RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Mecz Wisła - Ruch [ZAPOWIEDŹ, GDZIE OGLĄDAĆ, RELACJA LIVE].

#841 Post autor: CentrumPrasoweR » 10 sie 2014, o 13:00

Jacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Mecz Wisła - Ruch [ZAPOWIEDŹ, GDZIE OGLĄDAĆ, RELACJA LIVE]. Spotanie starych znajomych pod Wawelem

Obrazek


Piłkarze Ruchu Chorzów dziś o godz. 18 zagrają w Krakowie ligowy mecz z Wisłą. Niebiescy świetnie spisują się w kwalifikacjach Ligi Europejskiej, w której awansowali do czwartej rundy, ale na krajowym podwórku na razie zawodzą. W trzech meczach nie zdobyli nawet punktu i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Najwyższa zatem pora zagrać w ekstraklasie tak jak w europejskich pucharach. Transmisję spotkania w Krakowie przeprowadzi Canal+ Sport. TUTAJ możesz śledzić RELACJĘ LIVE.


Mecz pod Wawelem będzie okazją do spotkania starych znajomych. Latem do Wisły przeniosło się przecież aż trzech piłkarzy Ruchu: Maciej Jankowski, Maciej Sadlok i Grzegorz Buchalik. W odwrotną stronę powędrował tylko Michał Szewczyk, ale przecież krakowska kolonia w Chorzowie jest bardzo liczba, bo w tym mieście nadal mieszkają Marek Zieńczuk i Łukasz Surma, którzy codziennie dojeżdżają na Śląsk na treningi.








Niestety w dzisiejszym meczu Zieńczuk raczej nie zagra, bo w spotkaniu w Danii doznał urazu kolana. Pod znakiem zapytania stoi także występ Szewczyka wciąż narzekającego na uraz pleców, którego nabawił się w ligowej potyczce z Podbeskidziem. Nie w pełni sił jest również bramkarz Krzysztof Kamiński, lecz jeden z bohaterów pojedynku w Esbjerg powinien pojawić się na boisku. W Wiśle po stronie nieobecnych widnieje tylko nazwisko Donalda Guerriera, który doznał kontuzji na czwartkowym treningu.



Faworytem dzisiejszego meczu jest Wisła, która jeszcze w tym sezonie nie przegrała. Ruch potrafił jednak przed rokiem odczarować krakowską twierdzę wygrywając pod Wawelem 1:0 po bramce Grzegorza Kuświka. Dziś Kuświk zagra po raz setny w ekstraklasie, więc z pewnością ucieszyłby się z uczczenia tego jubileuszu golem, zwłaszcza że w tym sezonie napastnik Niebieskich jeszcze nie wpisał się na listę strzelców. Chorzowianie będą mieli szansę tylko wówczas, gdy w Krakowie powalczą z taką samą determinacją jak w Danii. Pytanie jednak, czy starczy im sił taką grę, bo kadra Ruchu jest bardzo wąska, a drużyna gra od początku sezonu co trzy dni.



Na dzisiejszym spotkaniu zabraknie najzagorzalszych kibiców obu drużyn. Ci z Krakowa ze względu na konflikt z władzami Wisły bojkotują mecze swojej drużyny, a fani Niebieskich w geście solidarności zrezygnowali z wyjazdu pod Wawel.


Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Mecz Wisła - Ruch 1:1 [ZAPOWIEDŹ, GDZIE OGLĄDAĆ, RELACJA LIV

#842 Post autor: CentrumPrasoweR » 10 sie 2014, o 19:00

Jacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Mecz Wisła - Ruch 1:1 [ZAPOWIEDŹ, GDZIE OGLĄDAĆ, RELACJA LIVE]. Spotanie starych znajomych

Obrazek


Piłkarze Ruchu Chorzów dziś o godz. 18 grają w Krakowie ligowy mecz z Wisłą. Niebiescy świetnie spisują się w kwalifikacjach Ligi Europejskiej, w której awansowali do czwartej rundy, ale na krajowym podwórku na razie zawodzą. W trzech meczach nie zdobyli nawet punktu i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Najwyższa zatem pora zagrać w ekstraklasie tak jak w europejskich pucharach. Transmisję spotkania w Krakowie prowadzi Canal+ Sport. TUTAJ możesz śledzić RELACJĘ LIVE.


Mecz pod Wawelem będzie okazją do spotkania starych znajomych. Latem do Wisły przeniosło się przecież aż trzech piłkarzy Ruchu: Maciej Jankowski, Maciej Sadlok i Grzegorz Buchalik. W odwrotną stronę powędrował tylko Michał Szewczyk, ale przecież krakowska kolonia w Chorzowie jest bardzo liczba, bo w tym mieście nadal mieszkają Marek Zieńczuk i Łukasz Surma, którzy codziennie dojeżdżają na Śląsk na treningi.








