Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Kibice Ruchu Chorzów pożegnali Jana Kociana. Były i prezenty! [ZDJĘCIA]
Jan Kocian, były już trener Ruchu Chorzów, spotkał się w piątek z kibicami niebieskich.
Fani chorzowskiej drużyny nie mieli dotąd okazji podziękować Kocianowi. Słowak stracił pracę po Wielkich Derbach Śląska. Podczas meczu z Górnikiem Zabrze fani Ruchu skandowali nazwisko szkoleniowca, ale wsparcie kibiców nie pomogło Słowakowi. Został zwolniony.
W piątek Kocian pojawił się na Cichej, żeby spotkać się z fanami niebieskich. Ci chcieli mu podziękować za rok pracy z Ruchem i zdobycie trzeciego miejsca w poprzednim sezonie. Na trybunie głównej zebrało się około 600 osób. Trener otrzymał od kibiców kosz kwiatów, szalik oraz obraz ze zdjęciami upamiętniającymi najważniejsze momenty z okresu jego pobytu przy Cichej.
Wcześniej Kocian miał być gościem prezydenta Chorzowa Andrzeja Kotali, ale w ostatniej chwili odwołał spotkanie z "przyczyn osobistych".
RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Kibice Ruchu Chorzów pożegnali Jana Kociana. Były i prezenty
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Grzegorz Kuświk z Ruchu Chorzów chciałby poskrobać rywala po
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Grzegorz Kuświk z Ruchu Chorzów chciałby poskrobać rywala po achillesach
Ruch Chorzów jest już w Krakowie, gdzie w piątkowy wieczór zagra o ligowe punkty z Cracovią. Tym meczem na trenerską bramkę niebieskich wraca Waldemar Fornalik.
- Mamy nowego trenera, zmieniły się trochę treningi, tygodniowy plan zajęć jest inny. Zobaczymy, jaki będzie tego efekt. Nie będzie się liczyła piękna gra, musimy po prostu wyszarpać trzy punkty. Oczywiście życzyłbym sobie, żeby nasza gra i osiągane wyniki były dużo lepsze. Nie będę, rzecz jasna, zdradzał, jakie założenia mamy przygotowane na mecz z Cracovią, ale na pewno będzie to wszystko wyglądało trochę inaczej niż do tej pory - zapowiada Grzegorz Kuświk, który na boisku w Krakowie spotka dobrego znajomego.
To Dawid Nowak, którego Kuświk poznał w czasach gry w GKS-ie Bełchatów. - Znamy się już 6-7 lat. Mocno się przyjaźnimy. W wolnych chwilach spotykamy się razem z naszymi rodzinami. Być może w piątek będzie okazja, żeby spotkać się na boisku. Miło byłoby przeciw niemu zagrać, poskrobać go trochę po achillesach - śmieje się Kuświk. - Nie rozmawialiśmy na temat meczu. Każdy wie, w jakiej sytuacji znajdują się obie drużyny. Dla obu jest to bardzo ważne spotkanie. Cracovia chciałaby odskoczyć od ligowego dołu, a my myślimy o tym, żeby krakowian dogonić. Nie wyobrażam sobie, byśmy w dwóch najbliższych meczach nie zdobyli kompletu punktów - podkreśla napastnik Ruchu.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Bezbarwni niebiescy. Najlepszy był boczny obrońca [OCENY]
Źródło: AUTOR: Piotr Zawadzki --> PORTAL: SPORT.PLPiotr Zawadzki-->SPORT.PL pisze:
Bezbarwni niebiescy. Najlepszy był boczny obrońca [OCENY]
Niebiescy przegrali z Cracovią, choć długo wydawało się, że zespoły podzielą się punktami. Waldemar Fornalik postawił przede wszystkim na znane nazwiska, ale te w Krakowie nie błyszczały.
Skala ocen 0-6
Krzysztof Kamiński 3
Przy golu bez szans. W pierwszej połowie raz uratowała go poprzeczka, a raz popełnił błąd, natychmiast go naprawiając.
