Jeszcze lepiej.salas pisze:dach na slaskim to ok 100-200mln zl a budzet Ruchu z tego co kojarze to ok 3,5mln zl
Czy EURO 2012 to szansa dla stadionu Ruchu?
- Bytom20
- Posty: 868
- Rejestracja: 26 lut 2006, o 10:40
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Nie moge powiedzieć teraz bo jeszcze w takiej syatuacji nie byłem ale szczerze nie wyobrażam sobei tego. Magazyny z fanami tez bedziemy mieć obok siebie :lol:simonsays pisze:Ktos mowil, ze stare waly na Slaskim zburzyc, murawe przyblizyc do nowych trybun i git. Nowy stadion Ruchu i gks bylby za***ista sprawa ale tylko z samego faktu istnienia takiego stadionu. Ale czy kibice do tego dorosli zeby z nimi dzielic ten stadion ? Ja chyba nie. Jesli nie byloby innej opcji to oczywiscie ze chodzilbym na taki stadion, bo gralby tam Ruch i watpie ze Bytom Ty bys mecze opuszczal. Niedlugo spotkanie z Prezydentem. Zoboczymy co wymyslil.
- swce
- Posty: 1104
- Rejestracja: 19 sie 2006, o 23:02
- Lokalizacja: Gůrny Ślůnsk
- Kontakt:
Stadionu Śląskiego nie wybulą przeca wybulenie od postawienie nowego jest droższe :roll: Poprostu albo bydom dalij go modernizowac albo wybudujom nowy tam na tych Obrokach i wtedy może tak jak w temacie EURO stanie sie szansą dla Ruchu. A stadion ślaski zostanie zapomniany...
Ruch Chorzów - Gůrny Ślůnsk
"Jestem śląskie dziecko i Ślązakiem zginę. Kocham śląską ziemię i śląską krainę..."
Juliusz Ligoń.
"Jestem śląskie dziecko i Ślązakiem zginę. Kocham śląską ziemię i śląską krainę..."
Juliusz Ligoń.
- AdiC
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1282
- Rejestracja: 14 sie 2002, o 13:56
- Lokalizacja: Ruda Śl Bykowina akt Szczecin
- Kontakt:
Mie sie pomysł podobo. Zbudować nowoczesny stadion z przeznaczeniem na ważne szpile aglomeracji Silesia z kompleksem hoteli, centrum handlowym, parkingiem itd. A siedziba Ruchu powinna pozostać na Cichej. Niy mogymy myśleć kategoriami - to nom wystarczy. W związku z Euro zainteresowanie piłką wzrośnie i na Ruch bydzie łaziło minimum 20 tyś ludzi, a na szile w pucharach bydzie po 50 tyś. A jak nom przidzie grać z jakimiś Groclinami to zawsze mogymy zagrać na Cichyj.
AdiC
Dumni ze zwycięstw - wierni po porażce!!!
Dumni ze zwycięstw - wierni po porażce!!!
Ze Stadionem Śląskim jak i z budową nowego stadionu Ruchu jest patowa sytuacja. Faktycznie Śląski nie jest jakimś nowoczesnym obiektem. Modernizacja została przeprowadzona bez sensu i w efekcie stadion najlepiej nadaje się do organizacji koncertów... Z drugiej strony nie mamy co liczyć na realizację nierealnych pomysłów jak budowa nowego Śląskiego w okolicach zajezdni w Batorym (nota bene tam kiedyś było pierwsze boisko piłkarskie w Batorym - Kolonia Johanki, wybudowane w 1908 czy jakoś tak) czy zburzenie wału z jedna trybuną i wybudowanie na jego miejscu nowej.
Z drugiej strony - byłem na Śląskim na meczu z Portugalią. Siedziałem na nowej trybunie za bramką i nie było jakoś źle. Kilka miesięcy wcześniej na meczu z Kolumbią siedziałem na starej trybunie i też cały mecz elegancko się oglądało. To pozwoliło mi dojść do wniosku, że większość twierdzeń o strasznym zacofaniu technicznym Śląskiego są grubo przesadzone. Kilka lat temu byłem na Arena auf Schalke i faktycznie różnica jest kolosalna, ale to nie oznacza, że Stadion Śląski nie nadaje sie do rozgrywania spotkań piłkarskich. Nie jest to obiekt specjalnie nowoczesny, ale na pewno mecze ogląda się na nim komfortowo.
Ostatnia rzecz. Nowy obiekt Ruchu. Przy naszym aktualnym budżecie, myślenie o nowym stadionie możemy wsadzić między bajki i nie ma co dyskutować w tym względzie. Co nie zmienia faktu, że za 1,5 miesiąca będziemy w OE i będziemy potrzebowali obiektu z prawdziwego zdarzenia. Od dawna jestem zwolennikiem rozwiązania, żeby Ruch grał na Śląskim (nie mam pojęcia jakby to wyglądało finansowo, ale już abstrahuję od tego). I niech nikt nie podnosi głosu, że miejsce Ruchu tylko na Cichej itp. Idąc tym tokiem myślenia to miejsce Ruchu powinno być na Hasioku, Arsenalu na Highbury, Schalke na Park Stadion, a Millwall na The Den. Ale nie jest. Świat idzie do przodu. Oczywiście, że chciałbym, żeby Ruch miał nowoczesny kameralny obiekt na 20 tysięcy. Jednak nic nie rokuje, żeby w ciągu kilkunastu najbliższych lat nasz klub było stać na budowę takiego obiektu. Cicha 6 jest przestarzała. Pooglądajcie sobie stadiony.net - przykro to mówić, ale nasz stadion będzie najgorszym w ekstraklasie. Pod domem mamy Stadion Śląsk na 44 tysiące widzów, jedyny stadion w kraku spełniający wymogi UEFA. Dlaczego tego nie wykorzystać? A jak znajdzie się inwestor to zbudujemy nowy stadion. Na razie jednak inwestora nie ma, Cicha to skansen, a Śląski stoi nam pod oknami. Jeśli jest taka możliwość, to powinniśmy go wykorzystać.
