Śląsk Wrocław - RUCH Chorzów(07.04.2007; godzina 18:30)
-
- Posty: 5014
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
nie chca już do tego wracac bo nerwy sa do dziś ale jedno musza powiedzieć: ci co napierdalają na adamskiego za straty bramy niech se lookną na skrócić meczu
brama idzie na konto pulkowskiego, makucha, barana, adamskiego, mioduszewskiego
teraz sosnowiec i po tym meczu trzeba będzie poważnie pomyśleć co dalej
brama idzie na konto pulkowskiego, makucha, barana, adamskiego, mioduszewskiego
teraz sosnowiec i po tym meczu trzeba będzie poważnie pomyśleć co dalej
nigdy nie jest za późno
- Simone
- Posty: 2119
- Rejestracja: 1 wrz 2003, o 21:36
- Lokalizacja: EGAL
- Kontakt:
Arcio jezeli masz racje to w takim razie bramka idzie na konto Wleciala bo zawodnicy nie wiedza jak sie ustawiac na boisku gdy maja bronic ...
Bo Twoim zdaniem to nie jest idywidulany blad i niewierze zeby wiecej niz solidni gracze jak na 2 lige nagle nie potrafili realizowac tego co do nich mowi
-i to naraz
Szukanie winnych moze nie zawsze jest fair bo oni maja tworzyc druzyne , ale koniec gadania jak to dobrze zagrali po przegranych meczach z takimi miernotami jak Slask czy Odra
Trzeba wyciagnac pewne wnisoki i starac sie to poprawic a nie to co Wlecial mowi na konferencjach prasowych
Bo Twoim zdaniem to nie jest idywidulany blad i niewierze zeby wiecej niz solidni gracze jak na 2 lige nagle nie potrafili realizowac tego co do nich mowi
-i to naraz
Szukanie winnych moze nie zawsze jest fair bo oni maja tworzyc druzyne , ale koniec gadania jak to dobrze zagrali po przegranych meczach z takimi miernotami jak Slask czy Odra
Trzeba wyciagnac pewne wnisoki i starac sie to poprawic a nie to co Wlecial mowi na konferencjach prasowych
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10274
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
arcio zapomniołżeś o tyj chince co tyn bal uszyła, ona tysz mo udział w tyj bramie :lol:arcio pisze:nie chca już do tego wracac bo nerwy sa do dziś ale jedno musza powiedzieć: ci co napierdalają na adamskiego za straty bramy niech se lookną na skrócić meczu
brama idzie na konto pulkowskiego, makucha, barana, adamskiego, mioduszewskiego
teraz sosnowiec i po tym meczu trzeba będzie poważnie pomyśleć co dalej
-
- Posty: 666
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 17:06
- Lokalizacja: Chorzów/Gl-ce
- Kontakt:
"3nt.Er" : napisałeś :
przecież zarówno Odra O. jak i Śląsk W. w meczach które przegraliśmy nie istniały... 1, dosłownie 1 akcja Wrocławian dała im zwycięstwo. Na Odrze bylismy "lepsi" i na Wrocławiu tyż... ten kto oglądał mecz to widział jak zwijali się (czy to z braku sił, czy to z gry na czas) Wrocławianie.
Ja z wrocławiem my byli lepsi, ale nie z Odrą, nic chopcy nie grali, odra nom klupnyła gola i sie broniła a nasze chopcy ..
My bijemy głowa w ściana...
Ja mimo wszystko widze pozytywy, bo wiem, że kiedyś pech musi odejśc a nasi grajkowie muszą się odblokować... dokładnie brakuje tego o czym mówia piłkarze:
"Robimy kilka akcji na początku, dobrych akcji, ale piłka nie wpada do siatki..."
przytrafia się jeden głupi błąd i nie umiemy sobie z tym poradzić...
Przecież gdyby na Opolu, Wrocławiu czy Poloni z naszych akcji (których na początku meczu nie brakowało) wpadło coś to byśmy ich mogli zmiażdżyć...