Martin Konczkowski 4
Świetny w pierwszej połowie. Piłka leciała na prawie skrzydło, a tam nagle pojawiał się Martin i bardzo dobrze centrował. To była bardzo konkretna gra piłkarza, na którego postawił Waldemar Fornalik. Po przerwie takich rajdów było już mniej, a w defensywie dał się raz ograć Diabongowi i mógł paść z tego gol dla Cracovii.
Piotr Stawarczyk 3
Jak to on. I kasował bezwzględnie akcje, i reagował chaotycznie. Tak 50/50.
Marcin Malinowski 3
Jak coś zepsuł, to zaraz naprawił. Rakels chciał go wmanewrować w rzut karny, ale nie z "Maliną" te numery.
Daniel Dziwniel 2
Przy Konczkowskim, który szalał po drugiej stronie boiska, wyglądał słabo. Ewidentnie tkwi w kryzysie. Nie zablokował Marciniaka przy golu dla Craxy, choć właściwie to zawaliła cała obrona. No i jeszcze ta kartka za łapanie rywala za koszulkę, zgroza...
Wołodymir Tanczyk 2
Szybki, zwrotny i.. to byłoby na tyle. Szukał dryblingów, ale zepsuł niebieskim kilka akcji. Zmieniony jako pierwszy z niebieskich.
Łukasz Surma 3
Cracovia chytrze oddała niebieskim środek boiska, więc Surma nawet nie miał za bardzo z kim walczyć.
Bartłomiej Babiarz 2
Słaby występ, potwierdzający obniżkę formy walecznego piłkarza. Zupełnie nie szło mu ze strzałami. Raz nawet oberwał piłką w twarz po swoim strzale. Przy innym wyniku to mogło być nawet zabawne.
Filip Starzyński 3
Od kadrowicza zawsze wymagamy więcej. W 4. min powinien strzelić gola po podaniu Konczkowskiego. Spudłował. Kolejne strzały też mu nie wychodziły. Do paru sprytnych podań koledzy nie zdążyli.
Marek Zieńczuk 3
W pierwszej połowie miał strzelecką szansę, ale strzał głową to nie jest jego atut. Przeciętnie.
Grzegorz Kuświk 2
Raz czy dwa nawet urwał się obrońcom, ale nie znalazł się w strzeleckiej sytuacji. Bezbarwny występ.
Rezerwowi Jakub Kowalski, Eduards Visnakovs, Michał Szewczyk nie wnieśli nic do gry.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Pierwsza połowa niezła, druga słabsza [WYPOWIEDZI NIEBIESKIC
Źródło: AUTOR: Paweł Czado --> PORTAL: SPORT.PLPaweł Czado-->SPORT.PL pisze:
Pierwsza połowa niezła, druga słabsza [WYPOWIEDZI NIEBIESKICH]
Ruch Chorzów przegrał w Krakowie z Cracovią 0:1. Niebieskich po raz pierwszy od maja 2012 roku znowu poprowadził z trenerskiej ławki Waldemar Fornalik.
Sprawdź, jak oceniliśmy piłkarzy Ruchu
Fornalik, który zastąpił w Ruchu Jana Kociana, po meczu mówił:
- Nie tak sobie wyobrażaliśmy ten mecz. Byliśmy zmotywowani, chcieliśmy wygrać. Pierwsza połowa była niezła, ale druga nie najlepsza, stąd porażka. Jednak z optymizmem patrzymy w przyszłość.
Trener niebieskich podkreślał też, że piłka nożna polega na strzelaniu bramek. - Tego zabrakło, musimy pracować nad skutecznością - mówił.
Pomocnik Ruchu Bartłomiej Babiarz po meczu powiedział: - Pierwsza połowa niezła, druga słabsza. Jestem od pracy, ale nie od oceniania naszej formy. Mam nadzieję, że wyniki się zmienią, bo sytuacja w tabeli jest już zła.