Z drugiej strony - byłem na Śląskim na meczu z Portugalią. Siedziałem na nowej trybunie za bramką i nie było jakoś źle. Kilka miesięcy wcześniej na meczu z Kolumbią siedziałem na starej trybunie i też cały mecz elegancko się oglądało. To pozwoliło mi dojść do wniosku, że większość twierdzeń o strasznym zacofaniu technicznym Śląskiego są grubo przesadzone. Kilka lat temu byłem na Arena auf Schalke i faktycznie różnica jest kolosalna, ale to nie oznacza, że Stadion Śląski nie nadaje sie do rozgrywania spotkań piłkarskich. Nie jest to obiekt specjalnie nowoczesny, ale na pewno mecze ogląda się na nim komfortowo.
Ostatnia rzecz. Nowy obiekt Ruchu. Przy naszym aktualnym budżecie, myślenie o nowym stadionie możemy wsadzić między bajki i nie ma co dyskutować w tym względzie. Co nie zmienia faktu, że za 1,5 miesiąca będziemy w OE i będziemy potrzebowali obiektu z prawdziwego zdarzenia. Od dawna jestem zwolennikiem rozwiązania, żeby Ruch grał na Śląskim (nie mam pojęcia jakby to wyglądało finansowo, ale już abstrahuję od tego). I niech nikt nie podnosi głosu, że miejsce Ruchu tylko na Cichej itp. Idąc tym tokiem myślenia to miejsce Ruchu powinno być na Hasioku, Arsenalu na Highbury, Schalke na Park Stadion, a Millwall na The Den. Ale nie jest. Świat idzie do przodu. Oczywiście, że chciałbym, żeby Ruch miał nowoczesny kameralny obiekt na 20 tysięcy. Jednak nic nie rokuje, żeby w ciągu kilkunastu najbliższych lat nasz klub było stać na budowę takiego obiektu. Cicha 6 jest przestarzała. Pooglądajcie sobie stadiony.net - przykro to mówić, ale nasz stadion będzie najgorszym w ekstraklasie. Pod domem mamy Stadion Śląsk na 44 tysiące widzów, jedyny stadion w kraku spełniający wymogi UEFA. Dlaczego tego nie wykorzystać? A jak znajdzie się inwestor to zbudujemy nowy stadion. Na razie jednak inwestora nie ma, Cicha to skansen, a Śląski stoi nam pod oknami. Jeśli jest taka możliwość, to powinniśmy go wykorzystać.
-
- Posty: 1138
- Rejestracja: 23 sie 2002, o 13:25
- Lokalizacja: Dziesiona
- Kontakt:
-
- Posty: 1138
- Rejestracja: 23 sie 2002, o 13:25
- Lokalizacja: Dziesiona
- Kontakt:
Rzeczywiście EURO 2012 to olbrzymia szansa. Wiadomo że miasta "rezerwowe"
też trzeba przygotowywać jakby miały być arenami mistrzostw. Zgodzę się też
z tym, że w obecnej formie Stadion Śląski nie jest ani nowoczesny ani
funkcjonalny. Na dziś wg mnie ma bardzo wielki atut w staraniach o mecze
grupowe a nawet ćwierćfinał. On jest po prostu wielki (ma mieć 54 tys.
miejsc).
Co do budowy dachu na Śląskim. Wg mnie (przychylam się do opinii bodajże
Redena) bardziej należałoby teraz przebudować Ślaski. Zostawić
trybunę piętrową, zlikwidować tor żużlowy a co za tym idzie żużlowe boksy i
dobudować resztę trybun pod dużo większym kątem nachylenia co da lepszą
widoczność z wyższych miejsc (będą one po prostu blizej boiska). Przecież to
by nie musiała być całkowita rozbiórka. Wały już są. Krzesełka i ich
mocowania już są. Pod (czy za) piętrową trybuną powstaje coraz lepsze
zaplecze.
Wg mnie nie musimy skazywać Śląskiego na śmierć. Bo EURO 2012 to szansa nie
tylko dla regionu (drogi, dworce itp.) ale też dla Stadionu Śląskiego
PS Wiem że jeden post pod drugim ale chciałem to wyodrębnić od siebie.
też trzeba przygotowywać jakby miały być arenami mistrzostw. Zgodzę się też
z tym, że w obecnej formie Stadion Śląski nie jest ani nowoczesny ani
funkcjonalny. Na dziś wg mnie ma bardzo wielki atut w staraniach o mecze
grupowe a nawet ćwierćfinał. On jest po prostu wielki (ma mieć 54 tys.
miejsc).
Co do budowy dachu na Śląskim. Wg mnie (przychylam się do opinii bodajże
Redena) bardziej należałoby teraz przebudować Ślaski. Zostawić
trybunę piętrową, zlikwidować tor żużlowy a co za tym idzie żużlowe boksy i
dobudować resztę trybun pod dużo większym kątem nachylenia co da lepszą
widoczność z wyższych miejsc (będą one po prostu blizej boiska). Przecież to
by nie musiała być całkowita rozbiórka. Wały już są. Krzesełka i ich
mocowania już są. Pod (czy za) piętrową trybuną powstaje coraz lepsze
zaplecze.
Wg mnie nie musimy skazywać Śląskiego na śmierć. Bo EURO 2012 to szansa nie
tylko dla regionu (drogi, dworce itp.) ale też dla Stadionu Śląskiego
PS Wiem że jeden post pod drugim ale chciałem to wyodrębnić od siebie.
kopax - przeczytałem Twój materiał z GW. Niegłupi pomysł z wykorzystaniem tych 200 mln. zł i wyjście z prośbą o 50% dotację z ministerstwa.
dorcia - gdyby nie spełniał wymogów UEFA to nie odbywałyby się na nim mecze międzypaństwowe o punkty (co zaprzecza mojemu wcześniejszemu twierdzeniu, że Śląski jako jedyny te wymogi spełnia. Sorry, za błędny argument, ale ktoś z władz lokalnych się nim posługiwał i tak mi został w głowie ;-)
dorcia - gdyby nie spełniał wymogów UEFA to nie odbywałyby się na nim mecze międzypaństwowe o punkty (co zaprzecza mojemu wcześniejszemu twierdzeniu, że Śląski jako jedyny te wymogi spełnia. Sorry, za błędny argument, ale ktoś z władz lokalnych się nim posługiwał i tak mi został w głowie ;-)
-
- Posty: 610
- Rejestracja: 29 mar 2006, o 12:24
- Lokalizacja: Ślonsk
- Kontakt:
-
- Posty: 741
- Rejestracja: 24 sie 2003, o 14:56
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Śląskie stadiony czekają na uczestników Euro 2012
"Co najmniej sześć ośrodków sportowych w naszym regionie chce się ubiegać o uzyskanie statusu bazy treningowej reprezentacji uczestniczących w mistrzostwach Europy w 2012 roku.
