UNIA JANIKOWO-RUCH CHORZOW 2006-28-10 (15:00)

Wiadomość

#301 Post autor: **Elmer** » 29 paź 2006, o 19:28

Był. Na stronie Unii Janikowo jest podana cała "18" meczowa.

#302 Post autor: **Spali1920** » 29 paź 2006, o 19:50

hehe w tym temacie połowa userów dostoła ostrzeżenia za po meczowe przekleństwa dostało się i mnie za co sory:)

#303 Post autor: **kibol-siem-ce** » 29 paź 2006, o 19:50

Tak trocha żartem "Ruch-pragnienie, unia-sprite"

:lol:

#304 Post autor: **vahanara** » 29 paź 2006, o 20:28

buger23 pisze:a jo jest ciekaw jako byla atmosfera w busie jak chopcy wracali ze szpila z mysla ze spieprzyli mecz 4:0 z jakims tam janikowym i ze kibice przejechali pol Polski zeby łoglondac porazka niebieskich w zlym stylu...

No luzik był, w karty grali i browary w siebie wlewali...

Głupie pytanie.

Tak na chłodno patrząc na te wpisy (w tym temacie) to załamka człowieka bierze.
Po 1 primo : wreszcie wszyscy "prawdziwi kibice" - szydercy mogli sobie "pojechać" po swoich idolach (i trenerze nieudaczniku)... :oops:
Po 2 primo : Niedługo Bonk i Paśnik będą winni gradobiciu i wyborczemu zwycięstwu kaczystów...

Panowie! Trochę luzu. To tylko sport, tu się zdarzają niespodziewane porażki. Tak bywa. My też kiedyś będąc w ogonie II ligi byliśmy w stanie pogonić faworytów (Pogoń, Korona etc...). Istotne jest by na koniec ligi było dobrze. Póki co zdobyliśmy w tej rundzie tyle punktów ile zwykle zdobywaliśmy w trakcie sezonu.
Trochę dystansu do tego wszystkiego...

#305 Post autor: **rumcajs_79** » 29 paź 2006, o 20:33

bylo minelo

a zinmy prysznic grajkom sie przydo

#306 Post autor: **slavo** » 29 paź 2006, o 20:50

Czy kulturalne napisanie, że eksperyment się nie udał, a zmiany było nietrafione to już pojechanie ?
Faktem jest, że do Bonka jako lidera środka pola zastrzeżenia mam od dawien dawna (a wczorajszy mecz to jedynie potwierdza) nie stanowi dla wiekszości obecnych na tym forum, tak samo jak fakt, że nigdy nie był z tego powodu obiektem chamskiej napaści słownej.
Powtarzaniem truizmów jest wypisywanie jak ważne jest w piłce nożnej opanowanie środka pola i jak ważna to pozycja dla drużyny. "Piłkarzyk bez polotu" to można polemizować czy okreslenie mocne czy nie ale na pewno bardzo trafne, choć ja bym to ujął innymi słowy "zawodnik beznamiętny".

I nie przekonuje mnie, że "najktywniejszy był" bo oddał ze trzy strzały z dystansu, skoro bez walki oddany został środek pola, a do pola karnego zawodnicy Unii podchodzili jak bez jakiejkolwiek agresji z naszej strony. Której to agresji nie byłem świadkiem w wykonaniu Bonka, w ani jednym meczu od czasu jego przyjscia do Ruchu. Zawodnik, dwóch trzech celnych zagrań w meczu i to wyłącznie w ofensywie, nie może być ostoją drugoligowej drużyny walczącej o OE.

#307 Post autor: **amra** » 29 paź 2006, o 20:56

Slavo szkoda pisac do takich wspaniałych interpreatorów jak ty - co do Bonka to akurat boł wczoraj najlepszą postacią na boisku, walczoł , podowoł (choć nie mioł do kogo) i ściągoł na siebie po 2-3 chopów i robioł z nimi co chcioł i co ??
nie mioł z kim grać, wleciał stawio na drewno w postaci misiury karzełka domżaskiego dowo do obrony na chopów co majom kole 180-190 cm wzrostu i fizycznie są nieźle przygotowani. Pulkowski, Myszor, Balul siedziom bo takie jest widzimisie trenera - trzeba być śłepym żeby niy widzieć że rozpierdalo to co dobrze funguje (skład), w końcówce przy stanie 4-0 wstawio debiutującego juniora - po co ?? zeby mu zdupić psycha ?? żeby synek goodł że debiutowoł z janikowym i dostali 4-0 ??.
Wczoraj Ruch zagroł bardzo słabo bez pomysłu, chęci, "umiejętności",zaangażowania (z małymi wyjątkami) a decyzje odnośnie zmian to totalno kpina i bez(radność)(myślność).
"Kiepski"trener Fornalak osiągnął z poloniom ino o 3 punkty mniej - myśla że wg waszej interpretacji podpowiado mu Śrutwa.
Polonia bez gwiazd, kasy, sponsorów z dziwnymi kibicami wlłączyła sie do gry o awans do OE.
Mecz z hydrotworem był apogeum naszych umiejętności i co za dobrze zagrali - bo trzeba to boło zmienić ??
NIektórzy już awansowali do OE a przed nami jeszcze w pierony roboty i szpili.
Slavo czekom kiedy zaklniesz.

