m-p pisze:Nie tylko tyAdi_91 pisze:Panowie nie wiem jak wy ale ja dzisiaj dostałem życzenia światęczene wielkanocne
http://i53.tinypic.com/wt7kn4.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;Akcja zarządu na +




m-p pisze:Nie tylko tyAdi_91 pisze:Panowie nie wiem jak wy ale ja dzisiaj dostałem życzenia światęczene wielkanocne
http://i53.tinypic.com/wt7kn4.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;Akcja zarządu na +
To ja już nic nie rozumiem. Klubowi grozi utrata płynności finansowej i przyjmują nowych właściwie dublujacych sie pracowników administracyjnych np do zarządu.. etc???piechol pisze:Za sportslaski.pl:
Kotala dodał, że o pożyczkę poprosiły go władze klubu w ostatniej chwili. A dokładnie Katarzyna Sobstyl. - Prezes nie ukrywała, że Ruch jest w trudnej sytuacji, co zagraża płynności finansowej klubu - zdradził prezydent i przypomniał, że klub "to marka Chorzowa".
Zastanawia mnie kilka rzeczy. Czy pomimo potężnego zastrzyku gotówki za transfery Sadloka i Sobiecha sytuacja finansowa klubu jest naprawdę tak ciężka? Co jest tego przyczyną?
Czy właściciele i członkowie rady nadzorczej opowiadając nie tak dawno dyrdymały o budowie silnego Ruchu, wzmocnieniach z Ameryki Południowej itp. itd. nie mieli świadomości tego w jakiej kondycji są finanse klubu?
Czy osobom odpowiedzialnym za marketing klubu i pozyskiwanie sponsorów nie jest po prostu po ludzku wstyd, że od długiego czasu nie potrafią ściągnąć do Ruchu sponsorów? Ani jednego dużego, ani kilkunastu mniejszych.
to je blank mozliwe ino czymu niy slychac co by inne zespoly mioly tego typu problymy przedsezonowe? Juz niy byda zas godol, ze je wina daremnego modelu biznesowego a raczyj jego brak czy kaj tyn geld ze transferow i 3 placu... w altreichu?Adam1983 pisze:Oni ta pożyczka wzięli ino skuli czerwca i lipca. Smagor kiedyś godoł, że miesięczne utrzymanie klubu to jakieś milion zeta. Czerwiec i lipiec wszystko stoi i pewnie po to im ta kasa...zacznie sie sezon to te wszystkie "sponsory" wrócą...mom nadzieja
całkowicie sie z tym zgadzam. szans nie mają żadnych. są to czyste "boroki" a przejście na Śląski, to początek końca. i tak mają szczęście że miasto nie żąda od nich jako prywatnego przedsiębiorstwa czynszu za dzierżawę obiektu. ale to sie może wkrótce skończyć. mieszkańcy chorzowa zaczną liczyćWitek46 pisze:Ruchowi brakuje poważnego sponsora, to nic odkrywczego. Pytanie brzmi czy mamy szanse na jego pozyskanie. Niestety odpowiedź jakiej sobie udzielam brzmi: nie!
Krótko wyjaśnię powody - od najmniej istotnych, do najbardziej.
Po pierwsze: na Górnym Śląsku nie ma dużego prywatnego kapitału. Trzy, chyba najbogatsze prywatne firmy w regionie to Famur, Kopex i Farmacol (kolejność przypadkowa) działają w branżach, które nie wymagają tego typu reklamy, a ich szefowie nie przejawiają prywatnego zainteresowania piłką nożną, więc nie wydają na nią kasy.
Sponsor państwowy z kolei, to jest zabawa na krotką metę i mamy takie doświadczenia. Tauron został załatwiony po linii politycznej i jak szybko przyszedł, tak poszedł. Na krótką metę oczywiście szkoda, a na dłuższą dobrze, bo po co komu taki chwiejny sponsor.
Najpoważniejszą przeszkodą w pozyskaniu poważnego sponsora są jednak właściciele Ruchu. Wcześniej Klimek, teraz Smagorowicz i Paterman. Wszyscy oni byli i są za mali na posiadanie takiego klubu jak Ruch. Ruch jest ich największym przedsięwzięciem biznesowym, a przykłady innych klubów ekstraklasy pokazują, że prowadzenie klubu jest dla ich właścicieli rodzajem hobby. Oczywiście, wszyscy zamierzają zrobić ze swoich klubów sprawny biznesowy organizm, który będzie zarabiać na siebie. Żaden z nich nie musi żyć na bieżąco z przychodów klubu, żaden nie popadnie w tarapaty, gdy klub poniesie stratę. A jak jest w Ruchu, wiemy.
I jeszcze jedno. Można być biznesowo mniejszym, ale np. wyjątkowo dobrze ustosunkowanym, jak się to mówi poukładanym politycznie, samorządowo, itp. Naszym właścielom tego brakuje jeszcze bardziej niż kasy. Nie są znani, nie są kojarzeni, w związku z tynm nie są przyjmowani, nie bywają i nie są w stanie swoich problemów postawić w tych miejscach i przed tymi ludźmi, którzy mogli by pomóc.
Stąd sądzę, że nie są w stanie załatwić dużych pieniędzy. A klub potrzebuje dużej kasy. chcemy się liczyć w lidze? Musimy mieć pomysł na skonstruowanie budżetu na poziomie 40 mln zł rocznie. Sądzicie, że będziemy dysponować taką kasą? Jeśli odpowiedź brzmi nie, to nieoczekujcie wzmocnień składu i walki o czołowe lokaty.
Te mądre głowy w zarządzie i radzie nadzorczej powinny doskonale wiedzieć, że w takim biznesie zdarza się właśnie taki okres, w którym z przychodami gorzej i tak gospodarować kasą, żeby na te dwa miesiące zrobić sobie górkę. Ale cóż... Chyba za wiele wymagamyAdam1983 pisze:Oni ta pożyczka wzięli ino skuli czerwca i lipca. Smagor kiedyś godoł, że miesięczne utrzymanie klubu to jakieś milion zeta. Czerwiec i lipiec wszystko stoi i pewnie po to im ta kasa...zacznie sie sezon to te wszystkie "sponsory" wrócą...mom nadzieja
bałwanaChudy81 pisze:to co oni zrobią przez zimę??
arcio pisze:bałwanaChudy81 pisze:to co oni zrobią przez zimę??
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot], Mikoruch i 100 gości