
Puchar Polski 2014/2015
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 7966
- Rejestracja: 4 wrz 2008, o 10:31
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
no ja qr** fest cięzki sezon 6 szpili wiecej w LE. po takich szpilach to aż sie prosi o jakos akcja koszulkowo badź transparentowo i to jako najłagodniejsza forma pokazania zdegustowania 

Wielkość Ruchu jest tak wielko że nie do sie jej wyrazić w kilku słowach!
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 20 sie 2014, o 08:12
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
Kilka słów z Ostrowa od kibica Ostrovii.
Nie będę się rozpisywał o swoim klubie bo macie to w pompce a poza tym to jest forum Ruchu więc skupie się na Waszej drużynie.
Moim zdaniem są dwie możliwości Waszego odpadnięcia:
1. Brak wypłat i koniec cierpliwości kopaczy.
2. Piłkarze są zajechani.
Mecz zaczął się tak jak powinien wyglądać tego typu mecz. Przez pierwsze 25 minut pełna kontrola gry przez Ruch. Surma i Starzyński cały czas w ruchu pokazywali się do gry i rozdzielali piłki na skrzydła. Gra wyglądała tak, że Ruch sobie grał piłką a Ostrovia biegała bezradnie. Kilka sytuacji sobie Ruch stworzył i w końcu Starzyński zdobył bramkę. Scenariusz jakiego się wszyscy spodziewali. Jednak od 25 minuty dla Ruchu mecz się zakończył. Totalnie przestali biegać. Tylko żebyśmy się dobrze zrozumieli, absolutnie ten brak biegania nie wynikał z braku ambicji (zwróćcie uwagę ile żółtych kartek Ruch dostał, a wszystkie za faule w środku pola bo nie nadążali z powrotem do obrony po stracie piłki). O ile w pierwszej połowie gra Ruchu jeszcze w miarę wyglądała tak w 2 połowie to było żenujące. Nie powinna tak grać drużyna zawodowa. To był naprawdę żałosny pokaz bezradności. Jedynymi u których widziałem normalną dyspozycję fizyczną byli dwaj środkowi obrońcy i Starzyński, cała reszta fizycznie wyglądała jakby trenowali raz w tygodniu. Ruch nie stworzył w drugiej połowie nawet minimalnego zagrożenia dla bramki Ostrovii a Ostrovia miała 3 sytuacje bramkowe. Dopiero wejście na boisko jakiegoś karła od Was (sorki ale nie znam kolesia) spowodowało że z waszej prawej strony pojawiło się zagrożenie. Chłopaczek wzrost ma karła ale grać w piłkę potrafi a na tle swoich kolegów motorycznie wyglądał jak Usain Bolt. On jako jedyny miał sytuacje w której mógł odwrócić losy meczu. Na trybunach 4000 ludzi. Tyle ode mnie. Mam nadzieje, że choć kilku z was ten tekst wyda się ciekawy.
Na moje kryzys u Was jest bardzo głęboki. Przegrana z 3-ligową drużyną przy wystawieniu najsilniejszego składu zwyczajnie nie ma prawa się wydarzyć. Powiem wam ciekawostke. Mój kolega, notabene strzelec pierwszej bramki dla nas, pracuje ciężko fizycznie. W dniu meczu nie wziął urlopu tylko od rana zasuwał w robocie, o godzinie 13 wrypał kiełbachę z chlebem na obiad i biegiem na stadion żeby się na zbiórkę nie spóźnić. Potem strzelił wam bramkę, wziął prysznic i na nockę do roboty. Wasi piłkarze przyjechali sobie dzień wcześniej, pospali w bardzo dobrym hotelu, w dniu meczu zjedli obiadek w najlepszej restauracji w Ostrowie, dostali oklep na boisku i powrót wygodnym autokarem do Chorzowa. Sorry ale mnie to bije po oczach jak widzę takie coś. Być może bokiem wychodzą wam teraz puchary europejskie ale gorsze jest to, że ten kryzys wydaje się bardzo głęboki. Pytanie tylko czy problem leży w sferze fizycznej czy na kontach bankowych.
Nie będę się rozpisywał o swoim klubie bo macie to w pompce a poza tym to jest forum Ruchu więc skupie się na Waszej drużynie.