Niestety w dzisiejszym meczu Zieńczuk raczej nie zagra, bo w spotkaniu w Danii doznał urazu kolana. Pod znakiem zapytania stoi także występ Szewczyka wciąż narzekającego na uraz pleców, którego nabawił się w ligowej potyczce z Podbeskidziem. Nie w pełni sił jest również bramkarz Krzysztof Kamiński, lecz jeden z bohaterów pojedynku w Esbjerg powinien pojawić się na boisku. W Wiśle po stronie nieobecnych widnieje tylko nazwisko Donalda Guerriera, który doznał kontuzji na czwartkowym treningu.



Faworytem dzisiejszego meczu jest Wisła, która jeszcze w tym sezonie nie przegrała. Ruch potrafił jednak przed rokiem odczarować krakowską twierdzę wygrywając pod Wawelem 1:0 po bramce Grzegorza Kuświka. Dziś Kuświk zagra po raz setny w ekstraklasie, więc z pewnością ucieszyłby się z uczczenia tego jubileuszu golem, zwłaszcza że w tym sezonie napastnik Niebieskich jeszcze nie wpisał się na listę strzelców. Chorzowianie będą mieli szansę tylko wówczas, gdy w Krakowie powalczą z taką samą determinacją jak w Danii. Pytanie jednak, czy starczy im sił taką grę, bo kadra Ruchu jest bardzo wąska, a drużyna gra od początku sezonu co trzy dni.



Na dzisiejszym spotkaniu zabraknie najzagorzalszych kibiców obu drużyn. Ci z Krakowa ze względu na konflikt z władzami Wisły bojkotują mecze swojej drużyny, a fani Niebieskich w geście solidarności zrezygnowali z wyjazdu pod Wawel.


Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Licytacja na niefrasobliwość. Wisła tylko zremisowała z Ruch

#843 Post autor: CentrumPrasoweR » 10 sie 2014, o 21:03

Piotr Jawor-->SPORT.PL pisze:
Licytacja na niefrasobliwość. Wisła tylko zremisowała z Ruchem

Obrazek


Wisła już do przerwy powinna rozbić Ruch Chorzów, a zamiast tego ledwie uratowała remis. To pierwszy punkt Ruchu w tym sezonie.
Krakowianie do przerwy powinni prowadzić trzema bramkami, a tylko remisowali. Przeciwnicy wykładali im piłkę na tacy, grupowo dawali się ogrywać jednym prostym zwodem, a nawet zdarzało się im podać piłkę do któregoś z wiślaków. Ale gospodarze zamiast korzystać z prezentów, szukali optymalnych rozwiązań, które na końcu okazywały się kompletnie nietrafione.

Do tego sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystali Paweł Brożek i Łukasz Garguła, a jakby tego było mało, gościom pomógł jeszcze sędzia. Gdy Brożek zdobył bramkę, arbiter nie zastosował przywileju korzyści i zamiast gola krakowianie mieli rzut wolny. "Złodzieje, złodzieje" skandowali kibice, decyzji nie mógł zrozumieć też Łukasz Burliga. - Szkoda tej bramki, sędzia nie wytrzymał. Gdyby zaczekał z gwizdkiem sekundę czy dwie, cieszylibyśmy się z bramki - oceniał w przerwie obrońca Wisły przed kamerami Canal+.

To wszystko długo nie było jednak problemem, gospodarze prowadzili po golu z rzutu karnego Rafała Boguskiego (faulowany w polu karnym był Maciej Jankowski). Po tym trafieniu krakowianie spokojnie rozgrywali piłkę, całkowicie panowali nad spotkaniem, a Ruch nie był w stanie nawet im przeszkadzać. Do czasu, bo przed przerwą wiślacy zostawili Bartłomiejowi Babiarzowi wolną całą prawą stronę pola karnego, pomocnik chorzowian rozpędził się, pokręcił rywalami, wyłożył piłkę do Daniela Dziwniela, a ten zdobył gola. Uderzył po bliższym słupku Michała Buchalika, więc bramkarz Wisły w najbliższych dniach znów będzie miał co analizować. - Prowadziliśmy grę i nie spodziewaliśmy się bramki na 1:1. Cały czas graliśmy swoje, a Ruch wyprowadził kontratak i jest remis - kręcił głową Burliga.