Natomiast najlepszy wśród niebieskich Martin Konczkowski mówił: - Przyjechaliśmy po zwycięstwo. Szkoda, że się nie udało. W piłkę grać potrafimy, teraz tylko trzeba wrócić na właściwe tory. Dobrze mi się grało po prawej stronie z Tanczykiem, choć razem zaliczyliśmy tylko jeden sparing.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Rehabilitacja obrońcy. Cracovia wygrała z Ruchem Chorzów!
Źródło: AUTOR: Jarosław K. Kowal --> PORTAL: SPORT.PLJarosław K. Kowal-->SPORT.PL pisze:
Rehabilitacja obrońcy. Cracovia wygrała z Ruchem Chorzów!
Jeśli w klubie mieli do niego pretensje za zachowanie po derbach Krakowa, to wszystko poszło w zapomnienie. Adam Marciniak dał zwycięstwo Cracovii w meczu z Ruchem Chorzów.
Facebook? » | A może Twitter? »
Ostatnio przeżywał trudne chwile. Musiał tłumaczyć się działaczom, dlaczego noc po meczu z Wisłą spędził w izbie wytrzeźwień i kilka dni temu otrzymał karę finansową. W piątek może nie wszystko mu wychodziło - udane przechwyty przeplatał głupimi stratami, ale to wszystko nieważne. W 78. min. idealnie wyskoczył do piłki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marcina Budzińskiego i skierował ją tam, gdzie nie było bramkarza. Chwilę później ustawił się w linii z kolegami, by wykonać tzw. kołyskę dla Mariusza Liberdy (trenerowi bramkarzy tuż przed meczem urodziło się dziecko).
- A Adamowi należy się potrójna premia. Musimy mu jakoś zrównoważyć tę karę - śmieje się trener Robert Podoliński. - A poważnie: sprawę po derbach załatwił jak prawdziwy mężczyzna. Zachował się w porządku. Nie sztuką nagrzeszyć, ale zadośćuczynić.
Lista nieobecności
Był to pierwszy mecz ekstraklasy po przerwie na mecze reprezentacji i kibice liczyli, że dostaną choć połowę tego, co dała im ostatnio kadra. Może nikt ani razu nie podał jak Sebastian Mila ze Szkocją, nikt nie strzelił jak Arkadiusz Milik i nie było też dowódcy z prawdziwego zdarzenia jak Robert Lewandowski z Niemcami. Ale radość kibiców równie duża, bo Cracovia w końcu zrobiła, co do niej należało.
Gospodarze tym samym zepsuli powrót na ławkę trenerską chorzowian Waldemara Fornalika. W jaki konkretnie sposób? Podoliński, przekonywał przed meczem, że najmniej martwi się o atak, bo jego napastnicy wracają do formy. Tym bardziej nieoczekiwany był brak Dawida Nowaka w kadrze meczowej. Co się stało? Nie wiadomo. - Informację w tej sprawie dostaniecie państwo w przyszłym tygodniu - powiedział trener Dziennikarzom.
Kłopot w tym, że były reprezentant Polski nie był jedyny na liście nieobecnych. Nie dość, że Miroslav Covilo nie zdążył wyleczyć mięśnia przywodziciela, to Mateusz Cetnarski z 40-stopniową gorączką trafił do szpitala. Dlatego piłkarze na boisko wyszli w koszulkach dedykowanych pomocnikowi. - Stan był poważny. To problem ze stanem zapalnym spojenia łonowego, a to schorzenie ma przeróżny przebieg. Mamy nadzieję, że obejdzie się bez operacji - mówi Podoliński.
Kolejna szansa napastnika
W tej sytuacji Dariusz Zjawiński dostał szansę, by zagrać na nosie krytykom i pokazać, że jeszcze nie wolno na nim stawiać krzyżyka. Ostatnio nie było go nawet na ławce rezerwowych, a tym razem znów miał miejsce w jedenastce. Nie wszyscy jeszcze zdążyli dotrzeć na stadion (w piątkowe popołudnie przez Kraków nie da się przejechać!), kiedy 28-letni napastnik trafił w poprzeczkę. Potem już wszyscy widzieli, jak próbował przelobować bramkarza i jak ten obił piłkę w ostatniej chwili. W sumie oddał pięć strzałów (najwięcej w drużynie), ale o trzech kolejnych nie ma co wspominać.
