Czemu Gucio nie bierze przykładu z Bońka??????

Wiadomość

#1 Post autor: **Lutz** » 12 lip 2004, o 22:10

Ja ja Łysy niy ma zmiłuj........dużo prowdy w tym co piszesz. Niy wiym , chciołbych sie mylić , ale dla Warzychy Ruch to daleka przeszłość i niestety taki sam pracodawca jak wiele innych. Niebieskie Serce, Niebieska Dusza itd to niestety tylko slogany , które pasują jedynie do NAS kibiców. Bisnes is Bisnes a w Ruchu to on biznesu nie zrobi.
Dobrze że ktoś tyn temat podjął , bo jest delikatny ze względu na zasługi Gucia dla Ruchu , ale niestytey muszymy spojrzeć na to realnie i zadać sobie pytanie czy Gucio mioł niebieskie serce ????? Wątpia tyż że Pan Boniek mo "czerwone "serce - jakby niy planowoł na dalszo przyszłość jakiegoś zysku z tego co robi to gwarantuje nie podjął by takiej decyzji.
Wolontariuszy już downo niy ma,chyba że w wielkiej orkiestrz świątecznej pomocy ,a ochotnicy poginęli w Vietnamie.........stare przysłowie godo "umisz liczyć licz na siebie".

#2 Post autor: **Rejon** » 12 lip 2004, o 22:21

no i chyba Boniek mo więcej kasy niż Warzycha, jakby nie patrzeć on oprócz fusbalu zajmowoł się innymi rzeczami (Go&Goal,trenerka) wątpia żeby do tego dokłodoł, poza tym nie tylko od ilości kasy zależy ino też zdolności. Boniek mo smykałka do interesow, nie wiem jak Gucio ale wątpia żeby chcioł w taki niepewny interes jak Ruch ładować pięniądz za który może żyć spokojnie do końca życia,
już by dużo było gdyby załatwił jakiś zawodników z rezerw PAO do Ruchu, a co zrobił?? nawet PAO do Polski na ten pożegnalny szpil nie przyjechało, Gucio to w dużej mierze legenda którą żyjemy przybici słabizną ostatnich czasów, on nie jest niestety wszechmogący

pozdRawiam

#3 Post autor: **amra** » 12 lip 2004, o 22:30

Nerwuje mnie ciągłe liczenie i wypominanie Guciowi ze nic nie robi do RUCHu. Przykre jest to że do piłkarza który mo takie zasługi teroz wszyscy majom pretensje że nic nie robi.Jedyny piłkarz który osiągnoł światowy sukces, zapracowoł na niego som swojom ciężkom pracą i talentem.
Niestety większość z kibiców postrzega jego zakończenie kariery piłkarskiej jako poczatek kariery managerskiej a to nie zawsze idzie w parze, dejcie sie synkowi dychnoć.
Co do Bonka to uważom że to kawał ch*** on zawsze wietrzy interes i mieszo - przyklad engel, a teraz może mieszać w kierunku listkiewicza i co najgorsze ich współne biznesy mogom byc wykorzystane dla dobra widzewa

i jego własnego.
A wracając na nasze podwórko jest kilku piłkarzy którzy osiągneli sukces życiowy i w stopniu równym guciowi zyjąc w polskich realiach mogom też nom pomóc.
A Gucio na HONOROWEGO PREZESA zamiast cieślika

- on juz był i mo swoja szkoła

#4 Post autor: **Schlesien** » 12 lip 2004, o 23:11

Kule, co wy oczekujecie od Gucia? Kase ktora ma zarobil sam - ciezko pracujac na boisku. Nie chce jej dac na Ruch? Jego sprawa, jakbyscie sie czuli jakby ktos wam zagladal do bajtlika? Temat byl walkowany niejednokrotnie. W ostatnim wywiadzie, Gucio powiedziel, ze nie ma zamiaru sponsorowac Ruchu.... o Rogali nie wspominal.

#5 Post autor: **vahanara** » 12 lip 2004, o 23:33

Z pieniędzy za transfer Gucia Ruch żył parę lat... Krzysiu nie był tym któremu najbardziej zależało na wyjeździe. Przecież nic prostszego niż wżiąźć się do roboty, dorobić sporej kasy i przeznaczyć na klub, prawda?

