Rozmowy z prezesem
-
- Posty: 279
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 16:36
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Ozor, mnie też boli sprawa "uśpionych latami niepowodzeń kibiców" sam znam masę takich ludzi, może nie zachorowali tak jak my na Ruch, ale przy odrobinie dobrego widowiska, poważnego traktowania przez graczy i klub, odrobiny po prostu ciekawej, oferowanej na odpowiednim poziomie rozrywki na cichej, myślę że jest spore pole do zagospodarowania.
A co do reszty... hmm... szczerze mówiąc, nie myślałem że rzucona przeze mnie kandydatura Zdzisława Wolnego spotka się z tak pozytywnym odzewem (gdybym to przewidział zaproponowałbym siebie :mrgreen: , gorzej niż za Krystiana by chyba nie było hehe, żart oczywiście
).
Widać że na bezrybiu i rak ryba. Nazwisko Wolny to praktycznie pierwszy konkret który padł w temacie zmiany prezesa i takie poparcie!?!?! Nie wiem czy aktualnie pan Wolny dalej wyraża chęć romansu z Ruchem bo oprócz zarządzania w spółce i klubie, zaangażował się w szefowanie polskiej piłki halowej, ale myślę, że widząc realne szanse na przejęcie tak eksponowanego stanowiska jak prezesura w Ruchu podtrzymałby wyrażone jakis czas temu zdanie i byłoby to dla niego nielada gratką.
Nie można jednak zapomnieć że przejęcie władzy w stowarzyszeniu to nie przejęcie niechcianej budki z warzywami, są odpowiednie procedury, odpowiedni tok postępowania i nie jest to wszystko takie łatwe, a dla człowieka z zewnątrz, bez poparcia wśród członków klubu wręcz niemożliwe. Tu jest moim zdaniem największy problem, bo przebić skostniały mur wytworzony przez lata wśród członków stowarzyszenia to trudne zadanie. Coś trzeba w każdym razie zrobić bo widzę, że wola zmian wśród kibiców jest wielka, a obecny skład personalny długo już nie jest w stanie utrzymać tego klubu na poziomie który przystoi 14- krotnemu mistrzowi kraju.
Aha... czytając ostatnio Piłkę Nożną przypomniałem sobie słowa pana Rogali, porównujące Ruch do Barcelony, gdy były zarzuty o zbyt rozdęte władze, taką a nie inna formę organizacyjną itp.
W wywiadzie zamieszczonym w tym numerze PN Joan Laporta, nowy szef Barcelony mówi: "wdrożyliśmy program oszczędnościowy, zredukowaliśmy płace wszystkich, nie wyłączając piłkarzy pierwszego zespołu. Poza tym każdy z wiceprezesów i członków zarządu musiał wnieść jakiś kapitał do klubu. Zapewniam, że nie były to małe sumy..."
Może gdyby w Ruchu podjęto podobne działania w kwestii wnoszonych środków przez ludzi mieniących się elitą władzy tego klubu, to zaczęlibyśmy rzeczywiście przypominać Barcę. Na razie łączy nas tylko brak sponsora na koszulkach.
A co do reszty... hmm... szczerze mówiąc, nie myślałem że rzucona przeze mnie kandydatura Zdzisława Wolnego spotka się z tak pozytywnym odzewem (gdybym to przewidział zaproponowałbym siebie :mrgreen: , gorzej niż za Krystiana by chyba nie było hehe, żart oczywiście

Widać że na bezrybiu i rak ryba. Nazwisko Wolny to praktycznie pierwszy konkret który padł w temacie zmiany prezesa i takie poparcie!?!?! Nie wiem czy aktualnie pan Wolny dalej wyraża chęć romansu z Ruchem bo oprócz zarządzania w spółce i klubie, zaangażował się w szefowanie polskiej piłki halowej, ale myślę, że widząc realne szanse na przejęcie tak eksponowanego stanowiska jak prezesura w Ruchu podtrzymałby wyrażone jakis czas temu zdanie i byłoby to dla niego nielada gratką.
Nie można jednak zapomnieć że przejęcie władzy w stowarzyszeniu to nie przejęcie niechcianej budki z warzywami, są odpowiednie procedury, odpowiedni tok postępowania i nie jest to wszystko takie łatwe, a dla człowieka z zewnątrz, bez poparcia wśród członków klubu wręcz niemożliwe. Tu jest moim zdaniem największy problem, bo przebić skostniały mur wytworzony przez lata wśród członków stowarzyszenia to trudne zadanie. Coś trzeba w każdym razie zrobić bo widzę, że wola zmian wśród kibiców jest wielka, a obecny skład personalny długo już nie jest w stanie utrzymać tego klubu na poziomie który przystoi 14- krotnemu mistrzowi kraju.
