http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91 ... _1_1_.htmlscaneRboy pisze:http://www.niebiescy.pl/?id=4833
że w naszej grze jest jeszcze sporo mankamentów i nad ich wyeliminowaniem chcemy teraz spokojnie popracować - powiedział trener chorzowian Waldemar Fornalik.
Jeśli pozwolicie, bo chciałem się najpierw nacieszyć zwycięstwem z Polonią, ale w ostatnim meczu najbardziej mi się niepodobało, że jak na razie nie udało się trafić nawet w światło bramki z rzutów wolnych z przed pola karnego. Trzeba się liczyć z tym, że jeśli Wtorek w dalszym ciągu będzie tak męczył obrońców, to coraz częściej będzie faulowany w okolicach pola karnego, musimy sie nauczyć zamieniać tego typu sytuacje na bramki, proponuje zwrócić na to uwagę w ciągu tych dwóch tygodni. Ma to szczególne znaczenie na wyjazdach, gdzie częściej atakuje się z kontry.
Wszyscy zaczynamy porównywać ten sezon do słynnego 1988/89. Wówczas było tak, że jak do rzutu wolnego podchodził MIECZYSŁAW SZEWCZYK, to śmierdziało torem.
Brzytwa, a może Balaz - musimy mieć pewnego snajpera.
[6 kolejka] GKS Bełchatów - Ruch Chorzów 12.09.2009
-
- Posty: 7913
- Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
- Lokalizacja: Klimzowiec
- Kontakt:
Trochę optymizmu po porażce. Zawsze to jakiś postep.
-
- Posty: 2448
- Rejestracja: 19 cze 2008, o 13:31
- Lokalizacja: okolica
- Kontakt:
Tylko , ze Brzyski przyznal sie , ze chcial wrzucac i mu zlazlo , ha ha
" ... ten ciezki ranek i to ciezkie powietrze, ktore przeciez kochasz i ktorego nie chcesz , tu zimne slonce jest wymieszane z deszczem, to jest , to jest , to jest ... "GŚ
Czy zarzad Ruchu jest wstanie ubic aktualnie jakikolwiek interes ? Nie.Z nimi nie ubilbym nawet muchy w kiblu.
Czy zarzad Ruchu jest wstanie ubic aktualnie jakikolwiek interes ? Nie.Z nimi nie ubilbym nawet muchy w kiblu.
-
- Posty: 350
- Rejestracja: 3 lut 2009, o 14:01
- Lokalizacja: Ruda Śląska
bardzo nie lubię jak się robi masowo ludzi za idiotów co nie umieją czytać. Dotyczy to protestu kilku kibiców niewyrażających swoje oburzenie za to ze im zakazano wywieszać flagę Oberschleisen co znaczy z języka niemieckiego Górny Śląsk to mnie nie oburza bo według mnie ma jak najbladziej prawo wisieć jak ktos sie z ta flaga nazwą wpełni utorzsamia tylko manipulacja straszenie prokuratura powoływanie sie na zapisy konstyucji. Jak fak jest taki ze mniejszoscia narodową w Polsce jest mnieszość niemiecka i to ta grupa ma swoje prawa takie jak sa zapisane w kostyucji np jest grupa kibicow ktorzy maja korzenie niemieckie to moga sobie wywiesic flage zgodna z ich pochodzeniem wzburzenie moje jest tym większe ze jak by sie znalazła taka grupa kibicow z flaga niemiecka na AKS Chorzow to by bylo wszystko w porzadku ale Ruch jest klubem o bardzo
polskich korzeniach i zawsze bardzo rywalizował ze starszym o wiekszych tradycjach klubem o korzeniach niemieckich AKS,malo kto z was wie jak bardzo sie te kluby nie lubialy z powodu roznego pochodzenia do dziś zaden rodowity chorzowianin 9 Ruch gral dla gminy Hajduki Wielkie a AKS dla gminy Chorzów)
nie moze wybaczyć Gerardowi Cieslikowi jak jak grał na zabicie zeby tylko AKS spadl z 1ligi.(1954)
