AdiC pisze:Co do giełdy to zech jest spokojny o p. prezes, ale martwi mie cisza przed Lechem. Skoro na Widzewie było widać jak bez marketingu trudno jest sprzedac 24 tys biletow to w przypadku Lecha niy można sie udpuscić, chyba że kogoś zadowoli wynik 16 tysięcy. Z Lechem muszymy wygrać - piłkarsko i kibicowsko bo ta porażka z jesiyni boli.
Myślę, że martwiła już bardzo cisza przed Widzewem. W sumie to nie wiem za bardzo o co chodzi, bo jeżeli organizacja meczu na Śląskim przy publiczności poniżej 30 tys. ludzi daje ujemne konto to dlaczego działanie marketingowe nie są w tym kierunku prowadzone aby tych ludzi na mecz sprowadzić (albo przynajmniej takich nie widać). Chciałoby się powiedzieć, że same informacje promujące mecz na stronie internetowej nie wystarczą, ale i takich brak (wspominane o meczu było, aczkolwiek reklama to coś widocznego, będącego na wierzchu).
Byłem w niedzielę ostatnią w Poznaniu. Plakaty reklamujące "wielką inwazję na Chorzów" były już porozwieszane (i nie wyglądały wcale na takie nowe). Przyszłotygodniowy mecz bodaj z Bełchatowem był już reklamowany. U nas poza nieśmiałymi informacjami na stronach internetowych nie widać nic. Może się mylę, że nie podejmowane są żadne kroki, ale jako zwykły śmiertelnik i mieszkaniec Chorzowa, po prostu ich nie widzę. I wiem, że gdybym nie miał internetu i nie interesował się tematem, nie wiedziałbym nic.
Myślę... co ja, prosty (tak naprawdę nie obeznany w tym wszystkim) kibic mogę w tej sytuacji zrobić. Chyba pozostaje mi jedynie zaprojektować prymitywny, ale czytelny, a przede wszystkim informacyjny, plakat, rzucić na ksero ze 100 razy i zawiesić gdzie tylko się da. Pozostaje mi powycinać kolejne tony konfetti i zanieść nie wiem gdzie, bo o żadnych zbiórkach nie słychać, a muszę przyznać, że na derbach wyglądało to świetnie. Mogę wrzucić na oprawę, chociaż na dzień dzisiejszy nie za bardzo z tego co się orientuję jest komu.
Rozpocząłem temat plakatów, ale to będę kontynuował jeżeli rozmowa na temat promocji meczów się rozwinie.
pozdrawiam.
I jeszcze jednej rzeczy się boję... Że bilety trafią do sprzedaży 4 dni przed meczem...