Aha... czytając ostatnio Piłkę Nożną przypomniałem sobie słowa pana Rogali, porównujące Ruch do Barcelony, gdy były zarzuty o zbyt rozdęte władze, taką a nie inna formę organizacyjną itp.
W wywiadzie zamieszczonym w tym numerze PN Joan Laporta, nowy szef Barcelony mówi: "wdrożyliśmy program oszczędnościowy, zredukowaliśmy płace wszystkich, nie wyłączając piłkarzy pierwszego zespołu. Poza tym każdy z wiceprezesów i członków zarządu musiał wnieść jakiś kapitał do klubu. Zapewniam, że nie były to małe sumy..."
Może gdyby w Ruchu podjęto podobne działania w kwestii wnoszonych środków przez ludzi mieniących się elitą władzy tego klubu, to zaczęlibyśmy rzeczywiście przypominać Barcę. Na razie łączy nas tylko brak sponsora na koszulkach.
-
- Posty: 851
- Rejestracja: 21 sie 2002, o 20:12
- Lokalizacja: paryz
- Kontakt:
Policja a rczej prokuratotura to powinna sie raczej Toba zając rogala. Bo jesteś złodziejem okrdającym nas kibiców z pieniędzy , oszukującym nas piłkarzy i dziennikarzów. Już dość nawaliłeś i dosc już zwaliłeś w tym klubie. Wieć WON!! A straszyć policja to sobie możesz swoja koleżankę z sld i trybuny.
...TEN SYSTEM MUSI UPAŚĆ TERAZ...
...TEN SYSTEM MUSI UPAŚĆ TERAZ...
- Ozor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 11455
- Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
- Lokalizacja: CHII
- Kontakt:
Rozmowy z prezesem
Na początek trzeba się zorganizowac bez patrzenia czy ktos to piknik czy hools czy stary kibic.Liczy się organizacja i to czy będziemy mogli do swoich racji przekonac jak największe grono kibiców potem byc może zauwarzą to media i dalej pójdzie z górki.Mnie nie chodzi tylko o awans do 1ligi i dalsze dziadowanie przez kilkanascie sezonów.Ten klub zasługuje na cos więcej.Mam małego synka i za parę lat chciałbym mu pokazac jakiemu klubowi kibicuje jego ojciec i jest z tego dumny,chciałbym żeby miał okazję swiętowac mistrzowstwo tak jak ja swiętowałem.Ale żeby tak było potrzeba zmian i te zmiany muszą wymusic niezadowoleni kibice.Przykłady Cracovii Pogoni Lecha pokazały że można.I jeszcze słówko do grajków panowie niema wam wstyd że powoli stajecie się anonimowi w swoim miescie w którym kiedys chłopcy nosili słynnym zawodnikom torby po treningach i był to dla nich zaszczyt.Swoją grą splendoru ani sobie ani klubowi nie przynosicie.
Pozdrawiam wierzących w lepsze czasy.
Pozdrawiam wierzących w lepsze czasy.
-
- Posty: 698
- Rejestracja: 22 sie 2002, o 13:21
- Lokalizacja: Naklo Slaskie
- Kontakt:
- jalboss
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1345
- Rejestracja: 12 sie 2002, o 07:50
- Lokalizacja: gdzieniegdzie!
- Kontakt:
- wolfik
- Posty: 2119
- Rejestracja: 3 cze 2003, o 23:44
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
myślę, że prezesik bardziej wystraszy sie tego, że oprócz siły dysponujemy czymś więcej - a to coś więcej to poparcie wielu kibiców. siłą nie da się załatwić wszystkiego. jak ktoś mu wpierd... to będzie miał argument że jesteśmy bandytami i nie można nas traktować poważnie. takie akcje jak chusteczki pokażą, że jesteśmy zdesperowani i potrafimy się zorganizować. ponowię tutaj moją propozycję zebrania podpisów pod żądaniem ustąpienia prezesa i całego zarządu i nowych wyborów. a może powinniśmy założyć jakieś stowarzyszenie - wtedy mielibyśmy jakieś prawa 9nie wiem jak to jest z założeniem stowarzyszenia, może jakiś "prawnik" by się wypowiedział) lekkie postraszenie rogali i demonstracja naszej siły mogłyby wyjść prezesikowi na dobre, ale ja proponuję bardziej dyplomatyczne sposoby zmuszenia go do ustapienia niż zajeb... go gdzieś w kącie
pozdrawiam wszystkich niebieskich i ch.. w dupe grabarzom Ruchu
pozdrawiam wszystkich niebieskich i ch.. w dupe grabarzom Ruchu
- Zoltan
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 313
- Rejestracja: 12 sie 2002, o 19:50
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
-
- Posty: 366
- Rejestracja: 2 maja 2003, o 12:18
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 53 gości