Jeśli Chorzów uzyska prawo do organizacji meczów mistrzowskich w 2012 roku, to pozytywnie odczują to także okoliczne obiekty sportowe.
Zapewne nie ma miasta w regionie, które nie chciałoby użyczyć swojego stadionu jako miejsca dla treningów reprezentacji uczestniczących w Euro. Powinno być ono ulokowane w promieniu 100 km od Śląskiego i posiadać nowoczesną bazę sportowo-hotelową. Problem w tym, że w żadnym z naszych miast nie ma stadionu o wysokim standardzie.
- W ofercie Chorzowa wymieniliśmy sześć ośrodków, które mogłyby stać się bazą dla drużyn grających na Śląskim. Chodzi o stadiony Ruchu Chorzów, GKS-u Katowice, Górnika Zabrze, Energetyka Rybnik oraz ośrodek w Pawłowicach i Start w Wiśle. Według harmonogramu wybór jednej z zaproponowanych baz ma nastąpić do listopada 2011 roku. Przypuszczam jednak, że jeśli do tego czasu w naszym regionie pojawią się bardziej atrakcyjne ośrodki treningowe, to też będą miały spore szanse - mówi Marcin Stolarz, naczelnik wydziału kultury i sportu w chorzowskim magistracie. Osoby odpowiedzialne za wytypowane obiekty już w marcu zeszłego roku złożyły pisemne zobowiązania, w których zadeklarowały, że na okres od tygodnia przed meczem otwarcia Euro do trzech dni po meczu finałowym rezerwują swoje ośrodki na rzecz UEFA i PZPN-u.
Największe szanse na zyskanie statusu obiektu treningowego miałyby zapewne stadiony GKS-u i Ruchu, które są położone w bliskim sąsiedztwie Śląskiego.
- W ciągu dwóch-trzech lat trzeba wybudować w Katowicach kompleks sportowy, który byłby w stanie przyjąć jedną z drużyn mistrzostw. To się na pewno opłaci, bo za takim zespołem przyjedzie kilka tysięcy kibiców. O budowę takiego kompleksu należy się zresztą starać, nawet gdyby okazało się, że mistrzostw w Chorzowie nie będzie - twierdzi Piotr Hyla, katowicki radny i działacz "Gieksy".
Już teraz mówi się także o gruntownej przebudowie stadionu Ruchu. Jeden z projektantów już pracuje nad kształtem nowych trybun, mówi się też o nowym budynku klubowym. Renowacja nie ominie również boiska treningowego.
Pomysł budowy zupełnie nowego stadionu mają władze Zabrza. - Jasne, że chcielibyśmy gościć jedną z reprezentacji. Taki pomysł już jest w naszych głowach. To byłaby wspaniała promocja dla miasta i klubu. Staranie trzeba jednak zacząć od początku, czyli... od budowy stadionu. Dopiero potem można zacząć lobbować za naszą ofertą - twierdzi Ryszard Szuster, prezes Górnika.
O goszczeniu reprezentacji narodowych mogą też myśleć ośrodki sportowe w Beskidach. - Gdy selekcjonerami naszej reprezentacji byli Antoni Piechniczek i Paweł Janas, gościliśmy już u siebie polską kadrę. Mamy więc odpowiednie doświadczenie, by przyjąć także inne drużyny narodowe. Należy tylko poprawić stan naszego boiska oraz nieco ulepszyć bazę hotelową - twierdzi Danuta Zawada, kierowniczka ośrodka Start w Wiśle.
Dodajmy, że w ofercie Chorzowa znalazła się także lista hoteli, w których miałyby zamieszkać ekipy grające w turnieju. Propozycja obejmuje: hotel Piramida w Tychach, Qubus, Novotel i Monopol w Katowicach, Klimczok w Szczyrku, Belweder w Ustroniu i Pałac Kawalera w Świerklańcu.
Nasi samorządowcy muszą się spieszyć z inwestowaniem w obiekty sportowe, bo aktywnie w walkę o przyjęcie reprezentacji mających grać na Śląskim chce się włączyć m.in. Opole.
"Co najmniej sześć ośrodków sportowych w naszym regionie chce się ubiegać o uzyskanie statusu bazy treningowej reprezentacji uczestniczących w mistrzostwach Europy w 2012 roku.
Jeśli Chorzów uzyska prawo do organizacji meczów mistrzowskich w 2012 roku, to pozytywnie odczują to także okoliczne obiekty sportowe.
Zapewne nie ma miasta w regionie, które nie chciałoby użyczyć swojego stadionu jako miejsca dla treningów reprezentacji uczestniczących w Euro. Powinno być ono ulokowane w promieniu 100 km od Śląskiego i posiadać nowoczesną bazę sportowo-hotelową. Problem w tym, że w żadnym z naszych miast nie ma stadionu o wysokim standardzie.
- W ofercie Chorzowa wymieniliśmy sześć ośrodków, które mogłyby stać się bazą dla drużyn grających na Śląskim. Chodzi o stadiony Ruchu Chorzów, GKS-u Katowice, Górnika Zabrze, Energetyka Rybnik oraz ośrodek w Pawłowicach i Start w Wiśle. Według harmonogramu wybór jednej z zaproponowanych baz ma nastąpić do listopada 2011 roku. Przypuszczam jednak, że jeśli do tego czasu w naszym regionie pojawią się bardziej atrakcyjne ośrodki treningowe, to też będą miały spore szanse - mówi Marcin Stolarz, naczelnik wydziału kultury i sportu w chorzowskim magistracie. Osoby odpowiedzialne za wytypowane obiekty już w marcu zeszłego roku złożyły pisemne zobowiązania, w których zadeklarowały, że na okres od tygodnia przed meczem otwarcia Euro do trzech dni po meczu finałowym rezerwują swoje ośrodki na rzecz UEFA i PZPN-u.