Jak tylko mógł, pomagał mu Deniss Rakels, który najwyraźniej był uskrzydlony ponownym występem w kadrze narodowej (wrócił do niej po ponad roku). Może nie strzelał jak na rasowego snajpera przystało, za to walczył za dwóch i próbował rozgrywać. Jego podania do nadbiegających kolegów: pierwsza klasa.
Jeśli jednak kogokolwiek można było porównać do reprezentantów Polski z meczu przeciwko Niemcom i Szkocji, to obrońców. Byłoby to oczywiście porównanie nieco na wyrost, ale trzeba im oddać, że nie popełniali poważnych błędów i nie dopuszczali rywali pod bramkę.
W ten sposób Cracovia oddaliła się od strefy spadkowej. Ma nad nią siedem punktów przewagi.
PIĘKNE CHEERLEADERKI W KRAKÓW ARENIE!
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów złoży protest po meczu z Cracovią
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów złoży protest po meczu z Cracovią
Ruch Chorzów oficjalnie zaprotestuje przeciw działaniom służb porządkowych przed piątkowym meczem z Cracovią i w jego trakcie.
Ruch przegrał w Krakowie 0:1, a kibice niebieskich będą mieli jeszcze dodatkowo złe wspomnienia z tego meczu.
"Pracownicy ochrony na krakowskim stadionie zachowywali się niewłaściwie w stosunku do naszych kibiców. Stwarzali spore problemy przy wchodzeniu na sektor gości. Wpuszczanie grupy 700 kibiców zajęło organizatorom aż dwie godziny, przez co wielu fanów `Niebieskich` nie mogło od początku emocjonować się boiskowymi wydarzeniami. Sporej liczbie kibiców odmówiono wejścia na stadion bez podania konkretnych przyczyn. Dzięki interwencji spottersa Ruchu i pracowników naszego klubu odpowiedzialnych za współorganizację wyjazdów naszych fanów wielu z nich dostało się na obiekt, część z nich dopiero w drugiej połowie meczu. Ostatecznie jednak spotkania Cracovii z Ruchem nie zobaczyła grupa kilkunastu kibiców Ruchu" - informuje klub.
Ruch podjął decyzję, że wspólnie ze stowarzyszeniem kibiców "Niebiescy" w najbliższym czasie złoży oficjalny protest wobec zachowania służb porządkowych podczas meczu. Adresatem protestu będą Polski Związek Piłki Nożnej i Ekstraklasa SA.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Mecz Cracovia - Ruch Chorzów 1:0 [RELACJA, ZDJĘCIA]. Fornali
Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLJacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Mecz Cracovia - Ruch Chorzów 1:0 [RELACJA, ZDJĘCIA]. Fornalik wrócił na trenerską ławkę i przegrał
Waldemar Fornalik po ponad roku przerwy znów wrócił na trenerską ławkę. Ponowny debiut w Ruchu byłego selekcjonera reprezentacji Polski nie był jednak udany. Niebiescy przegrali na wyjeździe z Cracovią 0:1 tracąc gola w końcówce spotkania po strzale głową Adama Marciniaka. Chorzowianie zajmują w tabeli trzecie miejsce od końca i widać, że Fornalika czeka na Cichej wiele pracy, by wydźwignąć drużynę z kryzysu.
Początek spotkania w Krakowie należał do Niebieskich, którzy przejęli inicjatywę na boisku i spokojnie rozgrywali piłkę na połowie gospodarzy. Większość ataków chorzowianie przeprowadzali prawym skrzydłem, na którym biegali Martin Konczkowski i Wołodymyr Tanczyk. Zwłaszcza akcje młodego obrońcy Ruchu zasługiwały na uwagę. Konczkowski kilka razy dokładnie dośrodkował w pole karne, lecz ani Grzegorz Kuświk, ani Marek Zieńczuk nie potrafili zrobić pożytku z jego podań strzelając głową wysoko nad bramką. Konczkowski równie dobrze spisywał się w defensywie kilkakrotnie w ostatniej chwili przerywając kontry Cracovii i był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w drużynie gości.
