Remes Puchar Polski 2009/10

[Roni2580]

Patrzac na to z innej strony nasi zawodnicy w ldize beda musieli dac z siebie 150% bo nie maja kola ratunkowego w postaci Pucharu Polski

[jugador]

" Brak tytułów to nie jest dramat ani dla nas, ani dla nikogo innego. Jeżeli dajesz z siebie wszystko, ale nie wygrywasz, to żaden wstyd. Często różnica między sukcesem, a jego brakiem jest niewielka - Mourinho "

To tyle na temat tego meczu.Swoja droga mam nadzieje , ze dali z siebie wszystko choc pod koniec nie bylo tego widac.
Jednak patrzac na ten sezon trudno im to zarzaucic.

[shogi222]

Panowie byl sobie PP... i juz.

TEN Ruch przyniosl nam mnostwo radosci od bardzo dawna! (szanujmy to).

A co do sezonu, jak beda puchary to super, a jak nie to, z 4miejsca nikt z nas nie bedzie sie wstydzic!

Przezywajmy zwyciestwa tygodniami, a porazki to tylko chwile.

[Bułek]

Ochłonąłem i teraz na spokojnie. Nie mówcie mi że taki wynik nie był do przewidzenia. Finał (nie Puchar) uciekł nam po remisie u nas. Teraz słyszę ten lament i płacz i cisnie mi sie na usta głośne buahahahaha. Puchar jest nasz bo gramy ze słabą Pogonią a w finale z Jaga a przecież pojechaliśmy z nimi u siebie az 5:2. A teraz po dwóch remisach ze słaba Pogonia i braku finału czeka nas mecz z Jaga w lidze który juz wszyscy skazuja na porażke.(Kalkulacje i wyliczanki na temat 15 gwiazdki, a po nie udanym meczu z "Pogonią zaprawa+cegły+murujemy Szczecin zsyłacie nas juz na czwartą lokatę) Zachowujecie sie jak banda tępych pismaków którzy temu klubowi życza jak najgorzej i ciężko im przez myśl przechodzi jakikolwiek jego sukces. Bliżej zdobycia pucharu bylismy w zeszłym sezonie bo gralismy w finale i wtedy było nam go zdobyc, a teraz to były tylko przypuszczenia. Pogoni gratuluje dobrej zaprawy do murowania i mam nadzieje że Jagiellonia wystawi porządne wiertła na ten mecz.

[ChbzFanR]

Pamietajmy co było przed sezonem. jakby ktos powiedzial,ze Ruch Bedzie w 1/2 RPP i z wisla lechem i legia bedzie rywalizowac w pierwszej Czworce kto by uwierzyl??
Wiadomo szkoda Finału w bydgoszczy...

[tramp3k]

ludzie ku***! przecież ten puchar i tak był brzydki! dobrze że my odpadli



co innego ten

[Śledziu]

Teraz, po piwie, kiedy odreagowałem, mogę napisać parę gorzkich słów na spokojnie...

Jeśliby się tak rzetelnie nad wszystkim zastanowić, to chyba rzeczywiście puchar został przez trenera i piłkarzy potraktowany troszkę marginalnie. Świadczy o tym skład - zarówno ten wyjściowy, jak i zmiany, bo gdyby tego meczu nie potraktowano nieco ulgowo, to w 11 znalazłby się nie Perdijic, a Pilarz. To - paradoksalnie - może być pocieszeniem. Przypomina to bowiem o tym, że puchar krajowy nie cieszy się w Polsce prestiżem porównywalnym do ligi i mało kto traktuje go do końca poważnie. Zauważmy, że co roku nawet na etapie półfinału czołowe drużyny wystawiają do gry swój drogi garnitur.