Największe szanse na zyskanie statusu obiektu treningowego miałyby zapewne stadiony GKS-u i Ruchu, które są położone w bliskim sąsiedztwie Śląskiego.
- W ciągu dwóch-trzech lat trzeba wybudować w Katowicach kompleks sportowy, który byłby w stanie przyjąć jedną z drużyn mistrzostw. To się na pewno opłaci, bo za takim zespołem przyjedzie kilka tysięcy kibiców. O budowę takiego kompleksu należy się zresztą starać, nawet gdyby okazało się, że mistrzostw w Chorzowie nie będzie - twierdzi Piotr Hyla, katowicki radny i działacz "Gieksy".
Już teraz mówi się także o gruntownej przebudowie stadionu Ruchu. Jeden z projektantów już pracuje nad kształtem nowych trybun, mówi się też o nowym budynku klubowym. Renowacja nie ominie również boiska treningowego.
Pomysł budowy zupełnie nowego stadionu mają władze Zabrza. - Jasne, że chcielibyśmy gościć jedną z reprezentacji. Taki pomysł już jest w naszych głowach. To byłaby wspaniała promocja dla miasta i klubu. Staranie trzeba jednak zacząć od początku, czyli... od budowy stadionu. Dopiero potem można zacząć lobbować za naszą ofertą - twierdzi Ryszard Szuster, prezes Górnika.
O goszczeniu reprezentacji narodowych mogą też myśleć ośrodki sportowe w Beskidach. - Gdy selekcjonerami naszej reprezentacji byli Antoni Piechniczek i Paweł Janas, gościliśmy już u siebie polską kadrę. Mamy więc odpowiednie doświadczenie, by przyjąć także inne drużyny narodowe. Należy tylko poprawić stan naszego boiska oraz nieco ulepszyć bazę hotelową - twierdzi Danuta Zawada, kierowniczka ośrodka Start w Wiśle.
Dodajmy, że w ofercie Chorzowa znalazła się także lista hoteli, w których miałyby zamieszkać ekipy grające w turnieju. Propozycja obejmuje: hotel Piramida w Tychach, Qubus, Novotel i Monopol w Katowicach, Klimczok w Szczyrku, Belweder w Ustroniu i Pałac Kawalera w Świerklańcu.
Nasi samorządowcy muszą się spieszyć z inwestowaniem w obiekty sportowe, bo aktywnie w walkę o przyjęcie reprezentacji mających grać na Śląskim chce się włączyć m.in. Opole.
NAJWAŻNIEJSZA JEST TRADYCJA - RUCH Chorzów - LEGENDA BEZ KOŃCA!!!
-
- Posty: 7311
- Rejestracja: 23 kwie 2006, o 11:56
- Kontakt:
Katowice :shock:..Google powinni odwrotnie napisać...stadion GKS-u jest w Chorzowie...a nie stadion Ruchu w Katowicach'PYJTER' pisze:Ja może to ostatnie ze zdjęć bo kopel może od przyszłego tydnia weźmnie zakasa rękawy i som nom chociaż kawiarenka odmaluje... i wreszcie weźmnie sie do roboty za ten nosz stadion...salas pisze: Już teraz mówi się także o gruntownej przebudowie stadionu Ruchu. Jeden z projektantów już pracuje nad kształtem nowych trybun, mówi się też o nowym budynku klubowym. Renowacja nie ominie również boiska treningowego.
:twisted:
A tutaj ciekawostka
http://maps.google.com/maps?f=q&hl=pl&q ... 010042&t=k
:lol:
-
- Posty: 741
- Rejestracja: 24 sie 2003, o 14:56
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
nasz stadion ma ogromna szanse na modernizacje przy okzaji euro 2012 ale czy nasz samorzad to wykorzysta bedziemy mogli zweryfikowac przy najblizszych wyborach !!!!!skoro bylo tylko 8mln euro na infrastrukture sportowo to teraz bedzie o wiele wiecej trzeba tylko więcej checi !!!
NAJWAŻNIEJSZA JEST TRADYCJA - RUCH Chorzów - LEGENDA BEZ KOŃCA!!!
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 23 paź 2005, o 23:26
- Lokalizacja: BKW
- Kontakt:
kleyu :brawa: lepiej bym tego nie ująłkleyu pisze:Ze Stadionem Śląskim jak i z budową nowego stadionu Ruchu jest patowa sytuacja. Faktycznie Śląski nie jest jakimś nowoczesnym obiektem. Modernizacja została przeprowadzona bez sensu i w efekcie stadion najlepiej nadaje się do organizacji koncertów... Z drugiej strony nie mamy co liczyć na realizację nierealnych pomysłów jak budowa nowego Śląskiego w okolicach zajezdni w Batorym (nota bene tam kiedyś było pierwsze boisko piłkarskie w Batorym - Kolonia Johanki, wybudowane w 1908 czy jakoś tak) czy zburzenie wału z jedna trybuną i wybudowanie na jego miejscu nowej.
Z drugiej strony - byłem na Śląskim na meczu z Portugalią. Siedziałem na nowej trybunie za bramką i nie było jakoś źle. Kilka miesięcy wcześniej na meczu z Kolumbią siedziałem na starej trybunie i też cały mecz elegancko się oglądało. To pozwoliło mi dojść do wniosku, że większość twierdzeń o strasznym zacofaniu technicznym Śląskiego są grubo przesadzone. Kilka lat temu byłem na Arena auf Schalke i faktycznie różnica jest kolosalna, ale to nie oznacza, że Stadion Śląski nie nadaje sie do rozgrywania spotkań piłkarskich. Nie jest to obiekt specjalnie nowoczesny, ale na pewno mecze ogląda się na nim komfortowo.
