Raul22 pisze:troche dziwne ze zawodnik nie moze w wolnym czasie robic co chce, czyli siedziec i pic kawe, rozumie przed mecze by gdzies imprezowal, po meczu od razu na dyske jechal chlal do rana i w ciuli mial wszystko, ale to ze jeden z drugim ida na kawe miedzy 2 treningami, czy po treningu, tym bardziej ze do domu nie maja 5 min tylko musza dojezdzac co niektorzy, co niektorzy bez zon tu mieszkaja. Wydaje mi sie ze zamkneicie sie w 4 scianach, spuszczenie glowy i rozmyslanie nad slabym meczem zupelnie by im w glowach psychike zlansowalo, pilkarz to nie niewolnik a tez czlowiek, no ale moze sie nie znam. To tylko moja skromna opinia
Chyba błędnie zakładasz, że w poniedziałek ok. 10 - 11 piłkarze mieli przerwę między treningami. Ale oczywiście, w czasie wolnym mają prawo pić kawę, tyle tylko, że jak już nadchodzi te 1,5 godziny w tygodniu kiedy są w robocie, to mają obowiązek grać w piłkę. I mam nadzieję, że tym razem zagrają. No chyba, że będzie za ciepło albo za wcześnie, albo niedziela, albo zły sędzia, albo za szybki Franek, albo brak wypłaty, albo…
nni ,rozbawieni byli jak h,u,j , bylo to okolo 10-11 godziny, powiem wam tak liczy sie kontrakt i przelew w terminie i duzo zelu na glowie jak ci pseudozawodowcy majom grac takom padline jak z lechem to niech lepi dajom walkower ,a my kibice zaoszczedzimy na nerwach i kasie---------polowa tych kopaczy powinna doplacac za mozliwosc granio w bala, drugo do odstrzalu-----------czemu fornalik skladu nie wystawi z ME, mlodzi chopcy dali by z siebie napewno wszystko, a nie czlapali na boisku