Moim zdaniem są dwie możliwości Waszego odpadnięcia:
1. Brak wypłat i koniec cierpliwości kopaczy.
2. Piłkarze są zajechani.
Mecz zaczął się tak jak powinien wyglądać tego typu mecz. Przez pierwsze 25 minut pełna kontrola gry przez Ruch. Surma i Starzyński cały czas w ruchu pokazywali się do gry i rozdzielali piłki na skrzydła. Gra wyglądała tak, że Ruch sobie grał piłką a Ostrovia biegała bezradnie. Kilka sytuacji sobie Ruch stworzył i w końcu Starzyński zdobył bramkę. Scenariusz jakiego się wszyscy spodziewali. Jednak od 25 minuty dla Ruchu mecz się zakończył. Totalnie przestali biegać. Tylko żebyśmy się dobrze zrozumieli, absolutnie ten brak biegania nie wynikał z braku ambicji (zwróćcie uwagę ile żółtych kartek Ruch dostał, a wszystkie za faule w środku pola bo nie nadążali z powrotem do obrony po stracie piłki). O ile w pierwszej połowie gra Ruchu jeszcze w miarę wyglądała tak w 2 połowie to było żenujące. Nie powinna tak grać drużyna zawodowa. To był naprawdę żałosny pokaz bezradności. Jedynymi u których widziałem normalną dyspozycję fizyczną byli dwaj środkowi obrońcy i Starzyński, cała reszta fizycznie wyglądała jakby trenowali raz w tygodniu. Ruch nie stworzył w drugiej połowie nawet minimalnego zagrożenia dla bramki Ostrovii a Ostrovia miała 3 sytuacje bramkowe. Dopiero wejście na boisko jakiegoś karła od Was (sorki ale nie znam kolesia) spowodowało że z waszej prawej strony pojawiło się zagrożenie. Chłopaczek wzrost ma karła ale grać w piłkę potrafi a na tle swoich kolegów motorycznie wyglądał jak Usain Bolt. On jako jedyny miał sytuacje w której mógł odwrócić losy meczu. Na trybunach 4000 ludzi. Tyle ode mnie. Mam nadzieje, że choć kilku z was ten tekst wyda się ciekawy.
Na moje kryzys u Was jest bardzo głęboki. Przegrana z 3-ligową drużyną przy wystawieniu najsilniejszego składu zwyczajnie nie ma prawa się wydarzyć. Powiem wam ciekawostke. Mój kolega, notabene strzelec pierwszej bramki dla nas, pracuje ciężko fizycznie. W dniu meczu nie wziął urlopu tylko od rana zasuwał w robocie, o godzinie 13 wrypał kiełbachę z chlebem na obiad i biegiem na stadion żeby się na zbiórkę nie spóźnić. Potem strzelił wam bramkę, wziął prysznic i na nockę do roboty. Wasi piłkarze przyjechali sobie dzień wcześniej, pospali w bardzo dobrym hotelu, w dniu meczu zjedli obiadek w najlepszej restauracji w Ostrowie, dostali oklep na boisku i powrót wygodnym autokarem do Chorzowa. Sorry ale mnie to bije po oczach jak widzę takie coś. Być może bokiem wychodzą wam teraz puchary europejskie ale gorsze jest to, że ten kryzys wydaje się bardzo głęboki. Pytanie tylko czy problem leży w sferze fizycznej czy na kontach bankowych.
- Ozor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 11458
- Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
- Lokalizacja: CHII
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
Fizycznie są słabi i z tego wynikają straty w ostatnich minutach meczu. Notoryczne przechodzenie do coraz bardziej rozpaczliwej gry obronnej jest już naszym znakiem firmowym teraz doszedł jeszcze jeden element po stracie bramki nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć równie skutecznie.Scenariusz jakiego się wszyscy spodziewali. Jednak od 25 minuty dla Ruchu mecz się zakończył. Totalnie przestali biegać. Tylko żebyśmy się dobrze zrozumieli, absolutnie ten brak biegania nie wynikał z braku ambicji (zwróćcie uwagę ile żółtych kartek Ruch dostał, a wszystkie za faule w środku pola bo nie nadążali z powrotem do obrony po stracie piłki). O ile w pierwszej połowie gra Ruchu jeszcze w miarę wyglądała tak w 2 połowie to było żenujące. Nie powinna tak grać drużyna zawodowa. To był naprawdę żałosny pokaz bezradności. J
Nie pomagają przerwy , nie pomagają zmiany , najlepiej motorycznie wygląda facet który przygotowywał się do sezonu z inną drużyną to powinno dać do myślenia.
Obecnie nie doszukiwał bym się powodów finansowych , to raczej nie ta droga problem leży w przygotowaniu fizycznym , wieku kilku kluczowych graczy i niestety błędach trenera w ustawieniu (Bełchatów) graniem cały czas tymi samymi zawodnikami.
Dzięki za obiektywny wpis od obserwatora bo zawsze to coś więcej jak sucha relacja na stronie

-
- Posty: 1148
- Rejestracja: 6 mar 2007, o 15:59
- Lokalizacja: Chorzów-Batory
Re: Puchar Polski 2014/2015
prowda godosz
Rok minął i czar Kociana prysł - Ekstraklasa - LE - PP 16 meczy 1zwycięstwo brrr....