Ostatnia rzecz. Nowy obiekt Ruchu. Przy naszym aktualnym budżecie, myślenie o nowym stadionie możemy wsadzić między bajki i nie ma co dyskutować w tym względzie. Co nie zmienia faktu, że za 1,5 miesiąca będziemy w OE i będziemy potrzebowali obiektu z prawdziwego zdarzenia. Od dawna jestem zwolennikiem rozwiązania, żeby Ruch grał na Śląskim (nie mam pojęcia jakby to wyglądało finansowo, ale już abstrahuję od tego). I niech nikt nie podnosi głosu, że miejsce Ruchu tylko na Cichej itp. Idąc tym tokiem myślenia to miejsce Ruchu powinno być na Hasioku, Arsenalu na Highbury, Schalke na Park Stadion, a Millwall na The Den. Ale nie jest. Świat idzie do przodu. Oczywiście, że chciałbym, żeby Ruch miał nowoczesny kameralny obiekt na 20 tysięcy. Jednak nic nie rokuje, żeby w ciągu kilkunastu najbliższych lat nasz klub było stać na budowę takiego obiektu. Cicha 6 jest przestarzała. Pooglądajcie sobie stadiony.net - przykro to mówić, ale nasz stadion będzie najgorszym w ekstraklasie. Pod domem mamy Stadion Śląsk na 44 tysiące widzów, jedyny stadion w kraku spełniający wymogi UEFA. Dlaczego tego nie wykorzystać? A jak znajdzie się inwestor to zbudujemy nowy stadion. Na razie jednak inwestora nie ma, Cicha to skansen, a Śląski stoi nam pod oknami. Jeśli jest taka możliwość, to powinniśmy go wykorzystać.
Jeszcze tylko kilka uwag do pomysłu kopaxa
1. Pomysł wspólnego stadionu RUCHu i GKSy raczej nie wchodzi w grę. Byłby to ewenement na skale kraju. Drobna różnica między nami a Mediolanem czy Monachium. TAM SĄ KLUBY Z JEDNEGO MIASTA np. Bayern MONACHIUM i TSV MONACHIUM - a u nas jest RUCH Chorzów i GKS KATOWICE.
Jaką miałby mieć pojemność ? 20- 30 tys. ? To za mało na rozgrywanie mecz międzypaństwowych a za dużo jak na ligową gre na tym poziomie ( po co GKSie stadion na 30 tys. jak na ich 3 ligę przychodzi przy dobrym układzie 5 tys. )
2. Lokalizacja nowego stadionu :shock: to już dla mnie porażka - Obroki


3. Stadion Śląski za stary

Taki przykład : jeżeli w dogodnym miejscu np. na Rynku stałaby jakaś kamienica i wymagałaby remontu to wtedy co się robi? Odrestaurowywuje się ją czy burzy i stawia biurowiec ze szkła

[quote="buli19R20"]...7.To mnie najbardziej wzruszyło jada w banie a tu wlazi chop z dzieckiem (5/6 lat) bajtel koszuleczka Ruch-u na czole R lica wymalowane na bioło-niebiesko. POPROSTU COS PIEKNEGO. ...
[/quote]
[/quote]
-
- Posty: 4413
- Rejestracja: 12 sty 2004, o 14:18
- Lokalizacja: Bytom,Tarn-Góry
A teraz tak dla zdenerwowania po ciezkim dniu!-
Widownia najprawdopodobniej na 15 tys., zadaszenie, kawiarenki, nowoczesne szatnie i parkingi. Tak już za trzy lata ma wyglądać nowy stadion Górnika Zabrze. Rozmowy w sprawie budowy obiektu są zaawansowane. Największe szanse zdaje się mieć portugalska firma Ambra, której przedstawiciele negocjują z władzami gminy. - Rozmowy trwają, ta firma specjalizuje się w budowie stadionów - zdradza Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza.
Ambra to spółka wchodząca w skład Grupo Amorim, m.in. udziałowca słynnego klubu FC Porto. Ambra budowała m.in. Estádio do Dragao, otwarty w listopadzie 2003 roku nowy obiekt FC Porto, jeden ze stadionów, na których rozgrywano w Portugalii Euro 2004.
Nowy stadion to jednocześnie jeden z warunków pojawienia się w klubie sponsora. Firma Allianz zapowiada, że nowoczesny obiekt w Zabrzu to konieczność. - Bez stadionu nic nie będzie. Musi być ładny produkt dla całych rodzin. Bezpieczny i komfortowy - mówił niedawno "Gazecie" Michael Mueller, wiceprezes Allianz Polska. Niewykluczone, że ta firma wzięłaby na siebie finansowanie obiektu. - Są w tej sprawie propozycje. Dopuszczamy, że nasz szyld mógłby się pojawić w nazwie tego stadionu - przyznał Mueller.
Lista klubowych życzeń i oczekiwań kibiców może jednak nieco się różnić od ewentualnego nowego projektu. - My jako klub przedstawiliśmy nasze potrzeby. Chcemy, aby był to obiekt z widownią na 25 tysięcy, pod dachem, z nowoczesnym zapleczem socjalnym, kawiarenkami, szatniami, parkingami. Ważne, żeby to był typowy stadion piłkarski, bez bieżni - mówi Krzysztof Maj, dyrektor ds. marketingu Górnika.
Większość klubowych życzeń zapewne zostanie spełniona, najtrudniej będzie z pojemnością widowni. - Portugalczycy dali jasno do zrozumienia, że stadion z widownią do 15 tysięcy będzie tani, potem koszty już mocno idą w górę. To bardzo ważny dla nas argument - mówi wiceprezydent Lewandowski i dodaje, że obiekt ma szanse powstać bez uszczuplania kasy miejskiej. - Rozważamy, czy nie zbudować stadionu w ramach nowej ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym - wyjaśnia.
Miasto wnosiłoby wtedy do projektu nieruchomość, natomiast konieczne środki zapewniałby inwestor.
