#57
Post
autor: Witek46 » 25 kwie 2010, o 18:03
Samobójcze bramki niestety się zdarzają. Gorzej, że to był najmniejszy błąd Barana w pierwszej połowie. Niestety nie jest to narazie dobry mecz Straki i Grzyba. W pierwszej połowie najlepszym pomocnikiem bbył Pulkowski, a też nie był dobry. I to wyjaśnia dlaczego tak nerwowo gramy z osłabiną Lechią. Zamiast ich spokojnie wypykać, to rozdajemy im przenty, które ich psychicznie umacniają. Najlepsi w pierwszej połowie byli Pilarz i Janoszka. Bardzo niebiezpieczny jest Sobiech, ale k…wa choć jeden raz na 45 minut mogli by mu zagrać piłkę o którą da się powalczyć. Nie wiem dlaczego trzecia drużyna ligi, której mecz tak dobrze się układa, gra tak nerwowo. Oni w ogóle nie mają przekonania do swoich umiejętności. Cała nadzieja w Fornaliku. Niebiescy, do boju!
Wolność słowa nie może zwalniać z odpowiedzialności za słowo