Jak trener może mówić że Kustyk gra za zasługi, po meczu z Bełachatowem powinien być zesłany na 10 meczy do rezerw, a on wychodzi na "cały" mecz w PP ale sam postanowił zejść

Rok minął i czar Kociana prysł - Ekstraklasa - LE - PP 16 meczy 1zwycięstwo brrr....
Jak trener może mówić że Kustyk gra za zasługi, po meczu z Bełachatowem powinien być zesłany na 10 meczy do rezerw, a on wychodzi na "cały" mecz w PP ale sam postanowił zejść

OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB JEDNA WIARA JEDEN KLUB - RUCH Chorzów
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 20 sie 2014, o 08:12
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
Tylko jeśli to są problemy fizyczne to moim zdaniem nie wynikają z niedotrenowania a z przetrenowania. Oni wyglądali jakby byli fizycznie zajechani. Pamiętajcie, że oni wyglądali słabo fizycznie na tle kolesi którzy trenują 3 dni w tygodniu, kolesie na których dietę nie spoglądał dietetyk a raczej właściciel sklepu mięsnego.
Tu macie skrót meczu. Zwróćcie uwagę na protesty Surmy i innych po odgwizdaniu karnego. Tak się nie zachowują ludzie którym mecz jest obojętny. O tym samym świadczą kartki.
http://wlkp24.info/aktualnosci/9235,sen ... rzony.html
Tu macie skrót meczu. Zwróćcie uwagę na protesty Surmy i innych po odgwizdaniu karnego. Tak się nie zachowują ludzie którym mecz jest obojętny. O tym samym świadczą kartki.
http://wlkp24.info/aktualnosci/9235,sen ... rzony.html
- HullCityFC
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 3619
- Rejestracja: 6 kwie 2012, o 20:40
- Lokalizacja: England
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
Jak nie masz siły, to chcesz by to się jak najszybciej skończyło. Wszystko wskazuje że są zajechani fizycznie. Jeśli tak, to mamy problem do końca rundy.
[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]
[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]
-
- Posty: 335
- Rejestracja: 15 kwie 2009, o 11:12
- Lokalizacja: ...
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
Dawno nie widziałem karnego w takiej sytuacji...
Cytat z gościa, który wykłada panele przejdzie niestety do historii .. Fakt faktem, że takie są puchary i niespodzianki - nawet większe - zdarzają się co jakiś czas. Gdybyśmy grali przyzwoity sezon to byłbym to w stanie zrozumieć, wkurwienie by szybko minęło. Tak, powiększa się tylko dziura w jaką wpadliśmy.
Niektórym tutaj trochę w głowie zaszumiało, widzieli nas już z marszu w półfinale. Na 15 minut przed końcem wczorajszego meczu niektórzy twierdzili, że 3 bramy dla Ruchu to kwestia czasu ....
Źle to wygląda. Nie mam pojęcia jaki skład powinien wyjść na Zawiszę. Mam wrażenie, że po raz pierwszy podczas pobytu w Chorzowie Kocianowi zrobiło się ciepło - najpierw z Bełchatowem wbrew temu do czego nas przyzwyczaił zaszalał z ustawieniem i częściowo składem. Później wyraźnie stracił pewność i na 3 ligowy zespół wystawił pierwszy skład bez żadnego zmiennika. Dla mnie nonsens !
Na pewno za zeszły sezon należy mu się większy kredyt zaufania i nie ma co robić gwałtownych ruchów. Ale fest ciężko o optymizm przed następnymi meczami... 0:0 na Zawiszy i szczęśliwa wygrana nad żabami -bo chyba ciężko wierzyć w ich zdominowanie na boisku - to chyba byłoby optimum. Później znowu przerwa na kadry...
Cytat z gościa, który wykłada panele przejdzie niestety do historii .. Fakt faktem, że takie są puchary i niespodzianki - nawet większe - zdarzają się co jakiś czas. Gdybyśmy grali przyzwoity sezon to byłbym to w stanie zrozumieć, wkurwienie by szybko minęło. Tak, powiększa się tylko dziura w jaką wpadliśmy.
Niektórym tutaj trochę w głowie zaszumiało, widzieli nas już z marszu w półfinale. Na 15 minut przed końcem wczorajszego meczu niektórzy twierdzili, że 3 bramy dla Ruchu to kwestia czasu ....
Źle to wygląda. Nie mam pojęcia jaki skład powinien wyjść na Zawiszę. Mam wrażenie, że po raz pierwszy podczas pobytu w Chorzowie Kocianowi zrobiło się ciepło - najpierw z Bełchatowem wbrew temu do czego nas przyzwyczaił zaszalał z ustawieniem i częściowo składem. Później wyraźnie stracił pewność i na 3 ligowy zespół wystawił pierwszy skład bez żadnego zmiennika. Dla mnie nonsens !