Wiesz kolego, tez wierza ze sie odblokuja predzej czy pozniej, oby jak najpredzej bo potencjal w nich rzeczyscie jest, ale nie zgodza sie z e z poloniom w. to byly jakies dobre sytuacje z naszyej strony, dopiero w koncowce, do pusty bramki nie umieli trafic, oni wlazom do ty bramy zamiast du**ac z daleka, za malo wykorzystania stalych fragmento. Takze moim zdaniem cos tam w nich rzeczywiscie siedzi, i brakuje impulsu zeby zagralo jak trzeba. Ale mecze rozegrane dotychczas to jest porazka, styl w jakim ta druzyna przegrywa, a nawet wygrywa, bo z polkowicami to bylo takie wymeczone ze normalnie nie do wiary jest niepokojacy, moim zdaniem mecz z gorolami bydzie przelomowyu 3-0 dla nas, i juz lidera nie stracimy do konca, oby byl pelny stadionnnn
przecież zarówno Odra O. jak i Śląsk W. w meczach które przegraliśmy nie istniały... 1, dosłownie 1 akcja Wrocławian dała im zwycięstwo. Na Odrze bylismy "lepsi" i na Wrocławiu tyż... ten kto oglądał mecz to widział jak zwijali się (czy to z braku sił, czy to z gry na czas) Wrocławianie.
Ja z wrocławiem my byli lepsi, ale nie z Odrą, nic chopcy nie grali, odra nom klupnyła gola i sie broniła a nasze chopcy ..
My bijemy głowa w ściana...
Ja mimo wszystko widze pozytywy, bo wiem, że kiedyś pech musi odejśc a nasi grajkowie muszą się odblokować... dokładnie brakuje tego o czym mówia piłkarze:
"Robimy kilka akcji na początku, dobrych akcji, ale piłka nie wpada do siatki..."
przytrafia się jeden głupi błąd i nie umiemy sobie z tym poradzić...
Przecież gdyby na Opolu, Wrocławiu czy Poloni z naszych akcji (których na początku meczu nie brakowało) wpadło coś to byśmy ich mogli zmiażdżyć...
Wiesz kolego, tez wierza ze sie odblokuja predzej czy pozniej, oby jak najpredzej bo potencjal w nich rzeczyscie jest, ale nie zgodza sie z e z poloniom w. to byly jakies dobre sytuacje z naszyej strony, dopiero w koncowce, do pusty bramki nie umieli trafic, oni wlazom do ty bramy zamiast du**ac z daleka, za malo wykorzystania stalych fragmento. Takze moim zdaniem cos tam w nich rzeczywiscie siedzi, i brakuje impulsu zeby zagralo jak trzeba. Ale mecze rozegrane dotychczas to jest porazka, styl w jakim ta druzyna przegrywa, a nawet wygrywa, bo z polkowicami to bylo takie wymeczone ze normalnie nie do wiary jest niepokojacy, moim zdaniem mecz z gorolami bydzie przelomowyu 3-0 dla nas, i juz lidera nie stracimy do konca, oby byl pelny stadionnnn
Ruch Ruch HKS!
- L-o
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 2300
- Rejestracja: 5 paź 2002, o 21:41
- Kontakt:
-
- Posty: 10254
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
We Wrocławiu też były strzały z dystansu, ale wychodziły bardzo anemicznie.
Zauważylem jedną rzecz u części forumowiczów: jak wygrywa to drużyna, a jak przegrywa to Wleciałowski.
Zauważylem jedną rzecz u części forumowiczów: jak wygrywa to drużyna, a jak przegrywa to Wleciałowski.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Liczy się że próbujeLelo pisze:Jak jo widza, że Bonk sie sklado do strzalu z dystansu to juz wiem ze nic z tgo niy bydzie... kozdy bal 5 m nad bramom...buger23 pisze:No a jak sie juz staraja z daleka, to lepij niech nie nasladuja bonka i jego prob w meczu z Odra....oni wlazom do ty bramy zamiast du**ac z daleka
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
za porażki odpowiada trener!!!on wystawia skład na dany mecz!
Adams od początku rundy popełnia szkolne błędy Grybek jest bez formy a nadal mają pewne miejsce!!czemu???
Wleciał miał swoje 5 min ale sie wyraźnie zagubił!!!
powinien grać najlepszy skład a nie nazwiska albo kopaczobiegacze (jak Jezierski czy Jakubowski) z talii Wleciała!
stara 11 tka z rundy jesiennej z Miodkiem w bramce to jest jeszcze dla nas ratunek bo wmocnienia tej rundy to nieporozumienie!
panowie ten kto patrzy na tą nędze ma prawo sie wypowiedzieć i nie ma co tu pisać że jak niebiescy grali dobrze to nikt Wleciała nie je*** itp.!
własnie trzeba pisać i krytycznie i negatywnie.moze te teksty dotrą do naszego trenera,prezesowej,piłkarzy i całej reszty!?
pozdro niebiescy
Adams od początku rundy popełnia szkolne błędy Grybek jest bez formy a nadal mają pewne miejsce!!czemu???