Czy obecny stadion będzie zatem zburzony? - Planujemy, że płyta zostanie, natomiast reszta byłaby wyburzona. Do końca 2009 roku chcemy oddać obiekt do użytku - dodaje prezydent.
Stadion Górnika został zgłoszony do UEFA jako jeden z obiektów satelickich Stadionu Śląskiego w naszej ofercie Euro 2012. Spełniałby rolę boiska treningowego. Wskazanie na Chorzów jako jednego z organizatorów turnieju z pewnością przyspieszyłoby rozpoczęcie prac w Zabrzu. - Liczę, że któraś z drużyn uczestniczących w Euro będzie rezydować w Zabrzu i trenować na nowym obiekcie - stwierdza wiceprezydent Lewandowski
EURO W ZABRZU?
Zabrze uznało, że ma bazę, która może pomóc stworzyć w mieście ośrodek sportowy ma miarę Euro 2012. Niezależnie, czy impreza odbędzie się w Krakowie, Wrocławiu czy Chorzowie.
Zabrze chce być jedną z aren Euro 2012. - Jesteśmy realistami. Nie ma szans, by w Zabrzu został rozegrany mecz mistrzostw, ale nie ma na Śląsku miasta, które ma takie możliwości jeśli chodzi o bazę - twierdzi wiceprezydent Zabrza, Krzysztof Lewandowski.
Baza już jest
Pierwsze makiety powstania nowego stadionu Górnika pojawiły się mniej więcej... dziesięć lat temu. Miał on przypominać stadion Bayeru Leverkusen i mieścić około 25000 widzów. Plany trafiły jednak do szafy, nigdy nie zostały wcielone w życie. Zapłacono tylko za projekt. Nikt z mieście nie ma jednak wątpliwości, że warto do tej idei wrócić. - Zabrze to ogromny potencjał ludzki. Są kluby, które nigdy nie przyciągną na stadion wielu kibiców, niezależnie od tego jak dobrze będą grały. Dobrze grający Górnik na ładnym stadionie? To gwarancja kompletu publiczności. Skoro dziś na dobry mecz potrafi przyjść 15000 ludzi... - zastanawia się wiceprezydent Zabrza.
Stadion to jedno, baza drugie. Tereny wokół stadionu na Roosevelta są imponujące w skali kraju. Który klub ma bezpośrednio w sąsiedztwie głównej murawy pięć boisk? W tym trzy trawiaste. Różne są opinie na temat „rządów” w Zabrzu Marka Koźmińskiego, ale nikt nie ma wątpliwości, że to jego zasługą jest renowacja boisk wokół stadionu, na których trenuje dziś kilkuset młodych piłkarzy dziennie.
Blisko wszędzie
- Zabrze to nie tylko obiekty Górnika. Na terenie miasta jest kilkanaście boisk, w tym kilka z doskonała murawą. Tutaj jest gdzie trenować. Dlatego chcemy, by w mieście powstało centrum treningowe na europejskim poziomie. Podstawy mamy - uważa Lewandowski.
Do wygrania są ogromne pieniądze. Fakt, bardziej spektakularna jest organizacja meczu, ale na dobrze przygotowanej bazie można zarobić duże pieniądze. Na mecz kibic jedzie na kilka godzin. Blisko drużyny jest przez kilkanaście dni. Mieszka, je, bawi się, czyli wydaje pieniądze. I z tego założenia wyszli ludzie w Zabrzu. - Miejsce mamy idealne. Blisko stadionu Górnika będzie skrzyżowanie autostrad w przyszłości łączących Polskę północną z południową. Do Katowic? Bardzo blisko, a biorąc pod uwagę autostrady, już teraz bez najmniejszego kłopotu można przemieścić się od nas do Wrocławia i Krakowa. Za pięć lat będzie to jeszcze łatwiejsze - twierdzi Lewandowski.
źródło: Sport
Widownia najprawdopodobniej na 15 tys., zadaszenie, kawiarenki, nowoczesne szatnie i parkingi. Tak już za trzy lata ma wyglądać nowy stadion Górnika Zabrze. Rozmowy w sprawie budowy obiektu są zaawansowane. Największe szanse zdaje się mieć portugalska firma Ambra, której przedstawiciele negocjują z władzami gminy. - Rozmowy trwają, ta firma specjalizuje się w budowie stadionów - zdradza Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza.
Ambra to spółka wchodząca w skład Grupo Amorim, m.in. udziałowca słynnego klubu FC Porto. Ambra budowała m.in. Estádio do Dragao, otwarty w listopadzie 2003 roku nowy obiekt FC Porto, jeden ze stadionów, na których rozgrywano w Portugalii Euro 2004.
Nowy stadion to jednocześnie jeden z warunków pojawienia się w klubie sponsora. Firma Allianz zapowiada, że nowoczesny obiekt w Zabrzu to konieczność. - Bez stadionu nic nie będzie. Musi być ładny produkt dla całych rodzin. Bezpieczny i komfortowy - mówił niedawno "Gazecie" Michael Mueller, wiceprezes Allianz Polska. Niewykluczone, że ta firma wzięłaby na siebie finansowanie obiektu. - Są w tej sprawie propozycje. Dopuszczamy, że nasz szyld mógłby się pojawić w nazwie tego stadionu - przyznał Mueller.
Lista klubowych życzeń i oczekiwań kibiców może jednak nieco się różnić od ewentualnego nowego projektu. - My jako klub przedstawiliśmy nasze potrzeby. Chcemy, aby był to obiekt z widownią na 25 tysięcy, pod dachem, z nowoczesnym zapleczem socjalnym, kawiarenkami, szatniami, parkingami. Ważne, żeby to był typowy stadion piłkarski, bez bieżni - mówi Krzysztof Maj, dyrektor ds. marketingu Górnika.
Większość klubowych życzeń zapewne zostanie spełniona, najtrudniej będzie z pojemnością widowni. - Portugalczycy dali jasno do zrozumienia, że stadion z widownią do 15 tysięcy będzie tani, potem koszty już mocno idą w górę. To bardzo ważny dla nas argument - mówi wiceprezydent Lewandowski i dodaje, że obiekt ma szanse powstać bez uszczuplania kasy miejskiej. - Rozważamy, czy nie zbudować stadionu w ramach nowej ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym - wyjaśnia.