#6 Post autor: **Konrad** » 12 lip 2004, o 23:59

Rzadko mi się zdaża zgadzać z Lysym, ale teraz w 100% go popieram. Jestem pragmatycznym człowiekiem, uwazam,że teraz liczy się kasa i za to nie wolno nikogo ganić. Jednak jeśli chodzi o Gucia, to mam do niego wielki szacunek, ale powstaje to jedno "ale", o którym napisał Lysy - Gucio wychował się u nas na Śląsku i poprostu mógłby pomóc........ (powinien).... w każdym bądź razie nie zbiedniał by gdyby pomógłby Klubowi któremu zawdzięcza promocję swojej osoby............

#7 Post autor: **Konrad** » 13 lip 2004, o 00:07

vahanara pisze:Z pieniędzy za transfer Gucia Ruch żył parę lat... Krzysiu nie był tym któremu najbardziej zależało na wyjeździe. Przecież nic prostszego niż wżiąźć się do roboty, dorobić sporej kasy i przeznaczyć na klub, prawda?

Vahanara - jesteś na miejscu, pewnie pewne sprawy znasz lepiej ode mnie, ale czy napewno Ruch żył transferu za Gucia? Szczerze wątpię - tkwią mi w pamięci słowa jednego z ówczesnych działaczy, który mi osobiście powiedział, że pieniądze za mojego idola końca lat `80 "są w spólkach". Dziś pytam jakich spókach? Co Ruch z tego miał? - Do dziś nie wiem - wiem natomiast że za kasę, którą otrzymał Ruch nie zostało kupione żadne "nazwisko" i nic namacalnego w Klubie nie zostało zrobione. Może się mylę w tym co mówię, ale pamięć mam raczej "więcej niż dobrą".
PozdRawiam seRdecznie

#8 Post autor: **vinc84** » 13 lip 2004, o 00:12

Kszyrztof Warzycha nie musi dawac swojej kasy zeby sponsorowac Ruch.
On ma swoje zycie zone dziciaka i nie moze sobie pozwolic na niepewny interes. Bardzo dobrze go rozumiem. Ale na litosc moze swoja osoba wypromowac klub ktory w ostatnim czasie zszedl na drugi plan w Polskim futbolu. Ma kontakty, ktore pozwolily by przyciagnac innych sponsorow, pilkarzy itd. A pozatym moglby ciepnac jakims dobym slowem dla NAS kibicow ze jest jeszcze nadzieja n lepsze czasy dla Chorzowa.
ole!!!

Blue_R · #9 Post autor: **Blue_R** » 13 lip 2004, o 00:47

Witam.ktorzy z Was potrafiliby swoja forse wladowac w tak niepewny interes??!! łatwo sie mowi z pozycji "gdybym mial to bym dał" a realia zawsze sa inne. dla Krzyska szacunek a Ruch go za darmo przeca nie oddal.cieszylbym sie gdyby Gucio tak jak ktos napisal zalatwil jakichs kolesi z rezerw Koniczynek a kase niech zostawi rodzinie bo uczciwie na to zapracowal. PANOWIE TROCHE SZACUNKU I POKORY :oops:

#10 Post autor: **Schlesien** » 13 lip 2004, o 03:15

Konrad, piszesz, ze Gucio moglby troche pomoc. Troche moze by i pomogl, ale po tej malej pomocy byloby jeszcze gorzej. Za ta pomoc by uslyszal teksty w stylu:

Pomogl troche to moze pomoc wiecej!
Ma kupe kasy a tu rzucil jakies ochlapy!
Klub go wychowal, a on daje jakies marne grosze!

Jesli Warzycha mialby pomoc Ruchowi to raczej jako symbol tego klubu a nie finansowo. Gucio jako legenda tego klubu z pewnoscia moglby zalatwic jakas kase dla tego klubu ale nie wymagajmy od niego aby wyciagal ze swojej kieszeni. Warzycha to nie Abramowicz ktory ma kieszen bez dna. Czasy gdy jedna osoba mogla finansowac klub na wysokim poziomie - bo o takim klubie chyba mowimy - juz dawno sie skonczyly.

