głos rozsądku...maciek1973 pisze:Nie ma się co znęcać na Stawarczykiem.
Facet gra w tym sezonie w porównaniu do poprzedniego bardzo dobrze (wyjątki to Jaga i Lech), to po zmianie trenera jego pierwszy słaby mecz.
Generalnie wyglądało to tak, jakby zgasł albo kondycyjnie, albo psychicznie po niewykorzystanej sytuacji i dziwnej bramce Teodorczyka..
A wkręcenie przez Madziara to już dramat.
Stawarczyk potrzebuje pewności siebie, inaczej jest klęska.
Mamy dobrego trenera, na pewno to poukłada. Jakby Stawarczyk był tylko i wyłącznie nędza (a wiemy że tak nie jest) to nikt by go nie wystawiał.
niech gra, może ktoś będzie chciał go kupić... np. Cracovia sprzedała kiedyś Polczaka za całkiem niezłe pieniądze, tak dla przykładu, trzeba mu tylko zrobić pozytywny PR i "klient" się znajdzie ;-)
Nie sądzę, żeby nasz Stawar był gorszy od Polczaka, a na dodatek jest o 1 cm wyższy, co w przypadku środkowego obrońcy, nie jest przecież bez znaczenia...