Gerard Cieślik nie żyje...

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Zablokowany
Wiadomość
Autor
marek79
Posty: 7503
Rejestracja: 12 sty 2008, o 23:35
Lokalizacja: Gůrny Ślůnsk
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#256 Post autor: marek79 » 8 lis 2013, o 17:21

Przykre jest to ze nawet w takim dniu i temacie znajdzie sie ktos kto probuje robic za guru i znawce co kto powinien i jak co ma wygladac. Naprawde przykre.

Bylo pieknie i godnie i tyle a roztrzasanie pewnych rzeczy jest nie na miejscu.
Niektorym rzeczywiscie nie w smak jest Ruch zwyciezajacy i godnie reprezentujacy w swiecie. Zawsze sie trza do czegos doczepic.

P.S. Obym tylko nie doczekal czasu ze ktos tu na tym forum zacznie szkalowac Pana Gerarda

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

niebieski!
Posty: 155
Rejestracja: 21 lis 2009, o 14:46
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#257 Post autor: niebieski! » 8 lis 2013, o 17:46

marek79 dokladnie masz racje!

nigdy już nie będzie w tym klubie takiego piłkarza, trenera, działacza, na ktorego pogrzeb przyszły by takie tłumy i za którym tyle osób poszłoby w ogień! a wy się dresów czepiacie! czego się jeszcze doczepicie?!

Awatar użytkownika
ch-R
Posty: 2260
Rejestracja: 7 wrz 2005, o 08:20
Lokalizacja: Chorzów

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#258 Post autor: ch-R » 8 lis 2013, o 17:53

Johnny Walker pisze:
ch-R pisze:Oni jechali prosto do Poznania - specjalnie przełożyli wyjazd !
Niebywałe poświęcenie.
Niebywałe jest to że jeszcze coś komentujesz :wstyd:
****************
Mahatma Gandhi

Naj­pierw cię ig­no­rują. Po­tem śmieją się z ciebie. Później z tobą wal­czą. Później wyg­ry­wasz.

niebieski!
Posty: 155
Rejestracja: 21 lis 2009, o 14:46
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#259 Post autor: niebieski! » 8 lis 2013, o 18:06

ch-R

po co to komentowac!


dziś najważniejszy jest był i będzie GERARD!

heli
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 6678
Rejestracja: 26 maja 2005, o 14:00
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#260 Post autor: heli » 8 lis 2013, o 18:12

Ostatnie Pożegnanie godne,

Teraz najważniejsze by pamięć nie umarła z czasem,
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke

Kujav
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 832
Rejestracja: 24 cze 2009, o 17:11
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#261 Post autor: Kujav » 8 lis 2013, o 18:24

http://w6.wrzuta.pl/audio/4CDIYTkJDqA/n ... eskich_lak

Ciągle tego słucham, piękna... i beczę jak bóbr.
Mój głos rozsądku, wszyscy spuszczali wzrok:

https://ibb.co/0tL0xPD

https://www.youtube.com/watch?v=eix_F8y4S5U

scaneRboy
Posty: 7910
Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
Lokalizacja: Klimzowiec
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#262 Post autor: scaneRboy » 8 lis 2013, o 19:03

Ja chcialem napisac cos, co byc moze by umknelo uwadze, a jest faktem. Smierc Pama Gerarda Cieslika cos bardzo jaskrawie, zywo i autentycznie po raz kolejny pokazala. Chodzi mi o to, ze w tych dniach bylismy wszyscy razem. Najblizsza rodzina Pana Gerarda, zawodnicy, trenerzy, dzialacze byli i obecni, kibice-kobiety, mezczyzni, starcy i male dzieci. Zauwazcie, ze w calym ceremoniale zwiazanym z pochowkiem, to co sie wydarzylo na meczu z Zawisza, na wczorajszym pozegnaniu i dzisiejszym pogrzebie wzieto pod uwage i zrealizowano praktycznie kazda sugestie jaka sie pojawila, liczono sie ze zdaniem kazdego "szeregowego" kibica, malo tego, wiekszosc pojawiajacych sie pomyslow dotyczaca uczczenia Pana Gerarda nie napotykaly na czyjkolwiek sprzeciw. Slowa wygloszone podczas ceremonii pozegnania na stadionie porazaly trafnoscia i wiernym zwerbalizowaniem naszych uczuc wzgledem SP Gerarda Cieslika, Ruchu Chorzow... sposobu zycia. Plynie z tego wszystkiego kilka istotnych wnioskow. "Niebieska rodzina" to nie jest pusty, handlowy brend, to zywa, prawdziwa, wielka i oddana familia. Kolejny wniosek jest taki, ze jestesmy o wiele silniejsi niz nam sie wydaje, jestesmy klubem, ktory sie szanuje. Wlasnie dlatego ta legenda nie bedzie miala konca.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.