Wleciał miał swoje 5 min ale sie wyraźnie zagubił!!!
powinien grać najlepszy skład a nie nazwiska albo kopaczobiegacze (jak Jezierski czy Jakubowski) z talii Wleciała!
stara 11 tka z rundy jesiennej z Miodkiem w bramce to jest jeszcze dla nas ratunek bo wmocnienia tej rundy to nieporozumienie!
panowie ten kto patrzy na tą nędze ma prawo sie wypowiedzieć i nie ma co tu pisać że jak niebiescy grali dobrze to nikt Wleciała nie je*** itp.!
własnie trzeba pisać i krytycznie i negatywnie.moze te teksty dotrą do naszego trenera,prezesowej,piłkarzy i całej reszty!?
pozdro niebiescy
-
- Posty: 10254
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
http://www.niebiescy.pl/galeria.php?mod ... sk_ruch_02
Zdjęcie 4 od konca. Mam nadzieję, że to tylko takie moje przywidzenia, ale Jezierski nie wygląda na zbytnio przejętego porażką (przynajmniej na tym zdjęciu).
Zdjęcie 4 od konca. Mam nadzieję, że to tylko takie moje przywidzenia, ale Jezierski nie wygląda na zbytnio przejętego porażką (przynajmniej na tym zdjęciu).
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
:brawa: Nie chce wyjść na klakiera, ale rzeczywiście, przynajmniej w moim odczuciu ta teoria ma sens.Elmer pisze:Zauważylem jedną rzecz u części forumowiczów: jak wygrywa to drużyna, a jak przegrywa to Wleciałowski.
Może akurat tak go uchwycono, niemniej patrząc na twarze pozostałych zawodników, banan Jezierskiego wydaje się co najmniej dziwny. Może po prostu pan starszy opowiedział mu krótki, ale za to śmieszny dowcip: "świetnie zagrałeś"Elmer pisze:Zdjęcie 4 od konca. Mam nadzieję, że to tylko takie moje przywidzenia, ale Jezierski nie wygląda na zbytnio przejętego porażką (przynajmniej na tym zdjęciu).
-
- Posty: 666
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 17:06
- Lokalizacja: Chorzów/Gl-ce
- Kontakt:
nie uwazom zeby to byla wina wleciala ze im tak marnie idzie, moim zdaniem cos w zespole zgrzyta, a oni chyba gwiazdoruja i tyle,sa 3 mozliwosci wariant 1- wygromy i wyciagna wnioski i wroci dobra forma wariant 2 wygromy ale bez wnioskow i nastepny mecz zas dostanymy po żici, wariant 3 przegromy wyciagna wnioski i zacznie sie dobro passa no i najgorszy wariant 4 przegraja i bydzie juz ino gorzyj i OE idzie sie dupić. Najlepiej był bo gdyby to był wariant 1, ale jak bydzie jakiś inny w ramach którego chopcy zacznom grac w fusbal a nie w ciula to tyż byda zadowolony, z moi strony koniec maglowania tematu, bo już na sama mysl sie nerwuja wienc dom sie pokój,...
Niebiescy do boju!!
Niebiescy do boju!!
Ruch Ruch HKS!
- Neo
- Posty: 2425
- Rejestracja: 1 sie 2004, o 22:03
- Lokalizacja: Niebiescy.pl
- Kontakt:
Niestety, nie tylko na tym zdjęciu, ale może po prostu starał się być miły dla dziennikarzy. Z kolei np. Grzyb, Łudziński czy Pulkowski wręcz przeciwnie. Nie chciałbyś ich spotkać w takim stanie.Elmer pisze:http://www.niebiescy.pl/galeria.php?mod ... sk_ruch_02
Zdjęcie 4 od konca. Mam nadzieję, że to tylko takie moje przywidzenia, ale Jezierski nie wygląda na zbytnio przejętego porażką (przynajmniej na tym zdjęciu).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot], nołnejm, Rickenn10, sivy35, uszy i 94 gości