Ale to tak na marginesie. meritum sprawyjest takie ze nie ma mniejszości narodowej śląskiej w Polsce wiec nie ma po co wypisywać zdań konstytucji i manipulować ludźmi po prostu prawnie się to nie należy.Tym bardziej ze Ruch Chorzow to najbardziej Polski e ślaskich klubów i trzeba sobie jasno powiedzieć a nie mowic do gazet glupoty ze ruch to niemiecki klub bo sie polącyl z innym niemieckik czy
grał tu slynny niemiecki pilkarz Ernest Wilimowski to jest manipulacja faktami.Dodam tylo ze czuje sie Slonzakiem tylonie lubie propagany w nie wlasciwy miejscu i domaganie sie czegoś co sie prawnie nie nalezy
polskich korzeniach i zawsze bardzo rywalizował ze starszym o wiekszych tradycjach klubem o korzeniach niemieckich AKS,malo kto z was wie jak bardzo sie te kluby nie lubialy z powodu roznego pochodzenia do dziś zaden rodowity chorzowianin 9 Ruch gral dla gminy Hajduki Wielkie a AKS dla gminy Chorzów)
nie moze wybaczyć Gerardowi Cieslikowi jak jak grał na zabicie zeby tylko AKS spadl z 1ligi.(1954)
Ale to tak na marginesie. meritum sprawyjest takie ze nie ma mniejszości narodowej śląskiej w Polsce wiec nie ma po co wypisywać zdań konstytucji i manipulować ludźmi po prostu prawnie się to nie należy.Tym bardziej ze Ruch Chorzow to najbardziej Polski e ślaskich klubów i trzeba sobie jasno powiedzieć a nie mowic do gazet glupoty ze ruch to niemiecki klub bo sie polącyl z innym niemieckik czy
grał tu slynny niemiecki pilkarz Ernest Wilimowski to jest manipulacja faktami.Dodam tylo ze czuje sie Slonzakiem tylonie lubie propagany w nie wlasciwy miejscu i domaganie sie czegoś co sie prawnie nie nalezy
-
- Posty: 7311
- Rejestracja: 23 kwie 2006, o 11:56
- Kontakt:
-
- Posty: 2379
- Rejestracja: 26 wrz 2008, o 09:34
- Lokalizacja: ŚWIONY
- Kontakt:
to niech mu złazi tak co szpil:D
a na powaznie byłem swiecie przekonany ze wygramy jesli nie 1 to 2 do 0 cóż pomyliłem sie ale znalazlem wytłumaczenie na ową słabą postawe graczy. Słaby wynik i postawa w 1 polowie jak dla mnie były spowodowane brakiem 2 napastnika ( zamiast Nowackiego to mogl grac Ecik który grał przyzwoicie po zmianie ). Po raz kolejny znalazłem dowód na teorie iz gra 1 napastnikiem w 99% klubów ekstraklasy to porazka na całej lini. Grając 1 napastnikiem linia obrony belchatowa podeszła 5-10 m wyzej niebyło mozliwosci zagrania prostopadłych piłek z powodu tłoku w srodku pola do tego słaba postawa Nowackiego i mozna powiedziec ze nieistnielismy w tej strefie boiska. W momencie wejscia Janoszki Bełchatów cofa obrone niema zageszczenia srodka pola jak to było przed stratą gola i nagle nasi gracze ożywają. Szkoda ze oba skrzydła spisały sie słabo o ile jeszcze Wojtek miał jakies zagrania o tyle Pavol zagrał hmmmm chyaba najsłabiej od momentu przyjscia na Cichą ( mam jednak nadzieje ze owy sparek formy po meczu z Craxą odejdzie w niepamiec ). Szkoda oczywiscie sytuacji Andrzeja z 7 minuty sytuacja sam na sam jednak wslizg gracza GKS-u i niema bramki mysle ze gol zmieniłby oblicze tego spotkania ale nie ma co rozwazac bo jakby babka miala wonsy to by była dziadkiem. Pilarz osobiscie bardzo go cenie za gre na lini bramkowej, refleks oraz ustawianie sie jednak musi podszkolic zdecydowanie wyjscia do piłki przy rzutach roznych