W pierwszej połowie chorzowianie grali niefrasobliwie, ale po przerwie krakowianie próbowali ich pod tym względem zawstydzić. Wystarczały dwa podania, by goście mieli sytuacje sam na sam z Buchalikiem. Trzy zmarnowali, ale jedną wykorzystał Michał Efir i Wisła była w opałach. Piłki rozgrywał nawet Arkadiusz Głowacki, szarpać próbował wprowadzony Tomasz Zając, ale długo nic z tego nie wynikało. W końcu Maciej Sadlok dośrodkował do Pawła Brożka i było 2:2.
Źródło: AUTOR: Piotr Jawor --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch przerwał złą serię. Brożek uratował Wiśle punkt

#844 Post autor: CentrumPrasoweR » 10 sie 2014, o 22:00

Grzegorz Wojtowicz-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruch przerwał złą serię. Brożek uratował Wiśle punkt

Obrazek


Ruch przyjechał do Krakowa opromieniony, wywalczonym w dramatycznych okolicznościach, awansem do IV rundy kwalifikacji Ligi Europy.


– Nie możemy liczyć, że rywale będą zmęczeni – przestrzegał Łukasz Garguła, ale w pierwszej połowie odnosiło się wrażenie, że wiślacy wyszli na boisko przekonani, że Niebiescy nie nie będą zdolni do stawienia oporu.
 
Rzeczywiście chorzowianie grali momentami nieporadnie, łatwo tracili piłki, nie byli w stanie skonstruować groźnych akcji, ale tę słabość piłkarze Franciszka Smudy powinni wykorzystać w bezwzględny sposób. Podobnie, jak w niedawnym meczu z Poznaniu z Lechem krakowianie, zamiast załatwić sprawę w pierwszej połowie, sami skomplikowali sobie sytuacje i podarowali rywalowi drugie życie.
Garguła w krótkim odstępie potrafił zmarnować dwie znakomite okazje.. - Powinien ładować "pod ladę", a on strzelał po ziemi i trafił w bramkarza - krytykował swojego zawodnika Smuda. Jego drużynie niewątpliwie brakuje instynktu kilera Wisła w miarę szybko objęła prowadzenie, gdy Rafał Boguski wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Marcina Malinowskiego na Macieju Jankowskim. Chwilę wcześniej miała miejsce kontrowersyjna sytuacja, Malinowski - tuż przed polem karnym - zagrał ręką, mimo to Paweł Brożek oddał strzał i zdobył bramkę. Arbiter nie zostosował przywileju korzyści i nakazał egzekwować rzut wolny.
Źródło: AUTOR: Grzegorz Wojtowicz --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wisła Kraków. Franciszek Smuda po remisie z Ruchem: Nie jest

#845 Post autor: CentrumPrasoweR » 10 sie 2014, o 22:03

Piotr Jawor-->SPORT.PL pisze:
Wisła Kraków. Franciszek Smuda po remisie z Ruchem: Nie jestem zadowolony

Obrazek


- Kolejny mecz na swoim boisku i znów tylko remis - kręcił głową Franciszek Smuda, trener Wisły Kraków.
Jego zawodnicy zremisowali z Ruchem Chorzów 2:2. - Mecz do przerwy mógł być rozstrzygnięty, podobnie jak w Poznaniu. Niestety, piłka nie chciała wpaść do bramki. Plusem jest jednak to, że mamy sytuacje - zaznacza Smuda.

Po przerwie szkoleniowiec postawił wszystko na jedną kartkę i za defensywnego pomocnika Alana Urygę wprowadził skrzydłowego Emmanuela Sarkiego. - Z remisu nie byłem zadowolony, więc szukałem rozwiązania w ataku. Chcieliśmy zaskoczyć szybkim Sarkim, ale nie zawsze to się udaje - przyznał Smuda.

Po przerwie szkoleniowiec wpuścił na boisko też Tomasza Zająca. - Gra bez kompleksów i jeśli wszystko mu wychodzi, to jest OK. Niektóre jego straty kosztują mnie jednak dużo zdrowia i nad tym musi popracować - podkreśla szkoleniowiec Wisły.

Krakowianie kolejne spotkanie grają w niedzielę na swoim stadionie z Lechią Gdańsk. - W tym meczu musimy przełamać nieudolność strzelecką - podkreśla Smuda.
Źródło: AUTOR: Piotr Jawor --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Łukasz Garguła po remisie z Ruchem Chorzów: Do przerwy powin

#846 Post autor: CentrumPrasoweR » 10 sie 2014, o 22:06

mk-->SPORT.PL pisze:
Łukasz Garguła po remisie z Ruchem Chorzów: Do przerwy powinniśmy prowadzić 3:0

Obrazek


W tym sezonie Wisła Kraków jeszcze nie przegrała, ale zwycięstwo odniosła tylko w jednym meczu. W niedzielę zremisowała 2:2 z Ruchem.