#11 Post autor: **DjMaciar** » 13 lip 2004, o 07:25

W tym co Warzycha powiedzial jest podtekst
przeciez on mogl by zainwestowac w polsce ale nie chce a dlaczego?
bo wie jakie sa uklady w polskiej pilce i to mu nie daje gwarancji
on wie ze musial by dawac co drugiemu jak nie kazdemu
w lape aby cos osiagnac a na to go moze nie stac aby dawac innym
zarabiac swoja kase
mysle ze jak by warunki gry na polskim rynku pilkarskim i
nie tylko byly czyste to Warzycha by pomogl
ale sam nie bedzie mogl pilnowac interesu a dac aby dac i stracic
chyba mu jest szkoda bo napewno zyskali by ci ktorzy nie powinni
zyskac a ci co powinni dalej klepali by biede i bylo by to samo co jest
albo i gorzej bo Gucio mogl by chciec wyegzekwowac dlugi
i byl by syndyk komornik i jeszcze inni zlodzieje ktorzy by
zajechali Ruch na maksa
a tego my jak i GUCIO napewno nie chcemy

#12 Post autor: **Wilus** » 13 lip 2004, o 07:45

Nie chce sie rozwodzic na tematy , kto komu jest co winny itp. ale Panowie to ze Gucio nie zainwestuje w Ruchu, wcale nie znaczy tego, ze mo nas w du***. Wielokrotnie odwiedzal i kibicowal nam podczas meczy itp. natomiast to, ze byl swietnym grajkiem wcale nie znaczy, ze mo leb do interesow. Poza tym chlop ten tak dopiero teraz konczy kariere, wiec mo czas jeszcze aby przemyslec co bedzie robil na pilkarskiej emeryturce. Moze za iles tam lat zmieni zdanie i zostanie menago pilkarskim. Podobnie jak niektorzy tutaj uwazam, ze z pozytkiem do Ruchu warto by bylo skorzystac z kontaktow Gucia i nawiazac wspolprace z jakims klubem w Grecji. Gucio moglby zostac symbolem, magia samego nazwiska by nam pomogla. Wcale chlop nie musi ladowac swojej kasy na nasz klub.

Wilus

#13 Post autor: **gerhat** » 13 lip 2004, o 08:39

Lysy pisze:Był ostatnio na Śląsku.Mo tela kasy ,że widząc co się dzieje w jego "ukochanym klubie" mógłby jakoś pomóc Mie sie to nie podobo.Pogodoł ,pogodoł i pojechoł.Ale tu sie urodził i tu jest jego heimat.Przykro mi ,że zapomnioł o klubie...............................
A grał w takich czasach ,że klub mu płacił ,tu nauczył się grać w fussbal(za darmo),tu kibice nosili go na rękach a teraz go nie interesuje los Ruchu????????????Szkoda godki mówiąc delikatnie.

Lysy ty jesteś cały czas na Śląsku ....
resztę wole wykropkować, a liczenie kasy drugiemu to Ci łatwo przychodzi.
Więc kiedy kolejny raz zaczniesz wygadywać to Guciowi to się zastanów, bo życie jest długie, może nie taraz, może za 10, 20 lat Gucio zdecyduje się na ten krok i jak Ci wtedy będzie, a nawet jezeli sie nie zdecyduje to tez nic wielkiego się nie stanie
Poza tym impulsem dla Gucia napewno nie powinien być Boniek, najwyraźniej dla Ciebie jest.

#14 Post autor: **19r20** » 13 lip 2004, o 09:09

Łysy bardzo fajny tekst ale podsumowując go można powiedzieć:

Gucio ma poprostu inne priorytety inny świat i ma do tego pełne prawo

sam mówisz że czasami jak jest w polsce to podjeźdźa na Cichą, pogada popatrzy i jedzie do swojego życia

tak to jest i ja go w 100% rozumię

WOJTEKK · #15 Post autor: **WOJTEKK** » 13 lip 2004, o 10:05

z niektórymi sie zgadzam ,a z innymi nie.Moje zdanie jest jest takie,jezeli juz niechce finansowo pomóc niech spróbuja sie działacze dogadac np.na temat zdolnej naszej młodziezy,co by mogła np,wyjechac do Aten i tam szlifowac swoja gre.A jezeli juz Rogala w je*** nas w takie gówno finasowe ,to nie Gucio jest temu winny i dlaczego miałby czyscic po ytm ciulu winy??

Forum kibiców Ruchu Chorzów

Czemu Gucio nie bierze przykładu z Bońka??????

Kto jest online