Ze względu na zamknięty temat o tej samej nazwie w dziale Kibice, chciałbym zwrócić uwagę na mały fakt.
Czy ktoś z Was zauważył jak bardzo wystraszone i grzeczne były scorpiony? Pełna kultrurka, zero prowokacji, pijanych grzecznie wyprowadzali podczas kontroli a w przypadku napotkania oporu przymykali oko i jednak wpuszczali na stadion. Przez płotek koło hotelu przy mnie wskoczyło bez biletu co najmniej kilkanście osób i żadnej reakcji ochrony oprócz tego, że podeszli w trzech, pomarszczyli brwi i wrócili pod bramę
Wydaje mi się, że poprostu się zesrali. Dobrze widzieli jaka jest pogoda, że monitoring nic nie widzi i wszyscy wyglądaja tak samo(kaptury), dodatkwo masa pobudzonych ludzi i derbowe emocje.
Szkoda, że w przyszłości przy innych okazajach znów zaczną swoje prowokacje - bohatyry