W ekipie „Pasów” uwagę zwracał natomiast Dariusz Zjawiński. Napastnik krakowian już w 11 minucie mógł zdobyć prowadzenie dla gospodarzy, ale po jego uderzeniu z dystansu piłka trafiła w poprzeczkę. Tuż przed przerwą Zjawiński próbował przelobować Krzysztofa Kamińskiego, lecz bramkarz Ruchu w ostatniej chwili wybił piłkę nad poprzeczkę. Cracovia w końcówce I połowy atakowała coraz odważniej . Szansę na bramkę miał także Bartosz Rymaniak, jednak w zamieszaniu podbramkowym uderzył wprost w golkipera chorzowian.
Druga połowa rozpoczęła się od strzału Filipa Starzyńskiego z rzutu wolnego. Niebiescy dalej mieli inicjatywę i niewiele brakowały, by Kuświk przechwycił niedokładne podaniu obrońcy Cracovii do bramkarza i znalazł się sam przed pustą bramką. Odważne wyjście Krzysztofa Pilarza uratowało jednak gospodarzy.
„Pasy” nastawiły się na grę z kontry i po takiej właśnie akcji dobrą okazję miał Boubacar Dialiba. Senegalczyk zwiódł obrońcę, lecz jego uderzenie na raty obronił Kamiński. Gospodarze objęli prowadzenie w 78 min. Po dośrodkowaniu Marcina Budzińskiego z rzutu wolnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Adam Marciniak i uderzeniem głową z 5 m posłał piłkę do siatki. To był pierwszy gol byłego zawodnika Górnika Zabrze w tym sezonie.
Cracovia – Ruch Chorzów 1:0 (0:0)
Bramka Adam Marciniak (78)
Sędziował Szymon Marciniak (Płock)
Widzów 6112
Cracovia Pilarz - Rymaniak, Żytko, Jaroszyński (81. Mrozik) - Deleu, Dąbrowski (69. Szeliga), Marciniak, Budziński, Dialiba - Zjawiński, Rakels (75. Kita).
Ruch Kamiński - Konczkowski, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel – Tanczyk (64. Kowalski), Surma, Babiarz (84. Szewczyk), Starzyński, Zieńczuk – Kuświk (70. Visnakovs).
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
W Krakowie wygrali tylko kibice Ruchu Chorzów
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
W Krakowie wygrali tylko kibice Ruchu Chorzów
Ruch Chorzów przegrywa mecz za meczem, ale wciąż może liczyć na wsparcie fanów.
Pod Wawelem za zespół z Cichej gardła zdzierało ponad 700 osób. - Cieszymy się, że na meczu z Cracovią pojawiła się tak liczna grupa naszych kibiców, którzy głośno nas dopingowali. Szkoda tylko, że nie zdołaliśmy odnieść zwycięstwa i cieszyć się razem z nimi z trzech punktów. Bardzo im dziękujemy za wsparcie - mówił po meczu Michał Szewczyk, pomocnik Ruchu.
Niebiescy są w coraz gorszej sytuacji, a za tydzień czeka ich równie trudny mecz z także broniącą się przed spadkiem Koroną Kielce. - Damy z siebie wszystko, żeby dopisać do swojego dorobku trzy punkty. W przyszłym tygodniu musimy się postarać, żeby strzelić o jedną bramkę więcej - zapewnił Szewczyk.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Czy do piłkarzy Ruchu Chorzów dociera, gdzie zmierza ich zes
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Czy do piłkarzy Ruchu Chorzów dociera, gdzie zmierza ich zespół?