Awatar użytkownika
Ozor
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 11458
Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
Lokalizacja: CHII
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#263 Post autor: Ozor » 8 lis 2013, o 19:12

Trudne dni nadeszły ale jestesmy częscią niezwykłej historii którą tworzyli tak wspaniali ludzie i z tego możemy byc dumni.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

moRi95
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1101
Rejestracja: 12 lis 2010, o 23:03
Lokalizacja: TaRnowskie GóRy
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#264 Post autor: moRi95 » 8 lis 2013, o 19:16

scaneRboy pisze:Ja chcialem napisac cos, co byc moze by umknelo uwadze, a jest faktem. Smierc Pama Gerarda Cieslika cos bardzo jaskrawie, zywo i autentycznie po raz kolejny pokazala. Chodzi mi o to, ze w tych dniach bylismy wszyscy razem. Najblizsza rodzina Pana Gerarda, zawodnicy, trenerzy, dzialacze byli i obecni, kibice-kobiety, mezczyzni, starcy i male dzieci. Zauwazcie, ze w calym ceremoniale zwiazanym z pochowkiem, to co sie wydarzylo na meczu z Zawisza, na wczorajszym pozegnaniu i dzisiejszym pogrzebie wzieto pod uwage i zrealizowano praktycznie kazda sugestie jaka sie pojawila, liczono sie ze zdaniem kazdego "szeregowego" kibica, malo tego, wiekszosc pojawiajacych sie pomyslow dotyczaca uczczenia Pana Gerarda nie napotykaly na czyjkolwiek sprzeciw. Slowa wygloszone podczas ceremonii pozegnania na stadionie porazaly trafnoscia i wiernym zwerbalizowaniem naszych uczuc wzgledem SP Gerarda Cieslika, Ruchu Chorzow... sposobu zycia. Plynie z tego wszystkiego kilka istotnych wnioskow. "Niebieska rodzina" to nie jest pusty, handlowy brend, to zywa, prawdziwa, wielka i oddana familia. Kolejny wniosek jest taki, ze jestesmy o wiele silniejsi niz nam sie wydaje, jestesmy klubem, ktory sie szanuje. Wlasnie dlatego ta legenda nie bedzie miala konca.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

:padam: :padam: :padam:

19aRtuR20
Posty: 8387
Rejestracja: 1 mar 2008, o 22:56
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#265 Post autor: 19aRtuR20 » 8 lis 2013, o 20:04

Czy ktoś wie na którym meczu Pan Gerard po raz ostatni oglądał mecz z trybuny jako widz? Na zdjęciach na niebiescy.pl są zdjęcia z meczu Ruch - Lechia, gdzie jest to upamiętnione

Awatar użytkownika
SODA
Posty: 4347
Rejestracja: 3 kwie 2010, o 21:28

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#266 Post autor: SODA » 8 lis 2013, o 20:22

smutny dzień
WiaRa czyni cuda
WiaRa jest mądrością

Awatar użytkownika
markomaniak
Posty: 231
Rejestracja: 23 gru 2003, o 16:52
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#267 Post autor: markomaniak » 8 lis 2013, o 21:02

Ostatni mecz Gerarda Cieślika na trybunach to chyba Ruch- Lechia, kery skomentowol potem w ostatnim wywiadzie...

ps. fest smutny dzien

viperR
Posty: 3405
Rejestracja: 14 maja 2010, o 07:46
Lokalizacja: krk
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#268 Post autor: viperR » 8 lis 2013, o 21:46

a ja mam nadzieje że jego skromność zostanie uszanowania i nie rozpocznie się za chwile wyścig kto pierwszy postawi pomnik,plac,skwer,nazwie ulicę itp. itd.

zbyszekq
Posty: 369
Rejestracja: 22 paź 2009, o 14:45
Lokalizacja: bytom
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#269 Post autor: zbyszekq » 8 lis 2013, o 21:54

Jeżeli nie wiesz kto to jest kibic niebieskich ,to przeżyj takie chwile jak my .Dziękujemy Panie Gerardzie za wszystko ,mam nadzieję że patrząc z niebieskiej otchłani jesteś dumny ze swoich kibiców.Chociaż miałem nadzieję że otworzy Pan nowy stadion a piłkarze podarują Panu 15 tytuł
zbyszek

gerhat
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10273
Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
Lokalizacja: wszyscy wiedzą
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#270 Post autor: gerhat » 8 lis 2013, o 22:07

To były wzruszające i wyniosłe momenty. Wydarzenie jedyne i niepowtarzalne, kondukt w pełnym słońcu, przemowy nad grobem łapały za gardło. Jeżeli pogrzeby mogą być piękne, to ten właśnie taki był.

ps
z zaskoczeń na pewno Dziekanowski

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: PiterCidry i 32 gości