- Możemy mieć do siebie pretensje, bo powinniśmy rozstrzygnąć mecz do przerwy, prowadzić 3:0. Wiedzieliśmy, że Ruch grał w czwartek mecz w europejskich pucharach, więc od początku podkręciliśmy tempo. Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji, ja też miałem szansę, mogłem podać Semirowi i byłoby nam dużo łatwiej. Szkoda, że nie wygraliśmy, ale cieszy to, że stwarzany sytuacje - w meczach z Lechem Poznań i Ruchem mieliśmy ich bardzo dużo - mówi Garguła, który został zmieniony w drugiej połowie.

W najbliższych dniach podopieczni trenera Franciszka Smudy muszą popracować nad skutecznością. - Jak się za bardzo chce, to nie wychodzi. W naszych poczynaniach musi być więcej spokoju. Widać jednak, że obraliśmy dobrą drogę i będziemy nią podążać. Z Lechią Gdańsk (w Krakowie 17 sierpnia o godz. 18) może nam być łatwiej, bo gra bardziej otwartą piłką od Ruchu. Nie odpuszczą nam jednak, bo przegrali z Lechem i będą chcieli się zrehabilitować na naszym stadionie - podkreśla pomocnik Wisły.
Źródło: AUTOR: mk --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Azerowie przebili Ruch Chorzów. Co z tym napastnikiem?

#847 Post autor: CentrumPrasoweR » 11 sie 2014, o 14:00

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Azerowie przebili Ruch Chorzów. Co z tym napastnikiem?

Obrazek


Bramka Michała Efira z meczu z Wisłą Kraków to dopiero pierwsze w tym sezonie trafienie napastnika Ruchu Chorzów.


Piłkarze Ruchu dotąd zdobyli w tym sezonie osiem bramek. Trzy razy pokonywali bramkarzy na boiskach Ekstraklasy i pięć razy w eliminacjach Ligi Europy.

W lidze trafiali dotąd: Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel oraz wspomniany Efir. Na europejskich boiskach snajperem numer jeden jest Stawarczyk (dwa gole), a za nim Marek Zieńczuk, Filip Starzyński i Łukasz Surma.

Ligowe męczarnie niebieskich, którzy po rozegraniu czterech meczów mają na swoim koncie zaledwie jeden punkt i zamykają tabelę, w dużej mierze wynikają z tego, że zawodzą chorzowscy napastnicy. W szczególności Grzegorz Kuświk, który na starcie rozgrywek, niestety, nie przypomina najlepszego atakującego Ruchu z minionych rozgrywek.

Przed rewanżowym meczem w Esbjergu, gdy z kadry Ruchu wypadł kontuzjowany Michał Szewczyk, trener Jan Kocian pytany o zestawienie ataku stwierdził, że chyba będzie musiał przesunąć na szpicę stopera, czyli Stawarczyka. Co ciekawe, ten w przeszłości grał w ataku, ale było to w czasach juniorskich, gdy zakładał koszulkę Wisły Kraków.

W Chorzowie wiele obiecują sobie po Efirze, który jest równie uzdolniony, co podatny na kontuzje. Kolano miał już operowane trzy razy. W meczu z Wisłą wychowanek Akademii Legii pokazał, na co go stać. Przebiegł z piłką pół boiska. Nie stracił głowy, gdy dopadli do niego obrońcy zespołu z Krakowa. A na koniec pewnie zmieścił piłkę tuż przy słupku.

- Cieszę się z pierwszej bramki dla Ruchu, tym bardziej że zdobyłem ją w meczu z tak trudnym rywalem jak Wisła. Mimo zdobytego gola pozostaje niedosyt, bo mecz zakończył się remisem. Zwycięstwo było blisko. Szkoda bramki straconej w końcówce, tym bardziej że brakuje nam ligowych punktów. Musimy jednak zaakceptować końcowy wynik i cieszyć tym jednym "oczkiem". Skupiliśmy się na defensywie i zabrakło nam nieco koncentracji przy wykańczaniu akcji - mówi Efir.

Z jego trafienia cieszą się też w Warszawie. "Kefirek moje gratulacje. Masz to coś. Piłka Cię szuka. Będziemy jeszcze tęsknić" - napisał na Twitterze Grzegorz Szamotulski, były bramkarz Legii i reprezentacji Polski, a obecnie pracownik Akademii Legii.

Niezależnie od tego, czy Efir z Kuświkiem będą trafiali co mecz, Ruch wciąż szuka napastnika. Bliski angażu na Cichej był rosły napastnik z Holandii, który miał za sobą sezon w lidze cypryjskiej. Kocian widział go w drużynie bez testów. Niestety, na finiszu negocjacji zawodnik otrzymał propozycję gry ze znacznie bogatszego klubu z Azerbejdżanu i razem z żoną podjął decyzję o przeprowadzce do Baku.