#308 Post autor: **jajo** » 29 paź 2006, o 21:01

ja bym gre Bonka wczoraj podzielil na dwie czesci: w ofensywnie rzeczywiscie najlepszy, najwiecej probowal, czesto sam bo nie mial z kim zagrac. Za to defensywnie to on nie gral. Dlugimimi momentami sie nie wracal, a i z godze sie ze ciezko u niego doszukiwac sie agresywnej gry, obrony, co w srodku pola jest bardzo istotne

#309 Post autor: **slavo** » 29 paź 2006, o 21:15

Amra zaklnąc ? Klna na meczu, bo to mecz i tam w człowieku grają emocje - bo po to też sie na mecze jeździ.
Jak wnoszę swoje obserwacje co do gry Bonka wynosisz z naocznych obserwacji w Janikowie. Tyle tylko, skoro tak robił po trzech przeciwników na raz to jakim cudem podjeżdzali pod nasze pole karne jak chcieli i kiedy chcieli. No i wg. ciebie "nie miał komu podać", a wg. mnie to moze było niecelne podanie. Ale ok uznaję, że był to najlepszy mecz Bonka w Ruchu. (dotychczas miałem za taki mecz z Piastem)

Co do eksperymentów i zmian swoje zdanie napisałem ale specjalnie dla ciebie powtórzę - były pomyłką. Pewnie to że je krytykę ciebie nie zadowala bo nie towarzyszy temu górnolotne hasło: "Wleciał wydupiaj", więc mojej krytyki nie zauważasz, tak samo jak nie zauważasz, że był to pierwszy taki eksperyment w rundzie, a nie notoryczny zwyczaj Wleciała.
Mozna dyskutować czy sprobować lepiej było z Janikowem czy z inna drużyną. Na logikę TEORETYCZNIE alternatywny skład powinien mieć lżej z Janikowem niż np. z Lechią. (czekam na tezę, że w ramach "rozwalania składu" Wleciał spowodował kontuzję Sokoła)
Co do Fornalaka, to z Ruchem osiągnął taki wynik a nie inny, więc był kiepski, a co się składało na ta "kiepskośc" najbardziej to już inna sprawa, której nie chce poruszać, choć moze właśnie przyczyna tkwi w odwrotności twej tezy dotyczacej pewnej osoby.

#310 Post autor: **Elmer** » 29 paź 2006, o 23:08

A Sokół do końca rundy raczej już nie zagra (potwierdził to w "Sportowej trójce"). Cała nadzieja w medycynie.

#311 Post autor: **west72** » 30 paź 2006, o 08:31

........Naszym celem jest to, aby Ruch grał w pierwszej lidze – podkreślał kilkakrotnie Mariusz Klimek.""
coniektórzy piłkarze chyba o tym zapomnieli w sobota!!!!

Mom nadzieja że stać nos na wygranie pozostałych dwóch spotkań,choć bez SUPER SOKOŁA bydzie trudno!
Do zobaczenia na CICHEJ w piontek

#312 Post autor: **bara2** » 30 paź 2006, o 08:36

zgadzam sie w 100% z tym co napisal simonsays , wole zeby dla tej wioski to zwyciestwo z RUCHEM bylo najwiekszych sukcesem ich miasta niz zeby zabraklo nas w OE za rok ! bez nas nie ma RUCHU , tak samo w innych klubach , dlatego jesli tak bardzo szczycicie sie miloscia do tego klubu to niech kazdy zakochany zjawi sie w piatek na Lechii tak jak to mialo miejsce na Zawiszy czy na Jadze , nie widze innego wariantu jak 3pkt ... wszyscy na niebiesko z tabletkami na gardlo w kabzi :lol:

wojtas 81 · #313 Post autor: **wojtas 81** » 30 paź 2006, o 09:58

Zal przegranej, ale dumni po zwyciestwie wierni po porazce!!!
Zawisza tez przegrala, Jaga zremisowala wszystko jest w starym pozadku!!!
W piatek na Lechie i wszyscy jadymy... O Chorzowie, Chorzowie, Chorzowie Ty najlepszych kibiców w Polsce masz...!!!

#314 Post autor: **19r20** » 30 paź 2006, o 10:41

jest jeszcze 1 kwestia
w ostatnim wywiadzie Klimek powiedział ze nie stać nas na 1 ligę
może tu jest klucz słabszego występu...

#315 Post autor: **marcyk** » 30 paź 2006, o 11:07

Czy jest dobrze, czy źle
Ja i tak kocham Cię
W moim sercu jest RUCH
I na dobre i na złe

:flaga:

Forum kibiców Ruchu Chorzów

UNIA JANIKOWO-RUCH CHORZOW 2006-28-10 (15:00)

Kto jest online