podwarszawskiego klubu. - Cracovia dostała Zjawińskiego i więcej nie dostanie. Nie będę rozwalał drużyny dla Cracovii - mówił latem Jerzy Szczęsny. W rundzie jesiennej Piesio w 17 meczach strzelił 5 goli.
Umowa Grzegorza Piesia z pierwszoligowcem wygasa latem, więc zimą można z nim rozmawiać, a nawet podpisać kontrakt. Poza tym sam zawodnik chce się rozwijać i pokazać w ekstraklasie. Zwolennikiem sprowadzenia piłkarza jest Waldemar Fornalik, lecz działacze Niebieskich muszą się śpieszyć, bo nie są jedynymi chętnymi. O pomocnika mocno zbiega lider zaplecza ekstraklasy, czyli Termalica Bruk-Bet. Klub z Niecieczy podobno oferuje zawodnikowi bardzo dobre warunki finansowe. Na liście chętnych jest też Górnik Łęczna.