Miasto wnosiłoby wtedy do projektu nieruchomość, natomiast konieczne środki zapewniałby inwestor.
Czy obecny stadion będzie zatem zburzony? - Planujemy, że płyta zostanie, natomiast reszta byłaby wyburzona. Do końca 2009 roku chcemy oddać obiekt do użytku - dodaje prezydent.
Stadion Górnika został zgłoszony do UEFA jako jeden z obiektów satelickich Stadionu Śląskiego w naszej ofercie Euro 2012. Spełniałby rolę boiska treningowego. Wskazanie na Chorzów jako jednego z organizatorów turnieju z pewnością przyspieszyłoby rozpoczęcie prac w Zabrzu. - Liczę, że któraś z drużyn uczestniczących w Euro będzie rezydować w Zabrzu i trenować na nowym obiekcie - stwierdza wiceprezydent Lewandowski
EURO W ZABRZU?
Zabrze uznało, że ma bazę, która może pomóc stworzyć w mieście ośrodek sportowy ma miarę Euro 2012. Niezależnie, czy impreza odbędzie się w Krakowie, Wrocławiu czy Chorzowie.
Zabrze chce być jedną z aren Euro 2012. - Jesteśmy realistami. Nie ma szans, by w Zabrzu został rozegrany mecz mistrzostw, ale nie ma na Śląsku miasta, które ma takie możliwości jeśli chodzi o bazę - twierdzi wiceprezydent Zabrza, Krzysztof Lewandowski.
Baza już jest
Pierwsze makiety powstania nowego stadionu Górnika pojawiły się mniej więcej... dziesięć lat temu. Miał on przypominać stadion Bayeru Leverkusen i mieścić około 25000 widzów. Plany trafiły jednak do szafy, nigdy nie zostały wcielone w życie. Zapłacono tylko za projekt. Nikt z mieście nie ma jednak wątpliwości, że warto do tej idei wrócić. - Zabrze to ogromny potencjał ludzki. Są kluby, które nigdy nie przyciągną na stadion wielu kibiców, niezależnie od tego jak dobrze będą grały. Dobrze grający Górnik na ładnym stadionie? To gwarancja kompletu publiczności. Skoro dziś na dobry mecz potrafi przyjść 15000 ludzi... - zastanawia się wiceprezydent Zabrza.
Stadion to jedno, baza drugie. Tereny wokół stadionu na Roosevelta są imponujące w skali kraju. Który klub ma bezpośrednio w sąsiedztwie głównej murawy pięć boisk? W tym trzy trawiaste. Różne są opinie na temat „rządów” w Zabrzu Marka Koźmińskiego, ale nikt nie ma wątpliwości, że to jego zasługą jest renowacja boisk wokół stadionu, na których trenuje dziś kilkuset młodych piłkarzy dziennie.
Blisko wszędzie
- Zabrze to nie tylko obiekty Górnika. Na terenie miasta jest kilkanaście boisk, w tym kilka z doskonała murawą. Tutaj jest gdzie trenować. Dlatego chcemy, by w mieście powstało centrum treningowe na europejskim poziomie. Podstawy mamy - uważa Lewandowski.
Do wygrania są ogromne pieniądze. Fakt, bardziej spektakularna jest organizacja meczu, ale na dobrze przygotowanej bazie można zarobić duże pieniądze. Na mecz kibic jedzie na kilka godzin. Blisko drużyny jest przez kilkanaście dni. Mieszka, je, bawi się, czyli wydaje pieniądze. I z tego założenia wyszli ludzie w Zabrzu. - Miejsce mamy idealne. Blisko stadionu Górnika będzie skrzyżowanie autostrad w przyszłości łączących Polskę północną z południową. Do Katowic? Bardzo blisko, a biorąc pod uwagę autostrady, już teraz bez najmniejszego kłopotu można przemieścić się od nas do Wrocławia i Krakowa. Za pięć lat będzie to jeszcze łatwiejsze - twierdzi Lewandowski.
źródło: Sport
Ruch, Polonia i GKS Katowice opuszczą swe stadiony?
Takiej sytuacji w śląskiej piłce jeszcze nie było. Trzy drużyny, którym "grozi" awans do wyższych lig, mają przez to... wielki problem. Ruch Chorzów i Polonia Bytom są na najlepszej drodze do ekstraklasy. "GieKsa", mimo zadyszki, nadal jest faworytem rozgrywek trzecioligowych. Niestety, stadiony tych klubów, delikatnie mówiąc, mają już za sobą lata świetności. Generalne remonty i budowa nowego obiektu (jak w Bytomiu) są konieczne. I to szybko!!!
"Niebiescy" mają ostatnio problemy z wygrywaniem, ale nadal są liderem II ligi. W Chorzowie nikt nie ukrywa, że cel zespołu Marka Wleciałowskiego to powrót do elity. Kłopot w tym, że w Orange Ekstraklasie jest wymóg posiadania podgrzewanej murawy, a tej na Cichej w najbliższym czasie nie będzie. Prezydent Chorzowa, Marek Kopel proponuje, aby Ruch grał na Stadionie Śląskim, gdzie zostanie zainstalowane ogrzewanie. Mariusz Klimek, główny udziałowiec SSA Ruch Chorzów już kilka razy zapowiadał, że istnieje też opcja wyprowadzki z Chorzowa i występowanie w innym "niebieskim" mieście...
Jaką ruiną stał się stadion w Bytomiu przy ulicy Olimpijskiej, nikomu nie trzeba przypominać. Obiekt ma ciągłe problemy z uzyskaniem licencji nawet na II ligę, co oznacza, że Polonia, w przypadku awansu, z pewnością musi przenieść się gdzie indziej. A na razie jest tak, że ekipa prowadzona przez Dariusza Fornalaka zdobywa wiosną sporo punktów. Miasto chce wybudować nowy obiekt, ale oczywiście nie zdąży na nowy sezon. Kibice w sondzie internetowej optują za tym, by nowy stadion powstał na miejscu starego. Tymczasowym wyjściem mogłaby być wyprowadzka na Stadion Śląski, ale jego wynajem na jeden mecz to prawie 100 tysięcy złotych. W Bytomiu myślą już o grze na stadionie Odry Wodzisław lub GKS Jastrzębie, gdzie są podgrzewane murawy. - O ewentualnych negocjacjach będziemy myśleć po zakończeniu sezonu - zapowiada prezes Polonii, Damian Bartyla.