Ruch Chorzów nie wygrywa, nie strzela bramek. Niebiescy, z rewelacji minionego sezonu, stali się obecnie jednym z kandydatów do spadku.
Trener Waldemar Fornalik też nie zdołał tchnąć w niebieskich nowego ducha. Porażka z Cracovią (0:1) potwierdziła, że zespół z Cichej jest w kryzysie. - Bramka wpadła po stałym fragmencie gry i bardzo nad tym ubolewam, bo to ja kryłem Marciniaka. Niestety, nie zdołałem wygrać pojedynku główkowego i Cracovia wyszła na prowadzenie - analizował Daniel Dziwniel.
Obrońca niebieskich uważa, że Ruch zagrał w Krakowie przyzwoity mecz. - Nic nam to jednak nie daje, ponieważ za styl nikt punktów nie przyznaje, a my ich bardzo w obecnej sytuacji potrzebujemy - dodał.
Teraz przed Ruchem mecz z Koroną Kielce, która również plącze się w końcówce ligowej tabeli. - Zdajemy sobie sprawę z tego, gdzie się znajdziemy w razie ewentualnej porażki z Koroną. Dlatego ten mecz będziemy chcieli wygrać za wszelką cenę - zapewnił Dziwniel.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Oto dlaczego Ruch Chorzów musiał zwolnić Jana Kociana
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Oto dlaczego Ruch Chorzów musiał zwolnić Jana Kociana
Prezes Ruchu Chorzów Dariusz Smagorowicz wyjaśnia w portalu niebiescy.pl, dlaczego klub z Cichej musiał pożegnać trenera Jana Kociana.
Smagorowicz nie wypowiadał się dotąd publicznie na ten temat, więc warto go posłuchać. A mówi tak:
- Trener nie potrafił od dłuższego czasu odpowiedzieć na pytanie, na które wszyscy chcieliśmy znać odpowiedź. Diagnoza, co się dzieje, czy trener wie, czym to jest spowodowane i jak wyjść z kryzysu. Zadawaliśmy mu to pytanie, a on sam również je sobie zadawał publicznie. Za każdym razem odpowiadał, że nie wie, co zrobić i co jest przyczyną gorszej dyspozycji drużyny. Odbyliśmy wiele spotkań z trenerem i tych składowych było więcej. Mariusz Klimek, który był autorem Jana Kociana w Chorzowie i miał z nim bardzo dobry kontakt, też doszedł do wniosku, że konieczna jest zmiana. To nie była tylko moja decyzja. Podjęliśmy ją jednogłośnie z Mariuszem Klimkiem, Mirosławem Mosórem i Aleksandrem Kurczykiem. Stwierdziliśmy, że to już jest ten czas. To był najlepszy moment dla trenera Kociana i dla klubu na zakończenie tej współpracy. Nie mieliśmy wyjścia. Według nas każdy inny wariant powodowałby negatywne konsekwencje i dla nas i dla trenera. Nie mogliśmy czekać - to trzeba było zrobić - tłumaczy prezes.
- Tak sobie myślę, że trener Kocian poczuł ulgę. Ktoś mi nawet powiedział, że Janek Kocian wyglądał później tak, jakby coś z niego zeszło, jakby coś z niego spadło. Znów miał normalne barwy i uśmiechał się. Widziałem zmiany w tym człowieku na przestrzeni ostatnich tygodni, jak to wszystko schodziło w dół. Było widać, jak go to dusiło - dodaje.
Cały wywiad tutaj
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Martin Konczkowski, Ruch Chorzów: Wierzę, że kryzys przemini
Źródło: AUTOR: Martin Konczkowski --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLMartin Konczkowski-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Martin Konczkowski, Ruch Chorzów: Wierzę, że kryzys przeminie
Z Martinem Konczkowskim, najlepszym piłkarzem Ruchu w piątkowym meczu z Cracovią, rozmawiamy o spotkaniu w Krakowie.
Podróż z Krakowa po piątkowej przegranej z drużyną "Pasów" 0:1 pewnie nie przebiegała w zbyt wesołej atmosferze…
Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie ten mecz, bo jechaliśmy do Krakowa po zwycięstwo. To był zdecydowanie smutny autobus.