Okno transferowe jest jednak otwarte do końca sierpnia. Na Cichej zapewniają, że poszukiwania napastnika wciąż trwają...


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów obawia się wyjazdu na Ukrainę. Wysłał pismo do

#848 Post autor: CentrumPrasoweR » 11 sie 2014, o 14:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów obawia się wyjazdu na Ukrainę. Wysłał pismo do UEFA

Obrazek


Ruch Chorzów obawia się lotu na Ukrainę na rewanżowe spotkanie z Metalistem Charków.


Stawką dwumeczu z ukraińską drużyną jest awans do fazy grupowej Ligi Europy. Niebiescy zmierzą się z Metalistem 21 i 28 sierpnia. Pierwszy mecz odbędzie się na stadionie Piasta Gliwice.

A rewanż? Charków leży w pobliżu regionu, gdzie toczą się walki Ukraińców z rosyjskimi separatystami. Działacze Metalista liczą co prawda, że zorganizują mecz z niebieskimi u siebie, ale szanse na takie rozwiązanie są bliskie zeru.

Zoria Ługańsk i Dnipro Dniepropietrowsk - reprezentanci Ukrainy, którzy grali już w europejskich pucharach (Metalist zaczyna zmagania od IV rundy eliminacji LE) - organizowali swoje domowe spotkania w Kijowie. Niebiescy nie chcą jednak grać w stolicy Ukrainy.

- Doniesienia z tamtego regionu są niepokojące, dlatego obawiamy się wyjazdu na Ukrainę. Pismo o takiej treści wysłaliśmy do UEFA. Dla nas najlepiej byłoby, gdyby rewanżowe spotkanie odbyło się poza granicami Ukrainy. Decyzja oczywiście nie należy jednak do nas - mówi Mirosław Mosór, dyrektor klubu.
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Napastnik Ruchu Chorzów miał już nie zagrać w Ekstraklasie.

#849 Post autor: CentrumPrasoweR » 11 sie 2014, o 16:00

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Napastnik Ruchu Chorzów miał już nie zagrać w Ekstraklasie. "Niemożliwe nie istnieje"

Obrazek


Michał Efir, napastnik Ruchu Chorzów cieszy się ze swojego pierwszego gola w Ekstraklasie.


Efir zdobył bramkę w niedzielnym meczu z Wisłą Kraków (2:2). Utalentowany napastnik utarł tym samym nosa "ekspertom", którzy mówili, że po trzech poważnych operacjach kolana nie będzie mógł już grać w piłkę na ekstraklasowym poziomie.

"Ufff, nareszcie. Będę szczery - ostatni raz tyle SMS-ów dostałem po trzecim zerwaniu więzadeł " -

napisał na facebooku piłkarz niebieskich.

- Dzięki wielkie za wiarę, wsparcie. Czuję, że bardzo wielu życzliwych ludzi chce dla mnie jak najlepiej. Kamień z serca, że wreszcie mogę odhaczyć tę pierwszą bramkę w ekstraklasie, choć jest niedosyt, bo nie dała zwycięstwa. Coraz lepiej rozumiem się z chłopakami w Ruchu. Uspokajam, że wkrótce zaczniemy regularnie punktować, bo w takiej atmosferze po prostu wyniki przyjdą same. Na koniec mogę tylko powiedzieć, że naprawdę warto marzyć. Warto dawać sobie kolejne szanse, podnosić się z kolan (ha! Nawet tych poharatanych). Były momenty zadumy, było chwilowe zwątpienie, ale zawsze widziałem światełko w tunelu. Opłacało się. Oto moje dwa najważniejsze gole w ciągu ostatnich 12 miesięcy Jeden z unieruchomionym kolanem, tuż po opuszczeniu kliniki w Rzymie [zdjęcie na FB - przyp.red.], a drugi ze starcia w Krakowie Niemożliwe nie istnieje... - podsumował Efir.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów w końcu zagra w Gliwicach... na wyjeździe

#850 Post autor: CentrumPrasoweR » 11 sie 2014, o 16:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów w końcu zagra w Gliwicach... na wyjeździe

Obrazek


Kibice Ruchu Chorzów mogą już kupować bilety na sobotni mecz z Piastem Gliwice.


Obiekt Gliwicach jest w tym sezonie szczególnie bliski niebieskim, którzy przenieśli się na stadion Piasta po niefortunnym remoncie trawy na Cichej. Dotąd Ruch był gospodarzem spotkań na stadionie w Gliwicach. W sobotę rozegra tam mecz wyjazdowy. Do dyspozycji fanów niebieskich są 2 tysiące wejściówek.

