Co za tor Starzyńskiego, co za oprawa ( fajerwerki lepsze niż na sylwestraByło trochę szyderstw, było sporo kpiących uwag, że wielkie są tylko z nazwy, że bez kibiców gości to nie derby, że u jednych bieda, u drugich nędza. A potem wkroczył na murawę Filip Starzyński i pokazał, że "Wielkie Derby Śląska" jeszcze nie zginęły, że na okrągły, setny mecz między Ruchem a Górnikiem da się zrobić coś wyjątkowego i nie mówimy tu wyłącznie o fajerwerkach kibiców Ruchu Chorzów. Gol rundy? Gol sezonu? Dziś to właśnie "Figo" sprawił, że derby możemy nazwać wielkimi. Trafienie, później asysta, dyrygowanie, kreowanie, nawet te próby strzałów z pierwszej połowy.
Dalsza część spotkania była konsekwencją właśnie tego huknięcia. Po golu Starzyńskiego z kolan podnieśliby się nawet sparaliżowani, a co dopiero takie ambitne chłopy jak Stawarczyk czy Kuświk.~ Weszło


Na ++: Starzyński
Na +: Stawarczyk, Kuświk