Porażka boli, bo w I połowie tego spotkania to Ruch był drużyną lepszą od gospodarzy.
Do przerwy faktycznie graliśmy całkiem nieźle, ale niestety nie udokumentowaliśmy tego golem, choć mieliśmy ku temu okazje.
W drugiej połowie Cracovia była coraz groźniejsza i po stałym fragmencie gry strzeliła zwycięską bramkę.
W Krakowie Ruch atakował praktycznie tylko prawą stroną, a najgroźniejsze sytuacje stworzył sobie po pańskich dośrodkowaniach…
Moje wrzutki były niezłe, ale nie zostały zamienione na gole, więc nie ma ich co rozpamiętywać. Tak to już wyszło, że nacieraliśmy głównie prawym skrzydłem, a moja współpraca z "Tanczim" układała się całkiem nieźle, choć nie graliśmy dotąd ze sobą zbyt często.
Co się stało z Ruchem w przerwie, że po zmianie stron nie potrafiliście już zagrozić rywalom?
Nie wiem. Mobilizowaliśmy się tak samo jak przed meczem, a jednak spisaliśmy się znacznie gorzej. To już kolejny nasz mecz, w którym po niezłej pierwszej połowie, po przerwie schodzi z nas powietrze. Musimy to jak najszybciej poprawić.
Za tydzień gracie z Koroną i na kolejną stratę punktów nie możecie sobie pozwolić, bo wylądujecie w strefie spadkowej.
Z Koroną czeka nas mecz o sześć punktów i innego wyniku niż nasze zwycięstwo w ogóle nie bierzemy pod uwagę. Liczymy, że poniesie nas doping chorzowskich kibiców i po raz pierwszy w tym sezonie zdobędziemy trzy punkty na Cichej. Inny scenariusz nie wchodzi w grę.
Od niedawna trenerem Ruchu jest Waldemar Fornalik. Wierzy pan, że były selekcjoner wydźwignie was z kryzysu?
Oczywiście, że wierzę, bo Ruch potrafi grać, co udowodnił zarówno w poprzednim sezonie jak i za poprzedniej kadencji trenera Fornalika w naszym klubie. Sam po raz pierwszy mam okazję pracować z byłym selekcjonerem, choć do pierwszej drużyny Ruchu ściągnął mnie właśnie Fornalik - tyle, że nie był to Waldemar, ale jego młodszy brat Tomasz.
Rozmawiał Jacek Sroka
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Jan Kocian odpowiada Dariuszowi Smagorowiczowi
Źródło: AUTOR: red --> PORTAL: SPORT.PLred-->SPORT.PL pisze:
Jan Kocian odpowiada Dariuszowi Smagorowiczowi
- Wróciłem niedawno na Słowację i muszę czytać o sobie, że nie miałem planu. Plan jest zawsze. Mieliśmy plan na tę dwutygodniową przerwę i na to, jak dalej pracować z drużyną. Trzeba było trochę spokoju, a nie podawać w mediach, że trener jest na dywaniku, że trener jest drugi raz na dywaniku. Prezes Smagorowicz mówił przed meczem z Górnikiem, że nie mam się czego obawiać, że będę pracował dalej. Nie wygląda to dobrze... - mówi Jan Kocian.
Jan Kocian udzielił obszernego wywiadu stronie niebiescy.pl. Odpowiada w nim na zarzuty postawione przez prezesa Smagorowicza. Szczegóły - TUTAJ.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Sztab szkoleniowy reprezentacji Polski... sztabem szkoleniow
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Sztab szkoleniowy reprezentacji Polski... sztabem szkoleniowym Ruchu Chorzów
Marek Wleciałowski został nowym asystentem Waldemara Fornalika w Ruchu. Ostatnio 44-letni szkoleniowiec pracował jako pierwszy trener w Energetyku ROW Rybnik
Marek Wleciałowski. były piłkarz i trener Ruchu, który siedem lat temu wprowadził chorzowian do Ekstraklasy, pełni od poniedziałku funkcję asystenta Waldemara Fornalika. Wleciałowski współpracował już z Fornalikiem w sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski.