Tyle że to są argumenty racjonalne, a kibicowanie jest właśnie irracjonalne, czysto subiektywne. Ja chodzę na mecze Ruchu ze względną regularnością od 2000 roku. To niby było niedawno, ale jednak upłynęła cała dekada, odkąd ujek pierwszy raz wziął mnie jako bajtla na Ruch. Te 10 lat spędziłem chodząc na mecze, ale przede przede wszystkim żyjąc przeszłością, zaczytując się w publikacjach o dawnych triumfach i chwale. Teraz - jak nigdy do to tej pory w tym ostatnim dziesięcioleciu - zaistniała okazja, żebym wreszcie nacieszył się tym, co jest - patrząc, jak Ruch zdobywa trofeum, Puchar Polski. Nie trzecie, nie drugie miejsce, ale właśnie trofeum. Dlatego dla mnie rozgrywki pucharowe miały na tym etapie o wiele większe znaczenie od ligi. Podejrzewam, że to samo czuje cała ta część fanów Ruchu, którzy pojawili się na Cichej po 1996 r. Stąd ta cała frustracja. I niech się starsi nie dziwią, że nam tego Pucharu żadne 3 miejsce i mecz z jakimś Vardarem Skopje w el. do Ligi Europejskiej nie zastąpią. Dla mnie ten sezon, choć pewnie jeszcze dziesiątki razy pójdę w życiu na mecz, jest już niemalże zakończony.

[heli]

Jo dzis na spokonie tez nie rozumia kilku decyzji Fornalika, wiadomo po fakckie każdy może napisać, choć akurat fatrowi z kerym oglądałech mecz od razu godołech, że czemu skoro odrabiamy straty gromy 4-5-1, może liczył, że strzelimy jakoś ta brama i potem będzie nam łatwiej kontrolować.

Drugo sprawa to zmiany, nie wiem czemu akurat z pomocy zszedł Pulkowski (bo to jest chyba najbardziej ofensywnie ustawiony pomocnik) i ostatnie mecze pokazały, że mimo że jest drewniany i wiele traci, to jednak najczęściej odnajduje się w ofensywnych akcjach.
Wszedł Zając wielka nie wiadomo dla nas, no ale trener twierdzi zawsze, że on obserwuje zawodników na treningu i ci zawodnicy jak Piech, Świerblewski pukają do 11, no to jak tu również Zając pukał no to chyba nie z tej strony. Kolejne zmiany właściwie o wiele za późno.

Na przyszłość mom nadzieja, że Wisła klupnie Legii bo chyba tylko wtedy momy jakieś szanse na puchary, a szanse na mistrza możemy zostawić tym, którzy po pierwszym meczu pisali jak to rozwalimy Pogoń u nich. A mieliśmy całe dwie sytuacje i chyba z 15 rogów, z resztą potem było nawet widać, że Pogoń się nie pierdzieliła i jak ino ktoś ze skrzydła lecioł to obrona wolała wybić na róg niż na aut czy do przodku przed pole karne, zawsze jakoś minuta do przodu, a zagrożenie żadne.

I na koniec dobrze wiem, że ten sezon zakończymy lepiej niż się mogliśmy spodziewać, ale brak europejskich pucharów, dla naszej przyszłości może się okazać bolesne.

[JEDI_V]

Zeby ten sezon nie skonczyl sie jak niektorzy nam wroza a inni kracza,pr***ebane wszystko w jeden tydzien.Jak nie bedzie 3 miejsca to nie bedzie pucharow,czesc grajkow pojdzie na sprzedaz i zas bedzie walka o utrzymanie.

[MNCH]

ZE śledziami w Szczecinie wygroł mieisąc tymu Kluczbork i K**WA TYLE W TEMACIE

[Choszczno]

Żeby dojśc do siebie trzeba było troche bronków wypic była okazja na finał trzeba sie pocieszysz liga Widzew & Ruch P.S. napinka śledzi wygrała po meczu

[tomello]

Waldek powinien trenowac te stale fragmenty bo z nich nie umiymy nic ugrac.Straka dobry grajek ale te rzuty rozne wjego wykonaniu sa daremne , duzo za niskie na pierszy supek. Wolne tyz momy nie lepsze.Musza stwierdzic ze brakuje trocha Brzytwy. Szkoda tego remisu szkoda. Teraz w piatek 200% wykrzesac z siebie musza. no i rogi potrenowac...

[Harpo]

balonik trochę sie za bardzo nadmuchalismy sami....

"balonik" w postaci I-szo ligowego zespołu tudzież słabego przeciwnika w finale. Super.

Spieprzona robota na maksa, Puchar uciekł nam z rąk i tyle.

[Adam1983]

Dobra skończcie już beczeć. NIe ma pucharu i tyla, w następnej edycji sie postarajom. Temat do zamknięcia.

[roman3411]

Finał miał byc w 99% ale za***ali mecz u nos i to się teraz zemściło , a Janoszka mo u mnie pr***ebane za ta setka zmarnowano