Na pewno za zeszły sezon należy mu się większy kredyt zaufania i nie ma co robić gwałtownych ruchów. Ale fest ciężko o optymizm przed następnymi meczami... 0:0 na Zawiszy i szczęśliwa wygrana nad żabami -bo chyba ciężko wierzyć w ich zdominowanie na boisku - to chyba byłoby optimum. Później znowu przerwa na kadry...
- Scypion
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 8036
- Rejestracja: 20 sie 2003, o 17:57
Re: Puchar Polski 2014/2015
Nawet jeśli nasi zostali zajechani fizycznie to i tak jako zawodowi piłkarze powinni górować umiejętnościami na kafelkarzami, układaczami paneli, czy przedstawicielami innych zawodów (do których żeby nie pozostawiać wątpliwości mam pełny szacunek) którzy wystąpili w tym meczu. Wystąpili i wygrali! Co pokazuje, że o statusie zawodowego piłkarza w Polsce decyduje chyba głównie szczęście i menadżer. Spierdzielili mi geburstg, powadziolch sie z żoną. Ciekawe kery z naszych zawodników przezywo ten mecz jak my - jak upokorzenie, klęska i katastrofa. Niech nie myślą, że zwycięstwo nad Zawisza czy szczewami w derbach przekreśli ta masakre w pucharze. Czeka nas ciężka, oby zwycieska, walka o utrzymanie. W klubie musi sie zmienic wiele, ale zmiany musza isc od góry. Musi sie zmienic także nasze kibicowskie nastawienie. 0 tolerancji dla bylejakości. My musimy wywierać presję. Tu jest Ruch, grając w klubie Wodarza, Cieślika, Wyrobków, Maszczyka, Warzychy nie możesz zejsc poniżej pewnego poziomu. Nie i koniec. Bez tłumaczeń.
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10273
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
Potrzebny jest wstrząs,
wystawić im na trening kilka paczek paneli, w szatni też postawić sztapel niech nigdy nie zapomną kto ich ograł !!!
wystawić im na trening kilka paczek paneli, w szatni też postawić sztapel niech nigdy nie zapomną kto ich ograł !!!
- Pawel
- Posty: 450
- Rejestracja: 28 wrz 2003, o 16:33
- Lokalizacja: Klimzowiec
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
Dobrze się stało wg mnie, jak odpaść to od razu a nie po 5 wyczerpujących dwumeczach.
Z tego pucharu i tak jest zawsze jeden wielki ciul. Wierzę, że specjalnie odpuścili ten szpil.
Najważniejsza jest liga !
Z tego pucharu i tak jest zawsze jeden wielki ciul. Wierzę, że specjalnie odpuścili ten szpil.
Najważniejsza jest liga !
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 11999
- Rejestracja: 23 lis 2003, o 12:59
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
to lepi było wcale niy startować ehhhPawel pisze:Dobrze się stało wg mnie, jak odpaść to od razu a nie po 5 wyczerpujących dwumeczach.
Z tego pucharu i tak jest zawsze jeden wielki ciul. Wierzę, że specjalnie odpuścili ten szpil.
Najważniejsza jest liga !
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 7520
- Rejestracja: 1 lip 2004, o 13:52
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
Pawel, z całym szacunkiem, ale dla mnie to jeden z głupszych postów jakie ostatnio czytałem 
nie ma nic gorszego od minimalizmu. nic.

nie ma nic gorszego od minimalizmu. nic.
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 7966
- Rejestracja: 4 wrz 2008, o 10:31
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
na ławie mo Richata i Fornalaka ci maja jeszcze wieksze zasługi...bRayan72 pisze:Jak trener może mówić że Kustyk gra za zasługi,
Wielkość Ruchu jest tak wielko że nie do sie jej wyrazić w kilku słowach!
- Ozor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 11458
- Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
- Lokalizacja: CHII
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
wiela jo już to razy czytołNajważniejsza jest liga !

![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Najważniyjszo bola tak samo jak my sportowo spadli ino Król nos uratowoł.
Minimalizm to cos co zabijo jak rak.
w tym to już niykere kibce Ruchu som na europejskim poziomie.grunt to dopatrywać sie pozytywów w porazce
Potym jest jak jest ,czyli fajnie jak godała nasza pani prezes.
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2014, o 10:07 przez Ozor, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 7966
- Rejestracja: 4 wrz 2008, o 10:31
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2014/2015
grunt to dopatrywać sie pozytywów w porazce i odpadnieciu z rozgrywek brazowego medalisty sezonu 13/14 z 3 ligowym potyntatym który w składzie mo kafelkarzy, posadzkarzy, panelowców itd.
Wielkość Ruchu jest tak wielko że nie do sie jej wyrazić w kilku słowach!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], klimz(R)owiec, Lothar Ślązok, mody Ruch i 55 gości