czesto albo dotknie piłke ledwo ledwo albo wróci do bramki to Krzysiowi nie moze sie przytrafiac bo moze nas kosztowac pare punktów w kolejnych spotkaniach. Boczni obroncy jak dla mnie zagrali przyzwoicie patrząc iz nie otrzymywali pomocy ze strony Pavola i Wojtka ( brak gry do przodu ). Srodek obrony hmmmmm Sadlok spisał sie jak na młodziana bardzo dobrze Rafał slabo ale tak jak mowie lepsza gra w srodku pola to mniej sytuacji pod nasza bramką i mniej błedów do popełnienia dla naszych obronców. Srodkowi pomocnicy dali sie zdominowac i o ile Szeryf biegał walczył to jednak od graczy na tej pozycji wymaga sie zdolnosci przetrzymania piłki w tym meczu sie to nieudawało ale i tak uwazam ze wraz z Gaborem mogą byc jednymi z najlepszych srodkowych pomocników ligi. Andrzej zagrał to co zawsze brak Sobiecha czy nawet jakiego kolwiek wsparcia w postaci 2 napastnika był odczuwalny do tego mała liczba piłek prostopadłych i "Wtorek" został zatrzymany jednak oceniam wystep jak zawsze na plus bo nie tylko NIedzielan jest na boisku ale i inncyh 10 graczy.
reasumując mimo porazki i stylu potrafimy zdobyc gola z niczego i to bardzo cieszy pamietajmy ze najlepszych poznaje sie nie potym ze wygrywają 10 -0 gdy sa w gazie ale w momencie kryzysu sa wstanie wygrac 1-0 dlatego mimo porazki jestem "zadowolony" oczywiscie zaraz rozlegna sie krzyki i teksty przegrali kaszana grali buuuu eeeeeeeee bleeeeeeeeeeeee ale przemyslcie to co napiszecie bo jak wygrają z Craxą 2-0 to znowu bedzie pisanie jademy na majstra i zmienianie pogladów jak fana na wietrze a to mi sie kojazy ino z krupniokami.
Przy obecnej dyspozycji skrzydłowych chcialbym zobaczyc ustawienie 4-3-3 ze Straka Szeryfem i Baranem w Pomocy i Andrzejem Sobiechem i Janoszką w napadzie, Andrzej schodziłby na lewą strone Sobiech czychał w polu karnym a Janoszka szukoł miejsca po prawej kazde cofniecie sie NIedzielana powodowało by ze Sobiech czy Janoszka mieli by wiecej miejsca pod polem karnym do tego NIedzielan wbiegający w ley naroznik pola karnego przy prostopadłych balach miołby dobro okazjo do dogrania bali na srodek ale to tylko sfera wirtualna
choc kto wie jak zostane trenerem Ruch-u
:P:P:P:P:P pozdRawiam i wszyscy na szpil w sobota
a na powaznie byłem swiecie przekonany ze wygramy jesli nie 1 to 2 do 0 cóż pomyliłem sie ale znalazlem wytłumaczenie na ową słabą postawe graczy. Słaby wynik i postawa w 1 polowie jak dla mnie były spowodowane brakiem 2 napastnika ( zamiast Nowackiego to mogl grac Ecik który grał przyzwoicie po zmianie ). Po raz kolejny znalazłem dowód na teorie iz gra 1 napastnikiem w 99% klubów ekstraklasy to porazka na całej lini. Grając 1 napastnikiem linia obrony belchatowa podeszła 5-10 m wyzej niebyło mozliwosci zagrania prostopadłych piłek z powodu tłoku w srodku pola do tego słaba postawa Nowackiego i mozna powiedziec ze nieistnielismy w tej strefie boiska. W momencie wejscia Janoszki Bełchatów cofa obrone niema zageszczenia srodka pola jak to było przed stratą gola i nagle nasi gracze ożywają. Szkoda ze oba skrzydła spisały sie słabo o ile jeszcze Wojtek miał jakies zagrania o tyle Pavol zagrał hmmmm chyaba najsłabiej od momentu przyjscia na Cichą ( mam jednak nadzieje ze