Cena biletu to 35 zł. Fani, którzy będą chcieli skorzystać ze zorganizowanego transportu, zapłacą 40 zł. Wejściówki można nabywać do czwartku wyłącznie w Strefie Kibica zlokalizowanej na parkingu zewnętrznym stadionu przy Cichej w następujących godzinach: poniedziałek (12-20), wtorek-czwartek (9- 17).

Spotkanie z Piastem odbędzie się w sobotę 16 sierpnia o godzinie 18.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów szykuje jeszcze transferowe niespodzianki

#851 Post autor: CentrumPrasoweR » 11 sie 2014, o 17:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów szykuje jeszcze transferowe niespodzianki

Obrazek


Kolejni ofensywni gracze mają w najbliższych dniach przyjechać na Cichą.


Ruch na razie nie powala siłą ataku.

Na szczęście to ma się jeszcze zmienić przed zamknięciem okna transferowego. W najbliższych dniach do Chorzowa ma przyjechać na testy napastnik. W klubie usłyszeliśmy, że to kolejny obcokrajowiec.

Niewykluczone, że testowanych graczy będzie na Cichej więcej. Wśród nich ofensywny albański pomocnik Sabien Lilaj, który przyjechał do Chorzowa.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch nie chce grać na Ukrainie

#852 Post autor: CentrumPrasoweR » 11 sie 2014, o 18:00

Leszek Błażyński-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruch nie chce grać na Ukrainie

Obrazek


Chorzowianie wysłali pismo do europejskiej centrali. Proszą w nim o przeniesienie meczu z Metalistem Charków na neutralny teren.


 
"Niebiescy" w IV rundzie eliminacji Ligi Europy zmierzą się z drużyną z Charkowa, która dopiero od tej fazy rozpoczyna start w obecnej edycji pucharów. Pierwszy mecz zostanie rozegrany 21 sierpnia w Gliwicach (na stadionie przy Cichej wciąż murawa nie nadaje się do gry, poza tym obiekt nie spełnia wymogów UEFA). Rewanż zaplanowany jest tydzień później w Charkowie.
 
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów interweniuje w UEFA. Nie chce grać na Ukrainie

#853 Post autor: CentrumPrasoweR » 11 sie 2014, o 19:00

-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów interweniuje w UEFA. Nie chce grać na Ukrainie

Obrazek


Zarząd Ruchu Chorzów wystosował pismo do europejskiej federacji w sprawie rozegrania meczu rewanżowego IV rundy eliminacyjnej Ligi Europy, w którym Ruch zmierzy się na wyjeździe z Metalistem Charków.


TREŚĆ PISMA:



W związku z realnym zagrożeniem życia i zdrowia zawodników oraz kadry szkoleniowej „Ruchu” Chorzów S.A., jak również delegata UEFA oraz obserwatora UEFA, kibiców oraz pracowników klubu i zaproszonych gości i w nawiązaniu do napiętej sytuacji politycznej na Ukrainie zwracamy się z uprzejmą prośbą o zmianę miejsca rozgrywania meczu z Metalist Charków, który ma się odbyć 28.08.2014 na Stadionie Metalist w Charkowie.




Prośbę motywujemy tym, iż sytuacja na Ukrainie bardzo dynamicznie się zmienia, stąd trudno przewidzieć, w jakich okolicznościach mecz z Metalistem miałby się odbyć. Codziennie dochodzą do nas wiadomości o rozruchach oraz zbrojnych działaniach w Kijowie oraz innych miejscach na Ukrainie. Mecz rozgrywek europejskich może skupić kilkutysięczną widownię, co może stanowić prowokację do niebezpiecznych zdarzeń i działań uczestników konfliktu zbrojnego. Ponadto wiadomym jest, iż część osób zrezygnuje z oglądania widowiska na żywo z obawy o swoje bezpieczeństwo.

(…)

Bardzo prosimy o przychylne rozpatrzenie naszej prośby i wyznaczenia miejsca rozegrania meczu poza terenem konfliktu zbrojnego, czyli w innym państwie niż Ukraina.



Reprezentant Albanii przy Cichej



Tymczasem do Chorzowa przyjechał kolejny kandydat do gry w „Niebieskich” barwach. 25-letni Albańczyk Sabien Lilaj przejdzie przy Cichej badania medyczne oraz testy szybkościowe i wydolnościowe.



Lilaj urodził się 10 lutego 1989 r. Jego nominalną pozycją jest środek pomocy, choć zdarzało mu się występować także jako defensywny lub lewy pomocnik. Jego ostatnim klubem było Skënderbeu Korçë, z którym zdobył mistrzostwo Albanii w 2013 i w 2014 r. Wcześniej reprezentował stołeczny KF Tirana oraz chorwacką Lokomotivę Zagrzeb.