Na Cichej pracuje jeszcze jeden współpracownik Fornalika z czasów, gdy ten odpowiadał za wyniki kadry. To Leszek Dyja, który jest w Ruchu trenerem przygotowania kondycyjnego.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Marek Wleciałowski w sztabie szkoleniowym Ruchu
Źródło: AUTOR: ruchchorzow.com.pl --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLruchchorzow.com.pl-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Marek Wleciałowski w sztabie szkoleniowym Ruchu
Członkiem sztabu szkoleniowego „Niebieskich” został dziś Marek Wleciałowski. Były piłkarz i trener Ruchu, który siedem lat temu wprowadził chorzowian do Ekstraklasy, będzie pełnił funkcję asystenta Waldemara Fornalika.
– Z jednej strony Cicha to moje korzenie, z drugiej w ostatnim los trenerski gnał mnie w różne strony Polski i świata. Przyjąłem jednak propozycję współpracy z trenerem Fornalikiem. Ze swojej strony zrobię wszystko, aby pomóc wyprowadzić drużynę na trochę szersze i spokojniejsze wody. W szatni Ruchu są jeszcze piłkarze, z którymi miałem przyjemność zarówno biegać po boisku, jak i siedzieć w jednej szatni.
Ucieszyłem się, że oni nadal tu są, że stanowią o potencjale zespołu. Gratulowałem im tego i mówiłem, że cieszę się z ich obecności, bo to oznacza, że cały czas jestem młody – uśmiecha się Marek Wleciałowski, asystent trenera Waldemara Fornalika.
Marek Wleciałowski urodził się 31 stycznia 1970 r. w Chorzowie i w tym mieście spędził całą swoją karierę piłkarską. Zaczynał w wieku 12 lat w Konstalu. Następnie w latach 1986-1988 reprezentował Stadion Śląski. Sezon 1988/1989 spędził w trzecioligowym wówczas AKS-ie, po czym trafił na Cichą. W drużynie Ruchu występował do 2003 r. z krótką przerwą na ponowną grę w AKS-ie (jesień 1994). Dla „Niebieskich” rozegrał łącznie 249 ekstraklasowych spotkań. W 1996 r. zdobył z Ruchem Puchar Polski.
Karierę trenerską Marek Wleciałowski rozpoczynał w sezonie 2002/2003 jako grający asystent trenera Ruchu Bogusława Pietrzaka. Rok później był asystentem w Górniku Zabrze, a następnie pierwszym trenerem tego zespołu. W sezonie 2006/2007 poprowadził „Niebieskich” do awansu do Ekstraklasy. Później pracował jeszcze w takich klubach jak GKS Bełchatów, Piast Gliwice, Cracovia czy Śląsk Wrocław. W 2012 r. został asystentem Waldemara Fornalika w sztabie reprezentacji Polski. Ostatnio prowadził drużynę Energetyka ROW Rybnik.
Źródło: ruchchorzow.com.pl
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów podjął decyzję w sprawie testowanego pomocnika
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów podjął decyzję w sprawie testowanego pomocnika
Aleksandr Fertovs, pomocnik reprezentacji Łotwy, nie zagra w Ruchu Chorzów.
27-letni zawodnik z Rygi był testowany przez niebieskich przez kilkanaście dni. Jan Kocian, były już trener zespołu z Cichej, był zainteresowany transferem tego zawodnika. Ustalono nawet warunki kontraktu.
Z czasem jednak szkoleniowiec się zmienił, a na Cichej zaczęto mieć wątpliwości, czy Fertovs przyda się drużynie.
Ostatecznie zapadła decyzja, że Łotysz w Ruchu nie zagra.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot], heli, Lloyddrold, mira68, pyjter1920, Relaxo, Rickenn10 i 93 gości