Problemy ze stadionem to niekończąca się historia GKS Katowice. Już teraz obiekt jest zamykany dla publiczności, albo mecze może oglądać ograniczona liczba kibiców. Dopóki stadionu nie przejmie miasto, nie ma co liczyć na większy remont. Klub we własnym zakresie wykonuje poprawki, które mogą jednak nie wystarczyć na II ligę. Wyprowadzka na Stadion Śląski nie jest realna, bo "GieKSy" na to nie stać. Jak już informowaliśmy, katowicki zespół na swój stadion miejski gotowe jest przyjąć Jaworzno. Tam wynajęcie stadionu kosztuje około 3 tysięcy złotych. - Wyprowadzenie się z Bukowej to ostateczność i wyjście awaryjne - zastrzega prezes GKS Jan Furtok.
W tej sytuacji dobrym pomysłem, podrzuconym przez dyrektora Stadionu Śląskiego Marka Szczerbowskiego, jest to, aby ten stadion podzielić jak tort, czyli wypożyczać "po kawałku". Należałoby wydzielić sektory i w zależności od potrzeb wpuszczać od kilku do kilkunastu tysięcy widzów. Wtedy kluby płaciłyby o wiele mniej. Na dodatek opłata za ochronę byłaby o wiele niższa, bo zabezpieczenia wymagałyby wybrane sektory, a nie cała widownia. Możliwe też, że stadion GKS lub Ruchu zostanie wybrany jako obiekt treningowy na czas Euro 2012, co oznacza remont "z urzędu". Do tego jednak daleka droga...
źródło: Dziennik Zachodni
Takiej sytuacji w śląskiej piłce jeszcze nie było. Trzy drużyny, którym "grozi" awans do wyższych lig, mają przez to... wielki problem. Ruch Chorzów i Polonia Bytom są na najlepszej drodze do ekstraklasy. "GieKsa", mimo zadyszki, nadal jest faworytem rozgrywek trzecioligowych. Niestety, stadiony tych klubów, delikatnie mówiąc, mają już za sobą lata świetności. Generalne remonty i budowa nowego obiektu (jak w Bytomiu) są konieczne. I to szybko!!!
"Niebiescy" mają ostatnio problemy z wygrywaniem, ale nadal są liderem II ligi. W Chorzowie nikt nie ukrywa, że cel zespołu Marka Wleciałowskiego to powrót do elity. Kłopot w tym, że w Orange Ekstraklasie jest wymóg posiadania podgrzewanej murawy, a tej na Cichej w najbliższym czasie nie będzie. Prezydent Chorzowa, Marek Kopel proponuje, aby Ruch grał na Stadionie Śląskim, gdzie zostanie zainstalowane ogrzewanie. Mariusz Klimek, główny udziałowiec SSA Ruch Chorzów już kilka razy zapowiadał, że istnieje też opcja wyprowadzki z Chorzowa i występowanie w innym "niebieskim" mieście...
Jaką ruiną stał się stadion w Bytomiu przy ulicy Olimpijskiej, nikomu nie trzeba przypominać. Obiekt ma ciągłe problemy z uzyskaniem licencji nawet na II ligę, co oznacza, że Polonia, w przypadku awansu, z pewnością musi przenieść się gdzie indziej. A na razie jest tak, że ekipa prowadzona przez Dariusza Fornalaka zdobywa wiosną sporo punktów. Miasto chce wybudować nowy obiekt, ale oczywiście nie zdąży na nowy sezon. Kibice w sondzie internetowej optują za tym, by nowy stadion powstał na miejscu starego. Tymczasowym wyjściem mogłaby być wyprowadzka na Stadion Śląski, ale jego wynajem na jeden mecz to prawie 100 tysięcy złotych. W Bytomiu myślą już o grze na stadionie Odry Wodzisław lub GKS Jastrzębie, gdzie są podgrzewane murawy. - O ewentualnych negocjacjach będziemy myśleć po zakończeniu sezonu - zapowiada prezes Polonii, Damian Bartyla.
Problemy ze stadionem to niekończąca się historia GKS Katowice. Już teraz obiekt jest zamykany dla publiczności, albo mecze może oglądać ograniczona liczba kibiców. Dopóki stadionu nie przejmie miasto, nie ma co liczyć na większy remont. Klub we własnym zakresie wykonuje poprawki, które mogą jednak nie wystarczyć na II ligę. Wyprowadzka na Stadion Śląski nie jest realna, bo "GieKSy" na to nie stać. Jak już informowaliśmy, katowicki zespół na swój stadion miejski gotowe jest przyjąć Jaworzno. Tam wynajęcie stadionu kosztuje około 3 tysięcy złotych. - Wyprowadzenie się z Bukowej to ostateczność i wyjście awaryjne - zastrzega prezes GKS Jan Furtok.
W tej sytuacji dobrym pomysłem, podrzuconym przez dyrektora Stadionu Śląskiego Marka Szczerbowskiego, jest to, aby ten stadion podzielić jak tort, czyli wypożyczać "po kawałku". Należałoby wydzielić sektory i w zależności od potrzeb wpuszczać od kilku do kilkunastu tysięcy widzów. Wtedy kluby płaciłyby o wiele mniej. Na dodatek opłata za ochronę byłaby o wiele niższa, bo zabezpieczenia wymagałyby wybrane sektory, a nie cała widownia. Możliwe też, że stadion GKS lub Ruchu zostanie wybrany jako obiekt treningowy na czas Euro 2012, co oznacza remont "z urzędu". Do tego jednak daleka droga...
źródło: Dziennik Zachodni
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Rickenn10 i 58 gości