W minionym sezonie rozegrał 29 spotkań w albańskiej ekstraklasie, w których zdobył dwie bramki. Lilaj jest aktualnym reprezentantem Albanii. Dotychczas rozegrał 10 spotkań w pierwszej reprezentacji.



Żródło: ruchchorzow.com.pl


Źródło: AUTOR: --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch boi się grać w Charkowie: Żądamy od UEFA zmiany miejsca

#854 Post autor: CentrumPrasoweR » 12 sie 2014, o 07:00

-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch boi się grać w Charkowie: Żądamy od UEFA zmiany miejsca rozegrania meczu z Metalistem [WIDEO]

Obrazek


Zarząd Ruchu Chorzów wystosował pismo do europejskiej federacji w sprawie rozegrania meczu rewanżowego IV rundy eliminacyjnej Ligi Europy, w którym Ruch zmierzy się na wyjeździe z Metalistem Charków.


AKTUALIZACJA GODZ. 20:30:



- W związku z realnym zagrożeniem życia i zdrowia zawodników oraz kadry szkoleniowej, kibiców, delegata UEFA oraz obserwatora UEFA w nawiązaniu do napiętej sytuacji politycznej na Ukrainie zwracamy się z uprzejmą prośbą o zmianę miejsca rozgrywania meczu z Metalistem Charków, który ma się odbyć 28.08.2014 na Stadionie Metalista w Charkowie - brzmi oficjalne oświadczenie Ruchu Chorzów umieszczone na stronie internetowej klubu.




- To inicjatywa wszystkich związanych z "Niebieskimi". Nie żądamy zmiany miejsca rozgrywania meczu na konkretny inny stadion, ale w Charkowie grać nie chcemy - wyjaśnia rzecznik "Niebieskich" Donata Chruściel.





Wideo: Agencja TVN/X-News



WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:



TREŚĆ PISMA:



W związku z realnym zagrożeniem życia i zdrowia zawodników oraz kadry szkoleniowej „Ruchu” Chorzów S.A., jak również delegata UEFA oraz obserwatora UEFA, kibiców oraz pracowników klubu i zaproszonych gości i w nawiązaniu do napiętej sytuacji politycznej na Ukrainie zwracamy się z uprzejmą prośbą o zmianę miejsca rozgrywania meczu z Metalist Charków, który ma się odbyć 28.08.2014 na Stadionie Metalist w Charkowie.



Prośbę motywujemy tym, iż sytuacja na Ukrainie bardzo dynamicznie się zmienia, stąd trudno przewidzieć, w jakich okolicznościach mecz z Metalistem miałby się odbyć. Codziennie dochodzą do nas wiadomości o rozruchach oraz zbrojnych działaniach w Kijowie oraz innych miejscach na Ukrainie. Mecz rozgrywek europejskich może skupić kilkutysięczną widownię, co może stanowić prowokację do niebezpiecznych zdarzeń i działań uczestników konfliktu zbrojnego. Ponadto wiadomym jest, iż część osób zrezygnuje z oglądania widowiska na żywo z obawy o swoje bezpieczeństwo.

(…)

Bardzo prosimy o przychylne rozpatrzenie naszej prośby i wyznaczenia miejsca rozegrania meczu poza terenem konfliktu zbrojnego, czyli w innym państwie niż Ukraina.



Reprezentant Albanii przy Cichej



Tymczasem do Chorzowa przyjechał kolejny kandydat do gry w „Niebieskich” barwach. 25-letni Albańczyk Sabien Lilaj przejdzie przy Cichej badania medyczne oraz testy szybkościowe i wydolnościowe.



Lilaj urodził się 10 lutego 1989 r. Jego nominalną pozycją jest środek pomocy, choć zdarzało mu się występować także jako defensywny lub lewy pomocnik. Jego ostatnim klubem było Skënderbeu Korçë, z którym zdobył mistrzostwo Albanii w 2013 i w 2014 r. Wcześniej reprezentował stołeczny KF Tirana oraz chorwacką Lokomotivę Zagrzeb.



W minionym sezonie rozegrał 29 spotkań w albańskiej ekstraklasie, w których zdobył dwie bramki. Lilaj jest aktualnym reprezentantem Albanii. Dotychczas rozegrał 10 spotkań w pierwszej reprezentacji.



Żródło: ruchchorzow.com.pl


Źródło: AUTOR: --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Trzy wpadki Ruchu Chorzów. Trzy różne powody [ANALIZA]

#855 Post autor: CentrumPrasoweR » 12 sie 2014, o 10:00

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Trzy wpadki Ruchu Chorzów. Trzy różne powody [ANALIZA]

Obrazek


Nie ma się już co czarować. Ruch Chorzów zalicza słabiutki początek sezonu Ekstraklasy. Zresztą, jak zawsze w ostatnich latach, gdy przychodzi mu latem bić się o ligowe punkty i przepustkę do Ligi Europy.


