Witek46 pisze:Szanowna Pani Marketing
jestem zapewne dużo starszym kibicem niż większość użytkowników tego forum. Do tej pory z Panią nie rozmawiałem ale teraz pozwolę sobie przekazać Pani pewną radę.
Proszę się zanadto nie identyfikować z pracą i współpracownikami. Pracy nie należy lekceważyć, przeciwnie, wykonywać ją trzeba solidnie, sumiennie, z największym zaangażowaniem. Ale proszę się nadmiernie nie identyfikować z firmą, szefami i współpracownikami. Zdziwi się Pani jak często będzie z nimi w różnych konfiguracjach, aliansach lub konfliktach, jak często wasze drogi nie będą wspólne.
Praca to nie ślub. Nie jeden raz będzie ją Pani zmieniać, a najbardziej oddani pracownicy są często na pierwszej pozycji do odstrzału.
Spostrzeżenie to potwierdziłem podczas wieloletniej pracy zawodowej i obowiązywało w różnych środowiskach. Sądzę, że nie inaczej jest w Ruchu S.A.
Życzę powodzenia i więcej dystansu.
Szanowny Panie zgadzam się w zupełności

, praca to nie ślub, nawet męża można zmienić

)
nie jestem emocjonalnie związana z żadną firma w której pracowałam/pracuje, nie sądzę abym była kiedykolwiek oddana firmie, a w kilku już pracowałam i pewna jestem, że moje doświadczenie zawodowe jest starsze od wielu użytkowników tego Forum ale
nie rozumiem dlaczego Forumowicze wiedzą lepiej

np. o rekrutacji
pozdrawiam serdecznie