owy sparek formy po meczu z Craxą odejdzie w niepamiec ). Szkoda oczywiscie sytuacji Andrzeja z 7 minuty sytuacja sam na sam jednak wslizg gracza GKS-u i niema bramki mysle ze gol zmieniłby oblicze tego spotkania ale nie ma co rozwazac bo jakby babka miala wonsy to by była dziadkiem. Pilarz osobiscie bardzo go cenie za gre na lini bramkowej, refleks oraz ustawianie sie jednak musi podszkolic zdecydowanie wyjscia do piłki przy rzutach roznych czesto albo dotknie piłke ledwo ledwo albo wróci do bramki to Krzysiowi nie moze sie przytrafiac bo moze nas kosztowac pare punktów w kolejnych spotkaniach. Boczni obroncy jak dla mnie zagrali przyzwoicie patrząc iz nie otrzymywali pomocy ze strony Pavola i Wojtka ( brak gry do przodu ). Srodek obrony hmmmmm Sadlok spisał sie jak na młodziana bardzo dobrze Rafał slabo ale tak jak mowie lepsza gra w srodku pola to mniej sytuacji pod nasza bramką i mniej błedów do popełnienia dla naszych obronców. Srodkowi pomocnicy dali sie zdominowac i o ile Szeryf biegał walczył to jednak od graczy na tej pozycji wymaga sie zdolnosci przetrzymania piłki w tym meczu sie to nieudawało ale i tak uwazam ze wraz z Gaborem mogą byc jednymi z najlepszych srodkowych pomocników ligi. Andrzej zagrał to co zawsze brak Sobiecha czy nawet jakiego kolwiek wsparcia w postaci 2 napastnika był odczuwalny do tego mała liczba piłek prostopadłych i "Wtorek" został zatrzymany jednak oceniam wystep jak zawsze na plus bo nie tylko NIedzielan jest na boisku ale i inncyh 10 graczy.
reasumując mimo porazki i stylu potrafimy zdobyc gola z niczego i to bardzo cieszy pamietajmy ze najlepszych poznaje sie nie potym ze wygrywają 10 -0 gdy sa w gazie ale w momencie kryzysu sa wstanie wygrac 1-0 dlatego mimo porazki jestem "zadowolony" oczywiscie zaraz rozlegna sie krzyki i teksty przegrali kaszana grali buuuu eeeeeeeee bleeeeeeeeeeeee ale przemyslcie to co napiszecie bo jak wygrają z Craxą 2-0 to znowu bedzie pisanie jademy na majstra i zmienianie pogladów jak fana na wietrze a to mi sie kojazy ino z krupniokami.
Przy obecnej dyspozycji skrzydłowych chcialbym zobaczyc ustawienie 4-3-3 ze Straka Szeryfem i Baranem w Pomocy i Andrzejem Sobiechem i Janoszką w napadzie, Andrzej schodziłby na lewą strone Sobiech czychał w polu karnym a Janoszka szukoł miejsca po prawej kazde cofniecie sie NIedzielana powodowało by ze Sobiech czy Janoszka mieli by wiecej miejsca pod polem karnym do tego NIedzielan wbiegający w ley naroznik pola karnego przy prostopadłych balach miołby dobro okazjo do dogrania bali na srodek ale to tylko sfera wirtualna


- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10738
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
też to czytałem, ale wydaje mi się, że doszło do pomyłki samego Brzytwy albo redaktora. Jakoś mam przekonanie, żę chodziło mu o sytuację na 2-1, w której piłka o mało by wpadła do bramki. To rzeczywiście było podanie do kolegów, ale przy bramce to jak dla mnie ewidentnie strzelał. Z resztą za wrzucaniem z tego miejsca powinno się odchodzić bez wypłatyjugador pisze:Tylko , ze Brzyski przyznal sie , ze chcial wrzucac i mu zlazlo , ha ha
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Dorcia i 67 gości