Sinusoida wyników dotyka niebieskich od sezonu 2009/10, gdy Ruch nieoczekiwanie finiszował w lidze na trzecim miejscu i po dziesięciu latach przerwy od pamiętnych spotkań z Interem Mediolan - ponownie zapewnił sobie prawo gry na europejskich boiskach.

Rzeczywistość skrzeczy

Latem 2010 roku chorzowski klub po raz pierwszy musiał godzić grę w Ekstraklasie z rywalizacją w eliminacjach Ligi Europy. Słabo to wyszło. Po mizernym początku ligowych rozgrywek Ruch znalazł się na koniec rundy na miejscu zagrożonym spadkiem. Potem zaczął co prawda mozolnie odrabiać straty, ale wystarczyło to ledwie do zajęcia 12. miejsca.

W kolejnym sezonie Ruch miał już głowę wolną o pucharowych zmagań. Ligę zaczął wtedy równie przeciętnie - cztery punkty w czterech meczach. Potem jednak zadziwiał ekspertów i do ostatniej kolejki bił się ze Śląskiem Wrocław o mistrzostwo Polski.

W nagrodę niebiescy znowu zagrali w eliminacjach Ligi Europy i ponownie zaliczyli ostry falstart w lidze. Męczyli się już do końca rozgrywek i utrzymali się tylko dlatego, że licencji na grę w elicie nie dostała Polonia Warszawa.

Kolejny sezon Ruch znowu zaczyna mocno przeciętnie - po 0:6 w Białymstoku pracę traci Jacek Zieliński. Potem jednak na Cichej pojawia się "cudotwórca" Jan Kocian i Ruch z tygodnia na tydzień staje się czołową ekipą ligi. Jest i nagroda - kolejne eliminacje LE.

Słowak wie, że poprzednie starty w Europie kosztowały Ruch mocną obsuwę na krajowych boiskach. Daje do zrozumienia, że wie, jak temu zaradzić... Rzeczywistość znowu jednak skrzeczy. Po czterech kolejkach Ekstraklasy Ruch ma na swoim koncie zaledwie jeden punkt i zamyka ligową tabelę.

Czas na Puchar Polski

Dlaczego tak się dzieje? Zacznijmy od tego, że słabe ligowe początki chorzowskiej drużyny to w ostatnich latach norma. Tyle - to zła wiadomość dla kibiców niebieskich - Ruch podnosił się w kolan tylko w tych sezonach, w których głowę miał wolną od zmagań w Europie. A przyczyny obniżki formy? Za każdym razem inne. Po fantastycznym sezonie 2009/10 Ruch stracił atak Andrzej Niedzielan - Artur Sobiech i długo nie potrafił znaleźć godnych następców.

W roku 2012 Ruch - pomny wcześniejszych doświadczeń - zawodników nie tracił, a jeszcze, przynajmniej na papierze, się wzmocnił. Nikt nie przewidział jednak, że z dnia na dzień klub z Cichej straci architekta sukcesu, czyli Waldemara Fornalika. Niesiony zwycięstwami niebieskich trener został wtedy selekcjonerem reprezentacji Polski, a osierocony Ruch zapomniał jak się gra w piłkę.

Tego lata Ruch nie stracił trenera. Nie odeszli też z Chorzowa zawodnicy, którzy mogli być uważani za nie do zastąpienia. Klub dostał jednak cios z innej strony. Idiotyczny remont murawy na Cichej sprawił, że niebiescy stali się "bezdomni". Chyba nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać, że po męczących europejskich podróżach najlepiej odpoczywa się we własnym łóżku. Ruch tymczasem ciągle gra na wyjazdach, bo przecież w gościnnych Gliwicach nigdy nie będzie tak naprawdę u siebie.

Najlepszą odtrutką na ligowe słabości byłby awans do fazy grupowej Ligi Europy. Podczas podróży do Esbjergu dziennikarze pytali prezesa Dariusza Smagorowicza, czy zgodziłby się na taki scenariusz: Ruch awansuje i gra z sukcesami w Lidze Europy, ale kosztuje go to tyle, że żegna się ligą. Smagorowicz oczywiście na taki układ nie przystał. Stwierdził natomiast, że w przypadku dobrej gry w Europie niebiescy zyskaliby pieniądze na tak wartościowe transfery, że w mgnieniu oka dołączyliby do ligowej czołówki.

Nam się marzy awans do fazy grupowej LE, utrzymanie w lidze i ... Puchar Polski. Czy ktoś przeklinałby wtedy słaby początek sezonu?


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], DaReQ93, klimz(R)owiec, kroy, OLSZA, slawekszpec i 46 gości